NATKA08

gratulacje dla psotników:)))

W jakich okolicznościach i od kogo ostatnio dostałaś w prezencie biżuterię? Hmmm.... Otóż mój ostatni prezent jaski otrzymałam w postaci biżuterii to śliczna srebrna, ażurowa bransoletka, którą dostałam tu na forum w styczniu zostając jednocześnie użytkownikiem roku 2013. Bransoletka ta jest dla mnie szczególnie cenna bo przypomina cudowne chwile spędzone na forum i wiele wspaniałych osób, które było mi dane tu poznać.

Marg rzeczywiście czuć już taki jesienny chłód w powietrzu

ola2710 Natka,Ulla-dziękuję za życzenia w imieniu solenizanta:) Ulla,faktycznie fajnie masz z mamą:) Muszę dziś znaleźć chwilę,by wybrać meble do sypialni...potem jeszcze stół i krzesła do jadalni,szafka do łazienki,meble dla Stasia i można się wprowadzać;)w brw mają teraz promocje,dlatego już patrzę.. Ola ależ masz fajnie pochwal się tu zakupami ja szukam łóżka do sypialni od roku i nie mogę sie zdecydować

Marg to super a im będą starsze tym lepiej będą sie dogadywać u mnie jest duża różnica wieku 10 lat i niestety moje dzieci raczej nie będą sie już razem bawić ale w przyszłości jak dorosną będą mieli siebie i to też jest ważne

Bettyy to Kuba znów zaczyna tęsknić ? Martek zdrówka dla ciebie Natasza też dziś rano coś wspomniała ze w gardle ją drapie ale spojrzałam nic tam się nie dzieje psiknęłam jej tantum Verde i zobaczymy po południu jak coś sie zacznie dziać to do lekarza jutro

Pechowy pociąg Podjechał pod peron pociąg podłużny, pociąg pospieszny, pełen podróżnych. Przedziały pełne pakunków, paczek, pudeł, piekarzy, piorących praczek. Pod parowozem piski przekładni, pasażerowie pociągu padli. PUUFFF… Pan Podporucznik padł pod Premiera Premier potrącił Pana portiera, poupadali plackiem Posłowie, Pani Prezydent, pisarz pechowiec, pastor, pielęgniarz, pingpongista, Pan przedsiębiorca plus Pan pianista PUUFFF… Postój przedłużył pociąg podłużny pociąg pospieszny, pełen podróżnych. Powstali pędem pasażerowie, Pani Prezydent, praczki, Posłowie, pielęgniarz, pastor, Pan pingpongista, potem Pan piekarz podniósł pianistę. PUUFFF… Prosto popędził pociąg podłużny, pociąg pospieszny, pełen podróżnych.

bo tak już jest ze dzieci w grupie lepiej jedzą Natasza w szkole na stołówce często prosi o dokładkę i nikt jej nie musi namawiać by coś zjadła w domu może trochę mniej je ale na ogół nie mam z tym problemu

u mnie Natasza tez chętnie się uczy angielskiego już drugi rok i powiem szczerze że jak na te dwie godziny tygodniowo to umie dużo i też chętnie ogląda bajki anglojęzyczne w domu też dość często używamy zwrotów w tym języku więc nie jest źle

ludzie nie myślą logicznie do mnie dziś o 6.00 rano dzwoni jakiś Pan i chce rozmawiać z jakimś Andrzejem no na szczęście już nie spałam

a mnie dziś cieszy to że wreszcie się zmobilizowałam i posprzątałam strych

a ja dostałam od siostry jabłoń do posadzenia i zupełnie nie mam miejsca w którym mogłabym ją wsadzić wszystko już obsadzone w koło

super dziewczyny z tymi zabawami dla dzieci to na ogół jest tak że maluchy radzą sobie dużo lepiej niż byśmy się tego spodziewały

witamy cię cieplutko w naszym gronie i zapraszamy do dyskusji

mi podoba się obecnie w wychowaniu dzieci to że mają większą świadomość co do swoich praw powoli stają się w naszym kraju tak samo ważni jak dorośli oczywiście są wyjątki a co do przeklinania to teraz nauczyciele boją się cokolwiek robić bo zaraz rodzice pędzą na skargę do dyrekcji lub kuratorium już nie raz był u nas w gimnazjum taki przypadek że dziecko robiło źle a rodzic stawał po jego stronie a potem pretensje do wszystkich w koło tylko nie do siebie ehhh

u nas przyjaciółmi są koty pluszaki Natasza ma ich kilka i opiekuje się nimi jakby były żywe, gada do nich i nikomu nie pozwala ich dotykać fajnie tak jak czasem ją podsłucham to jestem zdumiona jej słowami

u mnie też ciepło i pogodnie

no bo powiedzcie jakim trzeba być nieogarniętym żeby w tak błahej sprawie dzwonić po nocy do obcej osoby to takie podstawy dobrego wychowania a skoro ktoś sam ich się nie nauczył to trzeba mu pomóc he he he

Ula to super wiadomość ty to masz dobrze z mamą :) Ola wydaje mi się że jakaś drobna zabawka czy jakaś gra w prezencie by się przydała dzieci właśnie na takie rzeczy zwracają największą uwagę i pamiętają o takich prezentach no i 100 lat dla solenizanta :)

samotna rzeczywiście z twojej perspektywy nie wygląda to fajnie ale tak jak Ula pisze zawsze możesz tu do nas zajrzeć i się wyżalić to bardzo pomaga trzymaj sie cieplutko

Powiem szczerze, że nie muszę się zbyt długo zastanawiać nad tym, która z psot mojego dziecka była najbardziej dotkliwa w skutkach, chociaż trochę tych psot było. Otóż kilka lat temu kiedy zaczęliśmy budowę własnego domu, a dokładnie kiedy robotnicy skończyli prace nad fundamentami, pozostawili na placu budowy kocioł pełen smoły, którą mieli wykorzystać następnego dnia. Traf chciał że mój mądry i pomocny syn postanowił być na tyle uprzejmy i pomóc Panom w ich ciężkiej pracy, sięgną po wielki pędzel i zaczął smarować tą smołą po fundamentach, mało tego, zabawa tak mu się spodobała że postanowił i siebie przefarbować na czarno. Jak go zobaczyliśmy z mężem to zamarliśmy, od stóp do głowy był cały czarny, łącznie z włosami. Ale problem zaczął się dopiero wtedy jak zaczęliśmy zmywać zaschniętą smołę z jego ciała, nic nie pomagało poza jedną rzeczą – benzyną. Doprowadzenie jego skóry do stanu w jakim była przed farbowaniem zajęło prawie tydzień, mycie benzyną nie należy do przyjemności wiec i z tym były duże problemy bo czyszczenie piekło i szczypało. Ubrania oczywiście były do wyuczenia. Tej psoty nie zapomnimy chyba nigdy.

no to w takiej sytuacji Pani nauczycielka powinna ok północy zadzwonić do takiej mamusi i zapytać czy jej dziecko nie spóźni się jutro do szkoły ciekawe czy nadal by dzwoniła :)

Ula to ważna uroczystość cię czeka i to już niedługo Marg dzieci lubią takie odpusty i kolorowe stragany na pewno będą miło to wspominać

ja nigdy nie nagradzałam i nie nagradzam za oceny podobnie jest z karaniem za złe oceny w tym przypadku nalegam tylko żeby poprawić tą zła ocenę jeśli już się zdarzy. No i oczywiście pochwały za dobre oceny według mnie są dobrą i wystarczającą motywacją

desperatka ja mam syna w wieku twojej córki i póki co nie mamy z nim problemu właśnie poszedł do dobrego liceum i wie że musi się uczyć bo przed nim matura. Ale powiem ci ze mam ciągle obawy że może się coś zmienić i na pewno w takiej sytuacji nie zostawiłabym tego tak bez pomocy. musisz działać w jakiś sposób by pomóc córce ona jest jeszcze młoda i chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi myśli ze tylko dziś się liczy jak większość dzieciaków w jej wieku. Musisz jej pomóc zrozumieć ze od tego co robi dziś zależy jej przyszłość myślę ze najlepiej zrobić to na przykładzie innych ludzi i tych którzy osiągnęli w życiu sukces i tych którzy stoczyli się na dno powodzenia