oj tak dziabdolku masz zupełna rację ja też sprzątam ciągle moja mała kilka razy dziennie zabiera sie do rysowania wiec cały koszyk kredek musi być wysypany no bo jak inaczej znaleźć odpowiedni kolor? kilka razy dziennie wycina pozostawiając wszędzie ścinki papieru puzzle piankowe kilka razy dziennie rozkłada nie mówiąc o innych zabawkach i tak ciągle końca nie widać, domek z krzeseł, domek z poduszek ehh jeśli katia sprząta raz w tygodniu to zazdroszczę ja piorę prawie co dzień prasuje 3 razy w tygodniu stertę ubrań do tego gotowanie i inne obowiązki u mnie to masakra