Skocz do zawartości
Forum

Migdalenka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Migdalenka

  1. Ja przygotowałam już obiad, pościel przebrana, brudna pościel już w pralce się pierze, haaaaa ja też jestem bohaterem w swoim domu! Zamierzam jeszcze dzisiaj odkurzyć, sprzątnąc z grubsza łazienke.
  2. Kasia_tygrysekCaly czas czekam na przyjecie do pokoju.... Karta juz wypisana.... Jestem na oddziale nieplodnosci... Wiec kobietki biedne z problemami patrza z zazdroscia na brzuchola az mi glupio... Mam nadzieje ze jeszcze dzis mnie do ktg podlacza chyba nie wiedziałabym jak sie zachować... pewnie patrzą z zazdościa na Ciebie, powodzenia, wszytsko będzie ok!
  3. Dobra koniec tego wspominania, trzeba wracać do rzeczywistości i brać sie za ogarnięcie domu, obiadek i całą reszte...
  4. Aaneczka86Migdalenkado mnie też nie dochodzi, że mały miał pare milimetrów i wage w gramach a teraz taki kawał klosuszka z niego... Ale przypomniało mi się też jak zobaczyłam test, to bałam się zeby płód utrzymał się do wizyty u gina zeby nie było poronienia samoistnego, u gina się udało, bałam się zeby zarodek zagnieździł się tam gdzie ma, potem zeby serduszko biło na następnej wizycie... i tak w koło ciągle się człowiek czegoś boi o coś martwi...Pamiętam, sama robiłam w czerwcu testy i mi wychodziły negatywne :( ,a okresu jak nie ma tak nie ma, aż dnia pewnego mój mąż przyszedł z testem i powiedział: rób teraz, przy mnie, ten na pewno wyjdzie, no i TAK BYŁO :)))) radość przeogromna. W poniedziałek wyszły dwie kreski, a w środę mieliśmy samolot do Turcji hehe. I teraz co tu robić? Zadzwoniłam do mojej Pani gin, życzyła nam udanych wakacji, że spokojnie mam do niej przyjść po wczasach. Przez cały lot trzymałam się za brzuch, jak jakaś schizowana i prosiłam wszystkie moce, aby maluszek doleciał z nami do Polski :) no i tak się stało. Ehhhh kiedy to było :) u nas było odwrotnie- maluszek przyleciał z nami z wakacji... rano przed pracą robiłam na szybko test- bo miałam przyjmować leki na alergie, ale jakbym była w ciąży to nie mogłam wiec szybciutko zrobiłam, jakoś wielkich nadzieji nie miałam bo to pierwsze starania...a tu niespodzianka dwie kreski co prawda jedna bledsza była, ale była... nie musze mówić ze w pracy nic nie zrobiłam praktycznie bo cały czas myślałam, ze po powrocie z pracy kupie drugi test i zrobie go ponownie, dla pewności
  5. do mnie też nie dochodzi, że mały miał pare milimetrów i wage w gramach a teraz taki kawał klosuszka z niego... Ale przypomniało mi się też jak zobaczyłam test, to bałam się zeby płód utrzymał się do wizyty u gina zeby nie było poronienia samoistnego, u gina się udało, bałam się zeby zarodek zagnieździł się tam gdzie ma, potem zeby serduszko biło na następnej wizycie... i tak w koło ciągle się człowiek czegoś boi o coś martwi...
  6. Kasia Tygrysek gratki z okazji kolejnego tygodnia Mamuśki coś na podsumowanie ostatniej prostej naszych ciąż... pamiętacie te milimetrowe fasolki na początku w naszych brzuchach? ????? !! ???????? ???? !!! - YouTube
  7. Dzień dobry! Ja dzisiaj się też wyspałam tylko te bóle bioder... Musze lecieć do sklepu dzisiaj bo w lodówce tylko światełko...pojde do biedronki zobacze co tam mają dla maluchów. Zaplanowałam sobie dzisiaj jeszcze, że zmienie pościel, ugotuje obiad...ahhh zaplanowałam a co z tego wyjdzie.
  8. ide zaraz do łózka, dobrej nocy brzuchatki!
  9. walcze ze sobą czy iść jutro do lumpa czy nie... już ostatnio obiecałam sobie, że koniec z zakupami dla małego...ale tak mnie ciągnie...
  10. desperatkaWam lekarze mówią co macie robić aby szybko urodzić a ja sie zastanawiam co robić aby wytrwać jeszcze te 3 tygodnie ... hahaha ja puki co też zastanawiam się jak nie przyspeszyć porodu Staram się oszczędać, mały wysiłek. Jestem ciekawa co mi lekarz powie w czwartek na wizycie, oby wszytsko było jeszcze pozamykane itp...potem tylko dwa tygodnie leżenia do 17 i można rodzić.
  11. Youliaaja też mam wizytę w tym tygodniu, a konkretnie jutro o 8.. trzymamy kciuki!
  12. ManiulkaMigdalenkaKtóra ma w tym tygodniu jeszcze wizyte oprócz Glitter?ja mam w środę na 16 o ile dotrwam no któraś musi być następna:)
  13. desperatkaA ja chyba zaraz ziem zupke z vifona. Poza tym zaczyna mnie znowu boleć ten ząb mądrości co mi rośnie i nie wiem jak sie mogę wspomóc... uwielbiam zupke z vifona, ja dodaję jeszcze do niej barszcz w poszku, pychotka... na ósemke spróbuj zażyc apap albo zimny okłąd, wiem jaki to ból miałam aż 3 ósemki ;/;/ wszytskie mi usuneli, to był dopiero koszmar.
  14. Która ma w tym tygodniu jeszcze wizyte oprócz Glitter?
  15. ManiulkaDziewczyny ja też zjadam wszystko co tylko mam w lodówce!! Dzisiaj opędzlowałam całą paczkę popcornu z Biedry i nie muszę mówić, że zrobiło mi się nie dobrze Teraz też bym coś zjadła, ale się powstrzymam... Idę też zaraz pod prysznic i będę ćwiczyła golenie Chyba wezmę lusterko ze sobą, żeby się uśmiać u mnie dzisiaj tez znowu był popcorn, ale obiecałam sobie ze od jutra koniec tych świństw
  16. _Alfa_D kupił Riggę pizzę i wyciągałam ją z piekarnika ja. Bo po co chłop, wystarczy jedna skołowana. I oparzyłam się w paluszek ja jakoś w połowie ciązy wylałam na brzuch gorącą zupe ;/;/ przez jakiś czas miałam takie coś jak blizne ale teraz juz nie ma śladu.
  17. Alfa szalejesz z tymi kanapkami, ale mam to samo, jak coś mi zasmakuje to jem bez końca Ja też dzisiaj planuje troszkę znowu się oporządzić w czwartek wizyta, a po 2 teraz trzeba być przygotowanym w każdej chwili bo nie wiadomo kiedy się zacznie:) Byłam na spacerze, teraz mi sie brzuch spina jak nie wiem, ide magnez zarzucić.
  18. bedzie dobrze, nie ma się co martwić na zapas- najważniejsze to zdrowe dzieciaczki zeby sie urodziły!
  19. _Alfa_Ja się zastanawiam jak u nas to będzie. Bo my bez ślubu i tak - u D w miejscowości tak chrztu ksiądz nie da, poza tym telepać się z 2miesięcznym dzieckiem i moimi rodzicami plus nie wiem kto na chrzestnych. Odwrotnie D rodzice nie przyjadą w pakiecie, bo nie ma się kto domem zająć. Chyba, że przyjadą na dzień, ale telepać się znowu 500km w dobę... Nie fajnie. księża to teraz są materialiści, także wydaje mi sie ze oleją sprawę ze ślubu nie macie i nie będą robić problemu... u nas taki fajny ksiądz mówił, ze jak jest sytuacja ze nie ma się ślubu a chce się chrzest i ksiądz jest upierdliwy to trzeba mówić, że się chce pobrać, ale teraz wszytsko takie drogie, jesteśmy młodzi nie mamy za dużo pieniędzy, chcemy odłożyć na ślub zeby to był wyjątkowy dzień i w ogóle. Ot taka rada od księdza podobno skuteczna.
  20. desperatkaMigdalenkadesperatka Ja pier............. No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana...spokojnie, zaufaj swojemu lekarzowi... wszędzie zdarzają się dobre i złe rzeczy... przecież Ci lekarze i położne które pracują tam, pracują też w szpitalach zwykłach, także spokojnie, wszytsko będzie dobrze na pewno. A skąd jestes, z jakiego miasta? Dąbrowa Górnicza Po sąsiedzku- Będzin
  21. ManiulkaMigdalenkawłaśnie wczoraj sie zastanawiałam ile kosztuje zrobie chrztu...Wszystko zależy od tego, czy robisz w restauracji czy w domu i oczywiście na ile osób. Nie wiem ile płaci się w kościele ( pewnie co łaska, ale nie mniej niż...:/ ). Ja nie mam zamiaru dawać księdzu więcej niż 100 zł. Jak mi nie będzie chciał ochrzcić za taką sumę pójdę gdzie indziej... ja też uważam ze 100 zł to max!
  22. desperatkaMigdalenkadesperatkaWłaśnie czytałam opinie na tema tmojego szpitala. I niby każdy pisze, że full wypas, wysoki standard ale... wiele dzieci rodzi się z powikłaniami... Teraz się boję. Może dlatego mój lekarz dał mi dopiero skierowanie do szpitala na termin porodu aby to on mógł odebrać żeby nikt mi nic tak nie schrzanił? Boję się o swoje dziecko w tym momencie...ja znam dwie osoby rodzące na łubinowej- i to dwie skrajne opinie... Jedna moja koleżanka super zadowolona- poród przeprowadzili jej ekspresowa, bez nacięcia, super połozna, po porodzie doszła do siebie w tydzień czasu... Druga zona mojego kolegi...niestety dziecko urodziło się tam martwe- powikłania przy porodzie. Ja pier............. No to super. Nie wiem kompletnie co robić!!!!! Mam tylko jedną szanse gdy źle wybiorę to może to mnie kosztować życie dziecka choc tak naprawdę jak cos ma sie stać to wszędzie... W ogóle teraz jestem zdezorientowana... spokojnie, zaufaj swojemu lekarzowi... wszędzie zdarzają się dobre i złe rzeczy... przecież Ci lekarze i położne które pracują tam, pracują też w szpitalach zwykłach, także spokojnie, wszytsko będzie dobrze na pewno. A skąd jestes, z jakiego miasta?
  23. właśnie wczoraj sie zastanawiałam ile kosztuje zrobie chrztu...
  24. my chcemy wcześniej chrzcić- myślimy o kwietniu najpóźniej maju. Zresztą u nas chrzci się szybko dzieci.
  25. zestaw 62-68 cm. / lato/ też nowe/ 28 szt. (3050308749) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ładne ciuszki, szkoda ze dla dziewczynki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...