Migdalenka

Ja też lecę już spać, może dzisiaj jakoś zasnę i przespie do rana. dobrej nocy, do jutra.

Kasia_tygrysekMigdalenkaja miałam zaplanowane mycie podłóg w domu, ale odpuszczam, leże do góry brzuchem i nic nie robie zeby jakoś dotrwać do 17...Migdalenka to rażem w takim razie lezymy i odpoczywamy;) Oj leżymy, leżymy...jutro ma m tylko jeszce dzień dosyć napięty, a potem już tylko leżenie

ja miałam zaplanowane mycie podłóg w domu, ale odpuszczam, leże do góry brzuchem i nic nie robie zeby jakoś dotrwać do 17...

a w ogóle nie wiem co dzisiaj gin robił, ale badanie mnie bolało, zresztą uprzedził mnie że może boleć.

my już jesteśmy po wizycie. KTG bardzo dobrze wyszło, szyjki już nie mam, rozwarcia narazie brak, lekarz powiedział ze teraz decyduje dziecko kiedy wyjść więc poród może rozpocząć się już na dniach a może pożniej. Jeśli chodzi o l4 to ja mam wystawione do az 25 marca a temin porodu mam na 17 wiec to zależy od dobrej woli lekarza jak chce wypisac a nie ze go przepisy obowiązują.

Youliaazmieniłam Śliczne imie małego!

Kasia_tygrysekHejka;) Gratuluje kolejnych dni i tygodni;) Melduje ze jestesmy juz w domku... W dwupaku;) jesli nic sie nie bedzie dzialo kolejna wizyte mam 11.03 Także lekarka mowi ze jesli chce dotrwac do 18.03 to duzo spokoju, odpoczynku, bez dotykania zabardzo brzucha(bo to tez stymuluje) zajrze jeszcze pozniej;) papatki dobrze wiedzieć z tym dotykaniem brzucha. Super, że wszytsko ok u Was.

Youliaa coś z suwaczkiem masz nie tak chyba.

kurde ja juz nawet w dzień nie moge spać ;/

Jedyna rada nie czytaj już zadnych artykułów na ten temat bo tylko sie będziesz stresować, chociaż ja na Twoim miejscu pewnie zrobiłabym to samo.

GlitterKochanie problem jest jakbymi się poród wcześniej zaczął albo wody sączyły-tylko skąd mam o tym wiedzieć?? ANtybiotym mam zażywać 12 dni, a jest robiony, cholernie drogi (50zł zaliczki trzeba było dać) i dopiero na jutro zrobią... normalnie czuje się jak wyrodna matka ;/ gin mi mówił ,że to nie moja wina, że nawet w szpitalu mogą zarazić (w ciąży z Miłościem nie miałam) ale i tak mam stresa... muszę się przegryźć z tym paciorkowcem... Kalinka ma 2800, przybiera mniej niż wcześniej przez ten fenoterol, a teraz mam jeszcze zwiększoną dawkę także pewnie do 3100 dotrwamy do porodu... Bardzo ładna waga, marcówki- dziewczynki są kruszynki za to chłopcy- mają konkretną wage, czyli tak jak być powinno:) Nie martw sie na zapas, na pewno wszytsko będzie dobrze. Lek no kurcze drogi, ale pomyśl sobie ze przy Twoim zdrowiu i zdrowiu Kalinki to jakieś marne grosze.

Glitterdzień dobry! ja po wizycie. szyjka na szczęście trzyma mocno choć jest mocno skrócona... do końca ciąży jeszcze 2 ktg, bo więcej nie wytrzymam i umawiamy sie do szpitala... wg gina jestem w 36 tc, także dobrze jest. gorzej bo mam tego obesranego paciorkowca gcb. tzn wynik nie jest jednoznaczny ale antybiotyk mam dożabny, na kolorowo wpisane w karcie ciąży i mam trąbić przy porodzie każdemu że mam, bo muszą pomimo wyleczenia mi dawać antybiotyk i KAlince, a oprócz tego wymazy ;/ troche bardzo się zdenerwowałam i teraz dość że się martwie kiedy urodze to jeszcze tym jeban** paciorkowcem się martwie... moja klientka straciła dziecko po porodzie bo nie zrobili jej wcześniej wymazu... mam stresa jak ja pierdź***... Spokojnie, nie stresuj sie tym paciorkowcem, tylko tak jak mówi gin. trąb o tym na lewo i prawo... najważniejsze ze szyjka zamknięta... juz tylko dwa tygodnie i będziesz miała małą na rękach... dwa tygodnie to może o ile ja dotrwam do terminu to będziemy jednocześnie rodzić, a przynajmniej w zbliżonych dniach:) Ważył Ci malutką?

mi się też cieżko oddycha, a lekarz 3 tygodnie temu mówił że już lada chwila będzie mi się lepiej oddychało Ja najchętniej też spałabym przy otwartym oknie ale A. będzie mówił, że mu zimno. Ja już wszytsko porobiłam, okna otwarte cudowne powietrze wpada do środka. dzisiaj weszłam do pokoju małego i tak piękne świeci w nim słońce, że aż sie nie che wychodzić z niego. W weekend albo na początku przyszłego tygodnia ubieram łóżeczko :)

a ja dalej leże, ale zaraz wstaje robić te nalesniki i odkurzyć.

Dobrze mu sie mówi ze mogłby urodzić jak wie że nigdy tak naprawde go to nie spotka.

KaiKaMigdalenkau mnie w pracy był taki koleś ( był przy porodzie swojej żony) i on całkowity przeciwnik podawania zzo, bo kiedyś nie było znieczuleń a teraz kobiety WYMYŚLAJA ze je boli! Medycyna poszła do przodu więc po co ma boleć, tak dla idei? Ciekawe czy ciu..l jak idzie do dentysty to nie bierze znieczulenia. Znając go to podwójne.Wiesz jak dla mnie to facet nie powinien się w temacie znieczulenia przy porodzie wypowiadać. Nie rodzi- nie ma głosu!!! dokładnie mam takie samo zdanie!

u mnie w pracy był taki koleś ( był przy porodzie swojej żony) i on całkowity przeciwnik podawania zzo, bo kiedyś nie było znieczuleń a teraz kobiety WYMYŚLAJA ze je boli! Medycyna poszła do przodu więc po co ma boleć, tak dla idei? Ciekawe czy ciu..l jak idzie do dentysty to nie bierze znieczulenia. Znając go to podwójne.

_Alfa_Naleśniki z budyniem?? Nie jadła ja Maniula ja Cię rozumiem, mnie też dziad nie rozumie Zdziwiony, bo on tak ciężko pracuje a ja tylko w domu siedzę. To mu powiedziałam żeby sobie jeszcze kilka nocy z rzędu nie spał. I zdziwiony czego się boję, przecież kobiety rodzą. A to chyba naturalne, że się boimy porodu, bo nieznane, bo boimy się komplikacji itp.. Dziady. Dziady i tyle. oj zobaczy dziad poród na żywo, to szybko zmieni zdanie... przynajmniej w połowie zrozumie co kobieta przeżywa!

a co sobie będe załować, w końcu ostatnie dwa tygodnie

ManiulkaIdę chyba zaraz na jakiś spacer, bo coś mnie emocje ponoszą i płakać mi się chce :( spokojnie, jak to gdzieś czytałam dziecko jest jak owoc : jak będzie gotowe i dojżałe to spadnie z drzewa. Twoja Kornelka jak sie namyśli i będzie gotowa to wyjdzie:)

Zrobie dzisiaj naleśniki z budyniem! o tak!

ManiulkaMelduję się w jednym kawałku :)Noc ciężka, bo dalej mnie podbrzusze bolało i brzusio się spinał, ale nie urodziłam :( Czekam i czekam i się nie mogę doczekać... Jeszcze ten brak zrozumienia ze strony M. Dobija mnie to strasznie :( może spróbuj pochodzić po schodach, długi spacer, sprzątanie?

Myrtlenka_Alfa_MyrtlenkaU mnie noc podobna, pewnie przez badanie. Dwie godziny snu i nie idzie zasnąć. Ale nie mam już szyjki i rozwarcie na centymetr. Aaaaa! Ja chcę, żeby był już marzec. Dobrze, że nie ma w tym roku 29 lutego, bo z pewnością właśnie wtedy rozpakowałabym się ;P. Ze taki peszek?? Pech :). Bo ja chcę jak już nie 18, to chociaż w marcu. Ale pewnie jeszcze trochę wytrzymam. IIiiiii też chcę wiosny i spacerów z wózeczkiem! ) spoko do jutra wytrzymasz:)

_Alfa_O tak, z balkonu jestem zadowolona.. Byle tym razem os nie było, bo w zeszłe wakacje cały czas miałam zamknięty, dziadostwo ładowało się do domu non stop!! u nas było to samo! nawet zastanawialiśmy się czy gdzieś nie ma gniazda, bo ilości os były niemożliwe.

zanim zrobie cokolwiek to położe się na godzinke... obiad mam zrobiony, został z wczoraj więc co mi szkodzi... dwa dni były pracowite to dzisiaj można troche poleniuchować.