Joanna 82

Witajcie Ja tez w nocy dostałam dziwnego bólu brzucha, cos jakby od zołądka...sama nie wiem. Podbrzusze boli mnie codziennie, jak siusiu robie to nie moge sie jakos napisac za bardzo... Po luteinie jest ok, ale gdy odstep jest dluzszy niz te 6 h to zaczyna sie jazda :( Co ciekawe.. u mnie mdlosci nie sa zaraz po przebudzeniu, lecz mecza mnie okolo 11 /12 w poludnie. Mam obolały ten brzuch, jeszcze nie bardzo wszystko sie zdarzylo zagoic po ostatniej laparotomii i teraz te blizny mnei dodatkowo uwieraja a brzuch w tych miejscach jest wrazliwszy na dotyk . Maciejko jestes kilka dni do przodu :P w sensie ... patrze ma Twoj suwaczek

Hi hi ja mam na razie taki no ... nie jest jakos widoczny, ale powolutku owszem, zaczyna byc widac, choc tak naprawde, poki co, jest widoczny chyba tylko dla mnie :P Taki cos jakby troche spuchniety ale fajnie kurcze ciesze sie :) Oby tylko ładnie sobie tam działała Dzidzia. Zauwazylam, ze wieczorami lepiej sie czuje, chyba najgorsze sa poranki i tak do okolo poludnia:( Jutro kupuje cytryne i zaczynam wyciskac, moze pomoze na te mdłosci.

Hm... chyba wyprobuje z tą cytryna... choc juz mnie wykrzywia grrrrrr

hehe no tak to fajnie wyglada Ciesze sie nawet, zawsze marzyłam o takim brzuszku , bede sie nim chwalic! Jak mnie korci wizyta u gin. jejuuuu, a o ciazy to bym mogla gadac bez przerwy

Ja dzis rano poszłam umyc zeby i gdy wlozylam szczoteczke do ust.... nawet mieta nie pomogła... Głowa mi pękala calutki dzien, mdłosci mam od jakis 2 dni - nie jest za ciekawie... Moj M wraca dopiero na weekend, rodzice mnie dokarmiaja, bo bym chyba w ogole nic nie jadła, no nie zaciekawie sie zaczyna ... Jedyny plus jaki zauwazyłam? hm... brzuszek sie mi zaokragla A jak Wasze brzusie?

Witaj agatu, Wszystkie witajcie ;p Jak tam dzisiaj rozpoczęłyscie dzień? , ja znowu brakiem apetytu i bolem głowy, nie za fajnie:( Jesli to sa objawy ciazowe... to nie takich sie spodziewałam! wrrrr Jedyne na plus to chyba powiekszajacy sie biust..... a to dobrze, bo sluchajcie Dziewczynki, wstyd sie przyznac ale natura w tej kwestii to nie obdarzyła mnie za bardzo... raczej wcale. Przyznaje szczerze, ze fajnie jest miec biust, mimo , ze cholernie boli..

FENSTARSS zaczynam miec tak samo. Zaczełam sobie tak ot , mimo chodem tu zerknęłam poczytałam, az w koncu sama sie ujawiniłam :P Naprawde fajna atmosfera, Dziewczyny miłe, niektóre bardziej doswiadczone, bo juz maja swoje bobaski a wiadomo razem raźniej. Martus strasznie mi przykro, ze jestes na ten moment rozczarowana i w ogole. Ale sadze, iz niebawem pochwalisz sie nam tu dobra nowina i niech Ci serce nie pęka!!!. Ja to czekam na wiesci od Ciebie, bo tak jak nasza lipcowke tak i Ciebie bede jeszcze dlugo pamietac Buziole :*

Ja to zaczynam sie od tego forum chyba uzalezniac.... Fajnie wiedziec, ze nie jest sie osamotniona w tych stresujacych sytuacjach i ze zawsze ktos wesprze dobrym słowem itp. Niby ma sie znajomych, rodzine ale oni tego nie zrozumieja za bardzo no i nie chce tez im latac ze wszystkim jak kot z pecherzem... Przezywam to strasznie , bo po 1 to moja pierwsza ciaza, po 2 powoli tracilam juz nadzieje, ze w ogole w nia zajde, tyle lat probowalismy i nic. Myslalam juz o in vitro , ale na to , to trzeba ogrooomnych pieniedzy. Az tu los mi sprawil taka niespodzianke:) No i teraz mi w zwiazku z powyzszym odbija

FENSTARSS oczywiscie , ze nam nie przeszkadzasz. Miło, ze nam doradzasz , pocieszasz i w ogole. Pewnie troche Cie bawia nasze posty nie raz , bo panikary z nas straszne , ale zapewnie nas rozumiesz Marto ja tez schudłam, i to az 3 kg :(

Ja to wertuje neta, czytam o tych poszczególnych etapach i tak patrze jak to tam przebiega i zastanawiam czy ten moj ,,koralik,, działa tam cos sobie, czy sobie dobrze radzi. Kurcze nie mam w ogole apetytu, co mnie martwi:( i tak jestem szczupła, nie mam z czego zrzucać raczej. A jak Wasze apetyty? . Moja jedyna zachcianka..... czosnek ... tragedia !!!

No to cholercia ja jeszcze okolo 2 tyg

Ide poszukac jakiegos fajnego pamietnika na necie, takiego zeby od razu mozna wkleic jakies zdjecia. Nie chce pisac w jakims zeszycie...

hehe , pewnie fajna pamiatka

No Maciejko to witaj w gronie ja wstałam 5 minut temu i nadal czuje, że bym jeszcze poleżała, mimo, iż ja rowniez nie sypiam popoludniami. Kurde ale nic mi sie nie chce. Chyba sobie zaczne pisac pamietnik z ciazy.

Dzieki Martus Ja juz na jednej wizycie byłam , to bylo 2.11 i lekarz mowil, ze widac pecherzyk ciazowy w macicy i zeby przyjsc dopiero 16.11 albo nawet 19.11. Badani przyniosłam od razu ze soba ma 1 wizyte, bo przy pobieraniu krwi na bete kazalam sobie od razu pobrac na morfologie i tarczyce. Narazie zadnych badan nie zlecal mi jeszcze. Moze juz na kolejnej wizycie cos sie ruszy;p tylko czy ja dotrzymam Pycia dzieki wielkie, ja tez pamietam swoje poczatki z aparatem... tragedia masakra , na codzien rowniez boli ale mozna zniesc ten bol ale po wymianie drucikow na mocniejsze, to mowic nie moge , chyba rzeczywiscie zasiegne porady mojego gin Zycze Ci Pyciu bezbolesnego i bezkomplikacji, lekkiego (na ile to mozliwe) rozwiazania i zdrowego slicznego Dzidziusia :)

Pycia dziekuje Tak tez chyba zrobie, poczekam spokojnie albo raczej niespokojnie:P No chyba, ze nie daj Boze jakies wczesniej bede miala problemy. Pycia nosisz aparat? kurcze tak na suwaczku zobaczylam , to aparat orto? bo ja tez nosze, juz połtota roku i jak mam wymiane drucikow to umieraM z bolu a teraz to nawet tabletki nie wolno mi bedzie... Jak Ty to znosisz?

No własnie jak z tym serduchem jest? Bo niby 6 tydzien to juz bije, a moj lekarz to powiedzial , ze mam przyjsc dopiero 16.11 najwczesniej wiec to bedzie to moj hm...cos pomiedzy 7-8 tyg.

Z drugiej strony... jesli pojde za wczesnie i naprawde nic jeszcze nie bedzie widac, to wtedy bede jeszcze bardziej zestresowana niz teraz, bo pomysle, ze cos nie hallo...

Ja mam ten sam dylemat.... Własciwie to juz koncze 5 tydzien a wg tych kalkulatrów internetowych to mam juz 6 tydzien. Powinno zatem byc juz widac zarodek....sama nie wiem co robic, wizyte mam dopiero na 16.11. a moze jednak isc sobie na to usg? hm....

ello Dziewczyny :) Migiotko sliczna beta, gratulacje. Maciejko i Marto duuuzo wypoczywajcie teraz dzidzia najwazniejsza, zachowajcie spokoj. U mnie jedynym objawem ciazowym jest POTWORNA sennosc od kilku ladnych dzis ale dzis to przegielam wstałam o 8 i po 10 minutach poszlam znowu spac. Wstałam o 11:30... masakra, dalej mi oczy ,,leca,, Pozdrawiam

Chyba juz powinna byc po wizycie....

:/ a ja sobie suwaczka dzis utworzyłam, a tu tyle złych wieści. :( U mnie ciązowych objawów brak ale poki co staram sie myslec pozytywnie, krwawien nie mam ale to tez dzieki luteinie, ktora biore drugi miesiac z kolei i to w zwiekszonej dawce. Maciejko19 lekarz kazal Ci odpoczywac to go posluchaj, bedzie dobrze, wierze w to!!!

Kurcze dziewczyny, jakas zła passa sie wkradła. Nie dość ze od paru dni nikt nie dołaczył to wrecz przeciwnie. Najpierw nasza lipcowka podzielila sie złą informacją, potem przykra wiadomosc od Mart89 a teraz Marta2012 :( eh:/

świeżynko ja jestem w podobnej sytuacji, tez jeszcze nic nie widac. Ja za 1,5 tyg.mam miec wizyte i tam musi byc juz serduszko!!!, strasznie sie stresuje .

Koniecznie Martuś przyjdź do nas i daj znać, jestesmy z Tobą. Dziewczyny, pol nocy nie spałam dzisiaj, wstretna migrena :(, myslalam, ze bede wymiotowac z bólu, Boze to bylo tragiczne! A jak tam Wasze samopoczucie dzisiaj?