
Szamika
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Szamika
-
Maartynka trzymaj się dzielnie! Lekkiego porodu :-) Na kiedy miałaś termin? Dziewczyny ale się rozkręca, która następna? ;-)
-
Dziewczyny ostatnio mam ginekolog pisała o płynach do higieny intymnej i generalnie mówi, że to bz różnicy czy używa się płynu, czy normalnego żelu jakiego używacie do mycia całego ciała. Te płyny to tylko taki chwyt marketingowy. Ja osobiście po porodzie naturalnym polecam "tantum rosa". Pomaga w gojeniu krocza itp, jak już będziecie w doku to warto się tym przemywać albo robić nasiadówki. Jeśli chodzi o wyjście ze szpitala, to ja sama nie wiem jak małego ubiorę. Na razie u nas jest w okolicach zera więc pewnie body, na to pajac, skarpetki, czapka i kombinezon. Jak nagle się zrobi -20 to będę się zastanawiać. Mam do domu 5minut samochodem. Ogólnie zastanawiam si nad zakupu śpiworka specjalnie przeznaczonego do fotelika samochodowego. To na pewno bezpieczniejsze niż zapinanie dziecka w kombinezonie.
-
Caroline Mały cud! Jeszcze raz gratulacje! Nie wiem czy to hormony czy co, ale jak zobaczyłam Twojego maluszka to aż się popłakałam :) Będziesz miała cudowne święta :)
-
Caroline gratulacje! Zdrówka dla Ciebie i dla maluszka :-)
-
O rety dziewczyny ale się tu dzieje! Caroline trzymam kciuki i życzę lekkiego porodu :-) Jeśli chodzi o gbs to rzeczywiście nic się z tym nie robi wcześniej, dopiero przy porodzie, ale uważajcie dziewczyny i spakujcie torby. Ja w pierwszej ciąży miałam dodatni gbs (okazało się dopiero w szpitalu) i urodziłam przed terminem, bo właśnie przez to pękł mi pęcherz plodowy. Może u Was nic się nie stanie, ale lepiej być przygotowaną. Co do czopa służbowego, to ja przy żadnym dziecku nie zauważyłam jego odejścia. Czop może odejść kilka tygodni przed porodem, albo podczas samego porodu. Nie ma reguły i właściwie ciężko określić kiedy zacznie się poród jak odejdzie czop. Dziewczyny już niedługo będzie tu u nas na forum pierwsza dzidzia, jakie to ekscytujące!!! :-)
-
MartaWu U mnie mąż będzie chyba dwa tygodnie. Zmienia pracę i teraz będzie jeździł do biura (wcześniej pracował z domu) i ja będę musiała ogarnąć rano moich dwóch przedszkolaków i maleństwo. Jestem przerażona tym, że już po dwóch tygodniach będę musiała ogarnąć sama dzieci i wozić do przedszkola. O tyle dobrze, że teściowie odstąpili nm garaż więc nie będę walczyć z odśnieżaniem samochodu. Mimo wszystko boję się tego czasu ;/ Dorisss Fajnie, że u Was jest taka opcja, nie trzeba brać ubrań dla dzieci i potem przynosić zarazków szpitalnych do domu.
-
Precel79 Instrukcja dla męża poziom: mistrz ;) Z facetami czasami inaczej się nie da Dorisss a jak to jest z tymi ciuchami dla dziecka? Dostajesz w szpitalu i potem zostawiasz, czy jak? Ciekawa jestem bo u mnie nie ma czegoś takiego. Kiti To chyba będzie trzeci maluch u nas, o kurcze, zaraz się zacznie! :) Ja już wstawiłam resztę rzeczy do prania, jutro poprasuję i w końcu spakuję torbę. Mam nadzieję, że zdążę, bo dzisiaj mam taki ból w pachwinach jak przy pierwszym dziecku (wieczorem mnie bolało, a w nocy odeszły wody). Mam nadzieję, że to nie dziś. Chciałabym wytrzymać do stycznia, a z drugiej strony już się nie mogę doczekać aż przytulę synka :) Mój mąż wolałby żebym rodziła w grudniu. Jakieś takie ma dziwne podejście, bo będzie mniejsza różnica wieku między chłopakami. Właściwie to tylko formalnie (bo tak na prawdę kilka dni w tą czy w tą to bez różnicy), ale jemu to jakoś się ubzdurało
-
Ja mojego pierworodnego też rodziłam przed terminem, natomiast drugi synek prawie dwa tygodnie po terminie. Teraz nastawiam się, na to, że dziecko urodzi się w terminie A tak poważnie, to nigdy nie wiadomo. Mój mąż nawet nie wie dokładnie gdzie jakie ciuchy leżą, ale po świętach go przeszkolę trochę :)
-
Cześć :) Oj dziewczyny ja też "posikuję" jak to mówi moja koleżanka ;) Przy kichaniu, kaszlu, a czasem nawet tak po prostu. Wiecznie tylko wkładki wymieniam. Nie chcę Was straszyć, ale właśnie ta moja koleżanka ma cały czas z tym problem i była u lekarza i kwalifikuje się na operacje, bo u niej masakra- a mięśnie kegla ma dobrze wyćwiczone. Na razi się wstrzymuje z operacją bo chce trzecie dziecko, a tam jakieś ciało obce będą jej "montować" i później już nie będzie mogła w ciąże zajść. U mnie już 37 tc a torba nie spakowana. Mąż już na mnie krzyczy, że mam pakować, a ja jakoś nie mogę się zabrać. Biorę jedną torbę, już się nauczyłam, że nie ma co za dużo brać, a ciuchy na wyjście dl mnie i dla małego mąż przywiezie w dniu wypisu.
-
A ja jakaś dziwnie spokojna jestem. Chyba do mnie nie dociera, że to już. Nawet za torbę się nie zabrałam jeszcze, chociaż mąż ciągle krzyczy, że mam w końcu się spakować :-D Bajla po Twoim komentarzu może mnie trochę ruszy, bo ja też mam termin 05.01. Kurcze teraz właściwie to już prawie w terminie jesteśmy. Dziewczyny z cc trzymam za Was kciuki, nigdy tego nie przeżyłam, ale rozumiem, że to dla Was ogromny stres. Plus taki, że możecie się dokładnie przygotować, bo wiecie kiedy dzieci przyjdą na świat, a u nas z sn nigdy nie wiadomo ;-) Dorisss ale fajnie, u mnie koleżanki dzieciate i jakoś nigdy nie robiliśmy takich imprez, a szkoda, bo to pewnie fajna zabawa :-)
-
Cześć dziewczyny. U mnie dzisiaj tragicznie. Mam straszne mdłości i nawet raz zwymiotowalam. Nic jeść nie mogę bo mam wrażenie, że nic się nie zmieści. W dodatku mąż malował pokoje cały tydzień, dzisiaj w salonie chciał zacząć drugi kolor i jak ściągnął taśmę, to farba się odezwała. Tak mi go szkoda, cały tydzień z tym się męczy, wziął urlop, nic nie odpoczal a tu takie coś... Aż się poryczalam jak zobaczyłam jaki jest wkurzony, zmęczony i jak mu przykro. Nie wiem teraz jak się wyrobimy. W poniedziałek idzie już do pracy, a później szał przedświąteczny, oj masakra.
-
Aniball/ Epino balonik do przygotowania przedporodowego
Szamika odpowiedział(a) na Szamika temat w 9 miesięcy, ciąża
Dziewczyny ja cwiczylam na razie dwa razy. Na razie obwód 22,3 cm. Lekko nie jest, ale wolę się tym razem dobrze przygotować. Jestem na forum o aniball na stronie Lovi. Jest tam trochę więcej dziewczyn, które używają balonika i takich, które są już po porodach. Jak jesteście zainteresowane, to zapraszam :-) https://lovi.pl/pl/forum/1/4587/1 -
Kk24 i anusska najważniejsze to zaufać sobie. Rady mamy czy teściowej jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać. To my jesteśmy najważniejsze dla naszych dzieci i my znamy najlepiej ich potrzeby. :-)
-
Oj dziewczyny u mnie to samo co u Was. Obrócić się nie da, znalezienie wygodnej pozycji do spania zakrawa o cud, a jeśli chodzi o buty i skarpetki to często proszę męża o pomoc. Ostatnio nawet mój 5cio latek ubierał mi skarpetki bo chciał mamie pomóc :-D Aga cieszę się, że już u Ciebie lepiej! Damy radę ;-) Caroline już niedługo będziemy pewnie tu się chwalić zdjęciami maluszków, ale kurcze mi się strasznie dluzą te ostatnie tygodnie. Dziewczyny a gdzie można kupić liście malin? Ostatnio też na innym forum ktoś pisał o oleju z wiesiołka i siemiu lnianym, podobno ułatwia poród. Wiecie coś o tym? Jestem dzisiaj strasznie niewyspana i w dodatku mam mdłości... Masakra
-
U mnie becikowe załatwia się chyba w MOPS-ie ale nie jestem pewna. Biedronka, a czemu pytasz o herbatę z liści malin?
-
Hej :) Mi zostało ostatnie pranie i jeszcze kilka rzeczy z apteki muszę kupić. I wózek wyczyścić, ale z tym to na spokojnie :) Jeśli chodzi o te różne bóle, to ja dzisiaj myślałam, że nie wstanę z łóżka, jakaś masakra, jakby mi ktoś miednice pogruchotał. Na szczęście rozchodziłam to i jest dobrze. Żadna z Was nic nie napisała na temat balonika, a ja zdecydowałam się kupić jeden i porządnie się przygotować do porodu. Pierwsze ćwiczenia za mną, powiem Wam, że jestem pozytywnie nastawiona, myślę, że tym razem uniknę nacięcia :)
-
Aniball - balonik do przygotowania przedporodowego
Szamika odpowiedział(a) na temat w Zakupy i prezenty
Annnika jak fajnie ze się odezwałaś. Chyba jesteśmy tu same. Ja dzisiaj cwiczylam pierwszy raz. Udało mi się osiągnąć 20,5 cm. Do porodu jeszcze trochę mi zostało, ale chcę się spokojnie przygotować. Przy dwójce pierwszych dzieci mnie nacieli i teraz chcę tego uniknąć. Jak Ci idą ćwiczenia? Właściwie za chwilę już radzisz :-) Daj znać po porodzie czy ćwiczenia pomogły :-) -
Cześć dziewczyny! Jak tam dzisiaj samopoczucie? Widzę, że kręgosłup dokucza... Ja od pierwszej ciąży miałam problemy z rwą kulszową, raz bolało bardziej raz mniej, ale w tej ciąży od początku było strasznie. Mój lekarz ginekolog zrobił mi na początku jakieś dziwne naciąganie, napinanie i rozluźnienie mięśni i właściwie od 4 mc mam spokój. Teraz niestety już się odzywa ból spojenia lonowego i inne cuda przez które ciężko się ruszyć. W domu mamy remont, dzieci śpią w salonie trzecią noc a ja juz wariuję od cudów które wyczyniają byleby nie zasnąć. Ogólnie jestem mega rozdrazniona, znudzona a i tak nie mam siły się ruszać i robić czegokolwiek. Taki straszny stan, że strzelam piorunami i sama nie wiem dlaczego, któraś też tak ma? Agnieszka Jak u Ciebie, już lepiej? Nie martw się, dasz radę! Między moimi synami jest 1,5 roku różnicy, było trochę ciężko na początku, ale zobaczysz to kwestia organizacji i nastawienia. Przede wszystkim nie staraj się być super matką polka, tylko jak np dzieci będą miały drzemkę to też się połóż, zamiast np. Sprzątać. Pamiętaj szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :-)
-
Cześć babeczki! Jestem dzisiaj po wizycievi zakupach. Padam z nóg, dzisiaj pójdę spać razem z dziećmi czyli o 20 ;-) Miałam wizytę na 11, później zakupy (będziemy malować dom) i dopiero przed 17 byłam w domu. U lekarza wszystko dobrze, mały obrócił się główką w dół, więc już jestem spokojniejsza. Według dzisiejszego usg ma 2600g, czyli od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu przybrał 700g. Zastanawiam się czy to nie trochę za dużo, albo pomiar jakiś dziwny... Dzisiaj kończę 35tc. Jeszcze tylko trochę :-)
-
Monia współczuję bólu zatok. Mnie na szczęście choroby na razie omijają, ale mój młodszy syn się przrziebil, dobrze, że on a nie starszy. Jest mniej absorbujacy i potrafi sam się pięknie bawić, więc mogłam spokojnie odpoczywać :-) Na szczęście już wychodzi z tego przeziębienia, mój mąż będzie miał teraz ponad tydzień urlopu i chcę żeby mi wymalowal salon i pokój chłopaków więc lepiej, żeby chodzili w tym czasie do przedszkola. Przy dzieciach to nic nie zrobimy :-D Precel ja też mam jutro gina i mam nadzieję, że mały mi się obrócił, bo ostatnio dupka była na dole :-( Jak Twój maluch się nie obróci to chcesz rodzić naturalnie czy cc? Dziewczyny a czy któraś z Was ma teraz częściej wizyty czy tylko mój lekarz tak szaleje? Mam od 37 tc przychodzić co tydzień, w poprzednich ciążach tak nie miałam...
-
Jaka tu cisza dzisiaj... Monia współczuję akcji samochodowej. Pewnie dużo stresu Was to kosztowało. Jak przeziębienie, czujesz się już lepiej? My musieliśmy oddać samochód do mechanika tuż przed sprzedażą, bo wiechalam w korku komuś w tył, a dwa dni po odebraniu samochodu mój mąż cofając innym autem znowu wyjechał w ten samochód, który mieliśmy sprzedać... Pech, ale wszystko dobrze się skończyło ;-) Kk24 my ostatnio zmieniliśmy sypialnię, a później byliśmy po wyprawkę dla małego, też wyszła nam niezła sumka. Już nie licząc tej sypialni, tylko rzeczy dla dziecka to tak sobie myślę, jak człowiek ze średnią polską pensją ma sobie poradzić finansowo? Ja jestem nauczycielką kontraktową, mam marne grosze, gdyby nie mój mąż to nie wiem za co miałabym kupić te wszystkie rzeczy. Wózki, foteliki samochodowe, łóżeczka, to są jakieś straszne kwoty...
-
Szymkowa właśnie niedawno o tym pisaliśmy :-D Ja raczej nie mam ochoty na seks, ale jak mnie najdzie to 'wyjorzystuję' męża. Czasami niestety musimy przerwać w trakcie, bo czuję dyskomfort, albo brzuch mi się napina. Jak Ty się dobrze czujesz i lekarz Ci nie zabronił, to śmiało :-) Nie zaszkodzi a może nawet pomóc ;-)
-
Teraz też w pierwszej dobie jest WZW i gruźlica. Problemem nie jest to, że jest coś więcej, tylko wieksza świadomość rodziców. Ja moich chłopców szczepilam wg kalendarza szczepień plus pneumokoki, rotawirus i ospa, natomiast przy wielu głosach przeciw sama się zastanawiam jak to jest z tymi szczepieniami. Oczywiście zaszczepię kolejne dziecko, ale zawsze jest jakieś ryzyko o strach związany z powiklaniami. Jednak tak jak Caroline uważam, że lepiej szczepić, bo przez nieszczepienie dzieci wraca dużo chorób. Tylko wiecie, jak z każdej strony się słyszy o jakiś strasznych powiklaniach po szczepieniach to człowiek się normalnie boi czy będzie dobrze, czy to nie spotka jego dziecka...
-
Ja szczepiłam dzieci. Tez mnie przeraża, że już w pierwszej dobie dostają szczepionki, ale myślę, że lepiej dać tę na żółtaczkę niż zarazić się tym w szpitalu, co niestety się zdarza. Moim chłopakom podawałam szczepienia 5w1- raz, że jedno wkłucie, a dwa, że to szczepionka oczyszczona. Na pneumokoki nie zgodzę się tak wcześnie, podam później i nie to co jest refundowane, tylko prevenar. Ogólnie ze szczepieniami jest taki problem, że są albo zwolennicy, albo mega przeciwnicy, brakuje głosu po środku. Ja już nie czytam o tym, bo nie jestem lekarzem, ani osobą wykształconą w tym kierunku i już głupieję od tych różnych komentarzy. Osobiście jestem za szczepieniami, ale nie wydaje mi się, że szczepienie na wszystko jak leci jest dobrym pomysłem i mam wątpliwości co do szczepienia tak malutkich dzieci. Na zachodzie najczęściej szczepi się dopiero po 3 miesiącu. Tu po prostu każdy rodzic musi sam podjąć tę trudną decyzję.
-
Myszka jak też miałam ostatnio taki ból głowy, nawet paracetamol nie pomógł. Może to jakieś zmiany pogodowe, zmiana ciśnienia czy coś. Raczej nie migrena, migrena to przewlekła choroba,a nie jednorazowy ból głowy. Moja koleżanka ma migreny i na to nic przeciwbolowego jej nie pomaga.