
zanna
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zanna
-
czy wam też lekarz zabronił nadmiernie głaskać się po brzuchu?? mi powiedział, że takie głaskanie powoduje produkcję hormonu oksytocyny, która może spowodować skurcze... że tak dawniej wywoływano porody - teraz podaje się ją w kroplówce lub sprayu...
-
witam wszystkie Lipcówki z rana :) ja dziś wracam do pracy po feriach - ciekawe jak będzie i czy nie zasapię się po pierwszej godzinie, bo ostatnio szybko się męczę :) ale w środę idę do lekarza na usg i chyba wezmę zwolnienie, które chce mi dać na jakieś 2 tygodnie i nie będę się narażała na grypy i inne paskudztwa... czy smarujecie czymś brzuch, żeby rozstępów nie było? ostatnio koleżanka zaprezentowała mi swoje rozstępy po ciąży i jeśli się da wolałabym takich uniknąć...
-
trzymaj się agak i walcz z choobą... naprawdę współczuję...
-
na zgagę dobery jest maalox - łyżeczka i o zgadze można zapomnieć ulga, że nie wiem :) ja dziś zakupiłam wreszcie nowy stanik bo wszystkie były już strasznie niewygodne i piersi mnie bolały - teraz czuję w końcu komfort :)
-
witam Wszystkie Nowe Lipcówki :) byłam u lekarza i przytyłam 3 kg co jest ok na 20 tydzień :) ale w związku z tym, że mam ostatnio skurcze łydek, w środę idę na usg, żeby lekarz zobaczył jak wygląda łożysko... trochę się niepokoję...
-
ja też odebrałam wyniki i też nie są najlepsze... troszkę za mało krwinek czerwonych, hemoglobiny i hematokrytów a troszkę za dużo granulocytów... bardzo się od normy nie różnią o 0,1-0,2 ale jednak... a n toksoplazmozę jednak niestety nie chorowałam, więc nie jestem odporna i muszę dalej uważać...
-
szczerze mówiąć nie dowiadywałam się gdzie indziej ile to kosztuje... po prostu przy pobieraniu zrobiłam i toksoplazmoze - 2 odczyny... podowiaduję się gdzie indziej może będzie trochę taniej, bo to lekka przesada doprawdy... i jak jesteście odporne na toksoplazmozę? macie przeciwciała?? mam nadzieję, że wyjdzie, że chorowałam i nie muszę się przejmować... obecni obawiam się dotknąć surowego mięsa,jajek itp. widziałam dziecko po toksoplazmozie w ciąży - tyle, że teraz to się wykrywa i leczy, więc takich skutków by już raczej nie było...
-
2 ząbki czosnku dziennie nie powinny zaszkodzić ale cała główka już owszem :) dziś oddałam krew do badania ogólnego i na toksoplazmoze - olaboga jakie to drogie!!!! 140zł za tokso zapłaciłam... zastanawiam się też nad cytomegalią i różyczką - robiłyście to?? ale w tej samej cenie, więc z lekka bankructwo...
-
mam nadzieję, że mi to wszystko zmierzą... jutro idę na pobranie krwi - fu... oby tylko na rypowiczów w przychodnie nie trafić kichających i kaszlących...
-
A mój Mąż wczoraj zaobserwował, jak Dziecko kopie - normalnie z zewnątrz było widać jak się mała górka robi co jakiś czas od nogi chyba :) ale co przyłożył rękę to Małe cichutko i nic... nie chciało kopnąć Tatusia :)
-
Podobno, że te kobiety, które mają niedowagę powinny przytyć więcej a te z nadwagą mniej :) a średni ok 12 kg... ciekawe... ja zaczynam się czuć taka trochę ciężka... chyba się muszę zaopatrzyć w wagę :)
-
dziewczyny dużo przytyłyście do tej pory? ja ide w tym tygodniu do lekarza i trochę się boję wagi... połówkowe będę miała pod koniec 21 tygodnia - idę na 3D :) mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku ale trochę się denerwuję... Kopią Wasze Dzieciaczki? Mój reaguje żywiołowo na kakao ;)
-
Długo mnie nie było ale znów mam dostęp do internetu :) przeprowadziłam się szczęśliwie i od soboty czuję ruchy Dziecka:) a dziś się rozbrykało wyjątkowo :) gratuluję chłopców i dziewczynek - ja dowiem się 17 dopiero...
-
ja na 1 lipca :) sadze ze poczulam pirwsze ruchy :) ale to bylo przedwczoraj i poki co nic wiecej :( czekam dalej...
-
i tak mi oddadzą urlop za wakacje :) ja nie czuję ruchów... czasem jakiś ucisk, jakby mi weszło Małe w jeden bok tylko, albo bulgoty... czekam niecierpliwie na kopniaczka :) co wieczór jak się kładę, mówię do Dziecka "kopnij Mamusię Kocanie" - chyba niezbyt pedagogicznie ;)
-
ja bym chciała pracować do maja - jak wszystko dobrze będzie się działo oczywiście :) myślę, że potem może być już za ciężko... teraz ferie mi się zaczynają - od nast ępnego tygodnia i bardzo się cieszę, bo dzieciaki chorują i jeszcze mnie czymś zarażą...
-
u mnie spadek odporności - nie poszłam do pracy i kuruję się syropem z cebuli... mam nadzieję, że przejdzie bo jutro już od pracy się nie wymigam a na koniec tygodnia czeka mnie przeprowadzka, więc też zdrowa być muszę...
-
zapisałam się dziś na usg połówkowe na 17 lutego na Łucką - podobno dobry sprzęt i dobrzy lekarze :) ledwo zdążyłam - tzn np. terminów wieczornych już nie było tylko rano... ale cieszę się, że się w ogóle udało :)
-
też robił mi się twardy brzuch - wiczorem, jak się już kładłam i lekarz powiedział, że to normalne, bo dziecko naciska na kiszki i gazy się zbierają :) trzeba kłaść się na lewym boku, wtedy odciąża się narządy wewnętrzne - pomaga :)
-
ja pracuję z dziećmi specjalnej troski - jestem po pedagogice specjalnej i fakt, że wiem co się może stać i jak zwykła pierdoła może wpłynąć na rozwój dziecka wcale mi nie pomaga... staram się o tym nie myśleć ufać lekarzowi, że wszystko jest ok przynajmniej na razie ale czasem popadam w lekką paranoję... czy wiecie już gdzie będziecie robiły usg połówkowe? może któraś by mi mogła polecić jakiś gabinet w warszawie bo mój lekarz ma sprzęt nienajnowszy a wolałabym mieć je na jak najlepszym :)
-
nie czuję jeszcze kopnięć ani ruchów żadnych ale czekam cierpliwie :) lekarz powiedział że mogę je odczuć nawet dopiero ok 20 tygodnia - to jeszcze tak daleko...
-
mnie też już piersi bolą raczej sporadycznie - nie wiem od czego to zależy... natomiast dzisiaj jak się obudziłam, miałam bardzo niesymetryczny brzuch - czy to możliwe, że dziecko tak się ułożyło np. od spania na boku?? teraz pochodziłam troche i jest już równy...
-
byłam dziś na pierwszym usg i chyba dopiero teraz tak naprawdę uwierzyłam, że w środku mam Dziecko :) ruszało się śmiesznie ale jeszcze nie wiadomo nic o płci :)
-
ja byłam na zwolnieniu od początku grudnia i też jutro do pracy wracam - aż trudno mi to sobie wyobrazić... ale na szczęście pracuję w szkole i niedługo mam ferie :)
-
mój brzuch też wygląda jakbym się przejadła konkretnie :) a chciałabym, żeby był już duży :)