Skocz do zawartości
Forum

Glitter

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Glitter

  1. zazdroszcze Wam snu w dzień.... ja może się jutro wyśpie w nocy bo ide do laryngologa jutro i skończe chorować... bo jest coraz gorzej...
  2. desperatka apap albo paracetamol. ja jestem migrenowcem i tylko to w ciąży można zażywać niestety...
  3. Maniulka gaziki jałowe 100, sól fizjologiczna 50, gaziki ze spirytusem do pępka 50, octanisept, 4 paki wielgachnych podpasek,2 opakowania wkładek laktacyjnych, 2 opakowania kory bębu-a tyle tego zużyłam.JEŻELI Ci coś zostanie-w co nie wierze, to zużyjesz potem.
  4. dokładnie! ja Miłoszkowi kupowałam od 3 mc. wszyscy sie pukali w czoło-po co? a jak się coś stanie (straszyli do 9 miesiąca ;/) a ja sukcesywnie kupowałam i do porodu szłam spokojna bo miałam wszystko wyprane, poskładane, przygotowane. nic nie zostawiłam na koniec! teraz też tak zrobie. mniej mamy Kaika do kupienia, ale stałe wydatki nam doszły (1 dziecko ;D)
  5. Kaika a tak samo robiłam! przez neta taniej, a kupuje się taakie ilości (np gazików) że nawet z przesyłką taniej wychodzi. na allegro też tak robiłam. od jednej osoby kupiłam np 15 rzeczy z listy bo ma sklep i ma ich dużo. ciuszki (body i pajace) kupiłam też u jednej osoby.trzeba tylko przemyśleć, trzymać kase i będzie dobrze. u nas w szpitalu dostawało się ligninę w wersji ręcznika papierowego ;/ także ja tylko belle największa i najtańszą (o dziwo) bez skrzydełek używałam. zawsze używam allwaysówi byłam w szoku że te bella dają rade! chociąz oczywiście zmieniało się je co chwile ;d
  6. my jechaliśmy nocnym wagonem sypialnym z psem nad morze (16 h). ale okazało się że nie ma sypialnego tylko jest normalny (na sypialny wydałam 450zł). nikt nie chciał jechać z naszym psem i ludzie kazali mi stać 16 h w przejściu!!! wyśmiałam wszystkich po kolei i powiedziałam że pies ma bilet za 60 zł, i nie będe w nocy stać w nocy w przejściu bo wagonu naszego nie ma. więc zostaliśmy z wyzwiskami sami w przedziale. konduktor zapewnił że nikt do wagonu nie wejdzie. m odkrył że drzwi można zamknąć więc poszliśmy spać. o 1 nad ranem obudził mnie huk. myślałam że katastrofa kolejowa. a tu pseudokibice w piotrkowie trybunalskim demolują nasz wagon. byłoi ch 50. udawaliśmy że śpimy przerażeni,dzieci z innych wagonów płakały, a Ci tulkisię we wszystko. a 3!!!!policjantów patrzyło na to. skończyli demolke po godzinie. wtedy podjechał ich pociąg i tam wsiedli. i jak odjechali, a my jeszcze staliśmy, to wtedy przyechały 3suki. po 2 h. jak przyszedł konduktor to myślałam że go rozp***. inni pasażerowie też! ludzie jechali z małymi dziećmi a Ci dość że nam zmienili warunki to jeszcze nas nie pilnowali. nie mogłam juz wogóle spać. do kibla odważyłam się pójść dopiero jak było jasno-o 7 rano. nigdy tego nie zapomne. chyba nigdy się tak nie bałam jak wtedy... i teraz już wiem jak policja działa, i jestem za zniesieniem wszystkich ich przywilejów. bo g*** robią.
  7. biedna Alfa... ja przeżyłam najazd kibiców wandali na pociąg-do tej pory się pociągów boje! myślałam że nas zabiją! Alfa też myślałam że nie dam rady, że zrobie krzywde... podzielę się z Wami najpiękniejszą do tej pory chwilą w moim życiu. nie widać mojej twarzy dokładnie, ale widać że się cieszę i płacze... to wtedy wiedziałam że dam rade i że tylko ja wiem co mój synek potrzebuje i lubi ;D 5 h po tej chwili poszłam po niego do pielęgniarek bo za nim tęskniłam, zmieniłam mu piluszke (SAMA) i siedzę z nim do dzisiaj ;D
  8. Kaika niestety nie pobraliśmy dzisiaj krwii bo znowu m nie da rady. pożarliśmy się o to i się nie odzywamy bo go nienawidzę aktualnie ;/
  9. Miłosz też jest na nich;D ale przy 2 malutkich dzieci chyba przejde na eko-wielorazówki...
  10. Dziewczyny ja po wizycie ;D nie obyło się bez zgrzytu-spotkałam przyjaciółkę moej byłe szefowej i była dla mnie super niemiła ;/ no ale wracając do Dzidziusia-zdrów jak rybka,ale zasłonięty i nie pokazał co ma między nogami ;D ale szalał podczas usg, kurde uwielbiam wizyty u gina! troszkę tylko się zmartwił bo nic nie przytyłam-może przez chorobę? noi mam zapalenie pęcherza...ale oprócz tego wszystko ok!a teraz szaleje mi w brzuchu ;D nie moge się doczekać usg 3d-może się wtedy objawi ;D czyli czekamy do 13 ;D
  11. Alfa allegro rządzi, hehe Amda zazdroszcze spaceru... u nas pieknie a my mega chorzy i siedzimy w domu...
  12. Alfa na moje drogi (wieś) tylko pompowane koła ;D na używany w super stanie wózek 3 funkcyjny Quinny Speedi z fotelikiem Maxi cosi dałam 800 zł. nowy kosztuje 2900. a naprawde jakość widać. służył 2 dzieci, nam będzie służył dla 2 i jeszcze go sprzedam na allegro po ;D mamy samoch ód vw polo i mieści sie bez zarzutu, a dzięki możliwości dodania fotelika na stelarz na zakupy czy do rodziny mamy dużo miejsca;D koleżanka kupiła 3 funkcyjny nowy za 500 zł ijuz jej sie zepsul... ma go 8 miesięcy
  13. cześć Elaa ja przytyłam całe 3 kg na mojej wadze, czyli 4 na wadze mojego gina ;/ żle nie jest, ważne żeby zdrowo się odżywiać ;D
  14. Aaneczka86Glitter strasznie tego dużoooo, już się załamałam, prawie połowa ciąży, a ja nic nie mam. Ehhh....pozostaje tylko wzdychać i zabrać się za systematyczne zakupy, a je odkładam i odkładam, zaczniemy od listopada :) wbrew pozorom nie są to rzeczy drogie... drogi jest tylko wózek, łózeczko,reszta kosztuje od 10 gr do 30zł. a znaczną większość kupiłam na allegro. body 7 pak i pajacyki 3 paki kupiłam EARLY DAYS i są super i w miare tanie. no niestety,na pierwsze dziecko jest wydatek... ale na następne już większość będziecie mieć ;D poza tym np pieluchy flanelowe mi się tam powtarzają a wystarczy kupić 20.
  15. Kasia Tygrysek ale własnie po to piszę żebyś się nie załamywałą! japrzy 1dziecku kupiłam mnóstwo rzeczy nie potrzebnych i poto piszę tąlistę żebyście nie wydawały kasy na niesprawdzone rzeczy.. oczywiście każda matka by wam doradziła inaczej ;D ja polecam te rzeczy. tak jak pisałam na początku-TERAZ wydaje się że nic człowiek nie wie. a jak urodzisz to nagle wiesz wszystko bo Ci się instynkt włącza! ja do szkoły rodzenia nie chodziłam, ale na youtube oglądałam filmiki jak przewijać niemowlę, jak ubierać, jak trzymać... Ale pamiętacie to nie jest tak że raz się gówkę nie podepsze dobrze i cos się stanie... dzieci są elastyczne i odporne na dużo. a matka uczy się błyskawicznie! tydzień po porodzie będziecie specjalistkami we wszystkim,hehe
  16. do prania -ja piore ciuchy w płatkach mydlanych (łyżkę płatków rozupszczam pół h przed praniem wciepłej wodzie i wlewam na ciuchy do bębna-nie uczula) -a pieluchy (bo używam też wielorazówek) piorę w kulach
  17. w torbie podróżnej: -pieluchy flanelowe 2 -picie dzidziusia -podgrzewacz albo utzymywacz ciepła -kocyk -ciuchy na zapas -chusteczki nawilżóne -z 6 pieluch -książeczka zdrowia dziecka jak coś sobie jeszcze przypomne to dopisze, bo wydaje mi się że wszystko napisałam...jakby coś Wam nie pasowało-pytajcie
  18. noi dalej: -wózek-ja mam 3 funkcyjny (kupiłam używany po 2 dzieci i jest niezniszczalny) Quinny Speedi -podgrzewacz do butli na wyjścia -chuśtawka dla malusich dzieci albo bujak (zeby mieć chwilę spokoju...) -torbę na wyścia -suszarka naciuszki: SUSZARKA STOJĄCA pranie do bielizny ubrań 31m (2667011819) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. bombowa! a ją kupiłam na otwarcie nowe jbiedronki-dałam 20.90
  19. do ubrania ;D -5 pajaców rozmiar 62 (mniejszych nie kupuje-szkoda kasy a nie wiecie jakie długie dzidzi urodzicie!) potem po 2-3 z następnych rozmiarów, ale to już się kupuje potem) -5 bodziaków z krótkim rękawem r. 62 (i potem 5 z następnych rozmiarów,jak dziecko wyrasta) -2 cienkie czapeczki -2 spiworki do spania -śpiwór-kombinezon z kapturem na wyjścia -4 pary skarpet -pościel do łóżeczka -łóżeczko -ze 3 kocyki -niedrapki -2 komplety na wyjścia npdo lekarza(ja miałąm zestaw myszko miki:body, skarpety, bluza i spodnie dresowe)
  20. do przewijania -ze 20 pieluch flanelowych(miększe od tetrowych, kładziecie na łóżko czy przewijak i nic się kupą nie brudzi, a oprócz tego używałąm do ulewania, do lekarza itp) -sudokrem -pieluchy (ja używam HIGECO - Pieluchy MINI 3-6kg) -chusteczki nawilżone (potem zastąpione myjkami bambusowymi, lub flanelowymi) -szare mydło w płynie
  21. do karmienia: -laktator-ten co w szpitalu -poduszka-dlawasi dziecka -wrazie czego mieszanka mleka modyfikowanego firmy któej dokarmiają w waszym szpitalu (u mnie bebiko1) -flacha -płyn do mycia flach -herbatka koperkowa (patrzcieżebybyłą od najwcześniejszego dnia! bo są od 1 dnia życia,a są od skończenia 1 mż) -glukoza (kazywał mi jąlekarzdodawać do wody do piciamałemu na lepsze kupy) -szklany czajniczek/karafka na wodę przegotowaną a w temperaturze pokojowej) -czyścik do butelek
  22. do pielęgnacji żaby: -szare mydło w płynie (mnie tylko to nie szczypało w rany) -najlepiej ręczniki papierowe do wycierania -częste mycie ;D -wielgachne podpaski -majty poporodowe -wywar z kory dębu (zalewasię jak herbatke, wylewa na podpaskę-super łagodzi pieczenie,swędzenie i ból ran poporodowych-ja zużyłam 2 opakowania)
  23. DO DOMU: do kąpieli Maluszka -wanienka -płyn myjąco nawilżający do wody (np.olliatum-praktyczne-maczasz rękę czy myjkę w wodzie i myjesz maluszka a nie kombinuesz z otwieraniem i zamykaniem opakowań -3 pieluchy flanelowe do wyłożenia wanienki -termometr do wody (na początek, potem same będziecie wiedzieć ;D) -10 myjek (najlepiej bambusowych) -3 ręczniki z kapturkiem -waciki nasączone spirytusem (na pępek) -coś na Octanisept w spreju na pępek -waciki do uszu -gazy jałowe i sól fizologiczna do przecierania oczek -sudokrem -oliwa z oliwek tłoczona na zimno z pierwszego tłoczenia (najdroższa i najlepsza, ja tymsmarowałąm synka po kąpieli-nie uczulaa super odżywia) -miękka szczoteczka do czesania -Quixx do nosa -termometr w smoczku -aspirator do noska -wkłady dodatkowe doaspiratora
  24. dla taty do przywiezienia: -pajacyk -body -śpiwór/kombinezon (łatwy w nałożeniu bo ma jedną "nogę") -niedrapki -czapeczka -pielucha flanelowa (na ulewanie i osłonięcie fotelika od wiatru/deszczu) -kocyk (osłonięcie fotelikaod wiatru/deszczu) -fotelik zamochodowy(mój:Maxi cosi cabrio)
  25. narazie skleciłam co mi się NAPRAWDE przydało do porodu i w szpitalu. rzeczy któe były nie wypałęm lub nie były używane nie pisałam: do szpitala dla mnie: -aparat fotograficzny -komórka -szlafrok -szczotka do zębów i pasta -gumka do włosów i opaska -szczotka do włosów -krem do twarzy -2 piżamy z cycem łatwo dostępnym -3 ręczniki -szare mydło w płynie do mycia żaby (tylko to mnie nie piekło bo pękłam przy porodzie i miałam szwy) -wielgachle podpaski (najlepiej najprostrze bella bez skrzydełek-zużyłam w szpitalu 4 paki) -majty poporodowe (nosze m, wiec kupiłam l, zużyłam 4 paki) -skarpety -klapki pod prysznic -pantofle -wody mineralnie niegazowane (niby pić przy porodzie nie można, ale położna powiedziała że jak się poród przedłuża to łyk nie zabije, a po porodzie życie ratuje) -herbatniki (niby jeść przy porodzie nie można, ale położna powiedziała że jak się poród przedłuża to gryz nie zabije, a po porodzie życie ratuje jak urodzicie 5 h przed śniadaniema stołówka zamknięta) -czopki glicerynowe (jak do 3 dób kupy nie zrobicie. lepsze to niż czekanie 5 dni-jak ja i teraz hemoroidy ;/) -wkładki laktacyjne ("podpaski" dla cycków) -najprostrzy laktator (30 zł w aptece-żeby pobudzić laktacje bo dzidziusie na początku mało jedzą) -teczka z badaniami ciążowymi, karta ciąży, dowód osobisty, dowód ubezpieczenia, do szpitala dla dzidziusia: -chusteczki nawilżone -sudokrem -podkłady na łóżko tena (łatwo nanich dzidziusia przebrać nie brudząc sobie pościeli -2 pieluchy flanelowe (w razie ulewania) -SMOCZEK (nawet jak nie zamierzacie używać-nie wiecie jakie dziecko ma plany... mi uratował życie)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...