Glitter

dziewczyny ale u mnie normalnie mega rzeżucha (jakby to powiedział t Poziomki). robiłam ten stripping już pare razy... może o pare za mało? jak często robicie go przy ząbkowaniu? bo mi ten zapach przeszkadza strasznie... teraz częściej muszę zmieniac pieluchy niż jak miał 3 miesiące! a powinno byc teraz lepiej i rzadziej... częściej piore, bo codziennie i itak mi śmierdzi. a prała którakolwiek z Was je w płątkach mydlanych? bosię zastanawiam czy to nie obklei włókien?

Maniulka dokładnie! jakoś dziele zwierzęta na mniej i bardziej zjadliwe ;D

właśnie kombinuje jak koń pod górkę ;/ a powiedz ile potrzebuje otulaczy a ile prefod na początek??

a idź! uwielbiam takie akcje! ;p ja królika to moge pogłaskać i tyle. żaby bym też nie zjadła. ani ślimaka. ani ośmiornicy ;/

FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJ! nigdy nie zjem królika! ani konia!

mój robi synowi barszcz czerwony Z KRÓLIKA i dziwi się że nie chce jeść a on się tyle napracował....

mój to samo. on laczy rzeczy do jedzenia które do jedzenia razem sie nie nadaja... a potem ja mam biegunke abo wymiotuje ;D mam tak słaby żołądek że patrzenie na to co je mi szkodzi, hehe. my już po obiedzie. m bedzie w domu o 6... szkoda że nie mieszkacie bliżej.... wprosiłabym się na galaretke z owocami ;D

Otka to sie wywczasuj w sanatorium za wszystkie czasy,odpocznij, wypierz mózg, naładuj akumulatory ;*

Otka bądź z nami bo bez Ciebie nie byłoby tak samo ;* pierwsze dowiemy się o 2 kreseczkach u Ciebie! ;D a potem będziemy kibicować do porodu ;D fanie że nam życzysz dobrze, bo my Tobie też a dobra energia w życiu pomaga. i dobre rzeczy które robimy wracają podwójnie! ;*

Mi Kochana się życie poprzewracało w ciągu 3 lat w sposób raczej mocno niekorzystny. też mam takie chwile. mam ochote wyjść z domu i nigdy tu nie wrócić, ale potem się coś poprawia i jest mi lepiej. nie mówie, bo potem się 4 razy spie*** , ale dla tych dosłownie kilku fajnych chwil warto się męczyć z przeciwnościami ;*

Otka Kochanie ta nadzieja was zaprowadzi dokładnie tam gdzie chcecie dojść ;* tylko czasem prowadzi dłuższą, bardziej krętą i wyboistą drogą niż inni mają. czasem masz dość, chcesz wracać, ale skąd wiesz, może cel jest już za zakrętem?

Alfik po porade idź ;D tam gdzie się ścinasz-fryzerka powie Ci co zrobić w domu żeby zieleń nie wyszła ;D

Otka niestety nie zawsze mamy wszystko czego chcemy od razu... choć bardzo chcemy... czasem trzeba poczekać. ale warto. i nadziei tracić nie warto, bo ona nas ciągnie do przodu ;*

Alfa sama nie kombinuj-zapytaj fryzjera! żeby zielony nie wyszedł ;D hehe

Otkaszkoda tylko, że tak długo to trwa, ale widocznie mój bociek skutecznie zgubił GPS Otka, on go tylko zepsuł i naprawia. poczekaj, daj szanse ;*

Jadzik błagam napisz (kopiuj wklej) to co napisałaś w nowym wątku o wielorazówkach jaki założyłam, bonie wiem czy ja Cię tak moge kopiować... kieszonki pierzesz w 60? ja sie bałam że to za dużo i prałam w 40! a z jakie firmy masz pieluchy?

Poziomeczko też się ciesze ;* myślisz że poprostu te charlie taki zapach mają? a Ty ze swoich jesteś zadowolona?

Oopsy Daisy to są przykłady z mojego życia bo dotyczą mojej siostry i klientki. takich przykładów znam naprawde duuuuuuuuuuużo. wiara jest najważniejsza!głupie myśli trzeba odgonić i tyle. Musi się udać i koniec. kropka.

Oopsy DaisyDziękuję że Wy również w nas wierzycie- to takie wsparcie dla nas :) Kochana tylko 2 przykłady, bo Miłość się obudził marudny po drzemce: 1. 4 lata starań, leczenie i nic. hormony, hashimoto, śluz kobiety mordujący plemniki męża, 2 tygodnie przed inwitro-2 kreski na teście ;D: 3 miesięczna córeczka 2. 6 lat starań, 4 poronienia, w wa-wie lekarka wynalazła że kobieta ma wadę genetyczną nie pozwalającą dotrzymać ciąże. leczenie- 1,5 letnia córka ;D a przykładów znam tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle! najważniejsze-nie dać się i wierzyć że się uda. bo wiara czyni cuda!

Maniulka trzymamy kciuki!oby tak było ;*

Oopsydaisy dziękujemy ;* pewnie że Wam z Otką się uda ;D jestem kosmetyczką z zawodu i tyle historii co sie osłuchałam o tym że nie można a jednak można działa krzepiąco ;D nawet moja siostra-beznadziejny przypadek kliniczny bawi teraz 3 miesięczną córeczkę ;D Alfik kurde wiesz jak jest ;D ja jak napoleon-4 h snu mi muszą wystarczyć, hehe. w dzień Miłoszek prawie nie śpi tylko próbuje mnie wykończyć (podejrzewam że się zmówił z m, bo on dokańcza synka dzieło jak Mały śpi), ale w nocy DZISIAJ było spoko ;D spałam 6 h z jedną przerwą i od rana po lekarstwach od laryngologa oddycham lewą dziurką! powiem tyle-laryngolog WYMIATA! Maniulka ja tez mam czasem skurcze, cholerstwo jedno... gin mi już zapisał magnez z wit b6 i w razie czego nospe bo boi się powtórki z ciąży nr 1 ;/ z resztą ja też się boję... a jak znowu będe 2 tygodnie przed porodem miała całymi dniami non stop skurcze przepowiadające (2 tygodnie przed porodem spałam tylko po 4 h w dzień,bo w nocy była rzeź) to się wogóle nie wyśpie przed dzidziusiem nr 2 ;D

Parysdmojemu synkowi ta butelka wogle nie podeszła... powiem szczerze że nie wiem nawet czemu. dopiero avent pomógł! nawet w szpitalu w którym rodziłam używali aventu. zmieniłam i nie było problemu. potem jak zaczęły Miłoszkowi zęby wychodzić, to nie chciał znowu aventu i zmieniliśmy na Nuka z płaskim smoczkiem.

Kaika szalejemy z tymi lekarzami ;D Desperatka miłego dnia! u mnie dzisiaj żurek, ale wolałabym Twoją pieczarkową ;D Alfa Twoje sny są przynajmniej śmieszne ;D mi od tygodnia śnią się thrillery... albo kogoś mordują a ja nie moge go uratować, albo nas m zostawia bez alimentów, albo ktoś umiera i mam żałobę, albo mnie ktoś goni, albo a muszę kogoś gonić... dochodzi do tego że się boję iść spać ;D ja też się postanowiłam wziąść w garść i zabrać za życie-piore,sprzątam,gotuje-ale Miłoszek ma inne plany... od 3 dni chce chodzić tylko na rączkach i tylko u mamy ;D więc tuptam kroczkami gejszy z uwieszonym na moich spodniach zasmarkanym Miłoszkiem i balansuje między wyjątkowo dzisiaj upierdliwym psem i rozwalonymi zabawkami ;D

cześć! mam problem z moimi wielorazowymi pieluchami-może któraś z Was miała podobny i mi pomoze? pierwszego synka od urodzenia pieluchowałam wielorazowymi kieszonkami charlie banana i fuzzi bunz. niestety ostatnio zaczęły mi niektóre przeciekać a wszystkie bez wyjątku śmierdzieć ... wkurzyłąm się i stosuje je teraz na zmiane z jednorazówkami eko. jestem w 2 ciąży i powiem szczerze że zadowolona byłam z wielorazówek i zastanawiam się-może lepsze by były otulacze? może poprostu kieszonki są gorsze? co sądzicie na ten temat? zaznaczę jeszcze, że piorę je tak jak trzeba i suszę tak jak trzeba... raz na kwartał je wszystkie piore 3 razy pod rząd, i jak pogoda dopisze to suszę na polu... ratunku!

Dziewczyny a jakich używacie wielorazówek? ja używam kieszonek charlie banana i fuzzi bunz. kurde bo mam te kieszonki, na początku sie super sprawowały, ale teraz niestety już nie jestem taka zadowolona... piorę i suszę według zaleceń, a i tak mi śmierdzą ;/ nie wiem o co chodzi. jak jeszcze byłam z nich zadowolona zastanawiałam sie nad otulaczami dla 2 dziecka na początek. próbowała któraś? a jak tak to którą metodę bardziej polecacie? i co robicie na śmierdzące i przeciekające pieluchy?