Skocz do zawartości
Forum

olcia_s

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez olcia_s

  1. Zdrowych, wesołych, rodzinnych oraz pełnych szczęścia i radości Świąt Bożego Narodzenia!!!
  2. Kate sto lat!!! Spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze!
  3. badkaina ja może doświadczenia nie mam... ciuszków a zwłaszcza bodów mam pełno... nie sądzę aby Mały wszystkie zdążył wynosić, ale tak na zdrowy rozsądek... - body z dł rękawem 5szt - to minimum - no chyba że masz zamiar prac dzień w dzień, wystarczy że jednego dnia kupka pójdzie "bokiem", mleczko się uleje, po kąpieli świeże (bynajmniej jak dla mnie musi być) to już są trzy - a noc przed nami Jeśli chodzi o rozm to 56 to najmniejsze -body z krótkim - hmmm mamy zimę chyba za dużo ich nie ponoszą nasze maluchy na początku :) - kaftaniki, koszulki, "coś na body" - to podobnie ja mam dosłowinie 8szt bawełnianych i dwie z welurku czy cienkiego polarku - śpiochy 4 szt bawełniane; 4 szt welurkowe (pisze to co mam) - pajace - których jestem zwolenniczką i uwielbiam - 7szt bawełnianych 2 welurkowe 1 taki b.ciepły - pod kombinezon tylko bo w domu to nie za bardzo - półśpiochy 4szt bawełnianychi jedne rajstopki. Zdaje mi sie że lepiej maluchowi założyć półśpiochy tzn wygodniej... nawet pod spodenki jak się gdzieś wychodzi albo do kogoś... i co tam jeszcze mam - skarpetki 4 szt bawełnianych 4 takie grubsze - to pewnie za duzo ale to moja mam kupiła to siostra... -czapeczka bawełniana, czapeczka na wyjście -mam tez jakies spodenki - sztruksy :) - jakies jeansy - bluza malutka z polarku i takie pierdołki nie do konieczne a są :) - białych pieluch tetrowych mam 15szt, kolorowych 7szt, flanelowych 4szt, -szczotke do wlosów, termometr, frida do noska - o zapomniałam kupić - sól fizjologiczna, gaziki, waciki - ale takie duże - mam zamiar na początku pupe myć wodą a nie mokrymi chusteczkami - sa zimne i mało przyjemne chyba :P - ale do szpitala kupiłam haggisa bezzapachowe - są mokre i świetnie sobie radzą. mam też paczkę pieluch jednorazowych jedynek - ale też diostaliśmy w spadku bo kuzynka nie zdążyła wykorzystać plus 2paczki pampersów 2 rozmiar (promocja była :)) -puder, sudocrem, waciki z ogranicznikiem, nie kupuję kosmetyków, najpierw zobaczę jaką Niuniek ma skórę i czy potrzebne są emolienty jeśli nie to zdecyduję się na kosmetyki rossmanowskie - w szpitalu będziemy co najmniej 3 dni więc babcia czy jakaś ciocia na pewno zdąży przed pierwszą kąpielą w domciu :) hmm... do wózka mamy becik - ale nie bardzo chyba mi podchodzi choć z pierza ciepły jak nie wiem co :) albo śpiwór no i koc, kombinezon... -pościel mam jedną nową, i chyba dwie po kimś, prześcieradełek nazbierało się chyba z pięc ale myślę że dwa wystarczą spokojnie. -ceratki nie mam i mieć nie będę bynajmniej póki co, -ręczniki dwa starczą ale wiadomo jak jest więcej to też będzie się używać - ja do wanienik termometr mam ale czy on konieczny? czy metoda na łokieć nie lepsza?! no i odradzam wszelkie gąbki pod dzieciątko... ja mam taki leżaczek Womar, leĹźaczek do kąpieli, karmienia, zabawy ale też raczej mało będzie używany hmmm... nie wiem co jeszcze... i tak się strasznie rozpisałam, aż wątpie że komuś się będzie chciało czytać Buziaki wieczorne :*
  4. badkaina ja może doświadczenia nie mam... ciuszków a zwłaszcza bodów mam pełno... nie sądzę aby Mały wszystkie zdążył wynosić, ale tak na zdrowy rozsądek... - body z dł rękawem 5szt - to minimum - no chyba że masz zamiar prac dzień w dzień, wystarczy że jednego dnia kupka pójdzie "bokiem", mleczko się uleje, po kąpieli świeże (bynajmniej jak dla mnie musi być) to już są trzy - a noc przed nami Jeśli chodzi o rozm to 56 to najmniejsze -body z krótkim - hmmm mamy zimę chyba za dużo ich nie ponoszą nasze maluchy na początku :) - kaftaniki, koszulki, "coś na body" - to podobnie ja mam dosłowinie 8szt bawełnianych i dwie z welurku czy cienkiego polarku - śpiochy 4 szt bawełniane; 4 szt welurkowe (pisze to co mam) - pajace - których jestem zwolenniczką i uwielbiam - 7szt bawełnianych 2 welurkowe 1 taki b.ciepły - pod kombinezon tylko bo w domu to nie za bardzo - półśpiochy 4szt bawełnianychi jedne rajstopki. Zdaje mi sie że lepiej maluchowi założyć półśpiochy tzn wygodniej... nawet pod spodenki jak się gdzieś wychodzi albo do kogoś... i co tam jeszcze mam - skarpetki 4 szt bawełnianych 4 takie grubsze - to pewnie za duzo ale to moja mam kupiła to siostra... -czapeczka bawełniana, czapeczka na wyjście -mam tez jakies spodenki - sztruksy :) - jakies jeansy - bluza malutka z polarku i takie pierdołki nie do konieczne a są :) - białych pieluch tetrowych mam 15szt, kolorowych 7szt, flanelowych 4szt, -szczotke do wlosów, termometr, frida do noska - o zapomniałam kupić - sól fizjologiczna, gaziki, waciki - ale takie duże - mam zamiar na początku pupe myć wodą a nie mokrymi chusteczkami - sa zimne i mało przyjemne chyba :P - ale do szpitala kupiłam haggisa bezzapachowe - są mokre i świetnie sobie radzą. mam też paczkę pieluch jednorazowych jedynek - ale też diostaliśmy w spadku bo kuzynka nie zdążyła wykorzystać plus 2paczki pampersów 2 rozmiar (promocja była :)) -puder, sudocrem, waciki z ogranicznikiem, nie kupuję kosmetyków, najpierw zobaczę jaką Niuniek ma skórę i czy potrzebne są emolienty jeśli nie to zdecyduję się na kosmetyki rossmanowskie - w szpitalu będziemy co najmniej 3 dni więc babcia czy jakaś ciocia na pewno zdąży przed pierwszą kąpielą w domciu :) hmm... do wózka mamy becik - ale nie bardzo chyba mi podchodzi choć z pierza ciepły jak nie wiem co :) albo śpiwór no i koc, kombinezon... -pościel mam jedną nową, i chyba dwie po kimś, prześcieradełek nazbierało się chyba z pięc ale myślę że dwa wystarczą spokojnie. -ceratki nie mam i mieć nie będę bynajmniej póki co, -ręczniki dwa starczą ale wiadomo jak jest więcej to też będzie się używać - ja do wanienik termometr mam ale czy on konieczny? czy metoda na łokieć nie lepsza?! no i odradzam wszelkie gąbki pod dzieciątko... ja mam taki leżaczek Womar, leĹźaczek do kąpieli, karmienia, zabawy ale też raczej mało będzie używany hmmm... nie wiem co jeszcze... i tak się strasznie rozpisałam, aż wątpie że komuś się będzie chciało czytać Buziaki wieczorne :*
  5. benia nie chciałam Cię nastraszyć... marzycielko powiem tak... w październiku powiedział mi na wizycie gin że mały się jeszcze nie obrócił i jak tak zostanie to cc... lae ja w mojego syncia wierzyłam no i sie obrócił, po czym w listopadzie gin stwierdził że jak mały dalej będzie tak rósł to i tak cc i tak... przez dwa dni ryczałam, bo strasznie nie chciałam cesarki! Uczucia mam mieszane, bo wiem że dzieci rodzą się ponad 4kg, ja do "małych" dziewczyn nie należę, nacięcia się nie boję... ale problem polega chyba na tym że Mały obwód brzuszka ma większy, czyli krótki a grubiutki no i jak brzuszek większy - to tak jak pisałam - problem, bo i dla dziecka niebezpieczne i dla mamy też średnio... Mam takie przemyślenia, że może ten mój gin przesadza... ale już od dość dawna mówił, że dziecko będzie duże już chyba po 3 wizycie, to jest dobry lekarz, prowadził mojej bratowej dwie ciąże... Myślałam, że np za cesarkę - trzeba się "specjalnie rozliczyć", ale dowiadywałam się i absolutnie nie! Rozmawiałam na z innym lekarzem i mówił że (to już chyba ostatnio pisałam) że jak dziecko jest duże to lepiej zrobić cesarkę, bo wtedy ani dziecku, ani mamie nic nie grozi. Że najgorsze jest to, żę im dziecko większe tym możliwość pomyłki w wielkości dziecka jest większe - na plus, czyli że wychodzi, że tam np. 4500 a dziecko ma 4000... no ale czy warto ryzykowac?! Sama nie wiem... Jestem też z moim gin umówiona na 02.01 w naszym szpitalu i będzie robił usg na innym sprzęcie więc też zobaczymy co tam pokaże. Już się nastawiłam na tą cesarkę... choć nie powiem ciężko było... Mój Maluch jest najważniejszy! I jego zdrówko też! MOje dwie siostry i bratowa mają po dwójkę dzieci i w tym tylko jedno urodzone naturalnie. Powodów wiele... jedna siostra z powodu słabych oczu, druga jedno naturalnie, drugie wcześniak i komplikacje, bratowa miałą nie obrócone dzieciaczki... także dołacze do ich grona... Niestety nie podniose statystyki porodu nat
  6. paczek pewnie nie ma na co czekac... jutro idz jak nic sie nie zmieni! benia no właśnie ze wzgledu na wagę, a właściwie na możliwość większej średnicy brzuszka niż główki... te się nie do końca z tym zgadzam, ale gadałam z innym lekarzem na ten temat i jak podczas porodu sie okazuje że brzuszek większy to lekarzom włosy dęba na głowie stają... że czasem barki muszę złamać i takie podobne historie... Mój mały waży 3600 a wczoraj to był 2 dzień 37tyg przez ostatnie 3tyg przybrał ok 1kg więc jeśli najbliższe 3tyg byłoby podobnie to mały zaważy ok 4600!!!!!! No 100procent decyzja będzie 2ego - ale podejrzewam że ja znam...
  7. no... to po wizycie. cesarka murowana, mały waży 3600... 27ego mam ktg, 02,01 spotkanie z moim gin w szpitalu i omówimy "szczegóły" ale na weekend 12-13 będziemy juz w domciu z maluszkiem... dobrej nocy kochane - mnie pewnie będzie ciężko zasnąć ;/
  8. Witam! U nas już po śniegu... błoto, brudno, brzydko i deszczowo... ale nie poddaję się temu nastrojowi Dziś wizyta więc cały dzień będę niecierpliwa - tym bardziej, że dopiero na 20!!! Ale spoko jakoś 3tyg wytrzymałam to i dzisiaj zadbam o jakieś "zabijacze" czasu :)))) Dziś pewnie padnie ostatecznie decyzja o cc... Ale psychicznie już jestem gotowa na wszystko - bynajmniej tal mi się zdaje :) U nas Wigilia w tym roku tylko u moich rodziców. Ale właśnie tak z tradycjami, kolędowaniem, pełną chatą - w sumie będzie nas 16 - 6cioro dzieci + nas synuś moje rodzeństwo z połówkami no i oczywiście rodzice. Zazwyczaj jeździliśmy jeszcze do teścia, ale w tym roku umówiliśmy sie na pierwszy dzień św i w sumie jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolona, bo czas spędzony tam zawsze kosztuje mnie dużo cierpliwości. Atmosfera jest świąteczna - ale tam mimo że mniej osoób to głośniej bo wszyscy tam krzyczą zan=miast mówić :) wiedzą wszystko najlepiej a do tego dla nich wszędzie jest lepiej niż w naszym mieście i w Polsce i w kółko to samo... No i dym papierosowy, który.... ehhhh same wiecie :)))) Pozdrawiam i miłego życzę!!
  9. benia to zapraszam do siebie.... przede mną cały stos prasowania... naszych rzeczy co gorzej.... odkładam już od paru dni, ale teraz to juz muszę bo kazałam Sebie przed pracy przynieść i wszystko rozłożyć... Niby obiecał, że jak ja dziś "nie dam rady" to on jutro poprasuje, bo ma wolne... ale cały dzień siedzieć na tyłku to też nie dobrze więc idę trochę pary popuszczać :P:P
  10. Cześć! katia ja miałąm zupełnie odwrotnie. Jak na SR poszliśmy na porodówkę, to stwierdziłam, że mogę juz rodzić... NIe, nie szpitalk nie jest rewelacyjny - boksy na które najczęściej się trafia (3 obok siebie, oddzielone ściana, bez drzwi... niczego) nie nastawiają optymistycznie... Nawet stwierdziliśmy z mężem, że wolimy zapłacić 150zł za taką sale "komercyjną" tam jest wszystko. Nawet kanapa, prysznic, czajnik itp... No ale w pon się okaże czy nie skończymy cesarką... Ja wyprałam wszsytkie ciuszki w loveli, do białego ślicznie dopiera - zwłaszcza jak ubranka po kimś i leżały i czekały... a Dzidziusia też mam płyn do prania i drugi do płukania. W tym prałam pościele i rożki itp - super pachnie, bardzo delikatnie, jestem bardzo zadowolona - mam nadzieję że nie uczuli. badkaina gratulacje dla koleżanki! I nie zostałaś zupełnie sama - bo i z nami! hihi Szymonek to b. ładne imię mój najstarszy chrześniak ma takie! Tylko straszny indywidualista... paczek ja na gardło polecam hascosept w sprayu - nie wiem jak to z cukrem jest ale wiem, że w ciąży można brać i mi pomaga. Swoją drogą znów mam gardło zawalone - więc hasco w użyciu plus mleko, miód i czosnek... bleee a rozgrzewa.... ehhh kasia_tom u nas też była to promocja - nie powiem musiałam 3 rossmany zwiedzić żeby je dostać, bo zeszły jak ciepłe bułeczki. Rzeczywiście z pampersami jest różnie. Te z biedroni - Dada - są ok, ale jednak na noc to różnie z nimi bywa. Ja na początek chce samych Pampersów używać, potem tylko w nocy, ale czas pokaże jak Mały będzie reagował. marzycielka rzeczywiście - ten pomysł z teściową trzeba przemyśleć. Ona chce dobrze, ale od z Twoich opowieści to różnie wpływa na Twoje dobre samopoczucie - więc przemyśl to dokładnie i wybierz co dla Ciebie najlepsze! No i uważaj na siebie! Całe szczęście nic się nie stało, ale uważać bardzo tzreba. Sytuacja siostrzeńca rzeczywiście nie ciekawa... Ale wszystko musi się dobrze skończyć! matragona witaj! i napisz coś koniecznie o sobie Wczoraj z mężem urządziliśmy sobie wypad do galerii. No i jak wyszliśmy o 18 z domu to z powrotem byliśmy po 21. Ale zakupy udane. Dla chrześniaków zakupy porobione. W smyku przeceny na zabawki - świetne misie śpiewaczki za 20zł!!! tak mnie rozbawiły że wzieliśmy dla najmłodszych - mamy ich 4 Ponoś takie same są w tesco za 50zł. No, ale jak się tak porządnie nachodziłam to i... ze spaniem nie było problemów. Więc chyba za bardzo wypoczęta jestem i temu albo zasnąć nie mogę, albo budzę się w nocy albo wstaje o 530 jak Mąż do pracy idzie - no ale wiem, że prawie każdej z nas to dotyczy... Miłego popołudnia! [/list]
  11. witam zimowo! u mnie dziś pierniczki na tapecie... tzn w kuchence pachnie niesamowicie... uwielbiam badkaina ja również gratuluję... sama chyba też bym tak zrobiła...ale ten czas czekania?! jakaś masakra!! paczek wiem że masz taka pościel, bo od Ciebie zgapiłam za co dziękuję, bo miałąm nie powiem problem. U mnie ocywiście tez wszystko schowane ale ja taka jestem, że musz ę rozstawić pooglądać... nacieszyc... z kołyską którą dostłam w paźdz tak samo było... rozłożona ubrana... ale tylko na chwilkę żeby zobaczyć... hmmm mój Mąż cierpilwy jeśli o składanie i rozkładanie chodzi torba spakowana... bo właściwie to co do szpitala potrzebne to teraz nie używam, no oprócz szlafroka, kapcie tez mam w domciu inne... a kosmetyki mam miniaturki więc też już czekają... ale pakowałam na koniec tamtego tyg jak wszystko skompletowałam co potrzebne. Myślę też że trochę spanikowałąm jak koleżanka ze SR ur w zeszły tydz a termin miała na 2tyg przede mną :)
  12. Cześć dziewczęta!!! pięknie się rozpisałyście... ale jak to przy weekendzie znów cisza więc może ja nadgonię :) Cieszę się że u większości wszystko dobrze, że tak sprzątacie dobrze się czujecie... no tylko te przeziębienia marzycielki i uszy przewiane na balkonie...swoją drogą... w samej piżamce na dwór?! nunu!! U mnie też pięknie i biało i mroźno... wczoraj korzystając z wolnego dnia męża poszliśmy na spacer do parku razem z naszym sierściuchem... jej jak było pięknie!!! Wymarzona pogoda na spacery. Ja czuję się różnie, ale zazwyczaj dobrze... trochę częściej poleguję, ale co tam - już niedługo a jeśli chodzi o Mikołaja... to chyba byłam bardzo grzeczna bo dostałam łóżeczko i pościel w czw a spodziewałąm się jednego w pt drugiego po weekendzie i byłam taka wyemocjonowana, że hej! Tak mi się podoba że aż dodam zdjęcie :) Pozdrawiam popołudniowo!!!
  13. ja tylko się melduję, podczytuję regularnie... u mnie wszystko ok. Napiszę więcej pewnie dopiero w czw Pozdrawiam wszystkie stycznióweczki! Trzymajcie się cieplutko!
  14. cześć!! przepraszam że kazałam tak długo czekać... wczoraj wróciliśmy przed 8 a po 9 już spałam. Z małym wszystko dobrze, ze mną też. Jedynie sytrasznie mnie zdołował, bo mimo że się obrócił to jak dalej tak będzie rósł to zrobią mi CC czego bardzo bardzo nie chce... No i sie zdołowałam jak wróciłam do domu to ryczałam jak głupia... ale dziś już trochę lepiej. jeszcze decyzja nie jest podjęta. Natęspna wizytę mam na 17.12 Tymek waży 2500 od ostatniej wizyty - 4 tyg przybrał 800g więc nie wiem czy to tak dużo i czy rzeczywiście jest się czym martwić. O sprawidziłam w tej tabeli i to jest trochę więcej ponad przeciętną...ale nie bez przesady... Sama juz nie wiem. Gin powiedział że to zależy od tego jaki obwód brzuszka będzie. Jak o 5cm więcej niż głowka to wtedy na bank cc. No i się tak zamartwiam od wczoraj choć dziś już mam zupełnie inne podejście... Najważniejszy jest Maluch i jesgo zdrowie Poza tym strasznie mu się tym razem ktg nie podobało kopał jak szalony, wiercił się i brzuch cały skakał! Ale wynik bardzo dobry więc ok. :) Szyjka, macica i reszta w porządku a ten ucisk który mi przeszkadza to pewnie głóka małego i niczym się nie martwić. :) Dziękuję że tak czekałyście na wieści... bardzo mi miło się zrobiło :))) Jeszcze późńiej coś napiszę teraz idę sprzątać.... bo mój sierściuch strasznie się kłaczy i wszędzie jest tyle psich włosów, że w nosie kręci - mimo że w sobote porządki były gruntowne Do późńiej
  15. Hej! U nas też słonecznie... spacerek był i małe zakupy też :)))) teraz czekam z niecerpliwością na 16... do lekarza w końcu idiemy!!! Pozdrawiam!
  16. wieczorne ale szczere najlepsze życzenia dla Kąś Sto lat!!
  17. ja dziś tylko szybciutko... bo porządki dziś palą mi się w rękach - jakiś syndrom czy coś ;) marzycielko trzymaj się i wracaj szybko!!! Czekamy!
  18. Cześć dziewczynki My mieszkamy z moimi rodzicami w jednym mieszkaniu. Tzn mamy dwa pokoje i swój przedpokój, no ae kuchnia, łazienka razem. Rodzice trzy. Mieszkamy we czwórke od 2,5roku i póki co to dajemy radę. Najważniejsza jest rozmowa. Mój mąż wcale nie jest najspokojniejszym człowiekiem - skorpion. Ja charakterek też mam niezły... Mój tato to choleryk... Mama wszystko łączy. Ale naprawdę nie mamy co narzekać. Wiadomo, że czasami cos jest nie tak ale wtedy sobie wyjaśniamy i dalej jest ok. Trzeba przyznać , że się nie wtrącają, oczywiście że mama daje dobre rady, ale też wie gdzie są granice. Także póki co wszyscy zadowoleni. I mam nadzieję że tak pozostanie jak i maleństwo się urodzi. marzycielko najważniejsze są pozytywne myśli... no i oszczędzaj się jak i każda z nas Nie ma co szaleć za dużo to może kosztować... A w szpitalu - tak jak piszę dziewczyny pomogą, leki podadzą, wszystko wróci do normy i spokojnie do nowego roku doczekamy! badkaina podziwiam Was z tym remontem... my robiliśmy na przełomie sierpnia/września i juz wtedy było ciężko... a teraz... :) ale na spokojnie dziewczyno, żeby niespodzianek nie było :) kasia_tom1 jeśli chodzi o butelki ja mam tommee tippee Kupiłam w takim fajnym zestawie na all laktator 3buteli, pojemniczki na pokarm, zakrętki sterylizator mikrofalowy (jeszcze nie wiem jak się go używa ale to nic ;) ) wkłądki laktacyjne... i to za fajną cene coś ok 140zł. mam zamiar karmić piersią ale małe but wcześniej czy poźniej i tak się przydadzą... aaa i jeszcze smoczki uspokajające o coś takiego TOMMEE TIPPEE LAKTATOR ZESTAW DO KARMIENIA BUTELKI (2778934830) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Narobiłyście mi tylko ochoty z tym winkiem... bo ostatnio za mną strasznie chodzi taki czerwone... półsłodkie mniam... Więc ja chyba tez skorzystam. NOo i nadal odliczam dni do pon. do tej wizyty, cos wczoraj pod wieczór i nocy miałam boleści brzucha... nie mam pojęcia czy to skurcze...?! No i czasem jak chodzę to mam takie wrażenie że mały naciska strasznie na szyjke bo tak trochę boli...i zdecydowanie to jest nieprzyjemne Ale nie mam pojęcia czy tak może być?!
  19. no cały to też nie może tylko łapka i gdzieś tam boczkiem leży, bo on to z 10kg waży, czasem sama łapa to za ciężkoale jak chce delikatnie to potrafi!!! :) ps. na priv moj brzuchol
  20. a ja się dziś rozpłynęłam... mój piesek spał na moim brzuchu i z łapką na brzuchu... nawet mu nie przeszkadzało że Maluch się rusza i Go kopie. Tosiek chyba zaczyna kumać co go niedługo czeka.... Same zobaczcie
  21. paczek2044olcia_sMoja siostra ma ten wozek tylko ze fioletowy i jest z niego bardzo zadowolona:) no ja właśnie też się długo zastanawiałam nad tym fioletem, no ale jest błękit
  22. kasia_ nie mam cesarki... moja koleżanka ze szkoły rodzenia... ja się dowiem za tydz jak tam z ułożeniem malucha ale coś mi się zdaje że już się obrócił bo pod żebra daje! marzycielka też tak mi się zdaje że to od tego że my w domu siedzimy za dużo obowiązków nie mamy, i czekamy, czekamy, czekamy... NIby juz tylko 7tyg... ale to właściwie dwa miesiące a to już nie brzmi tak krótko lilithbb kurcze co za wiadomość... Jednak dobrze kupować "neutralne" rzeczy. Ale jak bym wiedziała że ma być córcia... to chyba też by jednak róż sie pojawił... może zrób tak jak pisze badkaina... wystaw pake dla dziewczynki kup dla chłopca... A my wczoraj nabyliśmy wózek... Były drzwi otwarte jednego sklepu dziecięcego... wózki tańsze o ok 100zł dorzucali gratisy ehhh piękny - taki Producent wózków i artykułów dziecięcych - TAKO - wózki dziecięce, wózki lalkowe, spacerowe, Jumper, Warrior, Captiva... kolor 04 No i kuzyn przywiózł kołyskę...ehhh śliczna
  23. Szamika mi się wydaje że mały... :) ale spoko u nas na SR jest dziewczyna, której dzidzia w 34tyg waży 3120... a w 30 ważyło 2200... niestety ma cesarke i ma wybrać termin około świąt ;/ Obydwoje rodzice wysocy i b. szczuplino ale i takie dzidzie się rodzą
  24. Hej... ja też śledziłam na bieżąco... ale od niedzieli zmagam się z przeziębieniem i w końcu dziś do lekarza idę... domowe środki nie działają tzn tyle tylko że nie jest goraej ale katar taki że masakra lekki kaszel sie pojawił a poza tym to ani gorączki ani nawrotu bólu gardła... Ja do gin ide dopiero za tydz w poniedziałek i bardzo mi się dłuży... Mam nadzieję, że mały się już obrócił... kopie jakby pod żebra czasem przy stole nie da się wysiedzieć ;) z tym że dziś bardzo mało aktywny... do tej pory to już zazwyczaj 10ruchów zapisane a dziś... ledwo dwa i nic go nie chce przekonać ani drożdżówka ani moje zaczepki... ale jeszcze panikować nie będę. Pozdrawiam!
  25. dołączam się do życzeń i ja!!! Stówki dla obu!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...