Skocz do zawartości
Forum

anka599

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anka599

  1. Emilia1988 Witaj:) Ja Cię niestety nie pamiętam,bo dopiero kilka miesięcy temu dołączyłam do tego wątku. Ale widzę że masz podobną różnice wieku jak ja między dzieciaczkami. Tyle że moje mają już prawie 5 lat i 3,5 roku. Barbaraaaa dużo zdrowia i wszystkiego naj.. naj.. dla synka! Moja cócia dopiero w styczniu będzie świętować swoje 5 urodzinki:) już się nie może doczekać.. a tu jeszcze ponad miesiąc.
  2. Witamy nową użytkowniczkę i zapraszamy na pogaduchy na forum:)
  3. Ja też chętnie wybrałabym się razem z mężem i dzieciakami do kina. Sa w wieku 5 lat i 3 lata i potrafią się skupić na bajce, wiec bardzo możliwe że się na tą bajkę wybierzemy. Choć nie powiem,też mam dość wrażliwe dzieciaki..
  4. anka599

    Co pod choinkę?

    U nas zabawki zostały zakupione w niedziele. List pisałyśmy z córcią kilka dni temu i namalowała oraz wkleiła co chce dostać. Noi tak: -dla córci, która ma niecałe 5 lat: gra planszowa Tomek i przyjaciele, Gra Zmarznięty pingwin,2 płyty Barbie - dla synka,3 lata: robot wywrotka Rocky -dla męża chrześnicy,która ma 6 lat: lalka barbie wróżka oraz gra Zgadnij kto. Wybrałam takie prezenty dla niech bo wiem, że bardzo chciałaby to od Mikołaja dostać. -dla mojej 6-miesięcznej chrześnicy: komplecik welurowych śpioszków,zestaw miękkich i kolorowych klocków dla niemowląt oraz zabawka edukacyjna Pan mikrofonik Tak więc nie mieliśmy z mężem problemu co komu kupić,bo wszystkiego dowiedzieliśmy się od dzieciaków:) Tylko dla mojej chrześnicy sama coś wybrałam,bo jest jeszcze mała. A dziadkowie z mojej strony kupili dla synka zestaw klocków ze zwierzątkami,coś w stylu Lego Duplo zoo, a dla mojej córci duża skrzynka z zestawem przyborów plastycznych oraz zestaw puzzli.Co do drugich dziadków to nie wiem,bo się nie przyznali jeszcze:)
  5. Wszystkiego co najlepsze,duzo zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń!:)
  6. Barbaraaa dobrze że tak szybko Ci przeszło..bo z oczami to już równe akcje miałam. Mój synek niedawno miał całe zaropiałe przez kilka dni wiec było nie za dobrze z nim... Blondi22 no no,to dobrze że mąż ma takie podejście:)Pewnie też by już drugiego maluszka chciał...:)
  7. mamamajki3 myślę że te 1400 to dość dobra kwota za 10 godzin przez 5 dniu w tygodniu.. chociaż to zależy od regionu. Ja jakbym nie miała pracy to nawet na 1200 bym się pewnie zgodziła:) Moimi maluchami zajmuje się teściowa,a ja od ponad miesiąca pracuje. Jakbym miała wynająć opiekunkę to w ogóle by mi się to nie kalkulowało,bo prawie całą kwotę bym musiała wydać na nianie.. Mam znajomą, studentkę która w Rzeszowie bawi chłopczyka, który ma obecnie 2 latka i dostaje 5zł/h. I w sumie jest zadowolona, że udało jej się dostać jakąś pracę,bo studiuje zaocznie i potrzebuje troszkę pieniążków na swoje wydatki. Mam jeszcze przypadek w rodzinie. Mojego męża siostra ma córcię 6 miesięczną i będzie się nią zajmować jakaś dalsza ciotka z rodziny. Z tego co wiem będzie spędzać z małą około 9-10 godzin dziennie od poniedziałku do piątku i ma dostawać 700 zł. Bo tak mi mówiła szwagierka. Zajmowała się jej starszą córcia i jest w porządku. Ma około 40 lat i lubi dzieci. Mieszka niedaleko nich wiec będzie miała blisko. Jak dla mnie 700 zł to troszkę mało,ale widocznie jej wystarczy skoro się na tyle zgodziła..
  8. Ja również miałam problemy z moim synkiem. Córcia z tego co pamiętam to tylko jak była małą to nie chciała spać.Miałam z nią małe problemy..ale jak skończyła 2 latka to już ładniej spała w nocy. Natomiast synek do 3 roku też mi się często w nocy budził. Nie chciał pić ani jeść tylko po prostu budził się i kręcił,wiercił,aż po pewnym czasie zasypiał. Było tak przez dość długi czas. Z tego co zauważyłam to jest bardzo wrażliwy i przeżywa to co się w dzień dzieje. W nocy po prostu tak odreagowuje. Może Twoje dziecko też tak ma. Obecnie synuś ma 3,5 roku i już ładniej sypia, oczywiście w swoim łóżku. Na moim śpi ładnie do rana, a w swoim raz-dwa razy mnie w nocy woła,ale potem dalej zasypia. A co do tych badań,to też o tym słyszałam. Myślę że powinnaś poradzić się w tej sprawie lekarza...
  9. W mojej rodzinie,tak samo jak u męża, konkretny prezent dzieciaki dostają na Mikołaja. Ja już wraz z mężem kupiliśmy prezenty dla naszej dwójki i dla dwóch siostrzenic mojego męża. Dla synusia - robot wywrotka Rocky, dla córci - gra planszowa oraz interaktywny zegar do nauki, dla męża chrześnicy- lalka Barbie wróżka oraz gra komputerowa a dla mojej malutkiej chrześnicy - komplecik z weluru oraz zestaw pluszowych klocków. Dodatkowo każde z dzieciaczków dostanie coś słodkiego typu mikołaj czekoladowy,kalendarz z okienkami,gdzie w środku są czekoladki. Dodatkowo moje dzieciaki mają zabawę z Mikołajem u mnie w pracy i dostają tam duże siatki ze słodyczami. A pod choinkę kupujemy takie drobne rzeczy np. książeczka plus słodycze.
  10. Kinqaanka599 mi ostatnio się spóźniał tydzień, kupywałam testy ciążowe , myślałam,że będzie masakra, a na szczęście okres dostałam... uffffffff... No ja też już miałam takie myśli bo wcześniej miałam dość regularnie 28-30 dni.. a tu aż tydzień opóźnienia.. Cieszyłabym się z 3 dzieciątka,bo planujemy ale dopiero za jakiś czas. Na razie pracuję na czas określony,wiec troszkę bym się bała w pracy powiedzieć o ciąży. Jak będę już zatrudniona na czas nieokreślony to będzie super:) Wówczas bez problemu się zdecyduję na 3 maluszka:) Blondi22 dobrze chociaż że jesteś u męża ubezpieczona. Wiec dużo nie tracisz.. ale rację ma agusia20112 bo ja też bym pewnie coś wymyśliła na poczekaniu..
  11. Glitterpodpinam się pod pytanie Ulli-macie jakieś porady dla mamy 2 dzieci z których pierwsze będzie miało półtora roku jak się drugie pojawi? Ja miałam taką samą sytuację,bo moja córcia miała 18 miesięcy,jak urodziłam synka. Za wiele jeszcze nie rozumiała,ale tłumaczyłam jej że będzie dzidziuś.Pokazywałam na brzuszek, że mi urósł i że w środku jest malutki dzidziuś jak laleczka. Nie wiem ile z tego rozumiała,ale przeważnie się uśmiechała jak o tym mówiłam. Ale po powrocie z synkiem ze szpitala,nie bardzo wiedziała jak się ma zachować... pomału stopniowo przyzwyczajała sie, że mama nie zawsze ma dla niej czas,bo musi karmić lub przewijać maluszka. Ale jakiś większych problemów nie było. Starałam się dużo czasu jej poświęcać,jak mały spał lub grzecznie leżał w łóżeczko. Po kilku dniach wychodziłam już z synkiem na podwórko, i córcia pomagała mi wozić go wózkiem. Ale podawała pieluszki,pomagała kąpać synka,oczywiście w miarę swoich możliwości:) Ale jak na swój wiek była dość rozumną dziewczynką. Następne oswajanie dzieci z ciążą będzie mnie jeszcze czekać w przyszłości bo planujemy za jakiś czas powiększenie rodzinki.Ale to dopiero plany,zobaczymy co życie pokaże:) Co do imienia to mi bardziej przypadło do gustu Otylia:)
  12. Ja na swoją teściową dużo narzekać nie mogę... Nie zawsze się dogadywałyśmy w sprawie dzieci,ale potrafiłyśmy uszanować zdanie innej osoby. Wiadomo w każdej rodzinie są spięcia,ale w granicach rozsądku:) Mogę liczyć na jej pomoc,w sumie to zajmuje się moimi dziećmi jak jestem w pracy. Za bardzo się nie wtrąca,bo ona z teściem mieszka na parterze a my z mężem mamy swoje poddasze i oddzielne wejście.Wiec mieszkamy w tym samym domu,ale każdy ma swoje terytorium:) Czasem poplotkujemy,pożartujemy... Myślę że mamy w miarę normalny kontakt:) Współczuje tym z Was,które wcale nie dogadują się z teściowymi. Pół biedy jeśli mieszka się od niej daleko,ale jak jest się w pobliżu to już dobrze się nie dzieje...
  13. barbaraaa u mnie też czasem było gorzej bp mój mąż w zimie z reguły nie pracował,ale jakoś dawaliśmy radę. Mieliśmy karty kredytowe i jakoś ciągnęliśmy do wiosny. A potem musieliśmy karty pospłacać i dopiero wówczas było lepiej... Na razie jest ok, tym bardziej bo ja jeszcze pracuje. A le u Ciebie na pewno też kiedyś się polepszy... Skończysz studia,znajdziesz pracę i będzie dobrze:)
  14. Co do wychowywania dzieci to u nas też nie ma jakiegoś podziału. Obecnie mąż jest Warszawie i tylko zjeżdża do domu co 2 tygodnie na kilka dni. Od wychowywania,kąpania i usypiania dzieci w tym czasie jestem głównie ja,pomaga mi trochę teściowa,która mieszka na parterze domu. Lecz gdy wraca mój mąż z delegacji, wówczas pomaga mi raczej we wszystkim. Przygotowuje posiłki dla dzieci,kąpie je,usypia,bawi się z nimi a ja w tym czasie jestem przeważnie w pracy. Weekend natomiast wygląda tak, że ja robię porządki w sobotę,mąż zajmuje się głównie dziećmi. Natomiast w niedziele przeważnie spędzamy razem grając w gry,oglądając tv lub na wyjeździe.
  15. Noi do mnie też dziś zawitała @. Aż tydzień mi się spóźniła... noi wszystko wiadome:) Mąż w sumie już się nastawił na dzidzię ale jednak nic z tego.. Na szczęście to nic straconego:) Tak jak mówię,chcemy jeszcze w przyszłości 3 dzieciątko,za niedługi czas bo finansowo jakoś dajemy radę. Ale tak np. za 2 lata będzie jeszcze lżej bo spłacimy kredyt za dom. A Wam dziewczyny 2 to też już by się przydało pewnie..czego Wam oczywiście życzę:) Ja też sądzę że duża różnica nie jest wcale taka dobra,ale wiadomo jak to jest. Dziecko trzeba nie tylko wychować ale i zapewnić mu wszystkie niezbędne rzeczy,aby się dobrze rozwijało. A to niestety trochę kosztuje..
  16. Rorita bardzo Ci współczuję,bo miało być fajnie i miło a skończyło się nie za dobrze... Ja na Twoim miejscu na dłużysz czas bym zrezygnowała z takich wyjść z dzieckiem. A tak w ogóle dziewczyny fajny wątek bo też szukałam takiego,gdyż też chcę zabrać dzieciaki do kina na jakąś bajeczkę.Córcie ma już prawie 5 latek,wiec bez trudu wytrzyma jak będzie fajna bajka,natomiast synek najwyżej zaśnie jak mu się znudzi. Raczej nie przywiduję takiej akcji jak u Rority. U mnie w firmie mamy tańsze bilety do kina Helios,pewnie niedługo będą sprzedawać wiec tak sobie pomyślałam że może zabierzemy się całą rodzinką. A jak będzie w kinie to się okaże:) Opiszę w tym wątku w wolnej chwili:)
  17. anka599

    Rzeszów

    izaaa898989AgaNow3może są tylko nie wchodza na strone parenting... ja jestem z okolic rzeszowaNo ja juz teraz tez bo w lutym sie przeprowadzilismy do Sołonki:) 20km od Rzeszowa;) Ja też jestem z okolic Rzeszowa:) i też 20 km mam do miasta w stronę Tyczyna-Dynowa.
  18. Dziękuje za głosy na moją Asię:) Widzę że można na Was liczyć! Ale potrzebujemy jeszcze dużo głosów wiec zapraszam na stronkę: Zdrowedzieci.pl - serwis ekspercki Można głosować na to samo zdjęcie codziennie,wiec bardzo proszę o wsparcie:) pbmarys,emaran, mama225 : Zagłosowane:)
  19. Blondi22anka cos podejrzeważ w zwiazku z brakiem @ ? ;) Miłego wieczorku życze;) No ja jeszcze nie dostałam... w sumie to się nie mam czego bać bo tak nie do końca uważaliśmy. Chcemy mieć 3 dzieciątko ale raczej planowałam ciąże w przyszłym roku. Zobaczymy co to wyjdzie:) Widzę Blondi22 że Ty już dostałaś:)To chyba dobrze że jest @ .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...