-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorcia1989
-
A poza tym wciska mi kurde czosnek i chyba skapituluje ;) on to by mnie od razu do lekarza wyslal ale mu powiedzialam, ze z takim bolem gardla nie ide po antybiotyk, musi samo minac. Mama wlasnie dzwonila i jeszcze mi poradzila plukanki i inhalacje z.sody, to tez jakas mysl. No nic, niedlugo zrobie sobie kanapulce z krojonym czosnkiem, chlebem i sola, mniami bedzie waniac ale.sam chcial :P Jbio no nadrabiaj nadrabiaj ;) i tablecik nowy widze hohoho ;) ale kurcze Mai szkoda i Ciebie przy okazji :(
-
Ups :P stwierdzil.ze jednak nie ma weny :P ;) nie bedzie szycia :P
-
O widze zdjecia ;) no i dla mnie spoko, ale ja sie nie znam wiec tylko wizualnie oceniam ;)
-
zjadlam przepyszny obiad i 15 minut pozniej juz wisialam nad kiblem poki wszystkiego nie wyrzygalam.. Super ;/ Agata milego meczu! Doris dawaj foty ;)
-
Dominisiak no to tylko pogratulowac rodzinki, ze tak sie wzieli do pomocy i soe troszcza :( ale wierze,ze moze byc meczace hehe no nie da sie non stop lezec ;) teraz tylko ksiazka komputer i Tv- wylenisz sie za.wszystkie czasy :) ja sie probuje ksiazka zajac ale cos mi nie idzie dzisiaj nie wiem co ze soba zrobic to tak wisze na forum i zasmiecam ;) a zaloze sie ze tesciowa przesadzila z barszczem wiec zapraszam
-
Ejze co z Wami? znowu tylko ja sie nudze?:P u mnie dzisiaj wigilijny zestaw obiadowy: barszcz czerwony a potem pierogi z kapusta i grzybami
-
Oho cichutko z rana, dziewcyny spiom ;) Mnie meczy gardlo i kaszel zaflegmiony ale w dzien to male miki i ogolnie jest do wytrzymania ;) mam nadzieje, ze minie w miare gladko. Do tego ostatnio bola mnie sutki nie wiedziec czemu no i mam czasem wrazenie, ze kosc ogonowa pekla mi na pol, tak boli przy kazdym wstawaniu, chodzeniu, dluzszym siedzeniu.. Taki repertuar Malaga wee daj mi takie dziecko jak Twoj Kacper ;) niemozliwy jest u siostry na pewno bedzie co jesc, szczegolnie ze Ty chyba tak jak ja teraz- niewybrednie przytulisz wszystko do brzucha Jbio aa to temu Ciebie nie bylo, a juz sie zaczelysmy zastanawiac gdziez wsiaknela. Maa znowu chora?aaaaaaa! Przerazacie mnie z tymi dziecmi i ciaglymi chorobskami :( zdrowka, a paracetamol tiaaaa dla nich dobry na wszystko.a.tak naprawde to na nic :P Ja sobie wzielam prysznic coby glowke umyc, zauwazylam ze teraz w ciazy spedzam w lazience tyle czasu co normalnie chyba nigdy :P wszystko przez te masaze balsamy rozciagania i hartowania :P mam nadzieje, ze sie przyda no ale jak nie sprobuje to nie bede wiedziala :)
-
Monia ja tez w.sumie.sie.nie.znam bo nic kupowanego.w.necie.nie.zwracalam/reklamowalam ;) tyle, ze pracowalam z tym "w realu". Nastepnym razem bedziesz wiedziala coby sie ciotek- kombinatorek na forum poradzic, cos tam podpowiedza :P Clauwi dziekujemy bardzo za materialy szkoleniowe ;) na pewno sporo rad sie przyda tylko tak w.ciemno za norme tego nie mozna wszystkiego brac bo np czop.sluzowy.czasem nie odchodzi albo my nie jestesmy w.stanie.tego.zauwazyc, albo odchodzi znaaacznie wczesniej, to samo wody- czasem nie odchodza samoistnie :) ogolnie super- to samo nam na sr mowia ;)) Agata no i super ze ciacho udane i woeczorek sympatyczny a Ty najedzona :)) o shreku slyszalam, bodajze z.kubusia zielonego tak? Moja nocka w miare udana, ale gardlo przed snem, w nocy i rano boli niemilosiernie..tzn jest mega suche i caly czas cos popijam. Ale da sie zniesc ;) No nic, ja ide zrobic sobie cos.cieplego.do picia.a.Wam zycze miej.sobotki.:)
-
anna ja mam ćwiczenia 2 razy w tygodniu aż do rozwiązania a do tego teraz był tydzień wykładów codziennie plus dwa razy zajęcia z mężem- dzisiaj było pierwsze z nich, przed nami jeszcze kąpiel noworodka ;) Dlatego może to tak wygląda, że cały czas w tej szkole siedzę :P Ale wierzcie lub nie, bardzo dużo mi to daje, szczególnie ćwiczenia i luźne gadki z położnymi podczas nich. Fajnie, że piracisko już u Ciebie Malaga też oglądałam tę rozmowę, ale wyłączyłam w połowie, jakoś mnie nie zainteresowało ;P Jak zaczęła położna mówić o tej konkretnej i ostatecznej fazie porodu mówię do Kamila- a to już Ciebie nie dotyczy ;P Nie chcę i już, jak w pierwszej fazie fajnie żeby był do pomocy tak podczas parcia chcę się skupić na parciu i na położnej a nie myśleć dodatkowo o tym czy mi prześcieradełko spada, czy Mąż zagląda i jakie odgłosy wydaję wszelakimi otworami :P Może jestem dziwna, ale tak czuję i chyba zdania nie zmienię. Zjadłam już duże Danio i do tego kilka faworków więc budiń odpuszczam na dziś ;) Dobra spadowuję, bo jednym okiem milę oglądam a teraz z rozdwojeniem uwagi słabo ;) Dobrej nocki i sympatycznych weekendów :*
-
Monika no nie ma zwrotów używanych sprzętów (ze śladami użytkowania) tylko reklamacje- tak mi się kojarzy bo pracowałam przy tym akurat. Więc może trzeba było zareklamować? Bo do zwrotu sprzęt ma być nieużywka i w oryginalnym pudełku (oczywiście plus paragon) bo to potem wraca na półkę sklepową. Dobrze, że recepty i skierowanka się znalazły :) kofiak piękna historia przyznaję bez bicia, że też się chichrałam jak czytałam ale myślę, że Ty też jak emocje spadną (spadły?;)) i sobie o tym pomyślisz to będziesz się śmiała:P Biedny Darek tak się stara a tak mu się zdarza zawieśniaczyć wyobrażam sobie jego reakcję jak się dowiedział za co opiernicz zgarnia :P Lipa ze stanikiem a może to miało być ecru albo kość słoniowa Na pewno nic Ci tam nie pęklo, nie dołuj się na zapas! Malaga u Ciebie też fajnie z kotem i bałwanem :P Ważne, że go razem lepiliście, to się liczy :) Agata to już pewnie siedzisz i się gościujesz z tym ciastem ;) Więc miłego wieczorku! Maryś szkoda Różyczki i Ciebie i Twoich kolejnych zmartwień.. no a co do zakupów dobre i to- że ma kto i za co te zakupy zrobić :) clauwi no to widzę, że tyle ciuszków masz, że nawet przebierać i odrzucać co po niektóre sztuki możesz Zazdraszczam! ;) Asia ja jakoś przesadnej senności nie czuję.. może jak drugą noc z rzędu sie nie wyśpię to na tyle jestem senna, żeby tą trzecią przespać z jedną pobudką ;_ Także Malaga Twój przesąd o chłopcu- obalony! ;P gosia sen o cytrynie niegorszy od moich nie lubisz budyńku? Ja dzisiaj w Biedro kupiłam 5cio pak czekoladowego I coś czuję, że już dzisiaj będzie robiony ;) nastka widzę konstruktywnie złe emocje pożytkujesz ;) Smacznego jabłecznika! A dzisiaj dziadek Ignaś przyniósł nam faworki, no ale zjadłam tak z 5 bo jak mówię- nie wariuję za nimi ;) A my po szkole rodzenia i fajnie było ;) Przed się poprztykaliśmy i nie wiedziałam, czy Kamil bedzie chciał ze mna jechać a i mi się odechciało, ale pojechaliśmy i sie pojednaliśmy w trakcie :P Ogólnie miło, tak z 11par było i nasza położna no i taka gadka szmatka o tym jak panowie mogą pomóc przy porodzie (a raczej w jaki sposób nie przeszkadzać;)), trochę na piłkach, trochę na krzesełkach- no jak facet ma się ustawić żeby nam pomóc i czego wogóle się spodziewać. Najważniejsze co mój Kamil musi zapamiętać, to żeby podczas skurczu nie robić nic absolutnie, nie głaskać, nie kazać oddychać, nie trzymać za rękę, nie klepać nie szczypać nic- najlepiej zniknąć ;) ew. jeśli kobieta ma ochotę w tym czasie np. schować się pod krzesełkiem to choćby i ją tam nogą upchać :P i takie tam śmichy chichy ogólnie jedna parka się pokłóciła :P Babka jakaś nienormalna "chcesz zebym ja z tej piłki spadła??!!" i ogólnie on coś tam żartował a ona fuczała na niego, wszyscy się podśmiechiwali ja mówię do Kamila że ojjj nie chce mi się wyobrażać ich porodu rodzinnego :P Ale męczy mnie jakieś wzdęcie, zatwardzenie ch* wie co.. :( Przez to brzuch twardy jak kamulec a ja się męczę A jeszcze się dowiedziałam, że teściowa Kamila rodziła przez cesarkę, o. Spróbuję przekonać Męża żeby mi przełączył na zieloną milę na TVN ;)
-
Dominisiak alez niefart.. A tak myslalam o.tym upadku Twoim, nam na szkole rodzenia mowily zeby po upadku zawsze na izbe przyjec na kontrol, mialabys pewnosc ze to przez to. Ale nic oszczedzaj sie koniecznie i ja tam bym jak kofiak zastanowila sie nad odszkodowaniem.z.ich stronyszczegolnie, ze zglaszalas ten fakt, jest monitoring i n a wczesniejszych badaniach bylo wsio ok. Bedzie dobrze! Reszcie odpisze jak wrocimy do domu bo wlasnie.wracamy.ze.szkoly.rodzenia.i na tel.podczytuje ;)
-
Asia imponujący brzusio :))) Aż się wierzyć nie chce, że tam wszędzie takie dzieciaczki się nam kryją co już takie dziecięce buziolki mają jak na tych zdjęciach 3d ;) Szok! Nastka na bank wszystko jest ok, przecież w szpitalu też Ci Jaśka podglądali i jakby coś było nie halo to by Ci powiedzieli :)
-
A co! ;) : Malaga Gratulacje 27tygodnia!! Zdrówka dla mamy i Rozalki!!
-
Ania a brzusio chyba niewiele się zmienił :) Nadal imponująco zgrabny i spiczasty ;) Ale pępkiem to już Cię pobiłam chyba Wczoraj na słuchaniu tętna tak patrzę na brzuszki i jak któraś podnosi bluzkę a tam wklęsły pępuch to ja szok i coś mi tu nie pasuje
-
Inka Trzymaj się kochana!!! Bieda z tym krajem się dzieje.. Nastka Co też Twój Romuś nawymyślał znowu? Powiem Ci, że ja miałam usg w 12tc i potem połówkowe i koniec, więc lepiej się nie wypowiadam. kofiak nich Ci zębolog lekkim będzie! ;) dominisiak no to aktywnie dzień zaczęłaś, nie ma to tamto :) Tak jak kofiak mówiła- odpoczywaj i korzystaj z samotnych chwil!! A u nas napewno znajdzie się ktoś z tematem do rozmowy nie boj sia ;) Monika wiesz co, u mnie coś mi teraz Kamil przypomniał, że na wykładzie mówili, że też się nie kąpie od razu, chyba nawet dopiero po wyjściu do domciu na własną rękę? nie wiem czy to możliwe, ale teraz napewno nie praktykuje się tego, że dziecko z brzucha od razu pod kran :) widzisz Ani Jerek po tygodniu kąpany i jaki piękny chłopiec wyszedł U mnie nocka w spoko, jedynie zasypianie męka.. Kamil szybko zaczął kimać a ja się przewracałam to poty, to zimno, musiałam ciągle popijać wodę bo w gardle igły, ssałam chlorochinaldin bo można w ciąży.. No i owinęłam się szalikiem o dziwo wytrzymałam w nim całą noc :) teraz troszkę lepiej ale zawsze bardziej męczy nocą. Idę zrobić sobie kolejną herbatkę z sokiem malinowym i żurawiną, takie kombo ;) Miłego dnia!!
-
Malaga noo 40 osob to imponujaco ;) u nas skromniej co mnie.cieszy bo.bedzie.sklad.praktycznie jak w Swieta plus trzy- cztery osoby, wiec w mniej niz 15 razem z dziecmi sie zamkniemy ;P tak przynajmnien bylo jak Ule chrzcilismy, ze nie bylo cioc wujkow itp wtedy to by sie nazbieralo, a tak to rodzinnie bardziej i bez spiny ;) Ja tez lece lulu gardlo mnie boli juz od powrotu od rodzicow.a.dzisiaj juz czuje sie zle.. oby do jutra minelo :P i do tego sie pochwalilam ze brzuch mi sie nie.stawia i teraz jak raz skurcze.. ;/ Dobrej nocy!
-
Clauwi az mrozi krew w zylach Twoja.historia.. I serio czlowiekowi sie glupio.robi, ze narzeka na normalne niedogodnosci. Nie licze tego co sie dzialo na poczatku, nie dam rady zapomniec tej traumy i od razu zakladam, ze przy drugiej ciazy mialabym to samo.. ;/ Ania ciesz.sie ze.tak bezproblemowo ciaze przechodzisz! :) widocznie jestes stworzona do noszenia i rodzenia potomstwa moim skromnym zdaniem kazda ciaza.powinna tak wygladac, kazda kobieta powinna bez problemmu moc zajsc w ciaze i ja donosic, no moze w idealnym swiecie tak by bylo ale ktos.to obmyslil inaczej i kobiety musza sie borykac ze stratami albo wogole niemoznoscia.zajscia w.ciaze, strasznie to nieludzkie. Co do Argentyny to wspolczuje, jestes tak fajna osobka ze z calego serca chcialabym, zebys byla szczesliwa w pelni, jakby tak przeniesc Twoja rodzine do Argentyny albo Jerka Mikolaja i Crisa do Polski ;) tylko wtedy z kolei on bylby "sam"- troche patowa sytuacja.. Mimo wszystko chyba latwiej mu utrzymac rodzine w swoim kraju niz szukac.czegos u nas, moze rzeczywiscie jakis wogole inny.kraj to byloby rozwiazanie jakies, ale to latwiej powiedzie trudniej zrobic. Kurcze przykro mi Ania, ze tak jest, boje sie, ze Ty sie nie przyzwyczaisz z uplywem czasu do tego jak jest :(
-
Monika.a.wlasnie.chcialam.powiedziec, ze moze mial problem zeby transport powrotny zalapac.ale.widze, ze juz powrocil ;) no to milego legatowania.wspolnego.:)) u mnie tez byly typowe wyklady a teraz jutro takie bardziej "interaktywne" i kameralne zajecia ;) no i kapiel noworodka gdzie kazdy tatko bedzie mogl sobie takiegoz "noworodka" wykapac. Chryste strach mi Kamila zabierac bo sie spale.ze wstydu jak on jakies pytanie zada albo w temat wejdzie.:P a szczegolny talent ma do rozbrajania wszelakich nauczycielek i urzedniczek i innych kobietek z biur hehe no zobaczymy jutro, moze bedzie cicho siedzial :p Doris.a.zobacz, u mnie niby biegun zimna a na termometrze teraz -3 stopnie :) ale.dla mnie niewielka roznica czy minus 5 czy minus 15 bo mrozu nienawidze i juz ;) Agata no to lekarz.uspokoil i dobrze, tak mi sie obilo o uszy i oczy gdzies ze.dawki nospy w ciazy sa spore ;) ale ja w ciagu swojej ciazy.nie wiem- max 5-6 razy zazylam nospe..tak sobie dzisiaj o Tobie pomyslalam, ze to niesprawiedliwe, ze niektore kobiety tak nerwowo.musza ciaze przechodzic i mimo tego, ze sie oszczedzaja i dbaja to ciagle leki, plamienia itp.. A mi sie nic teoretycznie nie dzieje a.i tak narzekam, ze ciezko ehh durna bzdziagwa az mi glupio. A ja stwierdzilam do Kamila, ze chyba mam za duzo.energii, nudno mi i wogole, ze dawno mnie nikt nie szarpal nie szczypal nie klepal o nie laskotal, nie trzeba bylo dwa razy powtarzac i od razu lepiej :P
-
Clauwi bardzo dobre wieści przyniosłaś :) Teraz każdy kolejny dzień, tydzień w naszych brzuszkach to dla mładziaków błogosławieństwo :) Monika fajnych zajęć na SR! Ania no a jak tam Twoja pięciogodzinna nocka dzisiaj? ;) Wyspana? oho, jbio drugi dzien nie ma czy mi się zdaje?
-
kofiak no ze strony Kamila to nie ma na kogo liczyć hehe, ja nawet ich imion nie znam nie wiem kto od kogo itp to już widzę siebie jak maszeruję do kogoś obcego prosić o bycie chrzestną A poźniej dziecko do końca życia nie zobaczy ;) No ale ma jeszcze dwóch kolegów w zapasie którzy na pewno by się zgodzili, jeden był już naszym świadkiem a drugi też w Londku hehe.. :P Co do rodzinki to dzisiaj teściowa zadzwoniła do swego brata czyli Kamila wuja, bo ma kanał, czy Kamil mógłby zajechać sobie olej zmienić w samochodzie to powiedział "niech wyda 20złotych i jedzie do mechanika" noooo, więc też nie chciał zawracać tyłka ale umówi się z moim szwagrem, który sam się zaoferował, że kanał u jego ojca w garażu do dyspozcji i jeszcze jak będzie chciał to mu pomoże hamulce zmienić.
-
No właśnie ludzie co kombinują kogo by tu najbogatszego wziąć to dla mnie żałosne.. Dla mnie w byciu chrzestnym/ chrzestną to nie o to chodzi, no ale. A co do Miszki to miło z jego strony, dla mnie problem mniej skoro sam się zaoferował to wiem, że chce :) ale on zakochany w swoim siostrzeńcu a ma jeszcze brata- geja więc z jego strony już się chyba nie spodziewa bratanka czy bratanicy ;)
-
Moniczka czyli jak rozumiem u Was chrzcin niet? Nie zgodził się na kościelny i w sprawie chrztu też nie masz nic do powiedzenia?.. Chyba, że Ty też nie chcesz. Ale jak to argumentuje, że nie bo nie, czy, że samo dziecko zadecyduje w swoim czasie? Nie to, żebym miała z tym jakiś problem i bulwers, absolutnie! to Wasza decyzja, tylko właśnie Wasza, czy jego.
-
No w jednym ze szpitali nie ma nic na temat rzeczy do torby ( ale to szpital polecany przez szkołę rodzenia więc spytam tam przy okazji to powinny wiedzieć) no a w drugim jest info, że dzieci są ubierane w ubranka szpitalne ale mogą też być ubierane w rzeczy przyniesione przez rodziców i wymieniona wyprawka: po 6szt body, pajacy, koszulek, kaftaników itp itd.. więc nie wiem ostatecznie. No ale to ten szpital w którym mniej mi się uśmiecha rodzić (uniwersytecki, naprzeciwko mieszkania teściowej) a ten drugi ponoć lepszy na Warszawskiej samochodem tak z 10 min drogi od teściówki. Mam dylemat, mogę się zdecydować na 100% na Warszawską, to dadzą mi zaświadczenie w szkole rodzenia i się psychicznie nastawię na ten, albo iść na żywioł- gdzie będzie ostry dyżur tam trafię ;)
-
Maritta no właśnie nie wiem jak z chrzestną dla Tosi, kogo sobie umyśliła ;) A ja mam dwa typy hehe jeden to mama Uli a drugi to moja siostra cioteczna, pytanie, czy te typy się nie pokrywają z jej a po drugie nie wiem czy wypada prosić Asię na chrzestną jeśli ja jestem chrzestną Ulki? nie mam pojęcia, dla mnie to jest problem bo nie chcę nikomu zawracać głowy, dla mnie to zaszczyt i radocha być chrzestną a z drugiej strony wiem jak ludzie czasem podchodzą do tej roli, że "pięknie, teraz tylko kasę trzeba wykładać" grr ostatnio Kamila ciotka (jeden z jej synów jest księdzem a drugi ma własną firmę) jak była na Wigilii to zaczęła temat, że teraz to wszyscy tylko jej synów na chrzestnych proszą, jakby to nikogo innego już nie było.. Tak jakby chciała zasugerować, żebyśmy my nie prosili, normalnie mnie zagotowało :( Nawet mi nie przyszło do głowy żeby prosić kogoś, kogo nie znam bo dajmy na to ma pieniądze, dla mnie to jest absurd.. No ale ludzie są różni. A już słyszę komentarz teściowej na Michała jako chrzestnego- ale już mam gotową odpowiedź, że jakoś Kamil swojego widział ze trzy razy w życiu, a co do chrzestnej to nawet nie jest pewny kto nią jest.. Ja tak samo muszę się dwa razy zastanowić kto jest moim chrzestnym i chrzestną ;) Ale to temat rzeka jak widać ;)
-
Maritta Twój senior zabił mnie tym tekstem :P Czyżby za to był foch ostatnio? ;))) Fajnie się czasem dowiedzieć jak nas widzą nasze drugie polowy Doris też mi się wydaje, że to spoko te ruchy, mimo, że uciążliwe, to świadczą, że zdrowy i ma się dobrze, będzie chłop jak dąb Co do bólu w plecach to właśnie mnie od trzech jakoś dni strasznie boli kość ogonowa albo tak tuż nad kością ogonową- jak chodzę. Ale to pikuś, byle łopatka znowu nie bolała! A nie wiem czy Wam mówiłam, ostatnio Michał pytał Kamila, czy mamy już chrzestnego dla syna, bo jeśli nie, to on by bardzo chciał Mi tam się podoba ten pomysł, z tym, że on będzie w Polsce jakoś na 3 dni w kwietniu/ maju i nie wiem, czy to nie za wcześnie.. Potem nie wiem kiedy z kolei będzie kolejny raz. My absolutnie nie planujemy wielkiej pompy, bo będzie tylko chrzest w Kościele i później obiad u rodziców- Asia z mężem i Ulą, Beata z mężem i Tosią, moi rodzice, Kamila mama i dziadek, no i chrzestni, jeszcze nie wiem kto w sumie, jeśli Michał to spoko, ale ja nie mam na tyle dobrej koleżanki, żeby ją prosić na chrzestną, jedyna która mi przychodzi do głowy jest w Szkocji i nie mam sumienia jakoś zawracać głowy. Muszę spytać Beaty kogo ona prosi na chrzestną wtedy będę kombinować :P No tylko właśnie pytanie: w ile czasu po porodzie myślicie chrzcić dzieciątka?