-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorcia1989
-
Asia no i widzisz, bosko :)) 31 tydzien i 1740g to baaardzo porzadny wynik, patrz zeby jeszcze nie przegonil naszych kolosow no i u mnie to samo z lozyskiem i wszyscy mowia ze wsio ok. Milego wieczoru z psiapsiola ;) Monika no wlasnie, zeby to byly zakupy za swoje to by troche inaczej bylo ale jak mowie- dziekuje ze wogole mam za co kupowac i nic wiecej nie mowie ;) Malaga Tomek widzisz jaki dzielny chlop? :) aaa z Wielkopolski to zmienia postac rzeczy hehehehe :p a jeszcze Ci powiem ze zawsze czytam na glos Kacperkowe teksty i sie razem chichramy ;) Kamil stwierdzil, ze elokwentna bestia z niego, a ja sie podpisuje ;) A teraz wcinam jogurt dzisiaj caly dzien jechalam na pol talerza zurku i polowie kotleta, myslalam ze mi na zakupach zoladek.do.kregoslupa przyrosnie.:O
-
Hejka, nie ma patrze jeszcze wiesci powizytowych hmm Ja zniknelam, bo tesciowa nas wypchnela na zakupy dzieciowe ;) wiec troche pokupowalismy dupereli, jeszcze troche zostalo do kupienia, zawiezlismy wszystko do rodzicow hehe maly skladzik sie tam robi powoli :P no i jutro ma przyjechac nasze lozeczko, materacyk i przewijak, tez pojedzie do rodzicow ;) ale wiecie co Wam powiem.. Mnie wogole nie ciesza te zakupy, najchetniej bym chciala zeby ktos to zrobil za mnie, stoje przed polka i ryczec sie chce bo nic nie wiem, nic nie rozumiem.. Chyba malenka pisala, ze ma podobnie. Szok, ja tylko nerwow sie najadlam i chce miec wszystko z glowy, szczegolnie, ze to nie za moje i musze potem tesciowej poopowiadac co kupilam i dlaczego tak- ale darowanemu koniowi sie w zeby nie zaglada wiec korzystam i kupuje, staram sie jak najtansze i bez wymyslania specjalnego. Ogolnie ona mnie goni bo stwierdzila ze pojade wczesniej do szpitala znow i co wtedy ;) tylko ona chce zebym ja ciuszkow kupowala a nie rozumie, ze chce poczekac na siostre zeby wiedziec co dokupowac- no temat rzeka ;) Monika ja rozumiem wszystko, chodzilo mi o to, ze jakby mama juz zdazyla wyjechac to 100% byloby na Waszej glowie a jak oboje bez pracy (oby chwilowo!!) to jak?.. Wspolczuje sytuacji (bo u mnie mimo wszystko ani tesciowa nic nie chce za rachunki i jedzenie i u rodzicow byloby tak samo..) ale wierze gleboko ze sie szybko odmieni, ja tez bardzo licze na te wiosne ;) i jeszcze jakies zdjecia, okulary eh klody pod nogi. Clauwi nonono torcik pierwsza klasa Malaga a widzisz, ja opowiadalam kiedys ze moja siostra dostala ochrzan kiedys jak stwierdzila na forum ze hustawka dla nie.siedzacegi samodzielnie dziecka to niezbyt madry moze pomysl :) a tutaj nawet chodzik.. Szok :) mam nadzieje, ze Tomasz u dentysty dal rade, moze mu sie troche "odczaruje" to miejsce w koncu ;) A te Twoje opisy niektore to powiem Ci nasuwaja na mysl jedno: masz zwierza w domu, nie faceta Agatko Ty mnie nie przepraszaj bo ja tez wysiadam z tym doktorkiem :P ale byle do konca, jak tak dalej pojdzie no to ze dwa- trzy razy go jeszcze zobacze, no kolejna wizyte mam za miesiac, to moze i raz? :O ;) Kurde nie pamietam co wiecej, dzisiaj totalnie nie do zycia jestem jeszcze po tych zakupach to juz wogole. Cos o walentynkach bylo: my jestesmy na zero teraz a nawet juz na minus ;) wiec moze pojde w strone Malagi pomyslu ;) juz sie dzisiaj smielismy ze damy sobie po buziaku i bedzie dobrze, jak bylaby kaska to pewnie bysmy w koncu sie wybrali do kina. Lepszym preze.tem jest wspolne spedzenie czasu czy ugotowanie kolacji dla ukochanej osoby niz cos rzeczowego, tak mi sie wydaje :) Skurcze o dziwo nie dokuczaly za bardzo, tyle co w samochodzie, pod koniec kosc ogonowa ale to niebo a ziemia w porownaniu z tym co bylo wczesniej :) Malaga ja tez bym do Ciebie w koncu na te kawe z expresu wpadla ale gdzie mnie na Slask ;)) :P(czekaj Ty wogole ze Slaska czy pomieszalam? Gdzie by nie bylo- po drugiej stronie ;))
-
No troche poczytalam, ja tez zadowolona ze niby nic sie nie dzieje, bo na patologie nie mialam zamiaru wracac, tyle ze wkurza mnie ten lekarz, ten szpital, ostry dyzur a z tego co slyszalam lekarza nie bylo cztery godziny, obdzwanialy caly szpital i smieja sie pindy z rejestracji, ze "gdzies sie schowal".. A poczekalnia pelna ludzi, smierdzi, duszno no i pol minuty zalatwione. Ale mniejsza o to, juz mi cisnienie schodzi :P Monika o nie :( alez mi sie przykro zrobilo, ale tak myslalam ze skoro jeden z nowych to mu nie przedluza, tak to juz jest.. Tylko pytanie co teraz, ja to jak widac slaba jestemw wyludzaniu czegokolwiek od lekarzy ( ;) ) wiec nie wiem jak tu wymusic L4 a jesli nawet to na jak dlugo? Nie wiem, dobrze w sumie ze stalo sie to zanim mama wyjechala, bo jakbyscie zostali sami i nagle taki news to bieda..
-
OHej kochane, dopiero wrocilam, zasiadlam sobie do zupy i forum ale dostalam smsa od malenkiej wiec pisze czym predzej ;) dziekuje za troske :* u mnie wszystko ok tylko nerwow sie najadlam, szkoda gadac..lekarz na skurcze powiedzial, ze to normalne i tak juz bedzie, no i tyle co dal mi skierowanie na paciorkowca, tyle dobrego. Nastepna wizyta za miesiac. powiedzial, ze ktg nie musze robic bo nic to nie da. Poszlam na izbe przyjec i stwierdzily, ze jedno ktg moga mi zrobic na podstawie wypisu a na kolejne musze miec skierowanie od lekarza.. No to zrobilam, dziecko siedzialo jak mysz pod miotla, zadnego skurczyka, tylko usiadlam w poczekalni i skurcz za skurczem, no poprostu bestia widocznie zlosliwa z natury po tatusiu koniecznie chce ze mnie wariatke symulantke zrobic :) no i czekalam dwie godziny na lekarza zeby mi w pol minuty powiedzial ze zapis prawidlowy nic sie nie dzieje. Powiem Wam ze nerwy mam w postronkach od tego szpitala i powiedzialam sobie ze koniec, jak bedzie chcial wyjsc to wyjdzie, ja poki co sie relaksuje, skoro skurcze sa normalne to widocznie taka moja uroda. Zaraz poczytam moze mi troche nerwy zejda, chyba mam syndrom bialego kitla powoli :P
-
Monia ooo doszły próbki doczekałaś się jednym słowem ;) Mam nadzieję, że te skurcze teraz jakoś przyzwyczają mnie do tych "właściwych" i dzięki temu lżej je zniosę chociaż wątpię, bo nawet przy tych szoku doznaje :P No zrezygnował, jakoś mi się nie wydaje, żeby jedynym powodem rezygnacji był zły stan zdrowia, bo nie wyglądał na specjalnie schorowanego, może jakaś aferka kościołowa znowu zaraz wypłynie.. A ja jem budyniek czekoladowy, aż mi się gorąco zrobiło :P
-
Nastka ja też zaczynam sapać jak mnie Kamil pyta: "czemu dyszysz?" to zawsze mówię: bo w ciąży jestem!! :P Ja też takiej koszulki nie planuję ale dlaczego nie, u mnie na SR pokazywaly coś tego typu to i same się smiały i ogolną wesołość wzbudziły, ale zawsze to lepiej być sexi mamą niż mamą słonikiem, tylko mnie się nie chce O kurcze, własnie mówią że bardzo prawdopodobne, że kolejny papież będzie czarnoskóry, a przecież jak mówiłam, od razu mi się skojarzyło że są przepowiednie, że papież murzyn to będzie ostatni papież a potem koniec świata Może jednak doczekamy? ;) A moje dziecko odwala dzisiaj maniany, tak sie dziwnie rusza, że aż się nie da opisać, i sie wypina i jeszcze większe skurcze powoduje.... Grrrrr!
-
jbio No własnie, jak dla mnie koszule do karmienia to takie mamusiowe się wydawało powinny być a tu patrzę tiru riru haha :P I to patrz, że doświadczone mamusie takie powybierały a nie pierworódki xD a no tak, to siostrzyczkę pod bokiem będziesz miała na obczyźnie, a dziewczyny ciocię- SUUUUPER!! Zazdroszczę i Wam i jej ojjjjj do szpitala to ja dopiero na poród planuję pojechać ;) póki co nie ma tragedii a jutro rano doktorek, może ktg bo raz w tygodniu mam robić.
-
Monia popieram przedmowczynie ;) olej buca, nie ma sensu sie stresowac ludzmi bez kultury.. :/ no i ja rowniez mam nadzieje, ze Szymonowi jednak przedluza umowe! Jbio o kurka kurka, ciekawe co sie stalo, ze taki dobry humorek Cie dopadl :)) A u mnie srednio, lapia mnie co jakis czas naprawde porzadne skurcze, az pepek mi sie wywinal w druga strone ;) poszlam pod prysznic ale tylko wyszlam i zaczelo sie od nowa ;/ Kamil patrzy na mnie i mowi, ze rodzic bede ale mowie mu, ze chociaz bola to jakby tak porodowe bolaly to nikt by wielkiego.halo nie robil ;))
-
Malaga a wiesz, że kilka dni temu prawie 75 wyskoczyło już, a teraz równo 72.. Schudłam? EEe niee :P Niemożliwe, każda waga inaczej waży ;P Maritta wooow, fajne łaszki
-
Malaga czekaj czekaj, jeszcze w 32 tygodniu pod dwójkę będzie może ;) Żarcik, jaka ma być to będzie, ja mam 2kg i co, mam się pochlastać w takim razie? :) co do cesarki to nigdy nie słyszałam, zeby aż 5 lat trzeba było czekać, ale widzę, ze Ty chcesz cesarkę więc pewnie ją będziesz miała ;) A spytałaś lekarki co ona na to? Co do hemoroidów to nie wiem na szczęście jak to jest, jak tylko czuję, że coś mi "ciąży" to wolę od razu atakować jabłuszkiem, jogurcikiem, kawą z mlekiem ale na czas po porodzie na bank kupię sobie te czopki glicerynowe, bo już sporo a ten temat słyszałam i lepiej zapobiegać niż leczyć ;)
-
O powracałyście :) Malaga ejj to Rozalka wcale nie taka mała zważywszy na to, że Ty w 30tygodniu teraz :) super, że wszystko okiej, no rzeczywiście dziadostwa w moczu sporo, ale antybiotyk jest więc szybko podleczysz ;) ja się dziwię bo kolejne badania moczu coraz lepsze wychodzą (pewnie zapeszę:P) i leukocytów jest 0-5 w polu widzenia a wcześniej zawsze było więcej. Moze dzidziak mi odpuścił nacieranie na nerkę i moczowód ;) Monika a ja widzę, że w tym samym dniu ciąży miałyśmy usg robione więc czem prędzej popędzilam po swoją kartkę i porównałam ;) no i widzę, że mój jest 100g cięższy a tak to wszystko się zgadza praktycznie :P Twój ma kilka mm dłuższą kość udową a mój kilka mm większą główkę i brzuszek :P Na wadze też mamy prawie ten sam wynik bo u mnie dzisiaj równe 72kg się pokazały ;) Więc idziemy łeb w łeb siostra ;P noo i też główką w dół obróceni- powiem Ci, że jak nie masz przeciwskazań do seksu to się nie ograniczajcie, Malaga tak tylko żartuje, że to od pukania w glówkę ;P Albo dziewczynki takie wrażliwe, bo mojemu Michasiowi to wogóle nie przeszkadza, leży sobie głową w dół od 24tygodnia minimum ;) Agata i widzisz jakie dobre wieści po wizytach? :) kofiak, Asia noo mi się wydaje, że jak obie szczypiory żeście porodziły już, to nie macie co się spodziewać teraz 5 kilo ;) bez obaw, wszystko jest ok!! Noooo jak teraz Murzyna na Papieża wybiorą to ma być już ostateczny koniec świata ;)
-
Maritta kofiak widzę, że dzieciaczki Was na krok nie odstępują, jakie to słodkie ;) kofiak wiesz co, siostra mówi, że nie narzeka bo nie bardzo ma na co :) miała problemy z piersiami ale wyleczyła, karmi tylko piersią, ogólnie dogadują się ;) jedyne co, to Tośka jest bardzo temperamentna i nie płacze a ryczy Doris no to dobre wieści, kiedy następna wizyta? A to ciekawe z Huggiesami, nie wiesz dlaczego je wycofują? Nie planowałam ich bo słyszałam dużo niepochlebnych opinii jakoś
-
kofiak łyżwiarz Powodzenia dla Darka w nowej pracy! Już dzisiaj Kamil mówi, spoko spoko, poczekaj do kwietnia to będziesz miała co robić ;) No w sumie tak, ja w marcu planuję zacząć nerwówkę (:P) więc ledwo dwa tygodnie nudy mi zostało Tak patrzę czasem- ja mam termin na począteczek kwietnia a część z nas na sam koniec, to miesiąc różnicy dlatego może nam czas troszkę inaczej płynąć ;) anna ja nie narzekam na Męża w domu, ale to już za długo trwa i on się źle czuje, no a poza tym człowiek jakby znal datę kiedy się wszystko odmieni to by korzystał z tego bycia razem i się cieszył każdym dniem a jak nigdy nic nie wiadomo to tylko nerwówka i czekanie. No ale nic, i tak dobrze, że my lubimy być razem i jesteśmy do tego przyzwyczajeni, więc prawie się nie kłócimy ;))
-
A co do Waszych rozważań czy któraś się rozpakuje w marcu to daje 99% szans, że tak ;) chyba rzadko kiedy cały wątek do terminu doczekuje, już przecież jedna marcówka na początku lutego rozpakowana. Ale możemy być wyjątkiem, nie mam nic przeciwko :))
-
Witam i ja ;) Aleście się rozgadały, ja w pieluchach nie mam doświadczenia, moje siostry używają wielorazówek, więc też w tym temacie porady nie odnajdę, także wszystkie wskazówki przydatne ;) Powodzenia życzę wszystkim dziewczynom co szorują dzisiaj na wizytę, ja też idę jutro ale tylko żeby pokazać wyniki po szpitalu i pewnie po skierowania na badania. Ja zasnęłam dopiero po północy, wstałam o dziewiątej, latania do kibla było bardzo dużo nawet nie liczę, brzuch się ciągle spina i leci ze mnie jak z kranu. Ogólnie nic nowego :P Agata ja nawet nie mam numeru do mojego gina więc zazdroszczę kontaktów ;) Nie martw się, z synem na bank wszystko ok, prawda, że co rusz któraś z nas jakieś średnie wieści przynosi z wizyty ale wcześniej od początku tak dobrze nam szło na kwietniowym wątku ;) to niestety trzeci trymestr, pachwiny mogą boleć, mnie kość ogonowa też wzięła raz a dobrze ponad dwa tygodnie temu i trzyma do teraz, nie wiem, czy zelżało, czy się przyzwyczaiłam, ale myślę, że to drugie.. no i im mniej chodzę tym lepiej się czuję, taka prawda. kofiak ojj szalejesz- do środy Wiki w domu?? :) trzymam kciuki mamuśka Asia o kurdelka jaki duży brzuch KIedy one nam porośli tak? Ja może dziś wrzucę bo zrobiłam parę dni temu ale z tą prędkością neta nie obiecuję.. A karpatki nawet z płynną masą bym zawędziła kawałeczek Monia łer ar ju?? Ania mam nadzieję, że piknik udany i zdasz nam chociaż króciutką relację? :) Anna mam nadzieję, że wraz z powrotem zdrowia powróci humorek :) Malaga ciesz się, że nic wielkiego Ci nie dolega, chociaż jedna musi trzymać wątek w kupie i dawać nam kopy na rozruch :P Ciekawe jak Rozalia rośnie i czy pani doktor potwierdzi, że przewróciła się nóżkami do dołu ;) Ja gonię Kamila do słania łóżka i będziemy się zastanawiać co dzisiaj robić, matko, kolejny długi dzień przed nami..Muszę przyznać, że powoli pierd*lca dostajemy, bo ileż można..
-
Ależ tu dzisiaj ruch, jak na Marszałkowskiej normalnie.. ;) Ja zaliczyłam dzisiaj nawet wymioty , głowa boli, Kamil wkurzył, brzuch twardy i takO chyba biore nospe ide spać.. Miłego wieczorka i do poniedziałku :*
-
Jestem spowrotem ;) kofiak o mamusiu Ty dwugodzinne rundki po Auchan robisz a ja dzisiaj po półgodzinnych zakupach w realu myślałam, że padnę.. ;/ W playu nas tylko wkurzyli, szkoda gadać.. No a możliwe że Darek pozwalał małej spać w łóżku z nim, po całych dniach maniany może nie dał rady walczyć znowuż w nocy :) Miłej niedzielki!! Asia Teraz ta Twoja karpatka mi chodzi po głowie oł maj gad clauwi bardzo słodziaśna pościelka :))))) a sąsiadów współczuję, było dzwonić po policję może by się czegoś nauczyli, chociaż wątpię bo z tego co mówisz to jakieś półmózgi.. Moi sąsiedzi zza ściany których na codzień nie słuchać też chyba sobie rodzinne ostatki wczoraj zrobili, śmiesznie było posłuchać pijackich gadek Ale przed północą chyba przestali Kamil mówił, ja zasnęłam i tak wcześniej :) Malaga no to fajnie, że impreza udana :) Doris następna mam nadzieję, że doktorek coś zaradzi a póki co leż z kulawym chłopem i odpoczywajcie ;)
-
Hejka :* Malenka ja nie rejestrowałam się na tej stronie więc nie mam pojęcia. Gratuluje 30tki Rzeczywiście, już znacznie mniej niż dalej, wczoraj te moje dziecię tak tatę w plecy okopało, że był w szoku, szarpał się normalnie aż cała latałam, tak sobie wtedy pomyślałam, że przyjdzie ten dzień, że poród się poprostu zacznie i on sobie wyjdzie :P Inka fajny wózio, taki typowo chłopięcy sie wydaje ;) Sport style A ja nockę już miałam "normalną" z czterema pobudkami, ale i tak wyspana jestem :) A teraz spadam bo musimy jechać do galerii pokłócić się trochę z playem.. :/ Raz im wybaczyliśmy- kupiliśmy pakiet neta i nie działał (tzn działał tak jak darmowy) ale wczoraj kupiliśmy nowy pakiet (i nie włączyli go po 24godz tak jak powinni i nic nie da rady zrobić- ani kupić nowego ani ten nie działa). Tym razem mam dość bo mam ważną sprawę do załatwienia a z tą "darmową" prędkością wystarcza mi ledwo na forum a na pocztę już nie dam rady się zalogować. Jestem bojowo nastawiona
-
a ja nosze spodnie (dresy i od pizamy) naciagniete pod cycki, jak mam je pod brzuchem to zaraz pecherz boli ;) ale w sumie od jakiegos czasu odpuscilam na noc spodnie od pizamy bo albo mnie cisna w zoladek albo w pecherz ;) no a "na wyjscia" mam typowe ciazowki z pasem na bebzonik, malenka- specjalnie kupilam o numer wieksze zeby chociaz do konca ciazy wystarczyly na poczatku nosilam z paskiem a teraz jak na miare szyte :P Ogolnie to zjedlismy salatke owocowa mnniammm teraz pekam w szwach, a Michas wypinka na wszystkie strony ;) duzo nam do szczescia nie trzeba dobranoc mamusie, my zalegamy przed jakims filmem ;)
-
Ja juz po pyzach ;) zaraz ide myc glowe bo wola o pomste do nieba.. Napisalam dlugiego posta o wychowaniu ale skasowalam bo stwierdzilam ze co ja tam wiem :P wydaje mi sie poprostu, ze faworyzowanie jednego dziecka jest norma- rozejrzyjcie sie po rodzinie, znajomych- wszedzie widac, ktore dziecko/ wnuczek jest "ulubiony". Pewnie czesto sie to robi nieswiadomie ale taka jest kolej rzeczy, kiedys w dr.housie matka dr.cuddy powiedziala apropos jej i jej siostry: "kocham was obie jednakowo, ale ja lubie bardziej" i wydaje mi sie ze cos w tym jest.
-
Nom.Wy sobie hasacie, sprzatacie a ja leze i sie mecze ze skurczami, pier*olca mozna za przeproszeniem dostac. Kamil dotknal to w szoku mowi, jaki brzuszek malenki.sie zrobil, a to skurcz taki. Wiec ja nawet nie udaje ze cos robie ;) Clauwi no i bardzo zdrowo tak sobie odpoczac czasami od potomka ;) ja podejrzewam ze tez raz na jakis czas nie bede odmawiac sobie podrzucenia syna do rodzicow ;) Asia ja zjadlam dwa sztuczne wafelki ale moja babcia to robila przepyszne z biala masa teraz moja mama takie robi :) Malaga mmmm z nutella i powidlami tez brzmi pysznie. zjadlabym cos dobrego ale niedlugo obiad wiec nie wymyslam :P Marys widze u Ciebie rodzinnie,wypieki te sprawy- milo :)) podejrzewam ze telepizol to moze byc tepewizor ale pates to juz nie mam pojecia :P ciesze sie ze humor dopisuje a dolegliwosci ciazowe to u nas temat nr 1 ;)
-
Aaa jesli chodzi o stopy to ja mam w zaleznosci od firmy i modelu od 39-41 jednak te 40-41 najbardziej komfortowe ;) mam nadzieje, ze wiecej jak 41 nie bedzie bo sie zaplacze chyba, przy moich chudych kostkach moje stopy (tez dluuugie i chude) wygladaja jak kajaki.. I bardzo zwracaja uwage. To po mamusi akurat kupowanie butow nie sprawia mi absolutnie zadnej przyjemnosci, te co ladnie wygladaja na wystawie na mniejszym numerze to jak wyciagam te 41 to.. Ehh Clauwi wspolczuje i lacze sie w bolu ;)
-
Asia nastepna perfekcyjna sie uaktywnila ;) no to milych porzadkow i wizyty na budowie :)) Ania mam nadzieje, ze pomysla o ciezarnej i znajdzie sie miejsce w cienih, zebys sobie przyjemnie odpoczela. Widze teraz cieta na tesciow jestes;) oby szybko minelo i wracaj do nas na stale w koncu!! I gratuluje tlumaczen, widze ze robi sie z tego regularna praca :) Malaga moj Michal tez juz coraz rzadziej kopie, bardziej sie wypina gdzie tylko moze, a mam wrazenie ze biedny coraz mniej miejsca ma, zoladek moj jest teraz biedny jak siedze, giry ma silne :P Agata no lozeczko bedzie stalo w kartonie u moich rodzicow prawdopodobnie, albo tu gdzies upchniemy i w marcu sie rozlozy zeby sie przewietrzylo. Mnie sie tez nie spieszy ale tesciowa nalega, zeby wszystko powoli gromadzic bo co jak bede musiala na dluzej do szpitala isc ;) U mnie nocka zgodnie z zyczeniem mila, budzilam sie tylko raz na siusiu i ze dwa razy bo moj Maz na moja poloweczke sie pchnal poprzytulac ;) ale nie myslalam, ze jeszcze przed porodem bedzie mi dane tak dobrze sypiac :)
-
Monika ja mam taki mikro laptopik.ze.na poczatku myslalam ze.nigdy nie nie.przestawie a jednak do wszystkiego idzie przywyknac, kobity z sali byly w szoku jak po klawiaturze na smartfonie smigam a dla mnie to juz mala roznica, tylko mi glupio jak przepraszasz za brak polskich znakow.a ja jak siedze na telefonie to prawie nigdy ich nie ma w moich postach :/ i do tego czesto trafiam w kropke.zamiast spacji i potem jak zobacze posta to sie za glowe lapie ale poprawiac to by mi i czasu i nerwow zjadlo, bo cofnac sie na tym do wybranego momentu w tekscie to mozna wariacji dostac.. mam nadzieje ze rozumiecie co do Was pisze :P Co do cyckow to mi sie powiekszyly znacznie ale jak byly twarde swego czasu tak teraz takie puste w srodku ciekawe jak beda wygladac po ciazy i po karmieniu ;) Zyc sie odechciewa przez te zgage bleh ide ja spac, mam nadzieje ze znow sympatyczna nocka mnie czeka :) dobranoc :*
-
gosia staraj się nie przejmować teraz tak jak pani doktor zaleciła ;) Do 20 lutego już niewiele zostało, wtedy się dowiesz co i jak dokładnie. No i waga sympatyczna :) Monika no to może wróć do starego sprzęcicha skoro Cię to tyle nerwów kosztuje a ten zostaw sobie jako "awaryjny"? :) Albo ćwicz ćwicz i często podczas pisania rób: kopiuj wklej!!