-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorcia1989
-
malenka no ja też jestem z Ciebie dumna :)) Buteleczki i smoczki pamiętaj trzeba wyparzyć przed użyciem, ja spakowałam jedną buteleczkę do torby (chyba niepotrzebnie) i jeden smok. Na wszelki wypadek ;) clauwi dzieki za stronke, później sobie popatrzę jak i co w razie czego hehe. a już mam pewność, że chcesz wykurzyć Dawida ;) sama najlepiej wiesz co robisz :) mówicie, że Wasze chłopy się boją i trwacie w celibacie?? ;) łeee, mój się niczego nie boi :P a ja też nie mam nic naprzeciwko bo potem te nieszczęsne 6 tyygodni posuchy więc nie chciałabym żeby się z tego zrobiły dwa miesiące jakbyśmy teraz odpuścili i chwyciłoby mnie nagle ;)
-
Gosia pytalas kto byl.we snie kurcze nie pamietam i nie jestem pewna czy to byl moj sen ;) ale pamietam, ze jbio byla w tym snie jakas polozna co nam kolejke ustalala wiec moze ona na pierwszy ogien pojdzie? ;) Wow, mam wrazenie, ze Glitter szybciutko i znienacka urodzila Kalinke mam nadzieje ze i bezproblemowo, bo nalezalo jej sie po takiej ciazy jaka miala :)
-
Gosia nie przejmuj sie- Ty chcesz sie pojawic, dalas im rozwiazanie odpowiednie a co oni z tym zrobia to.ich sprawa. To czekaj- teraz dziecko 3 tygodniowe za male ale Twoje 3tygodniowe to juz moglabys ciagnac ze soba na chrzciny albo zostawic na pare godzin w domu??.. Nie rozumiem.. Asia oj to ciekawa nocka Cie czeka ;) e nie bedzie zle :)) zarcik sie Ciebie trzyma patrze :P a tak serio to ja za kazdym razem jak po nocy np forum wlaczam to sie.zastanawiam, ze mogloby tak byc teoretycznie, ze bach- info ze np. Clauwi urodzila, czy Doris, czy Maritta czy ktorakolwiek z nas ;) jeszcze tydzien jeszcze dwa i tak bedzie.. :)
-
Mowicie, ze pare dni wczesniej sie organizm moze zaczac oczyszczac? Hmm nie mialabym nic przeciwko. chociaz jak sobie pomyslalam dzisiaj w tych skurczach ze to mogloby sie zaczac wlasnie, to jakas niegotowa sie nagle zrobilam abstrakcja normalnie.. No, ale jutro depiluje nogi ;) i prasuje szlafroczek :P
-
No ciekawe co.z Agatka ja tez mam nadzieje, ze juz tuli.swojego.syna i dlatego sie nie odzywa a nie dlatego, ze jeszcze ja mecza. eee napewno juz urodzila ;))) Malenka ah ten Twoj wujas.. Mam nadzieje ze cos do niego dotrze, bo szok ile Ci nerwow napsuje. Mam nadzieje, ze narzeczony staje po Twojej stronie. A Ty nas nie strasz i pisz normalnie, bo juz myslalam ze sie obrazilas na nas za cos ;) Anna chyba nie zdecydowalabym sie na zostawienie miesiecznego dziecka i pojscie na wesele. A tym bardzien zabranie go.ze.soba w takie miejsce odpada ;) szczegolnie, ze zamierzam cyckowac wiec przez dluzszy czas sie nie wybieram na nocne party ;)
-
A dla mnie obojetne kiedy chrzciny- czy 3miesiace czy pol roku to jeszcze niewielka roznica wg mnie, szczegolnie, ze chca Cie na chrzestna to bez przesady.. Powinni sie do Ciebie dostosowac.. A co do jagod to nie slyszalam o tym sposobie, ale dobrze wiedziec na przyszlosc :) teraz juz spokoj, nawet jogurt juz zjadlam bo pustka taka, ze az w brzuchu zaczelo burczec ;) Malaga nie wiem czy to dobre podejscie ale mam takie samo.. ;) pewnie powinnysmy wiedziec co nam przysluguje i twardo sie godzic albo nie, znac swoje prawa walczyc itp itd ale kurcze co ja sie znam.. Ja podpisze ze nie zgadzam sie na naciecie i zamiast naciac mnie bokiem to np.pekne przez srodek prosto na przydupasa i co, na lepsze mi to wyjdzie?.. Nie sadze.. Podejrzewam, ze bede taka otepiala z bolu i stresu ze beda robic ze mna co beda chcieli i ja zawsze mam takie podejscie- lepiej sie nie nastawiac i nie rozczarowac potem. Staram sie byc dobrej mysli. Mysle ze to tez troche od naszego wieku zalezy- brakuje nam moze wygadania i odwagi troche ;) a wlasnie, co z Tomaszem- chce byc przy porodzie? U mnie lekarz powiedzial tylko zeby kilka dni po terminie zglosic sie do szpitala samej ale zadnego skierowania, konkretnej daty nie dal, ja nawet takiej opcji nie zakladam!! ;)
-
Malaga lepiej lepiej, chyba juz jestem calkiem pusta w srodku.. ;) nie wiem co to, nieczego nie zjadlam jakiegos podejrzanego.. Ale jestem tak wymeczona ze poszlabym spac - wiec to chyba nie porod ;) na Wilka- dobre :))
-
Dziewczyny masakrycznie sie czuje, wyrzygalam juz chyba caly zoladek teraz mnie goni dolem..skurczybyki nawet jakies jakby sa ale podejrzewam ze to od biegunki poprostu..brzuch jak skala.. Chryste dobijcie mnie.. :(
-
Ej to jak u mnie pierwsza tak wygląda to jak by z drugą było ?? No, thx ;) Asia boroczek boroczek- tego drugiego jeszcze nie słyszałam ;D ależ sobie zaplanowałaś no no, to coś kręcisz chyba, że się źle czujesz, przyznaj się?
-
Malagaaa Inka A ja nie pisałam że Ty powinnaś się czuć jak pierworódka ;) To chyba ja pisałam, ze Inka jak pierworódka po takim czasie ;)
-
Asia rufijoczek, mandorka, jeszcze coś na "b" było ;) kocham te Twoje określenia to oby małemu rufijoczkowi nic nie dolegało :))))) Inka współczuje pożegnania z chomiczkiem :( Malaga a dla mnie akurat mielońce najbardziej nadają się do bułki z serem żółtym i dodatkami jako domowy hamburger :) do ziemniaków nie lubię ;) eee zapomniałam o bolącym kroczu, hemku, zgadze- ogólnie nic o czym mówicie nie jest mi obce patrzę jedna lepsza od drugiej Nastka gdzie żeś jest znowu??
-
Malaga skąd ja Ci teraz lodów wezmę wredoto???????/ chyba z parapetu
-
Malaga Ja już jestem po mielonym z ziemniakami ;) a zupa był żurek ;) Asia łeee ja myślałam, że nasz Rover taki wyjątkowy :P Maleńka co Tobie? 6 tygodni mówicie? a już się na to nie piszę, to jakieś 3- 4 tygodnie po moim terminie więc nawet jak na moją ciążę przesada ;) z drugiej strony jak sobie pomyślę, że 2-3 tygodnie i mały noworodeczek z nami to szok :O odbiję sobie teraz: kolana i biodra bolą tak, że już nie dam rady normalnie wstać z łóżka, brzuch twardy i bolesny w każdej pozycji (szczególnie leżącej ) opuchnięta że oczu nie widać, do tego ciekną ze mnie upławy jak z kranu.. Kto da więcej? :P
-
Malaga a kto tu nie narzeka?? :) nie no, jest kilka mamuś z samozaparciem które wogóle się nie odzywają jak mają gorszy dzień, ale większość pisze co i jak i wg mnie to normalne ;) mnie w narzekaniu żadna nie przebije więc luzik ;) Co do tego o czym pisała malenka to ja też nie bardzo wiem jak to wygląda choć się domyślam ;) ale juz co do oddychania przeponowego to Natalia nie zapieraj się, bo jednej pomogą a innej nie.. Jeśli nie "pomoże" Tobie (a wiem że w czasie skurczów brzucha pomaga bo wypróbowałam już) to pomoże Twojej Rozalce, bo w czasie skurczu ona jest niedotleniona a jak oddychasz przeponowo to ją poprostu dotleniasz, pomagasz, dajesz jej siłę do dalszej akcji. A oddychanie przeponowe to NIC trudnego, połóż obie dlonie na brzuchu i nabierz powietrza nie tak żeby klatka piersiowa się uniosła a brzuch. Wdech nosem (brzuch się unosi jeśli leżysz/ wypycha do przodu jeśli siedzisz), wydech ustami (brzuch opada/ wraca do normalnej pozycji). Ja myślę że warto a i moja najstarsza siostra i te dziewczyny które wracają do SR po porodzie mówią, że takie oddychanie w trakcie akcji porodowej to pół sukcesu.
-
Marys dzięki za info o dominisiak. I pewnie, ze należy Ci się też odpoczynek :) A co do opieki nad dziećmi w czasie Twego pobytu w szpitalu to chyba Doris się pytała, ale mnie też to ciekawiło ;)
-
clauwi a może poradziłabyś nam coś w sprawie planu porodowego?? jak powinien wyglądać mniej więcej, kiedy i komu go dać itp??
-
I'm back :) mi siostra dała trochę rad jak się przygotować, ale wiem, że ja nie potrafię się wykłocać, dopytywać i w efekcie w warunkach szpitalno- lekarskich godzę się na wszystko bo sądzę, że oni wiedzą lepiej.. Moje siostry obie nacięte- jedna rodziła córkę coś około 3300 a druga 3740g.. Jedna z zzo które przestało działać zanim akcja się na dobre rozkręciła, a druga bez znieczulenia.. Inka noo Ty po 14 latach od porodu to teraz jak pierworódka Malaga teraz Ci zazdroszczę (zazdrościmy?) tego dlugiego spania Kacpra ale jak mu to zostanie to w jego wieku szkolnym/ nastoletnim będziesz miała przesrane :P Doris przytulaj się z Michałem przytuuuulaj ile wlezie ;) skoro tak pozytywnie to na Bartka wpływa Asia Ty się tylko nie przeforsuj kachana, ja wiem, że nie chcesz przenosić, ale "nie przenosić" to nie to samo co "urodzić za wcześnie" ;) Malenka ja tez nie wiem nic o podrzucaniu brzucha? rowniń myśl szybkiego załatwienia spraw i o nereczki rzeczywiście zadbaj :* A dzisiaj byłam święcie przekonana, że Kamilos ma podpis w UP, ja w kalendarz a tam jak wół że wczoraj niby "do niczego" to teraz nie potrzebne ale grom wie jak być może, lepiej być niż nie mieć prawa przez 4 miesiące, a po tych 4 miesiącach juz się na powrót nie zarejestrowałby raczej z podwyższoną rentą. Ale się zestresowałam bo mu jeszcze niedawno powtarzałam, że we środę. No to pojechalismy dzisiaj i powiedział, że pomylił termin i napisał jakies pismo, że to się więcej nie powtórzy i usprawiedliwili, a niby tylko zwolnienie lekarskie usprawiedliwia i wykreślają od razu na 4 miesiące.. może nasz Białystok łaskawszy :P a wracając to już wogóle nasz samochód przekroczył wszelkie prawa fizyki Kamil ma pilot do bramy przyczepiony do kluczyków w stacyjce no i wziął ten pilot do góry żeby otworzyć i za chwile mi pokazuje, ze trzyma kluczyki w dłoni, stacyjka pusta a samochód jedzie i tak zajechaliśmy pod blok z kluczykami w ręce, nie wiedzieliśmy czy się śmiać czy płakać więc stanęło na śmiechu :P nie pytajcie mnie jak to możliwe, teraz tylko żaluję że tego nie nagrałam próbowaliśmy potem kilka razy tak zrobić ale więcej się nie udało ;)
-
A na śniadanie kanapki z paprykarzem- o Mamo chyba ze 4 lata tego nie jadłam a jakie teraz dooooobre! Ja znikam miłej środy życząc :*
-
Inka ja to rozumiem ale z drugiej strony co "lepsze"- żeby nacięli czy żebym pękła?? nie wiem, boję się, że chcąc chronić krocze przed nacięciem za wszelką cenę mogę bardziej zaszkodzić albo sobie albo Michałowi, albo całej akcji porodowej.. A co do znieczulenia to akurat w "moim" szpitalu jest ono normalnie dostępne dla każdej, pytanie czy będę z niego korzystać ;)
-
Siemson :* u mnie nocka w miare chociaz duzo lazenia do lazienki i czuje ze kolanka mi nie wytrzymuja pod naporem ciezaru ;) za ostatnim razem jak wrocilam i kladlam sie.na lozku to bylam pewna ze cos mi peklo w podwoziu, no bol niesamowity jakby szyjka pekla doslownie (chociaz nie.wiem co to za bol ale tak sobie wyobrazam ;)) ale kilka minut sie nie ruszalam, jakos rozeszlo sie po kosciach ;) a juz czekalam az mi cieplo po tylku poleci ;) teraz jeszcze leze w lozku wiec nie wiem czy dalej boli ale sprawdzam najpierw czy ktoras nie urodzila ;)) Kofiak no to mozliwe ze od kefirku tak Cie pogonilo, mam nadzieje ,ze przeszlo i odpoczniesz sobie. To u Ciebie Wiki padla o 20ej a pomysl jak znajomi klada 4 letnie dziecko spac o 17!!!! Juz na nocne spanie.. Nie pytalam o ktorej wstaje ;) Clauwi szogunie Ty sie przyznaj ze Ty chcesz Dawida wygonic normalnie regularnie a nie nam oczy mydlisz :P Malenka to dobrze ze jeszcze nic, bo u Ciebie to wczesnawo chyba jeszcze, w kazdym razie jest czas :) jeszcze troche takich przedwczesnych alarmow nas czeka pewnie, takie uroki koncowki :) Gosia zdrowiej szybciutko! Mnie tez cos znowu wieczorami gardlo pobolewa, byle sie nic nie rozwinelo.. Agata trzymamy kciuki!! :) wiesz co.. Nie dziwie Ci sie, ze juz sie cieszysz ze tak wyszlo i jakas czescia siebie Ci zazdraszczam, ze bedziesz miala to za soba i spokoj..a cos czuje ze szybko im pojdzie to wywolywanie ;) nie wiem, ja chyba niezrozumiale pisze :P- ale co.do lewatywy to w szpitalu robia swoim plynem, ja chce kupic swoj zeby zrobic to w domu i miec z glowy jak zdaze. Na mnie czopki nie dzialaja taj szybko i gwaltownie wiec skutej moglby byc taki ze po kilku godzinach dopiero na fotelu by mnie wzielo, a tego nie cem : Inka no wlasnie niby juz nie nacinaja na sile, nie wyciskaja dziecka z brzuszka, a caly czas slysze ze to robia.. I polozna w Sr powiedziala, ze nie patrza na nic jak kobieta nie da rady wyprzec a dziecko nie wyjdzie samo i o tak natna i wycisna jak bedzie taka potrzeba.. No ale spytala nas co mieliby zrobic wg nas jesli dziecko utknelo w kanale rodnym a kobieta jest bez sil zeby wyprzec- dac mu sie udusic? Mowi ze ew.kleszcze albo proznia ale chyba wszystkie wola tego uniknac.. Wiec mozna mysle zaznaczyc ze naciecie tylko w ostatecznosci no ale wezma za ostatecznosc co im wygodne.. Jak urodze naturalnie to nie mam zludzen, ze mnie nie natna, jakos mi to wszyscy wkladaja do glowy ze Michal duzy, sama to widze i oswajam sie z ta mysla ;)
-
Inka no to sympatyczny news o szwagierce :) niech jej ciąża lekką będzie no, szkoda tylko, że teraz musicie kupować łózio ;) A Ty odpocznij, weź nospę, miejmy nadzieję, że syn rzeczywiście trochę jeszcze poczeka :) Mi się kiedyś śniło, że mój nowonarodzony Michaś patrzył przez okno i śpiewał, że "śnieży" ale chyba się nie zapowiada na to ;) noooo chyba że zima nas potrzyma jeszcze ze dwa- trzy tygodnie tfu tfu :P powiem Wam, że u mnie jest normalnie już wszędzie biało a rano było juz bez śniegu.. anna szkoda, ze się z Mężem nie dogadaliście w tym temacie.. czyli jak rozumiem po porodzie on nie będzie przy Tobie przez te dwa tygodnie czy jak? bo wiem, że można wziąć zwolnienie na dwa tygodnie po porodzie a tacierzyńskie chyba później i tak.. ale nie znam się i nie wtrącam. A u mnie akurat jak mnie przyjmowali na patologię to na parapecie stał karton tej "Enemy" do lewatywy, więc chyba ciągle robią lewatywę przed porodem u nas ;) ojoj na mnie czopek by nie zadziałał tak od razu ;)
-
No Aśka to męczący i pracowity dzień za Tobą, ale jak ładnie za to uwieńczony- muffinki czyli znów się Hipp powtarza- pewnie na niego padnie bęc ;P jutro odpoczywasz na forum jak mniemam A siostra- Ulki mama mnie zdołowała w niedzielę, bo powiedziała, że też od ciąży ma przydupasa i jej już do tej pory nie znikł, a raczej: zjawia się i znika :P z tym, że mówi, że jej nie boli ani nie dokucza więc jednym słowem "ma go w d.." ;) ja jednak mam nadzieję, że mój mnie opuści po porodzie, chociaż teraz już nie boli nawet. Ale jest ;P
-
Agata pewnie "naciesza" się ostatnimi chwilami w domciu a Nastkę to dzisiaj tak sprzątanie pochłonęło, że nawet zza krzaków nie wyjszła? ;) Malaga wszystko ok z brzuszkiem? o i clauwi też cicho dzisiaj?
-
Monika dlatego ja właśnie już staram się regularnie "ogarniać", żeby w razie co nie było tragedii jakbym nie zdążyła się przygotowac w domu ;) odpoczywaj sobie, nadrobisz jutro ;) Maryś widzę pracowity dzień za Tobą i pewnie drugie tyle w planach ;) no to niezły masz zapasik lumpków skoro część możesz posprzedawać, część oddac a i tak Lilka będzie miała w czym śmigać ;) ja ciuszków trochu mam już, kolejną porcję pewnie rodzice dostarczą po chrzcinach Tosi, coś czuję że w tych ciuszkach na 56 Miszka może za długo nie pośmigać ;)
-
Monika o coś takiego na szkole rodzenia polecały: Enema, roztwór do wlewu doodbytniczego, 150 ml (jednorazowego użytku) - Portal Dbam o Zdrowie. Więc koszt niekosmiczny ;) i z tą lewatywą to jest tak, że mojej starszej siostrze nie robili bo za późno niby spytała (ale u niej organizm sam się "oczyścił" przy początkach porodu jeszcze w domciu więc mówiła, ze obyło się bez), z kolei drugiej siostrze robili i bardzo sobie chwaliła bo stwierdziła, że nawet przy parciu "na pusto" miała wrażenie że zamiast Tosi coś innego wyskoczy i nie wyobrażała sobie jak to by było bez lewatywy.. w SR mowiły, że "przyjemniej" jest ją sobie zapodać we własnym domu we własnej łazience, no ale pytanie, czy zdążysz zależy jak się poród zacznie, jak od odejścia wód to musisz lecieć od razu do szpitala, a jak od powoli rozkręcających się skurczów to starczy czasu i na lewatywę i prysznic ;) jeśli nie w domu to możesz poprosić o nią przy przyjęciu do szpitala i już :) Ja wolę mieć ten komfort że w razie co jestem przygotowana, szczególnie, że to nieduży wydatek :) anna no właśnie nie chce przyzwyczajać skóry do oilatum od początku. Jak dla mnie to jest specyfik dla tych, którzy mają jakieś problemy ze skórą albo naprawdę mocno suchą więc takie opcje zostawiam sobie na koniec :) a laktator mam ręczny z canpola i nie zakładam oczywiście że będę go potrzebować ale siostra jak musiała odstawić Ulkę od piersi to kupiła bo zastanawiała się czy pokarm sam zaniknie czy będzie musiała odciągać i nie wiem w sumie nawet czy go użyła. Wogóle oczywiście ja jak to ja musiałam go skręcic i zobaczyć czy działa a że na dłoni nic nie czułam to przystawiłam sobie normalnie do sutka i jak zaciągnęłam to wrzuciłam jednym ruchem do szafki i zatrzasnęłam drzwiczki powiem Wam, że działa, ale coraz mniej sobie mogę wyobrazić karmienie w moim wykonaniu, takie wrażliwe sutki mam :P A Kamil jaki miał ubaw jak to zobaczył