Skocz do zawartości
Forum

kasiek82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiek82

  1. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia - trzymaj się kobietko. Najważniejsze że nic się poważnego nie stało. Jesli chodzi o @ to ja też nie miałam, ale chyba nie będę miała póki biorę tabletki. Poza tym to wcale za nią nie tęsknię Mam jeszcze takie pytanie. Któraś z Was pisała, że bierze coś na wypadające włosy. Napiszcie co bierzecie, bo w aptece tyle specyfików, że nic w końcu nie kupiłam bo zgłupiałam Edit - Emilia, wiem co czujesz bo mój T. przedwczoraj spadł z drabiny i też jest nieźle potłuczony. Teraz jest na L4 - cały obolały, ale małą i tak nosi ;) Córeczka tatusia ;) Lucy - Twoja córcia to urodzona modelka ;-)
  2. kasiek82

    Maj 2012

    Podziwiam Cię, że dajesz radę pracować. Ja nie wiem jak to będzie kiedy wrócę do pracy, a wracam dopiero we wrześniu za rok.
  3. kasiek82

    Maj 2012

    U nas się raczej na ślub nigdy nie zapowiada ;) Jesteśmy razem 15 lat i jest dobrze tak jak jest, a nasz proboszcz to straszny formalista Ależ te dzieciaczki szybko rosną :-) U nas na ząbki jeszcze się nie zapowiada, ale się tym nie martwię bo w końcu można się wyspać. Lenka już się tak przyzwyczaiła do stałej pory spania, że zasypia "na stojąco" :-D kiedy zbliża się godzina 19 :-D Codziennie od urodzenia jest kąpana między 19 a 20 i zaraz po jedzeniu zasypia i śpi w swoim łóżeczku do 3 Jeśli chodzi o włosy to też mi wychodzą strasznie ale nie obetnę, bo mam do pasa i mi się podobają .... chyba że będę zmuszona, ale jeszcze się wstrzymam ;-)
  4. kasiek82

    Maj 2012

    Kurcze, my musimy w końcu wybrać się do księdza w sprawie chrzcin, ale na samą myśl mi się nie chce, bo my nie mamy ślubu a nasz proboszcz tego nie akceptuje :/ Mam do Was takie pytanie - jaki rozmiar ubrań noszą Wasze Maluszki? Lenka nosi 62, ale już ledwo i zaczynam jej zakładać 68. Mam wrażenie, że jest wielka. Jak to u Was wygląda?
  5. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia - my jej ni sadzamy specjalnie. Ona sama siada, więc jest na tyle silna. Oczywiście nie pozwalamy jej na to cały czas, jedynie kilka minut dziennie. Lenka ogólnie szybko zaczęła trzymać sztywno główkę przy pionowym noszeniu (noszenie w poziomie trwało bardzo krótko, bo się darła) Teraz to nawet leżąc w leżaczku w pozycji półsiedzącej próbowała łapać się za zabawki żeby się podnieść. Śmiesznie to wyglądało :-) Moja mama twierdzi, że jeśli Lenka poszła po mnie to zacznie chodzić w wieku 10 miesięcy. Ja już w tym wieku chodziłam po podwórku :-) Pożyjemy, zobaczymy :) A zmieniając temat. Podjęłam kolejne próby usypiania małej bez bujania. W tym celu zakupiłam kołysanki i inną płytę z muzyką uspokajającą specjalnie dla bobasów i dwa razy w dzień udało mi się że sama zasnęła
  6. kasiek82

    Maj 2012

    Cześć Dziewczyny :) Byłyśmy z Lenką drugi raz na bioderkach i wszystko jest ok :) ale jaka dziwna sprawa nas spotkała - lekarz pyta "Lena K. urodzona 8 maja"? My na to, że nie, że 23 maja. On się zdziwił i okazało się, że u nas w mieście są dwie leny K. urodzone w maju Aaa no i Lenka już sama siada ! Wystarczy ją położyć u siebie na kolanach i w mig siedzi lekko podtrzymując się naszych rąk.
  7. kasiek82

    Maj 2012

    Cześć Dziewczyny :) Żeby moja Lenka tak chciała sama zasypiać Dzisiaj byłyśmy na szczepieniu i była bardzo dzielna. Jutro kończy już 3 miesiące!
  8. kasiek82

    Maj 2012

    Aska walczyłam o laktację prawie dwa miesiące i się poddałam. Miałam mega doła kiedy podawałam małej butlę na początku. Wiem, że moje mleko jest najlepsze dla dziecka, ale co miałam zrobić skoro całymi dniami przykładałam małą do piersi, piłam herbatki, odciągałam laktatorem nawet na sucho a laktacja się nie zwiększyła. Nie byłam w stanie przez miesiąc nic w domu zrobić, a mała i tak była rozdrażniona i budziła się co chwilę czy to w dzień czy w nocy. Jak jakaś znajoma mi mówi, że mogła poza dzieckiem wykarmić stado kotów to jest to dla mnie abstrakcja. Ja nadmiaru mleka nigdy nie miałam :( Jeśli chodzi o usypianie to na rękach, albo przy cycusiu. Sama nie chce zasypiać. Raz próbowałam i odkładałam ją do kołyski, co się zakończyło 3godzinnym płaczem. Będziemy próbować za jakiś czas :-) Olinka śliczny synuś :-)
  9. kasiek82

    Maj 2012

    Madzia1314Kasiek mój mały je około 6 razy po 120ml, i ja podaję Bebilon pepti gdyż ma skazę białkowąco do prasowania to prasuję te rzeczy które muszę czyli te pogniecione :) Mojej też daję po 120 ml, ale ostatnio chyba już dla niej to za mało. Na opakowaniu Bebilonu pisze, że od 4 miesiąca po 150 i chyba moja już musi tyle dostawać, bo wczoraj wieczorem zjadła 120 i jeszcze cycusia chciała. Ogólnie to męczy mnie to, że je tak pół na pół, bo nie wiem czy nie dostaje za dużo, ale nie chcę rezygnować choć z tego częściowego cycusia. echh ciężko jakoś ...
  10. kasiek82

    Maj 2012

    Ja też prasuję ewentualnie na bieżąco jak coś jest wygniecione, ale zwykle zdejmując pranie z linki od razu składam i nieźle wygląda Madzia ile podajesz na dobę mm ?? i jakie mleczko podajesz ?
  11. kasiek82

    Maj 2012

    Przyznaję szczerze, że prasowałam tylko raz :) Uważam, że nie ma co przesadzać. Moja mała ani razu nawet jednej krosteczki od urodzenia nie miała, a piorę w takim płynie. Pewnie niektóre mamy zlinczują mnie za to że nie prasowałam :-)
  12. kasiek82

    Maj 2012

    Ja też mam problem z powrotem do pracy. Już w ciąży umówiłam się z dyrekcją że wracam dopiero za rok, bo po pierwsze nie mam z kim małej zostawić (za rok też nie bardzo wiem, ale chyba będziemy szukać niani bo żłobek odpada) a po drugie dyrekcji też łatwiej ustawić pracę kiedy nie będzie mnie cały rok. Jeśli chodzi o szczepienie to też szczepię właśnie taką 5 w1. A szczepiła któraś z Was na pneumokoki? Na rotawirusa nie będę, bo skoro mała nie pójdzie do żłobka to chyba póki co nie ma sensu. Z jedzeniem to ja nie mam problemu, bo moja mała pije cycusia i mm, więc za miesiąc zamierzam rozszerzać dietę. Moja mama opowiadała mi że kiedyś właśnie po skończonym 4 miesiącu - nawet przy naturalnym karmieniu rozszerzało się powoli dietę. I z tego co czytałam na ten temat to faktycznie teraz stawia się bardzo na cycusia do 6 miesiąca, ale chyba można bez problemu rozszerzać wcześniej.
  13. kasiek82

    Maj 2012

    Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to ja na pewno za miesiąc coś zacznę małej dawać żeby zamiast mleczka pojadła trochę owoców moja kluseczka Dziewczyny a czym szczepicie swoje maluszki? Darmowymi czy kupujecie szczepionki? Lenka ma przed sobą drugą dawkę Pentaximu. Po pierwszej nic się nie działo. Teraz zastanawiamy się też nad pneumokokami, ale kurcze ciężko się zdecydować.
  14. kasiek82

    Maj 2012

    Aska - o pracę w szkole naprawdę trudno. Ja zaczęłam pracę jako zastępstwo za panią która była na macierzyńskim i potem zostałam bo zwolniło się miejsce :) Ze spaniem u nas to jest tak, że Lenka zasypia po butli około 21 i śpi do 1,2 w nocy. Potem już tylko cycuś i budzi się co dwie godziny, czyli o 4 a potem o 6 i już zwykle nie śpi. Natomiast w dzień to zasypia około południa i śpi od godziny do max 3 (ale 3 to raczej rzadko). Potem czasami zasypia koło 16,17 na chwilę (może do godziny). Dziewczyny a jak u Was z włosami, bo mi zaczęły strasznie wypadać ! Nie wiem co robić, bo biorę witaminy, ale jak widać to nie pomaga. help
  15. kasiek82

    Maj 2012

    Dokładnie to mieszkam na wsi w okolicach Słupska i właśnie w Słupsku robią to badanie kilka razy. Myślałam, że to norma :) Jeśli chodzi o wprowadzanie innych niż mleczko pokarmów, to myślę że za miesiąc tzn jak mała skończy 4 miesiące. Z tym, że moja wcina również mm, więc podobno dzieci karmione sztucznie mogą szybciej zaczynać jeść. Jeśli chodzi o pracę to ja w szkole pracuję już 5 lat - z maluchami w 1-3 i nie zamienię tej pracy na inną ;-)
  16. kasiek82

    Maj 2012

    U nas zdaje się, że każdy ma 2 lub 3 wizyty, ale z tego się akurat cieszę, bo będę miała pewność że jest ok ;-) a z tym pieluchowaniem to jak czytałam na różnych forach to właśnie co lekarz to inne postępowanie i bądź tu mądry
  17. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia - z serduchem nie ma żartów, więc śmigaj do lekarza. My też mamy wizytę w poradni preluksacyjnej na początku września i mam nadzieję że jest ok. Ja Lenkę często noszę na biodrze bo ona tylko w takiej pozycji chce być noszona i główkę już dosyć dawno trzyma mocno. Kurcze, ile niewiadomych z tym wychowaniem ;-) Ja bym już chciała żeby moja kruszynka była większa (wtedy bym więcej wiedziała z racji zawodu belfra) ;-) bo teraz to każdy dzień jest dla mnie zagadką :-)
  18. kasiek82

    Maj 2012

    Moja mała niestety sama układa się na boczkach. W nocy nawet nie wiadomo kiedy się obraca i śpi na boku, więc nie mam na to wpływu. Zobaczymy co pokaże drugie badanie, bo to w sumie już niedługo.
  19. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia dziękuję :) Dziewczyny - mam takie pytanie - czy pieluchujecie dzieci w związku z bioderkami? My byłyśmy na badaniu i wszystko jest dobrze, ale profilaktycznie lekarz kazał pieluchować. Powiem szczerze, że tego nie robię, bo akurat wtedy były takie upały, że gdybym małej założyła jeszcze dwie pieluchy tetrowe i na to coś co je przytrzyma, to mała by się ugotowała. Trochę się boję, ale nie mam sumienia jej tak odparzać. Aska - ona w sumie do nikogo nie jest podobna ale chyba jednak bardziej do taty.
  20. kasiek82

    Maj 2012

    To moja niunia i ja ;)
  21. kasiek82

    Maj 2012

    Gondola to już zimą pójdzie chyba w odstawkę, bo moja niunia na pewno się nie zmieści ;) Co do porodu to koszmar. Najpierw odeszły mi wody, potem przez cały dzień w szpitalu lekkie skurcze, potem 5 godzin pod oksytocyną (z mega skurczami) a rozwarcie po 15 godzinach dopiero 7 cm no i małej zaczęło zanikać tętno i szybko na stół. Pociachali mnie. Lenka urodziła się o 21 a zobaczyłam ją dopiero rano. Nie wiem czy to przez ten poród, czy przez wilczy apetyt małej, ale karmię ją pół na pół. Pierwszy miesiąc walczyłam żeby nie dokarmiać ale się nie dało, bo mała była rozdrażniona, całymi dniami wisiała przy cycusiu, w nocy co chwilę się budziła, więc zaczęłam dokarmiać. Nie jestem z tego faktu ani dumna, ani zadowolona, bo bardzo chciałam tylko piersią karmić... ale się nie dało. aaaa no i jestem z pomorskiego i mam 30 lat, a Lenka to moje pierwsze dziecko
  22. kasiek82

    Maj 2012

    Lenka urodziła się 23 maja przez cesarskie cięcie (niestety po 15 godzinach porodu) ważyła 3150 a długa była na 54 cm :) Teraz to niezła z niej kluska, ale co się dziwić skoro ma wilczy apetyt Ważyłam ją w domu na sobie i wyszło, że waży już 6100 Nie bardzo wiem co pisać więcej, ale to wyjdzie w trakcie ;)
  23. kasiek82

    Maj 2012

    Witam wszystkie Majóweczki :) Ja również urodziłam córcię w maju tego roku i muszę przyznać że przed porodem podczytywałam Was tu na forum :) Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...