Skocz do zawartości
Forum

kasiek82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiek82

  1. kasiek82

    Maj 2012

    A ja jestem dziś zła jak osa. Wkurza mnie ta monotonia. Każdy dzień jest taki sam. Do tego całymi dniami jesteśmy same. Nawet mama ostatnio nie zagląda wieczorami. Czuję się jak w "Dniu świra" ... Ja chcę do ludzi! Chcę do pracy !!! buuuuuuu
  2. kasiek82

    Maj 2012

    Kurcze, moja mała cudnie śpi. Zasypia między 20 a 21 i śpi już od jakiegoś czasu do 6 rano. Wtedy biorę ją do łóżka, daję cycusia i śpi dalej z nami do 7 a nawet nieraz dłużej. I też się zastanawiam jak to będzie po zmianie czasu
  3. kasiek82

    Maj 2012

    Ja z kolei byłam obrażona na moją teściową(i nadal trochę jestem), bo ona potrafiła do nas przyjść raz na tydzień na 10 minut wiedząc że ja sama z małą jestem i potrzebuję pomocy. Ma do nas 3 minuty drogi, więc mogłaby być codziennie. Ja dumnie mówiłam, że za rok mała będzie z nianią kiedy wrócę do pracy, ale zaczynam mieć wątpliwości. Wkurza mnie ta baba, bo nawet do tej pory nie zapytała kiedy ja wracam do pracy a sama nie pracuje, więc mogłaby się zająć małą. No, ale chyba schowam dumę w kieszeń i zapytam czy za rok nie zajęłaby się małą (oczywiście nie za darmo - bo jak mam płacić niani, to wolę babci). Na zmianę mojego myślenia wpłynęła taka sytuacja. Dwa dni temu jechaliśmy na zakupy. Lenka pierwszy raz została z teściową. Kiedy wyszliśmy z domu, mała zobaczyła że nas nie ma i zaczęła mocno płakać. teściowa opowiadała, że ją nosiła, tuliła, zabawiała itd. I wtedy sobie pomyślałam, że obca osoba jednak nie da chyba tyle ciepła co babcia. echhhh ... Tak żałuję, że moja mama pracuje, bo ona zna doskonale Lenkę i chciałabym żeby się nią zajmowała. Gdyby ona mogła to bym już wróciła do pracy, a tak to jest mi ciężko jak cholera... Druga sprawa to taka, że szykuje mi się fajna wycieczka ze znajomymi. Sześć dni w Hiszpanii na początku lipca. Mama mówi, że weźmie urlop i zajmie się Lenką, ale nie wiem, czy się zgodzić na ten wyjazd. Nooo to się pożaliłam
  4. kasiek82

    Maj 2012

    Pogoda kiepska, ale nie ma co się oszukiwać - idzie zima i lepiej już nie będzie ;) Ja właśnie dziś na spacerze się zastanawiałam jak to będzie zimą. Teraz spędzamy codziennie około 2 godzin na zewnątrz i w tym czasie mała smacznie śpi. A zimą ? Będziemy siedzieć w domu i marudzić ... buuuu ja nie chcę zimy
  5. kasiek82

    Maj 2012

    lucy - ja też kupiłam mega pakę na allegro :) Włosy też mi wychodzą nadal strasznie, ale od kilku tygodni biorę jakieś tabletki na wzmocnienie i jest jakby nieco lepiej. Mam nadzieję, że się zatrzyma to wypadanie bo będę zmuszona obciąć włosy a tego nie chcę. Swoją drogą to morfologię też by wypadało zrobić.
  6. kasiek82

    Maj 2012

    a ja byłam dziś u dentysty - kolejny raz :/ w ciąży strasznie mi się popsuły zęby - no masakra jakaś Za to lenka zrobiła aferę jak mnie nie było T. zabrał ją do babci a ona tak się darła, że aż T. się wystraszył. A jak ja wróciłam to była po butli i szczęśliwa. Dała im popalić Buciki zimowe też kupiliśmy - nie dlatego że są bardzo potrzebne, ale dlatego, że były takie śliczne
  7. kasiek82

    Maj 2012

    jesooo Dziewczyny ja już zapomniałam co to wstawanie w nocy ;) Moja mała śpi od 20 (czasem od 21) przynajmniej do 4 a ostatnio do 5:30. Ja już się tak przyzwyczaiłam, że śpię jak kamień i nawet do niej nie zaglądam. Wcześniej wstawałam ją przykryć, bo wierzga nogami, ale teraz od razu wieczorem wkładam ją w śpiworek i nawet jak się rozkopie to jest jej ciepło Miłego dnia Dziewczyny ;) gosiaczek moja też się przewraca na brzuch, ale bawi się kilka minut a potem ryczy bo też nie wie co by chciała Natomiast jak ją podciągam do siedzenia to zdarza się że zamiast na pupe to staje na nogi - małpka jedna
  8. kasiek82

    Maj 2012

    Ja bym skorzystała z tych 12 miesięcy, bo i tak idę na wychowawczy. Także szkoda, że nie pomyśleli o tym rok wcześniej.
  9. kasiek82

    Maj 2012

    Lenka zostanie z tatą kiedy mamusia będzie imprezowała Ona jest tak do niego przyzwyczajona, że ja nie jestem jej do niczego potrzebna - zwłaszcza wieczorami, bo T. ją kąpie i karmi i usypia Chociaż dziś zostałam z nią sama po kąpieli i dopiero przed 21 zasnęła. Tata miał wychodne na mecz do kolegi Na ząbek nie liczę ( w kwestii kiecki) ale tak czy inaczej muszę się w ten weekend wybrać na zakupy i już wymyśliłam, że kupię jakiś żakiet albo kostium (jeśli mi się jakiś spodoba) i może buty ;) aska moja młoda już dawno przewraca się z pleców na brzuch i ma już w tym niezłą wprawę. Odwrotnie jeszcze jej to nie wychodzi - chyba że przypadkowo.
  10. kasiek82

    Maj 2012

    lucy - tak rozmowa o kupkach jest bardzo ważna, ale to się dopiero wie kiedy się zostanie mamą ;) a ja dziś dostałam zaproszenie na dwie imprezy nauczycielskie hurraaa!!!! nareszcie pierwsze wieczór bez niuni mi się szykuje Tylko w co się ubrać???
  11. kasiek82

    Maj 2012

    Po wczorajszej zupce dziś jest dobrze. Kupka była ok. uffffff
  12. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia to kiepsko masz z tymi dyżurami. A nie można poprosić żeby nie dawali w nocy chociaż jeszcze przez kilka miesięcy ? Co do picia z butelki, to ja się cieszę, że mała nie miała z tym problemu. Dzięki temu mogłam ją praktycznie od początku zostawić z kimś na jakiś czas. Dziś znów pierwszy raz od kilku dni dałam jej zupkę. Zobaczymy jutro czy będzie ok
  13. kasiek82

    Maj 2012

    ojjj jak ja bym chciała już do pracy wrócić żeby choć na chwilę się wyrwać z domu ale umówiłam się z moją dyrekcją że wrócę dopiero od przyszłego roku szkolnego i głupio by było tak zmienić zdanie ;) aska ja myślę, że to grzeczne spanie jest właśnie spowodowane tym, że jest najedzona. Budzi się zwykle między 4 a 5 nad ranem, je i śpi dalej.
  14. kasiek82

    Maj 2012

    Mój bratanek jak się urodził to miał dużego naczyniaka na ramieniu. W dodatku ten naczyniak cały czas był wypukły i nie wyglądał dobrze. Teraz młody ma 8 lat i naczyniak prawie się wchłonął, choć jednak go widać. Ja w szkole miałam ucznia, który miał naczyniaka na pół twarzy. Strasznie to wyglądało. Nasza koza wczoraj zasnęła o 21 i spała do 5 rano Potem cycuś i spała z nami do 7 ;) Dziś w końcu szykuje się dzień bez deszczu, więc nareszcie wyjdziemy na spacer. Po szczepieniu ani śladu. ufffff aaaa no i młoda waży 7,900
  15. kasiek82

    Maj 2012

    aska jaki on śliczny!! Kurna, chyba bym też chciała jeszcze synka do kompletu ;) Szczepienie w porządku bo był z nami tym razem tatuś i córcia w jego ramionach jest nad wyraz spokojna. Troszkę zapłakała przy ukłuciu i jest ok. Waga nie wiem jaka bo co innego powiedziała pielęgniarka a co innego wpisała do książeczki, więc jak T. wróci z pracy to go spytam co usłyszał
  16. kasiek82

    Maj 2012

    aska a może nakarm małego w nocy butlą to będziesz wiedziała czy to o pokarm chodzi. Też tak myślę, że dziewczyny które mają już kolejne maleństwo mają łatwiej w tym względzie, że wiedzą co i jak ;) Wczoraj tak się zarzekałam, że już nie chcę mieć więcej dzieci, ale wieczorem rozmawiałam z moim T. i doszliśmy do wniosku, że gdyby rodziło się takie czteromiesięczne to byśmy się zdecydowali Bo na te kolki i pobudki co godzinę to chyba już jesteśmy za starzy ;)
  17. kasiek82

    Maj 2012

    Moje dziecko już wczoraj się "odkorkowało" tzn robi już od 2 dni normalne kupki. Zdaję sobie sprawę, że po wprowadzeniu stałych pokarmów stolce malucha się zmienią, ale wkurza mnie to że robią jej się te zatwardzenia. Teraz kilka dni na mleku i jest ok. Jutro ugotuję jej sama zupkę i zobaczymy. Dziś już nie będę kombinować bo mamy szczepienie. Grrrr jak ja tego nie lubię Za to zmieniło jej się ze spaniem. około 18 wieczorem zasypia pomimo zabawiania i śpi tak, że ożna z nią zrobić wszystko i się nie obudzi, co swoją drogą jest bardzo zabawne Natomiast budzimy ją po około 15-20 minutach ale i tak o 20 po butli nie chce spać, a wręcz przeciwnie ma fantastyczny humor Wczoraj był u nas brat i kuzyn i młoda zamiast spać to śpiewała, śmiała się i ani myślała o spaniu aż do 22 No to się wygadałam
  18. kasiek82

    Maj 2012

    Ja się zawsze bałam ciąży i dopiero rok przed zajściem w ciążę przestaliśmy się zabezpieczać. Teraz już nie planuję dziecka - a przynajmniej nie przez najbliższe 3 lata (choć pewnie już wcale) więc biorę tabletki, ale i tak się boję, więc gumki też idą w ruch Nie wyobrażam sobie teraz kolejnej ciąży i chyba bym się nie ucieszyła z takiej wiadomości.
  19. kasiek82

    Maj 2012

    aska - ja też się boję kolejnej ciąży, więc poza tabletkami używamy prezerwatyw
  20. kasiek82

    Maj 2012

    aaska_863Kasiek ja też cerazette biorę ale jak tylko skończę karmić piersią to wrócę to moich krążków. Do jakich krążków??
  21. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia1988kasiek82Emilia - póki co kupuję słoiczki bo nie bardzo mam kiedy gotować. A poza tym dopiero zaczynamy jeść zupki, więc nie opłaca mi się gotować, bo mała je raptem pół słoiczka na dzień. Próbowaliśmy już kilku różnych zupek i ciągle to samo. Muszę przerwać na kilka dni i zobaczymy.Ja bym polecała spróbować ugotować małej zupkę na króliczku. Tak delikatną. Jak ugotujesz więcej to zawsze możesz zamrozić w pojemniczkach. Jak tylko się mała "odkorkuje" to ugotuję jej zupkę ;)
  22. kasiek82

    Maj 2012

    aska a jakie bierzesz tabletki ? Bo ja zaczęłam brać cerazette zaraz po połogu i do tej pory zero @ Lence też znowu zaczęłam dawać espumisan. Wieczorem po espumisanie i po kąpieli miała takie bączki że szok. No ale przez to znowu nie zasnęła o stałej porze - czyli o 20, ale leżała i oglądała z nami Master Chefa do 21
  23. kasiek82

    Maj 2012

    aska moja lenka robi kupki codziennie, a teraz te suche bobki to nawet 3 razy dziennie, tylko że męczy się przy tym i wieczorem nie zasypia tak dobrze jak wcześniej kiedy nie miała tych zaparć. Lenkę właśnie marchewka też wstrzymuje. Wiem, bo po kilku dniach tylko na mleku podałam jej sok z marchwi i na drugi dzień już były bobki. Dziś dałam jej do picia sok jabłkowy i deser jabłko żeby ją ruszyło. Zobaczymy jutro. ;)
  24. kasiek82

    Maj 2012

    Emilia - póki co kupuję słoiczki bo nie bardzo mam kiedy gotować. A poza tym dopiero zaczynamy jeść zupki, więc nie opłaca mi się gotować, bo mała je raptem pół słoiczka na dzień. Próbowaliśmy już kilku różnych zupek i ciągle to samo. Muszę przerwać na kilka dni i zobaczymy.
  25. kasiek82

    Maj 2012

    Ja z kolei nie wiem co mam robić z karmieniem Lenki, bo po zupkach jej kupki robią się twarde i ma problemy z załatwianiem. W tamtym tygodniu przez kilka dni odstawiłam zupki i podawałam tylko mleko i było dobrze, a jak zaczęłam znowu dawać zupki to kupki zrobiły się ponownie twarde. Daję i zupki i jabłko - bo myślałam, że jabłko powinno pomóc, ale nie pomaga. echhh i co tu robić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...