kasiek82

aska wiem jak się czujesz, bo Lenka też mi kiedyś spadła z łóżka.. brrrrrr Lenka właśnie wróciła z sanek z dziadkiem. Już drugi raz usnęła na sankach, ale dziś choć mroźno, to słonecznie, więc mogła sobie chwilę pospać. Teraz zjadła obiadek i się bawi. Lenka też już zaczyna się podnosić na różnych przedmiotach. Łapie za skrzynkę z zabawkami lub za moje nogi i się podciąga, choć jeszcze nie potrafi do końca wstać. Za to jest postęp z usypianiem w nocy. Jak się budzi, to się pokręci chwilę i zasypia, więc ją ignorujemy i śpimy :) Jeśli chodzi o smoczek - to moja nigdy nie ssała, bo nie chciała (teraz to się w sumie cieszę), ale zaczyna ssać paluszek. Muszę się Wam przyznać, że nie sądziłam, że rodzicielstwo jest aż tak trudne ;)

U nas dzisiaj była spokojna noc. Mała spała od 20 do 3 w nocy w łóżeczku. Z tym, że jak T. poszedł po nią w nocy to spała zupełnie odwrotnie - tzn z głową w nogach Jak ona to zrobiła to nie wiem No i wczoraj mała pierwszy raz powiedziała tak ładnie i wyraźnie "mama"

aska u nas jak nie było zębów tak nie ma. Twój marudzi, ale chociaż już jesteś bliżej jak dalej końca ząbkowania a my nadal czekamy z marudą ;) Jeśli chodzi o mówienie to najpierw był etap baba a teraz dada - czyli dziadzia, bo dziadek tak się zakochał we wnuczce, że ją zabiera na sanki i przychodzi się z nią bawić ;) aska jak widać taki nasz los z tymi kolkami i ząbkami ;)

Pierwsza normalna noc od miesiąca za nami !!! huraaaaaa Mała spała sama do około 3 w nocy a potem z nami, ale też spała jak kamień :)))) Dziewczyny - jak ja marzę o tym żeby już było ciepło!!!

aska tak, te czopki są bez recepty. Ja już wymiękam. Zaczynam krzyczeć na Lenkę ... z bezsilności... Noce wyglądają tak, że zasypia około 20 i śpi czasem do północy, czasem trochę dłużej a później już u nas w łóżku kręci się z boku na bok przez godzinę albo dłużej z zamkniętymi oczami. Chwilę pośpi i znów się budzi, kręci, czasem płacze. W dzień nie jest lepiej, bo jest niewypoczęta i marudzi. Śpi dwa razy po pół godziny - czasem troszkę dłużej. Na rękach źle, bawić się źle... Nie mam już siły. Chce mi się ryczeć... Jeśli chodzi o suknię, to mam już w głowie projekt i jestem wstępnie umówiona z "artystką" krawcową, która ma mi ją uszyć. Gratulacje dla Filipka :))) Jeśli chodzi o kasę, to tylko ja mam konto, bo mój T. woli gotówkę. U nas jednak nawet się nie zastanawiam nad wydatkami. Po prostu kupujemy co potrzeba i już. Czy z tych, czy z tamtych pieniędzy - nie ma to dla mnie znaczenia. Może tak jest dlatego, że jesteśmy ze sobą już wiele lat? :) Aktualnie ja jestem bez grosza, bo przeszłam na wychowawczy i wypłata dopiero we wrześniu, więc będziemy się utrzymywać z tego co zarobi T.

aaska_863Gosiaczek Już niby po egzaminie a tu następny przede mną :/ fajna ta kostka:) ja na razie odpuszczam zakupy zabawek młodemu bo wszędzie jego rzeczy się przewracają.Kasiek współczuję nocy. Polecam książkę KaĹźde dziecko moĹźe nauczyć się spać - Kast-Zahn Annete za 20,49 zł | Książki empik.com znajomi mają teraz przespane noce a wcześniej masakra była. A jakie czopki stosujesz na uspokojenie? Byliśmy na wioskowym Mikołaju. Filip był super grzeczny i mega towarzyski. Nie spodziewałam się, ze taki z niego agent :) Nasza lenka od 4 miesiąca spała sama i przesypiała praktycznie całe noce. Kłopoty ze snem zaczęły się w połowie grudnia i najpierw ta trzydniówka a teraz to podejrzewam zęby... No cóż - nie ma rady - mała z nami niespokojnie, ale jakoś śpi i jak się obudzi to possie cycka i zasypia. Nie mam zamiaru latać do niej co pół godziny. Myślę, że w ten sposób to nikt by się nie wyspał :( Czopki, które małej daję to Viburcol. HEEL Viburcol N x 12 czopkĂłw - Apteka internetowa i-Apteka.pl (z polecenia lekarza, ale są bez recepty)

gosiaczek - koszulki jeszcze nie doszły, ale dostałam maila, że już wysłane, więc powinny już być. Ja zamawiam je z różnych okazji. Jak zaszłam w ciążę to nosiłam taką KOSZULKI Fiberya.com - Baby on board U nas ciągle kiepskie noce. Mała budzi się w nocy z płaczem i śpi prawie całe nocki z nami. Daję jej czopki na uspokojenie i smaruję dziąsełka - a zębów jak nie było, tak nie ma

Wszystkiego najlepszego dla Emilki i Martusi :)))

lucy moja mała też ma podobny chodzik i póki co bawi się tym panelem. Jeśli chodzi o raczkowanie to Lenka też jest leniwiec i choć potrafi się podnieść to nie chce chodzić. Najlepiej by chciała żeby ją cały dzień prowadzać za rączki. To jej świetnie wychodzi. Zamówiliśmy dziadkom koszulki z okazji dnia babci i dziadka KOSZULKI Fiberya.com - Najlepszy dziadek na świecie KOSZULKI Fiberya.com - Najlepsza babcia na świecie

Gratulacje dla Amelki i brawa za pierwszy ząbek Ja nie miałam jeszcze @, ale to dlatego, że cały czas biorę tabletki.

lucy ja bym w życiu małej sama chodzika nie kupiła, bo też nie jestem ich zwolenniczką. Okazało się, że małej sprawia ogromną frajdę przemieszczanie się po domu i zbieranie różnych zabawek, które jej specjalnie rozkładam. Oczywiście mała nie siedzi w chodziku cały dzień. Bawi się może z pół godziny dziennie w ten sposób. Okazuje się, że życie weryfikuje nasze wcześniejsze poglądy na różne sprawy. A ta chwila na kawę - bezcenna ;) Jeśli chodzi o mleko, to moja od początku pije bebilon i wszystko jest w porządku.

Emilka faktycznie malutka :) Moja już miesiąc temu ważyła 9 kg i mierzyła 71 cm. Teraz jak byliśmy u lekarza to też ją ważyliśmy i nic nie przybrała na wadze, ale pani doktor powiedziała że jest duża po tatusiu i że nie będzie taki krasnoludek jak mama. hehe A budowę ciała lenki oceniła jak najbardziej pozytywnie, mówiąc, że jest ładnie zbudowana :) Natomiast jak czytam jadłospisy Waszych maluszków to wydaje mi się, że moja jakoś dużo je, choć ja się trzymam jadłospisów polecanych przez pediatrów... hmmmm Jeśli chodzi o spanie, to niestety mała od czasu choroby śpi z nami a kiedy ją zanosimy do łóżeczka to się budzi i płacze. Oczywiście codziennie podejmujemy próby, ale dziś spała całą noc z nami. Zobaczymy jak to będzie. Jeśli chodzi o chodzenie, to moja też najchętniej by cały dzień na nogach była a o raczkowaniu przypomina sobie sporadycznie. Natomiast kilka dni temu Lenka dostała od znajomych chodzik, choć ja zawsze byłam przeciwniczką chodzików to teraz mam święty spokój jak mała zasuwa po domu Wiem wiem, chodziki są złe, ale nie mogę odmówić radości dziecku a sobie chwili spokoju ;)

Ależ pogoda jest paskudna ... brrrrrrrrr Rano padał deszcz, teraz śnieg. Nie ma szans na spacer. Wiosny mi się chce!!!!

ja też jeździłam sposobem na blondynkę i zdałam!!! a więc to działa Za to dziś za nic w świecie pewnie nie wykonałabym poprawnie tego manewru Mała dziś nareszcie spokojnie przespała noc. Do 1 spała w łóżeczku a później z nami, ale już spokojnie, więc jestem wyspana i radosna. uffff mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :) Też bym zaczęła dietę dukana, ale chyba przy cycku to się nie da... więc sobie jeszcze jakiś czas odpuszczam. Nie chcę rezygnować z karmienia. Póki jest mleko to niech będzie. Przynajmniej w nocy nie latam po butelkę jak się mała budzi ;) Nawet w sobotę mnie pani doktor pochwaliła, że tak długo karmię :)))

Jeśli chodzi o zupki to ja robię tak. Indyk lub królik - na zmianę i do tego ziemniak, marchewka, pietruszka, czasem kawałeczek selera, kawałek szczypiorku (hoduję w szklance z cebuli), do tego co któryś raz dodaję kilka kawałków kalafiora mrożonego lub brokułów oraz łyżkę masła ( ja mam kostkę pokrojoną w kosteczki i zamrożone, więc wyjmuję sobie zawsze jedną porcję). Do tego mam mrożony koperek i też dodaję troszkę do smaku i co drugi dzień żółtko gotowane dorzucam do zupki.

Marjaneczka - według mnie to na pewno była trzydniówka, bo była wysoka gorączka i teraz jest wysypka. Natomiast ta doktor u której byliśmy w sobotę mówiła, że faktycznie ząbki się szykują do wyjścia, więc mamy po prostu kumulację - choroba i zęby. Moja mała od kilku dni mówi wyraźnie baba a zamiast raczkowania woli chodzić albo trzymana za ręce albo teraz przy chodziku. Ogólnie teraz sporo śpi - w dzień spokojnie, ale w nocy śpi i się budzi i kręci i płacze. Masakra. Nigdy więcej dzieci !!!! Menu mojej Lenki: 8 -9 mleko 12-13 obiadek 14-15 soczek lub deserek - choć często mała nie chce 16 kaszka 20 mleko i w nocy cycek jak się budzi

Cześć Dziewczyny :) U nas jednak chyba była "trzydniówka" bo od wczoraj Lenka ma wysypkę, a po gorączce ani śladu. Pomimo, że mała jest już praktycznie zdrowa, to nadal źle śpi. Przez ten ostatni tydzień spała z nami i tak się przyzwyczaiła do cycusia, że teraz nie chce spać sama a nawet jak śpi z nami to i tak się budzi. Już nie mam sił ... Jestem wykończona psychicznie, bo od tygodnia nie miałam ani jednej normalnej nocy, a i wcześniej już mała źle spała. Dziś w końcu nie wytrzymałam w nocy i dałam małej czopek na uspokojenie i butlę i pospałyśmy chociaż od 5:30 do 8. Zębów jak nie było tak nie ma. Lekarz w przychodni wczoraj stwierdził, że ta wysypka to uczulenie, choć mu sugerowałam, że to może trzydniówka. Do tego w nocy pokłóciłam się z T. i mam wszystkiego dosyć....

Gratulacje dla Emilki :))) U nas po 4 dniach męczących nocy okazało się, że mała chora. Byliśmy dziś u lekarza i stwierdziła poza rozpulchnionym dziąsełkiem zaczerwienione gardło i ucho. Do tego mała dziś rano miała 38 stopni temperatury i zwróciła dwa razy mleko. Nie czekając pojechaliśmy prywatnie do lekarza bo się wystraszyłam bardzo.

U nas trzecia noc do kitu... Mała znów się kręciła całą noc i płakała. Smarowałam jej dziąsełka maścią a do tego męczą ją bączki, choć nie mam pojęcia dlaczego, bo nic nowego jej do diety nie wprowadziłam. No i wydawało mi się wieczorem i w nocy, że jest jakby nieco cieplejsza niż zwykle. Mam nadzieję, że to od ząbków tak się dzieje i że w końcu wyjdzie jakiś i mała znów zacznie ładnie spać, bo mam wrażenie jakbym znowu miała noworodka w domu ;)

Nie wiem co mojej małej się stało, ale już drugą noc źle śpi. W łóżeczku budzi się co kilkanaście minut i płacze aż w końcu zabieramy ją do siebie, ale i tu nie jest jakoś lepiej. Ciągle się budzi i płacze, a rano jak wstaje to ma wyśmienity humor.

Lucy poradzą sobie. Najwyżej mała będzie tak długo szalała aż padnie ;) Ja dzisiaj wywołałam kolejne 244 zdjęć! ależ mała się zmienia ... na co dzień tego nie widać, dopiero na zdjęciach :)

Moja niunia dzisiaj szalała całą noc. Kręciła się i budziła co chwilę. Chyba męczyły ją bączki, ale od kiedy wstała to ma dobry humor, więc nie wiem co to w nocy było ... echhhh Do tego dziś mój T. wrócił do pracy po miesiącu w domu i jest mi źle :/

Emilia super, że mała tak dużo mówi :) Moja się dziś zlitowała nad mamusią i spała całą noc do 6:30 , więc sobie odespałam :)))) Natomiast jeśli chodzi o mówienie to moja tylko "bu" mówi na psa Bastera Sama jeszcze nie wstaje w łóżeczku, ale siadanie już ma nieźle opanowane i wstęp do raczkowania też - tzn podnosi się na rękach i nogach i się rusza jakby miała wystartować Na Sylwestra się nigdzie nie wybieramy, bo nie mamy z kim lenki zostawić a poza tym jakoś nie bardzo chce mi się imprezować ;) Natomiast jakoś kilka dni temu moja teściowa sama z siebie zaoferowała, że mam będzie się zajmowała lenką kiedy wrócę do pracy ... hehe normalnie szok

Padam na cycki - znaczy się na twarz ;) Wczoraj miałam gości, którzy zasiedzieli się do 1:30 w nocy !!!!! a o 2:30 obudziła się Lenka i już do rana spała tylko przy cycusiu ... grrrr Jestem niewyspana i wściekła, bo już zapowiedziałam mojemu T., że skoro wczoraj tak było to już mamy Sylwestra odbytego ;) bo drugiej takiej nocy nie przeżyję Ostatnio mała zasypia około godz.20 i budzi się właśnie 2-3 w nocy i cycoli do rana. To znaczy śpi prawie cały czas z cycusiem w buzi. Przez to znowu mam więcej pokarmu! Od dawna w dzień nie musiałam zakładać wkładek a teraz to się nie da bo znowu mam sporo mleczka....

Kochane - nie złożyłam Wam życzeń, ale jednak przed tymi chrzcinami to urwanie głowy było ufffffffffffffff na szczęście już po :) Lenka była grzeczna w kościele, a w domu dała koncert - tzn śpiewała ładnie gościom hehe .... impreza nadal trwa, ale ja już z małą u nas w domku, bo mała miała i tak dużo wrażeń jak na jeden dzień. Teraz już śpi, choć wrażenia nie dają o sobie zapomnieć bo jest niespokojna. Najważniejsze, że już po.... ale już teraz wiem na pewno, że więcej imprezy na 24 osoby nie będę szykować w domu przy małym dziecku ;)