Youliaa

Hej Wam A ja dzisiaj do niczego ;/ wymiotowałam od rana i w ogóle nie do życia jestem.. z tego wszystkiego nawet o Dniu Chłopaka zapomniałam.

desperatka Dlatego nie ufam fryzjerom. Dziś mam włosy prawie do pasa i strasznie mi przeszkadzają dlatego ścięłabym je chociaż do łopatek ale po prostu boję się iść do fryzjera. Najchętniej to zdjęłabym kolor ale nie wiem czy wolno... Ja też nie ufam.. zanim wyszłam za mąż miałam fryzjerkę po sąsiedzku, która nawet do ślubu mnie czesała. w pełni jej ufałam, bo zawsze fryzura była taka jaką chciałam. A teraz jak się przeprowadziłam jest kilka salonów w pobliżu i jeszcze nie wyszłam zadowolona ;/ Co do koloru też mam taki zamiar, ale chyba jeszcze z tym poczekam, bo nie wiadomo jaki to będzie miało wpływ na dziecko.. Odrosty mam takie że hohoooo !

a ja robiłam cisteczka xD odkąd mam swoją kuchnie cały czas coś wymyślam. wyszły pyszne ! Też się czuję jak słoń jak jestem na zakupach czy gdziekolwiek idę.. Jeszcze nic nie kupiłam dla maluszka, bo w sumie nie było okazji, ale koniecznie muszę to nadrobić :)

Ja kompletnie nie mogę patrzeć na nabiał. A przed ciążą uwielbiałam biały ser, teraz to jest jakiś koszmar ;] Jedynie co jem z przyjemnością to płatki z mlekiem. Reszta może przestać istnieć ;p

KaiKaYouliaaGlittercześć! mam nadzieje że jeszcze nie jest za późno żeby się zapisać na marcowe Mamy, hehe. Mam termin na 31 marca 2013. Witam serdecznie wszystkich ;*Witamy :) A ja się w końcu doczekałam i nie jestem już tutaj "najmłodsza" :) Co tam Youlia u Ciebie? Jak się czujesz? U mnie różnie.. Raz energii mam tyle, że nie wiem co z nią zrobić, a raz jestem tak zmęczona jakbym całą noc nie spała.. ;/ Ale poza tym nie mogę narzekać. Brzuchol rośnie, apetyt mi gdzieś uciekł, ale jabłka wciąż intensywnie pochłaniam :) Chyba nigdy mi się nie znudzą

Glittercześć! mam nadzieje że jeszcze nie jest za późno żeby się zapisać na marcowe Mamy, hehe. Mam termin na 31 marca 2013. Witam serdecznie wszystkich ;* Witamy :) A ja się w końcu doczekałam i nie jestem już tutaj "najmłodsza" :)

Dziewczyny jaka jestem zawiedziona !!!! Lekarz w ogóle gbur , jak robil usg monitor miał skierowany w swoja strone nic nie widziałam !! Nawet bicia serca na słyszałam ;/ Nie mówiąc o tym że ani jednego zdjęcia nie dostałam, w ogóle nie widziałam swojej dzidzi :( Zasr*ne NFZ !! Lekarz zero delikatności.. Nie odzywał się wcale, tylko jak już obadał mnie całą i napisał co miał napisać, to wtedy powiedział, że dzidzia się prawidłowo rozwija, wg usg 12 tydzień i 4 dzień ciąży czyli termin porodu zostaje bez zmian. Jestem taka zła, że nie zdajecie sobie sprawy ! Najważniesze że maluszek zdrowo rośnie.. ale normalnie aż mi się ryczeć chce z tego wszystkiego

Wpadłam tylko na chwile, bo niedawno wróciłam padnięta z miasta i muszę uszykować sobie rzeczy na jutro. Później kąpiel i do łóżeczka bo jutro ważny dzień:) Mam nadzieje, że wszystko będzie ok. Dam znać jak wrócę. Trzymajcie kciuki!

Ja nie czuje nic.. opróćz tego dziwnego ciągnięcia ;/ Nie wiem co Wy macie z tą kukurydzą ;p Ja mam strazny wstręt od samego początku do białego sera. na sama myśl zbiera mi się na wymioty Co do pogody to u mnie też paskudnie. zimno, wieje i pada- okropieństwo. Gdyby nie to, że mam parę rzeczy do załatwienia dzisiaj na mieście, cały dzień siedziałabym pod kocem z kubkiem gorącej herbatki z miodem, cytryną i sokiem malinowym

_Alfa_A ja teraz budzę się na siusiu codziennie po 4 rano. Wcześniej budziłam się częściej, po północy, potem koło 3 i 6. A teraz tylko raz Mieli rację pisząc, że II trymestr to mniej siusiu, przynajmniej ja już tak nie latam No ja właśnie też od jakiegoś czasu tylko raz wstaje do wc :) Mimo że jeszcze 4 miesiąc nie nadszedł

spełnienia marzeń KaiKa !! Też mam ochotę raz na słodkie, a raz na kwaśne. Jabłka pochłaniam każdego dnia. Ale jeden warunek- muszą być twarde i kwaśne właśnie Poza tym już drugi dzień czuje w sobie moc ! Mimo że nie moge spać w nocy i budzę się bardzo wcześnie.. poprzestawiało mi się coś..

Ja w czwartek rano ide pierwszy raz w ramach nfz i tak sobie myśle, że zobacze dzidzie i w ogóle się nakręcam.. teraz to nie zdziwie się jak będzie wszystko szybko i nic nie zobaczę ;/

Alfa ale mi narobiłaś ochoty !

Ja też niedawno pranie wstawiłam, bo pogoda naprawde super :) Obiad się gotuje... w ogóle jakoś więcej energii dzisiaj mam. Aż dziwnie się czuje

A mnie strasznie brzuch ciągnie.. nie cały czas ale tak rano najbardziej i wieczorem. Nie wiem czy to dobrze, ale tak sobie tłumacze że wtedy macica się rozciąga, a to znaczy że brzdąc rośnie Już w czwartek do lekarza

z tą energią to u mnie też nie za wesoło. Po cichu liczę, że ten II trymestr naprawdę mnie odmieni :)

Witam Was :) Po chwilowym problemie z internetem- jestem Śliczne macie te brzuchole ! i dzieciaszki też cudne. U mnie też widać okrągłości, ale mój B nie ma mi kiedy zdjęcia zrobić ;p Ale poza tym nic jeszcze nie czuje.. żadnego smyrania. Tak sobie leże nie raz, trzymam rękę na brzuchu i tak próbuje coś wyczuć, ale nic kompletnie. Mam nadzieje, że mimo wszystko dzidziol tam jest, intensywnie sie rusza i rozwija. W czwartek się wszystkiego dowiem. Poza tym od rana męczy mnie ból głowy ;/ I wymiotowanie też zaliczyłam... niekorzystnie.

Ja to w ogóle w porównaniu do reszty marcówek taka jakby "najmłodsza" jestem, bo najmniej tygodni mam za sobą. I wszystko będę doświadczała na końcu..

Śliczną masz tą swoja córcię KaiKa ja się tak czasem zastanawiam, jak będzie wyglądało to moje cudo :) No i zazdroszcze pierwszych ruchów !

smacznego

ehh faceci Oni sami jeszcze potrzebują opieki i nie mogą się pogodzić, że ktoś zajmie ich miejsce i spadną na drugi plan

_Alfa_Mój D też taki jest. Oni po prostu tego nie czują jeszcze, tak mi się wydaje, nie widzą brzucha, nie mają zachcianek ani dolegliwości ciążowych, to nie oni męczyli się z @ ;D Więc nie widzą jeszcze tego. Ale wydaje mi się, że jak zobaczą rosnący brzuch, dostaną pierwszego kopniaka to oszaleją Nie mogę się doczekać tego jego szaleństwa, więc oby tak było Jak ostatnio mu powiedziałam, żeby coś powiedział do dzidzi, to on przestań, przecież tam jeszcze nic nie ma, a do brzucha nie będę gadał jak mu pokaże zdjęcie z usg za tydzień to może dotrze, że jednak tam "coś" jest

Też bym chciała swojego B wziąć na wizyte, ale ide rano, a on będzie w pracy :( może wtedy zacząłby się bardziej angażować w to wszystko, a tak to tylko do sklepu idzie jak coś chce ;p albo nie okazuje tego, albo nie dociera do niego jeszcze że nosze w sobie naszą dzidzie...

Weri jak dobrze, że wszystko ok i maluszek jest cały i zdrowy ! Teraz przeczytałam ostatnie posty o Twoim plamieniu i kurcze jak się wystraszyłam ;/ Ale na szczęście fałszywy alarm... :) ciesze się naprawdę :) A u mnie remonty.. wiercenie, zbijanie ehhh.. Ale dobrze niech się dzieje, żebym tylko miała swoją kuchnie w końcu bo jak narazie z teściową się muszę dogadaywać

u mnie też wszystko jak należy