Youliaa

O matko ja chce rogala ! Wieczorem zawsze najbardziej głodna jestem mimo, że ciągle coś żuję Witam nową marcówkę :)

_Alfa_Ej ja jestem strach na wróble i jest mi bardzo wygodnie nie dość że wygodnie to jeszcze ślicznie ! ;p Ja wyglądałabym okropnie w takich włosach niestety... ;/ amda brzuszek jak z obrazka A ciuszki przesłodkie ! Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaką mam ochote nakupić takich cudnych sukieneczek Ale czekam cierpliwie do czwartku :)

KaiKaJa mam wizytę za tydzień, ale pewnie tylko fotel będzie. W poniedziałek muszę wyniki porobić w tym toxo. Mam nadzieję, że nie zaraziłam się tym syfem... A w sobotę idziemy na weselę! Już nie mogę się doczekać :)Youlia nie jesteś jedyna, która się na mężu wyżywa.. M. też się obrywa za nic.. na szczęście wyrozumiały jest i znosi to dzielnie. No i M. zaczął mi w nocy pomagać jak Ola się budzi. Pomagać czyt. robi nam mleko- ale to już coś. Dobra idę włosy suszyć. Chciałabym mieć krótkie, tylko w długich lepiej wyglądam.. i co tu zrobic?? No to sobie poimprezujesz i pojesz Z włosami mam ten sam problem. najchętniej bym je ścieła na krótko, ale nie chce wyglądać jak strach na wróble ;] dosyć, że się z odrostami męcze..

Cześć dziewuszki. Widzę, ze nastroje wszystkie mamy podobne.. Wczoraj jak wybuchłam na mojego B. to nie patrzyłam, że teście słuchają i sobie pomyślą, że mają synową wariatkę ;] Na końcu sie popłakałam i przeszło.. Tylko B. było mi szkoda, bo się wyżyłam na nim niepotrzebnie a on słowem sie nie odezwał :( Ehh hormony Przynajmniej jest na co zgonić Za tydzień do lekarza już się doczekać nie mogę, może w końcu wstydniś rozłoży nóżki xD A od kilku dni czuje już regularnie ruchy bombla :) Cudnie ! Kaika brzucholek śliczny, ja się nie moge doprosić, żeby mi mężulek foto strzelił, bo samej to mi nie wychodzi Glitter 3maj się i nie wymiotuj ! Swoją drogą to współczuję, że tak długo się z tym męczysz ;/ A z tymi znajomościami, to ja nie wiem co by Twój mąż powiedział

a u mnie kiepski dzień dzisiaj.. Mój "idealny" spedził całe popołudnie nad grą ze swoim bratem, a ja po tym jak robiłam obiad i sprzątałam siedziałam sama jak palec. Jak do mnie przyszedl nie miałam ochoty nawet na niego patrzeć i wystarczyło mu, że powiedziałam "wyjdź !" a on bez żadnych zahamowań pobiegł spowrotem do gry. Miło wiedzieć, jak woli spędzać niedzielne popołudnia. W sumie nie zdarzyło się to pierwszy raz

GlitterYoulia to tacy faceci istnieją naprawde? ja myślałam że to tylko legendy... a co do brzuszka-uroki ciąży... trzeba mieć nospe przy sobie i zażywać codziennie magnez z wit b6. mi lekarz już teraz kazał brać oprócz wit ciążowych bo się boi powtórki z ostatniej ciąży... No właśnie a ja kompletnie nic nie biorę, żadnych witamin. jeden lekarz powiedział, że mam jeść owoce i warzywa. A mój aktualny lekarz stwierdził, że mam tak dobre wyniki, że też nie ma potrzeby brania jakichkolwiek witamin. Ale chyba na następnej wizycie sie o nie upomne- bedę czuła się pewniej A no spe bierzecie jakos regularnie czy tylko w razie tych twardnień/skurczów?

Nie no idealny to on nie jest ale widać, że się stara jak może żeby mi było dobrze i maleństwu. Ale my na początku dopiero jesteśmy więc wszystko przed nami

Kurcze dziewczyny, jak tak czytam co piszecie o swoich chłopach to normalnie nie wiem, czy mój jeszcze nie pokazał do końca co potrafi i wszystko przede mną jak sie dziecko pojawi, czy po prostu mam farta Jak mi słabo, czy jestem zmęczona jest taki kochany że szok.. gdy jest w domu zrobi sniadanko, kolację (obiadu się nie tyka), przytula i coraz bardziej zaczyna nawiązywać kontakt z brzucholem :) Jak ostatnio tak mnie bolała głowa, wkurzało mnie wszystko co mówił i robił i poszłam do sypialni się wypłakać w samotności, przyszedł do mnie i powiedział, że mnie zabiera na długi spacer, bo cały dzień w domu siedzę i potrzebuje troche świeżego powietrza. I rzeczywiście, od razu zrobiło mi się lepiej i zły humor też minął. Także chyba póki co ja narzekać naprawdę nie mogę... Aaa i ostatnio zabrał mnie na zakupy i butki sobie kupiłam A jak się dzisiaj czujecie? Mi rano taki twardy brzuch się zrobił że szok. nie wiem czy to przez przemęczenie.. Ostatnie dwa dni non stop na nogach, nawet nie było kiedy polożyć sie wygodnie i odpocząć, bo ciągle gdzieś. Ruchów też za bardzo nie odczuwam, ale tłumacze sobie że dzidzia się rusza, tylko ma tyle miejsca, że nie zawsze to czuje ;] no i zmęczona jestem okropnie ;/

Cześć kobietki. Ja mam dzisiaj tak strasznie kiepski dzień :( pół nocy pobolewał mnie brzuch i się zaczełam troche martwić bo nie wiadomo z jakiego powodu.. W ogóle nie wiem czy to normalne że czuje tez ból przy podnoszeniu się z łóżka? Nie jest to bardzo bolesne, raczej odczuwalne. Na dodatek miałam sen, że byłam u lekarza dzidzia była cała i zdrowa i powiedział że to chłopiec. Przyjemny sen ale po obudzeniu oczywiscie załamka, no bo przeciez na odwrót się sny tłumaczy ;] Płakać mi sie ogólnie dzisiaj chce :(

Dziękuję Wam oj lecą te tygodnie starsznie szybko :) Ja własnie skończyłam sprzątanie, pranie wywieszone, pościel zmieniona. Teraz piję kawusię i przegryzam mandarynką A wieczorem w gości ;] Mój brat nas zaprosił, aż w szoku jestem i tak się zastanawiamy z B. co będzie od nas chciał Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam udanego, ale przede wszystkim CIEPLUTKIEGO weekendu :) Buziaki

Z okazji mojej pełnoletności, na osłodę tak zimnego i szarego dnia zapraszam wszystkich na.. pączki ! a co

Kaika ciesze się, że wszystko jest tak jak należy :) A dzidzia słodka ! Co do znieczulenia przy porodzie, to nie wiem jak to będę znosić, ale moje miesiączki były okropnie bolesne i tak myślę, że dam rade bo odporna na ból jestem :) tak szperałam na partentingu i znalazłam ofertę mojego szpitala, warunki itd. i z tego co widzę, nie musiałabym płacić za znieczulenie. Zresztą same zobaczcie WARUNKI NA SALI PORODOWEJ - sześć jednoosobowych sal, dostępnych nieodpłatnie, - sale posiadają własne łazienki z pełnym węzłem sanitarnym (toaleta, prysznic), - sale przystosowane są do porodów rodzinnych, - chęć odbycia porodu rodzinnego nie wymaga wcześniejszego zgłoszenia, - w sali porodowej może przebywać osoba bliska, np. mąż, - osoba towarzysząca przy porodzie rodzinnym zobowiązana jest do wykupienia odzieży ochronnej (cena: 6 zł), - na salach znajdują się worki sako, które ułatwiają kobietom poród. WARUNKI NA SALI POŁOŻNICZEJ - czterdzieści sal dwu- i trzyosobowych, dostępnych nieodpłatnie, - w salach znajdują się w pełni wyposażone łazienki (toaleta, prysznic), - system rooming-in, umożliwiający stały kontakt matki z dzieckiem, - po porodzie noworodek może pozostać przy matce – tak długo, na ile pozwala na to stan dziecka. ZNIECZULENIE - w szpitalu nieodpłatnie dostępne są następujące rodzaje znieczuleń: podpajęczynówkowe, zewnątrzoponowe, miejscowe, gazem rozweselającym. DOSTĘPNE RODZAJE PORODU - poród naturalny – nieodpłatnie, - poród w wodzie – nieodpłatnie, - poród przez cesarskie cięcie – nieodpłatnie, - poród rodzinny – nieodpłatnie, - istnieje możliwość odbycia porodu przez cesarskie cięcie na życzenie pacjentki – nie wiąże się to z dodatkowymi kosztami, - w szczególnych przypadkach istnieje możliwość wykonania nacięcia krocza.

cześć kobietki nie udzielam się ostatnio za bardzo, a to dlatego że mam słabe dni ;/ Nie mam na nic sił, całymi dniami leże i jem. Zaglądam do Was i próbuje nadrabiać lekturę, ale idziecie jak burza W każdym razie czekam na poprawę samopoczucia, bo chyba ta pogoda tak na mnie działa niekorzystnie ;/

Werinooo strasznie jest;[, nic zerwalam sie po tamtym poscie...ubrałam sie, bo siedzialam w szlafroku i piżamie, poszlam do kuchni, stwierdzilam ze moze cos ugotuje, posprzatam a potem przejde sie do lasu, nie wiem coś pozywnego trzeba robic, musze sie ogarnac, jestem jakas zdemotywowana do wszystkiego. Gdy pracowalam, biegałam na szkolenia, angielski, znajomi. Teraz nic mi sie nie chce;// Deprecha jesienna nie wiem. Sama dlugo zostaje bo maz ma swoja firme i ciagle zabiegany i bardzo mnie to drazni ostatnio, bo jak przy dziecku tak mnie zostawi to go chyba ukatrupię;( No i jestesmy wciaz przed remontami co tez mnie drazni. Kupuje kolejne rzeczy, zeby zdazyc, bo mam wrazenie ze jak przyjdzie mala to juz nie kupie predko, w sobote chce po lozko jechac - zamowic, czekam na meza od 2 tygodni nie ma czasu pojechac ze mna (ok 70 km) za chwile garderobe chce zrobić, pokoj malej mam nadzieje bedzie pomalowany w listopadzie. No i zachorowalam na nowy stol z krzeslami do salonu, bo mam nawet 2 zestawy, kazdy w spadku i kazdy mi sie nie podoba. Wiec kupuje i chodze gola i wesoła, nigdzie nie jezdzimy bo maz zarobiony, ja nie moglam dlugo. on sobie czasem pojedzie bo ma taka prace i za kilka dni jedzie np znowu do paryza, a ja siedze i sie juz doluje powoli, kazdy dzien taki sam...;/ Ehh Weri skąd ja to znam.. mój mąż też ciągle zalatany praktycznie nie spędzamy ze sobą czasu ;/ A ja siedze całymi dniami w domu, powoli w jakąs depresje popadam, bo codzień to samo.. Przed nami jeszcze remont łazienki, chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą, ale nawet nie ma kiedy płytek wybrać. A w sobote jak mamy okazję spędzić troche czasu razem, to zawsze się ktoś zapowiada w odwiedziny.. I teraz lataj, szykuj i w ogóle A ostatnio kompletnie nie mam na nic sił, brzuch mam taki ciężki i obolały, kręgosłup też daje o sobie znać jakaś masakra....

Agata.84 Goscie odjechali jakos przed 11 ale później przyszedl brat mojego B. z dziewczyną i tak gadka szmatka i wybiła 2. Sama sie sobie dziwie że dałam rade tak długo ;)

Nastka88kurcze dziewczyny nie wiem co sie zaczyna dziać.... czuję się naprawde brzydka... pryszcz na środku czoła, pełno krost i strupków na brodzie. Blada buzia,sińce pod oczami. Do tego włosy wogóle się nie układają... cała moja niby atrakcyjność gdzieś uciekła... nawet makijaż nie pomaga, podkład jakos nie kryje, w dotychczasowym makijażu wogóle teraz nie czuję się dobrze... masakra jakaś :( :( :( :( Nie jesteś sama, bo ja też czuje się nieatrakcyjnie ;/ mimo, że po 3 miesiącu pryszcze przestały mnie atakować i cera nie jest najgorsza, to i tak jakoś tak brzydko ;p Ale to są uroki ciąży i nie ma co się załamywać, tylko cieszyć się ze zdrowo rozwijającego się bobasa

Inka34Witam w mglisty poniedziałek :) Wystarczy, że chwilę człowieka nie ma, a tu tyle stron sie nazbierało...kofiak plecki na szczęście już mniej bola Brzuch twardnieje ale rzadziej :) Agata.84 oby to plamienie ustało!! odpoczywaj duzo! Mi lekarz nawet nie kazał z pieskiem na spacer wychodzic - tylko leżec i jeszcze raz leżeć. Trzymam kciuki, by plamienie odeszło w niepamięć i sie już nie powtórzyło! My wczoraj mieliśmy dzien pełen przeżyć...otóż poczułam wczoraj wiercenie się malucha!! Mąż nawet dłoń do brzucha przykładał i i ucho tez Czuł delikatniutkie kopniaczki! Bylismy wniebowzięci! Dziś ledwie otworzyłam oczy, a mój luby z uchem przy moim brzuchu i mówi,że słucha czy mały się obudził Teraz pojechał do pracy i wróci w środę wieczorem... Powiem szczerze, że Ci troche zazdroszcze! Mój mąż zachowuje się tak, jakby się bał cokolwiek poczuć. jak położy rękę na parę sekund to już w ogóle cud ;] Dba o mnie bardzo, ale nie dociera do niego to wszystko chyba... Niby sie przyzwyczaiłam do jego zachowania, ale jakoś i tak mi smutno, że ja tu się ciesze, czekam na każdy ruch, a on nic.. :( Co do weekendu, sobota minęła milo, ale dla mnie męcząco. Siedzielismy do 2, kręgosłup dał się odczuć, a brzuch strasznie spuchł i ciągnął ;p Mój B troszke sobie wypił i jak wszyscy pojechali, to włączył romantyczną muzykę i zaciągnął mnie do tańca xD mimo zmęczenia, słodkie to było :) Jak za starych czasów ;p Malagaaa mam nadzieję, że mąż szybko wyzdrowieje i Ciebie jakieś choróbsko nie złapie ! dorcia1989 haha będziesz miała dziewczynkę xD świetna ta znajoma Nie mogę z takich ludzi :) Moja "kochana" bratowa ostatnio mi powiedziała, że wyglądam lepiej niż przed ciąża ;] W szoku byłam, bo ona żeby powiedziała coś miłego to naprawdę musi być jakieś święto Patrząc w lustro widzę tylko duuuży brzuch i niczego więcej nie dostrzegam xD Moje kochanie stwierdził jeszcze że tyłek mam większy xD super naprawdę Agata.84 Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze. Ale nie dziwie się, że czujesz się tak jak sie czujesz... Ja byłam troche podłamana po ostatniej wizycie u gina. Niby nic się nie dzieje, ale zmartwiłam sie faktem, że dzidzia jest mniejsza i termin porodu mi sie przesunął na późniejszy. Wszystkim z usg wychodzi wcześniejszy termin a mi odwrotnie ;/ No to troche nadrobiłam :)

Cześć dziewuszki :) Glitter dziękuję za listę, bardzo się przyda ! Martynek mam nadzieję, że 15.11 dowiem się co dzidziol ma między nóżkami Na pewno niedługo poczujesz porządnego kopniaka :) elaa ja przez miesiąc przytyłam 2 kg :) Ale na początku ciąży schudłam prawie 5 ;]

A ja się wkurzyłam! Bo wyjątkowo nie pitoliłam i od rana na wysokich obrotach zasuwałam ;] A wszystko dlatego, żeby dowiedzieć się że goście, dla których to all robiłam nie przyjadą. ogólnie no.....

Hej Wam :) Coś się nie wyspałam dzisiaj.. ;/ Ale muszę ogarnąć dom i coś na wieczór uszykować, bo jak co tydzień- mamy gości ;] po remontach ciągle ktoś do nas zagląda, a mi już pomysłów brakuje co do jedzenia uszykować ;] A takiego mam lenia strasznego że szok ! Mój B. będzie zawiedziony jak odeśpi nockę, bo nie mam zamiaru obiadu robić

nie no pewnie, my też tylko tak sobie gadamy, ale najważniejsze, zeby zdrowe było :) Dla mnie nie ma znaczenia czy chłopiec czy dziewczynka i wiem że dla mojego B. też :) Ok ja uciekam powoli. Spokojnej nocy :)

No właśnie ja też ciągłe mówie "on".. Jakos nie wiem, tak mi wygodniej? ;p A jak powiem do mojego męża np, że jesteśmy tu dwie, to on zaraz, że chyba dwoje xD Czeka na syna :) Przeczucia mam mieszane, ale jak ostatnio zobaczyłam dzidziola na usg to pomyślałam sobie że dziewusia :) wiec zobaczymy

Nie mieszkamy sami. Dół mają moi teście, a my górę :) Stracha nie mam, a nocki ma co jakiś czas niestety.. Przed ślubem zostawałam już sama jak chodził do pracy. Mielismy na tyle dobrze, że odziedziczyłam małe mieszkanie, więc mieszkaliśmy wcześniej razem. Ale niestety mój B. nie wyobrażał sobie mieszkania w mieście po ślubie, dlatego przeprowadziliśmy się tutaj. Chociaż wieś to to też nie jest

A ja obejrzałam Shreka, męża wysłałam do pracy, bo niestety nockę ma, więc czeka mnie dzisiaj zimne łóżko ;p Na szczęście on nie jest taki, że ma pretensje gdy nic nie robie a on zasuwa. Wręcz przeciwnie strasznie sie troszczy :) Nawet prania nie wywieszam sama bo nie każe mi dźwigać :) A ja nie powiem, bo bardzo mi to na rękę

Maniulkaśliczne maleństwo ! :)