KaiKa Ja mam taki charakter, że nawet jak pójdę na zwolnienie to w domu będą sprzątała pół dnia!!! Ale mój mąż mi to powoli wybija z głowy. I mam nadzieję, że mnie też troszkę teściowie i ojciec ( są już na emeryturze) wyręczą z Olcią. Moja Ola nie śpi w dzień, więc będą z nią w domu to też nie będą spała. Nawet jak jest już śpiąca i ma kryzys to jej nei kładę, bo jak pośpi to później do 23 mam szatana w domu Ja też co chwile latałam ze ścierką i sprzątałam, ale teraz mi się zwyczajnie nie chce.. mam takiego strasznego lenia, że to się w głowie nie mieści. Nawet gotować mi się nie chce, a zawsze siedziałam w kuchni z przyjemnością i eksperymentowałam.. Fajnie masz, bo spodziewasz się drugiego dziecka i wiesz mniej więcej co Cie czeka :) ja jestem zielona i tak naprawde, jeszcze nie dociera do mnie fakt, że zostane mamą :)