Mój syn Daniel może nie jest bohaterem ale jest bardzo uczynnym ma 10 lat ,chętnie pomaga kolegom w nauce,zaprasza do domu i tłumaczy ,uczy ich tabliczki mnożenia i rozwiązywania zadań tekstowych.Sąsiadce kupuje pieczywo w piekarni ,która jest tuż obok bloku,uczy siostrę literek ,a jak pojedzie do dziadka na wiec to zawsze chodzi na ryby,pomaga dzielnie przy zwierzętach -garnie się do wszystkiego.Ostatnio był świadkiem jak dwóch chłopców biło jego kolegę i nie zważając na to ,że sam może dostać wziął telefon i powiedział ,że jak kolegi nie puszczą w tej chwili to dzwoni na policję.Łobuziaki się przestraszyli i uciekli a syn był bardzo szczęśliwy ,ze obronił kolegę-może zostanie policjantem..... ,)