Mam taki problem z moim 4,5 letnim synkiem, który co jakiś czas budzi się w nocy i skarży się na ból nóżek. Pierwszym razem to tak dla załagodzenia mówię "daj synku pomasuję Ci nóżki" a teraz gdy się budzi sam już mówi "mama masuj". pewnie mu się spodobało. Miałyście może podobne przygody? Jestem ciekawa co jeszcze nasze pociechy mogą wymyślec? ;)