Skocz do zawartości
Forum

kasiula060707

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiula060707

  1. Margeritka Kasiula jestem z Tobą i wspieram Cię z całych sił!!! jesteś bardzo dzielna:) Słoneczko nie jestem dzielna, jak nikt nie widzi ryczę jak bóbr, nadal mam jednak nadzieję i to mnie jakoś trzyma. Margeritka wiesz jak mi dobrze jak sobie tak tu popiszę. Może nie ujmujecie mi bólu ale sam fakt że jest ktoś kto przeszedł to samo lub jeszcze więcej jakoś tak mnie stawia do pionu. To że mój problem jest dla was ważny, że nie olejecie mnie tylko każda ma jakieś miłe słowo to po prostu jest zadziwiające. Że obcy ludzie tak potrafią pomóc- nawet na odległość. A co do mojego dzidziusia to niedługo się wszystko wyjaśni. Już w głębi duszy naszykowana jestem na łyżeczkowanie ale jeszcze odrobinkę się łudzę. Mówią że nadzieja umiera ostatnia ale to prawda.
  2. Słońce dzisiaj mnie badal inny lekarz i on właśnie stwierdzil to co pisałam. Wiem że już nie mam szans, ale się łudzę że jeszcze ostatkiem sił moja dzidzia się wyratuje, ale to chyba tylko moje marzenia. Pociesza mnie jedynie fakt że mam już sześcioletniego szkraba i jakby się nie udawało to mam jego, mojego synunia. W tamtym roku w lipcu też mi się nie udało i miałam zabieg i wtedy nikt mi nic nie mowił że to może jakoś wpływać na kolejne ciąże. Wtedy to było poronienie samoistne i obyło sie bez jakichś większych problemów, a teraz to już sama nie wiem co dalej. jutro sie zobaczy co to będzie.
  3. Wiesz Izabela, ja ciągle mam jednak nadzieję że to wszystko pomyłka. Sam lekarz nie jest pewien i jakieś szanse jeszcze są ale minimalne. Nadal się łudzę że to jeszcze za mała ciąża i dlatego jej nie widać. Wiem że daremnie mam nadzieję ale chyba liczę i czekam na cud. Ja też czytałam o tej ciąży zaśniadowej ale u siebie nie widzę jej objawów. Nie mam mdłości ani brązowych upławów. Nie krwawie ani nie boli mnie brzuch. Jestem tak skołowana że szok. Myślisz że to koniec?
  4. Tak bardzo chciałam urodzić tego dzidziusia. Tak bardzo czuję się źle z tym wszystkim. czy ja jestem jakaś inna że już drugi raz nie mogę donosić. Przecież wszystko robię jak należy a tu ciągle coś sie dzieje źle. Tylko że jeszcze teraz może być jeszcze gorzej. Jeżeli jest to jednak ta ciąża zaśniadowa to może się tak prosto nie skończyć. Już nie daje rady. Tak bardzo się cieszyłam, że w końcu jest to moje wyczekane maleństwo a tu nic.
  5. Witam ponownie. już jestem po wizycie i chyba znowu nic się nie uda. Na jutro mam skierowanie na szpital i będą mi robić bętę ale już się nie łudzę. Po usg dostalam taki opis: Trzon macicy o wymiarach 49*38mm, przodozgięty. W jamie macicy brak pęcherzyka ciążowego, heteroechogenna masa o nieostrych granicach, o wymiarach 29*18, z licznymi wakuolami- obraz nasuwa podejrzenie ciąży zaśniadowej. Jajnik prawy z pęcherzykiem 23mm budowy prawidłowej Jajnik lewy bez zmian. Zat. Douglasa bez płynu. To już chyba koniec prawda? Rok temu poroniłam i teraz znowu. Nie daje sobie już rady. Pomózcie, Może ktoś miał podobnie?
  6. No, jutro moment prawdy. już siedem testów zrobiłam i wyszły pozytywnie a jak lekarka znowu nic nie zobaczy na usg to sie załamię. przecież to chyba nie możliwe żeby tyle testów się myliło.Jutro o 11 już będę wiedzieć. Trzymajcie kciuki!!!!!!!!
  7. Witajcie lipcowe Mamusie. Moj Kubuś też jest z lipca i za 2 tygodnie mamy urodzinki. Jaki prezent dla szesciolatka, żeby był zadowolony a nie zrujnować budżetu:)) Macie jakieś pomysły?
  8. izabelas Kasiula 060707!!!! daj KONIECZNIE znać jak będziesz po wizycie!!!! :))) Na pewno dam znać!!!! Obym miała dobre wieści:))
  9. izabelas Tak Tak Tak.... CIĄŻA! Jestem pewna! GRAAAATULUJĘ :):):):):) Tyle testów na pewno się nie pomyliło. Na początku może nie być widoczna na Usg. Popieram testy z krwi hcg , chociaż i tak już wiadomo :):):) Dzięki. Naprawdę podniosłaś mnie na duchu izabelas. Ja też tak czuję że jednak jest ten moj kochany już dzidziuś. Tyle tylko że pani doktor dała mi znikomą nadzieję. Moze faktycznie było jeszcze za wcześnie na usg i dopiero następne cos pokaże. Jak nie to ide od razu na krew i niech się dzieje co chce. Dziękuje Ci i wam wszystkim za tę nadzieję którą mi dajecie. Buziaczki!!!
  10. Margeritka Kasiula to jest badanie za które się płaci cos około 20 zł i nie musisz mieć na to skierowania, to jest test z krwi na obecnośc hormonów ciążowych, nazywa się beta hcg Dzięki Margeritka, bo już tak nie mam pojęcia co myśleć że szok. Zrobie jeszcze raz to usg a jak nie wyjdzie nadal nic to idę na krew. Możliwe to jest żeby aż sześć testów się pomyliło?
  11. Żeby zrobić badanie krwi w kierunku ciąży to trzeba mieć skierowanie od lekarza?
  12. [quote="kasiula060707"]Cześć Mamusie!!! Dawno się nie odzywałam ale czuję że muszę. Chyba znowu będzie dzidziuś:))))) [/quo dziewczyny, w dzień spodziewanego okresu zrobiłam sobie test ciążowy i wyszedł mi wynik pozytywny, chociaż druga kreska była jasniejsza ale jednak widoczna. Z tej radości kupiłam jeszcze dwa i na jednym wyszla bladorozowa, ledwie widoczna a na drugim juz silniej różowa kreska. Potem były kolejne testy i wychodziły pozytywnie choć linie nie były bardzo intensywne ale co dzień to delikatnie mocniejsze. Dzis bylam u lekarza na usg i stwierdziła że nie widzi nic w macicy. Po wizycie zrobiłam kolejny- 6 juz test i wyszły mocne dwie krechy. No i komu tu wierzyć? prosze o pomoc, bo powoli się załamuję. --
  13. Mam iść na usg we wtorek 25,06 bo mi kazała przyjść jeszcze raz. nadal może być za wcześnie? Bo ja podejrzewam że może to być coś około czwartego tygodnia, wygląda na to że jeżeli tylko jest dzidziuś to zaszłam nie w dni plodne tylko przed samym okresem. Możliwe to? Bo jak bym zaszła w dni płodne to ciąża miałaby już siedem tygodni to napewno by bylo już ją widać, prawda?
  14. No właśnie nie wydaje mi się żeby aż sześc testów się myliło. A jak tak to co może być powodem? Nie biorę żadnych leków, nie mam żadnych torbieli i mięśniaków, raka chyba też nie. Miałam problemy z hormonami ale nie wydaje mi się żeby to miało wpływ. Mrowi mnie w piersiach ale się nie powiększają, czuję ucisk w dole brzucha, czy to znaczy że jednak jest ta moja upragniona ciąża?
  15. Witam. Piszę ponieważ mam problem ze zdiagnozowaniem ciąży. W dzień spodziewanego okresu zrobiłam sobie test ciążowy i wyszedł mi wynik pozytywny, chociaż druga kreska była jasniejsza ale jednak widoczna. Z tej radości kupiłam jeszcze dwa i na jednym wyszla bladorozowa, ledwie widoczna a na drugim juz silniej różowa kreska. Potem były kolejne testy i wychodziły pozytywnie choć linie nie były bardzo intensywne ale co dzień to delikatnie mocniejsze. Dzis bylam u lekarza na usg i stwierdziła że nie widzi nic w macicy. Po wizycie zrobiłam kolejny- 6 juz test i wyszły mocne dwie krechy. No i komu tu wierzyć? prosze o pomoc, bo powoli się załamuję. --
  16. Cześć Mamusie!!! Dawno się nie odzywałam ale czuję że muszę. Chyba znowu będzie dzidziuś:)))))
  17. Nie mam jeszcze wyniku histo-pat i nic tak dokładnie nie wiem ale już chyba nie jest źle. Dostałam tylko leki na małą dolegliwość po antybiotyku i luteine i będe się leczyć. Dzięki za zainteresowanie, naprawde takie fora bardzo dużo pomagają. Buziaczki
  18. Piszę znowu bo zaczynam się martwić. Dziewczyny powiedzcie mi ile czasu tak średnio krwawi się po poronieniu( po zabiegu). Jak wyszłam w sobote ze szpitala to plamiłam delikatnie i była to taka brudna wydzielina. Wydawało mi się że już się kończy a tu na wkladce pojawiła się krew. Już trzeci dzień tak po odrobinie ale jednak i mam wrażenie że coraz bardziej krwawię. Już staram się odpoczywać jak najwięcej ale i tak nic to nie daje. Czy tak powinno być czy coś się dzieje nie tak? Proszę o odpowiedz. P.s. W czwartek mam wizyte u ginekologa. Nie za pózno?
  19. Witam. Ja też jestem lipcową mama 2007. Kubuś ma już 5 lat. Pozdrawiam
  20. cinamoonkakasiula060707Tak myslę, ale tak sie boje!!!z tego co piszesz to faktycznie ..optymistycznie to nie wyglada..5 tyg roznicy to bardzo duzo...to bylo Twoje pierwsze usg? to BYŁO MOJE PIERWSZE USG, ALE W SZPITALU INNY LEKARZ ROBIŁ MI JESZCZE RAZ, BEZ UDZIAŁU MOJEJ LEKARKI.NIE BYŁO SZANS NA JAKIEKOLWIEK DZIAŁANIA. DOSTAŁAM CYTOTEK I KONIEC. KONIEC WSZYSTKIEGO:((
  21. dziekuje wam kochane za słowa otuchy. niestety nie udało sie utrzymac tego małego Robaczka:(( stawiłam sie w szpitalu i po badaniach wyszło ze serduszko juz nie bije, nie było juz nadziei. mój mały Aniołek odszedł 19.07 i to chyba było najgorsze przezycie w moim zyciu. Dziękuje że pisałyscie do mnie miłe słowa. dalej musze sobie radzić sama. mam jeszcze 5-letniego syna. jest dla kogo zyc. dziekuje!!!KASIA
  22. Tak myslę, ale tak sie boje!!!
  23. Witam, jestem tu nowa i potrzebuję rady. Dzisiaj byłam u lekarza i okazało się ze moj dzidzius zyje, ale sie nie rozwija. Zatrzymal sie na około 6 tygodniu a jestem juz w 11? czy to juz koniec? prosze o odpowiedz , na jutro mam termin do szpitala na zabieg. pomocy!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...