madalenka

Miałam iść spać, ale jakoś się zebrać nie mogę. Jestem już wykąpana, po kolacji, Kajtuś dawno śpi, a ja sobie miejsca znaleźć nie mogę. Jutro się pakujemy i w czwartek rano jazda w drogę - przeżywam to jak mrówka okupację, ale tak to jest jak się jedzie pierwszy raz w taką trasę z maluszkiem. Kajecik będzie jechał jednak w nosidełku, bo po kilku dniach probnych jazd w foteliku stwierdzam, że jeszcze nie jest gotowy. To jest za duże obciązenie dla kręgosłupa i szyji. Zdecydowaliśmy, że kupujemy w Wawie tego Maclarena i nie bierzemy ze sobą tego Bebe. Bartka siostra ma się jutro przejśc do sklepu i sobie go obejrzeć a w piątek pojedziemy już wszyscy razem. To nie nudzę... Buźka

Branoc

Śliczne zdjęcia - naprawdę napatrzyłam się na maluszki i trochę sobie odświeżyłam nasze Szkraby forumowe. Nie mam niestety nastroju do pisania...humor jakos "tajemniczo" został mi odebrany. Buziaczki Mamuśki.

Hejha!!! Śliczne zdjęcia maluszków!!! tyle żeście ich nawklejały, że nie wiadomo na co patrzeć. WSZYSTKIE NIUNIUSIE ŚLICZNE!!!!! Ja już jestem po fryzjerze, zakupach, wstępnym sprzątaniu i obiedzie. Padam na twarz ze zmęczenia, ale jestem zadowolona, bo dużo mi się udało załatwić. Mam pytanie czy ma może któraś doświadczenie - czy wózek Maclaren Techno XT jest odpowiedni dla mojego malucha (chodzi ocziwiście o wiek)? Olimpia Twoja spacerówka Mamas&Papas ma możliwość kładzenia? to jest parasolka czy spacerówka normalna?

monikouettemada, nie jak glupia, nie jak glupia, tylko jak czlowiek :( cale szczescie, (oczywiscie w innym sensie) ze takie smutne rzeczy wywoluja u nas jakies emocje, inaczej byloby sie nad czym zastanawiac, zatrata uczuc i zero zrozumienia a tak przeciez nie jest... nie smuc sie madus, podniosa sie z tego i kto wie, moze szybciej niz mysla znowu swiatelko zaswieci?? wiem o czym pisze... i tego im zycze!! z calego serca!!buziaki, dobrej nocki :)

Przekaże Przemkowi Wasze ciepłe słowa...dziekuję. Ja się nie mogę otrząsnąć...i wyję jak głupia

Pamiętacie jak pisałam, że mój kuzyn, który mieszka w Irlandii będzie miał dzidziusia....własnie się dowiedziałam, że jego dziewczyna poroniła

Madziutek ja jutro się za swoje biorę chociaz mi się to nie uśmiecha. Chłopców wywalę na spacer i poskrobię szybki. Bleehh!!!

MadziutekBry wieczer :) ale pędzicie.... wpadłam się tylko przywitać, padnieta jestem, sprzątać mi się nie chce, bojkotuje święta, kupię tylko zajaca do koszyka a reszte mam gdzieś :) Ot świąteczny nastrój

Ja mam to samo - kongo jak nic jak tylko pilota albo komórkę schowam. A nie daj Boże jak laptopa zabiorę... Gda ja z piwkiem!!!

Aguś ja dzisiaj Kajtkowi moja komókę zabrałam i była histeria na całego!! Zaczyna się...nasze maluchy zaznaczają, że sa członkami rodziny i swój rozumek mają.

Z prezentami nie pomogę, bo sama mam zamiar czymś męża uszczęsliwić, ale nie wiem czym...chyba, że Nefretete mi jakiś czołg doradzi Agnieszka nie zazdroszczę tego wstawania. Dzisiaj mnie pediatra oświeciła, że dzieci mniej więcej w tym wieku zaczynają czuć swoję indywidualność i podkreślają swoją obecność właśnie marudzeniem, płaczem, mędzeniem.... Nic tylko się cieszyć :duren: Aniołku - GDZIE JESTEŚ????jak tam załatwianie spraw w urzędzie???

ala0000hej, u nas ostatnio ciężko, Zuzka strasznie marudna i płaczliwa. Płacze rano, w dzień i wieczorem; w nocy jak sie obudzi to też płacze :( Załamka :(k8i, miłego spotkania jutro dla Ciebie i innych. Beę czytała o kolejnych terminach i mam nadzieję, że uda mi się kiedyś do Was dołączyć. Miłego wieczoru, Aluś, a co się dzieje? może jej ząbki idą? nasz Kajet tez ma takie dni - to ponoć normalka! Trzymaj się kochana!!!

Właśnie słucham odmłodzonego Jacksona "Thriller 25th anniversary" i jestem absolutnie zakochana!!! szkoda, że nie mogę poszalec po chacie

OlimpijkamadalenkaWłaśnie wróciłam z poczty - kolejka taka, że na dwa dni stania!!!! wszyscy sobie przypomnieli, że przez święta nic nie załatwią.Dla mnie Św. Patryk kojarzy się wyłącznie z poznaniem mojego małża - 5 lat temu spotkaliśmy się w knajpie na plaży u nas w Gdyni...w sumie nie było to w samo święto, bo następnego dnia (knajpa organizowała 3 dniowe obchody - a my poznaliśmy się dokładnie 18 marca), ale jestem ciekawa czy B. pamięta. To była najlepsza impreza na świecie.. Na pewno pamieta :) faceci sie tylko nie przyznaja ze pamietaj takie daty heheh A oliska spi i nie ma zamiaru wstawa poki co......no nie powiem bo ja tez zmeczona pochodem :) No to mój świetnie sie maskuje Idziecie z córcią do knajpy o tej godz?

Właśnie wróciłam z poczty - kolejka taka, że na dwa dni stania!!!! wszyscy sobie przypomnieli, że przez święta nic nie załatwią. Dla mnie Św. Patryk kojarzy się wyłącznie z poznaniem mojego małża - 5 lat temu spotkaliśmy się w knajpie na plaży u nas w Gdyni...w sumie nie było to w samo święto, bo następnego dnia (knajpa organizowała 3 dniowe obchody - a my poznaliśmy się dokładnie 18 marca), ale jestem ciekawa czy B. pamięta. To była najlepsza impreza na świecie..

Małż ma wolne od jutra, więc i ja się zabieram ostro do roboty. Okna musze umyć i chyba jakieś ciacho sporządzić (to akurat w środę), żeby zabrać ze sobą. Nie wymyśliłam jeszcze jak się zabierzemy ze wszystkim Ann zazdroszcze umiejętności organizacyjnych...ja to daleko za murzynami jestem. Justyś uff...to dobrze, że narazie będzie szczepionkowy spokój. Idę jutro do fryca a nie mam kompletnie na siebie pomysłu. Mam nadzieję, że coś mi fryzjerka doradzi.

Agnieszka31Mada- a to nie byla tylko zoltaczka (wzw)????? Tak mi się zdjae, że to było to...przyznam się szczerze, że mieszają mi się te wszystkie szczepionki

k8i gratuluję końca rehabilitacji!!! zazdroszczę znowu spotkanka...ehh, ale macie fajowsko!!!

justyś, gda no właśnie o to się mnie rozchodziło - dzięki kochane!! cieszę się, że narazie kłucie będzie przerwane, ale trochę mnie przeraża szczepienie jak maluszki będą wieksze. Ostatnio babka przed nami szczepiła dwuletnią córcie - nie mogła jej chyba 30 minut uspokoić. gda tak myślałam, że też się podpiszesz pod moimi słowami Cieszę się bardzo!!!

Właśnie się miałam zapytać o szczepienia, bo chyba czegoś nie zrozumiałam dzisiaj. Mieliśmy po raz 4 szczepienie obowiązkowe, ale babka nie wzięła ode mnie ani grosza, a szczepimy skojarzonymi. Za pneumo to wiem i zapłaciłam (za 2 miechy kolejne szczepienie), ale te standardowe to mnie zadziwiły...To ile jest tych obowiązkowych??? my mieliśmy już czwarte.

gdanszczanka_27juz ja odmlodzilam zeby nas tak szybko mozna bylo odmlodzic ;p Taki lifting to marzenie Ja dziele miłość miedzy dwóch facetów - kocham ta moją dwójkę tak bardzo, że to aż czasem mnie przeraża. Boję się o nich jak o nikogo na tym świecie. I zarówno za Bartka jak i za Kajtka oddałabym życie - najlepsze jest to, że to moje serce jakoś tak urosło. Od kiedy jest Kajtek na świecie to męża kocham jeszcze bardziej. Kajtek jest takim dopełnieniem wszystkiego, ale boję się w niego pokładac wszystkie uczucia. TO ZA RODZEŃSTWO NASZYCH SKARBÓW!!

gda a Zuzka szybko urosła - patrz Twój suwaczek

To ja jestem jakas felerna matka, bo nie wiem o czym piszecie....

Mineralka ale miałaś dzisiaj teledzien!!! dobrze, że się poumawiałaś. Ja czekam na małża aż wróci z pracy i cieszę się, że niedługo będzie. Lubię jak jest w okolicach 19.00 i idziemy kąpać Kajtka...potem chwila śpiewu i ciiiiszaaa!!! ja tez kocham mojego synka, ale powiem Ci szczerze, że nie mogę się już doczekać drugiego maluszka - jestem ciekawa jaki będzie. Na pewno jeśli Bóg pozwoli będziemy mieli jeszcze conajmniej jedno. Chciałabym mieć w sumie trójeczkę - miłości mam całe wiadro, więc moge obdzielać