amda

Kaika, Malagaaa - to ja się przy was chowam z tym swoim brzuchem :-( Byłam dwa dni temu u koleżanki, kora jest w 8 tc i ma większy ode mnie - ja się podłamałam, że praktycznie nic nie mam, ona też, że już tyle ma i łoo... Mój rośnie na prawdę powoli. Dziś idę do lekarza, więc zapewne się czegoś dowiem. Martek - mam nadzieję, że wizyta u ortopedy wypadnie dobrze i ta gulka to nic takiego. Ja też mam taką gulkę od dziecka - co się okazało, miałam tam odprysk kości z jakiegoś wcześniejszego uderzenia. Chodziłam wtedy przez kilka tyg na jakieś tam zabiegi - wkładałam nogę do takiej tuby i trzymałam w niej przez ok 30 min. Co to było to nie wiem, w każdym bądź razie kość się zlała, ale gulka do tej pory jest...

U mnie piękne słońce świeciło cały dzień, cieplutko bardzo

Czytam i czytam... Ale stron napisałyście - no no i dzieciaczki się pokazały - super!!! Mnie dzisiaj głowa boli i taka jakaś jestem zmęczona. Nic mi się nie chce i idę za chwilę spać. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

A ja już łapię zadyszkę, szczególnie jak latam za Gabrysiem...

Ehhh z tymi imionami - nie mam pojęcia, u mnie chyba też bliżej porodu się określe, a na 100% jak dziecko już ujrzę na oczy :-) Kaika - siusiolka gratuluję - hehe, fajnie Malagaaa - leczo wygląda smakowicie... Dorotta - oj chce się kwaśnego, chce...

Siema - jak powiada młodzież ;-)

Trzymaj się Weri i zdrowiej nam szybciutko!!!!!!!!!!!! Ja znowu mam kłopoty z pęcherzem - ehhh uroki jesieni, chłodnych dni... Zmykam poczytać Trzymajcie się kochane cieplutko i nie chorować mi tu!!!!!!!!!!!!!!!!! ;-)

Ciężarnej nie dogodzisz ;-)) U mnie dzisiaj ogórkowa i placki ziemniaczane. Ehhh, zachciało mi się bardzo... Idę za chwilę poczytać, więc ja tylko na chwilkę.

Margeritkaja jeszcze nie czuję ruchów, ale jeśli mam być szczera, to to fajne jest na początku, potem, jak dziecko jest większe, że po brzuchu wiadać, jak się rusza, to wcale nie jest takie fajne, przynajmniej dla mnie nie było, bo ja tu chciałam zasnąć, a tu Ola urządzała sobie harce Gabryś robił to samo - miałam wrażenie czasami, że na złość - mówiłam no śpij!!!a on coraz bardziej - no i normalnie nie da się wtedy spać, no nie da. Tak samo czkawkę - jak złapał - to albo w czasie mojego snu, albo przed spaniem - no i podskakiwałam tak razem z nim... A raz jak mi jakiś nerw przyblokował, to dwóch palców u prawej ręki nie czułam i noga prawa mi drętwiała - to była masakra - przez kilka dni... Mały złośnik - kiedyś mu opowiem

Kaika - powiem Ci, że ten wczorajszy to na prawdę mnie zdziwił... Gdybym tak miała podniesioną bluzkę to pewnie by było gołym okiem widać...

Malagaaa - dla mnie troszkę się powiększył, ale ktoś postronny nawet nie zauważy tej mojej 17 tygodniowej ciąży ;-) Dzidzi jednak coraz bardziej daje znać o sobie i sprzedaje coraz mocniejsze kopki :-) Mój mąż zawsze jak się pytam co by tu zrobić na obiad odpowiada: frytki...Ehhh

Cześć Dziewczynki Pogoda faktycznie skłania do spacerów - my już jeden z Gabciem zaliczyliśmy, po południu drugi. No Kaika - to cię poruszało :-)U mnie też coraz więcej tych poruszeń i wczoraj np jak do Gabrysia się schyliłam żeby mu portki poprawić to dostałam dość solidnego kopka...

Malagaaa - fotki super, szczególnie na kibelku - hehe U mnie słońce świeci, ale chłodnawo. Do południa jednak zaliczyliśmy spacer godzinny, po południu pewnie też wyjdziemy. U mnie obiad z wczoraj, więc martwić się nie muszę...

feminista ani eta fiat feta femina fani fam mini mina mit cyrkonia

studnia bez...

225

Najdalej za dwa lata planuję i ja zamieszkać na wsi i choć całe życie mieszkałam w mieście, myślę, że żałować nie będę... W sumie to taka wieś gdzie wszystko jest - szkoła, apteka, sklepy, a i do miasta blisko. Działka już jest, formalności w toku, nic tylko zacząć się budować. Zresztą zobaczymy jak to wszystko pójdzie. Spać gdzieś mi się nie chce, a rano będę pewnie nie przytomna...

Asiu - WIELKIE GRATULACJE!!!!! Kawał chłopa powiłaś :-) Oby rósł zdrowo, trzymał sztamę z bratem i cieszył rodziców w każdej sekundzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lubię lubisz hula hop ?

Witam niedzielnie właśnie zajadam się truflami :-) słońce świeci, więc popołudniowy spacerek wskazany no i trzeba te trufle wychodzić ;-)

177

No tak, nie ma co się dziwić...

Chłodno i wietrznie

ja jestem u mamuni... M w nocy przyjechał, rano Gabciu wstał i mówi - oooooo no tata no... Oczywiście pospać tatusiowi nie dał i od razu wziął się za skakanie po nim :-)) A teraz Gabryś śpi, mamunia się krząta, M już na orliku piłkę kopie - że też mu się chce.

118