
andzia184
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez andzia184
-
Co do materaca to ja tez mam kupiony kokos-pianka-gryka podobno faktycznei najlepszy.Lozeczko stoi bo skladalam jak przyszlo a ze wtedy maz na 2 dni pojechal to sie juz doczekac nie moglam i zlozylam sama.Jak wrocil to sie do nowego wystroju pokoju chyba z pol godziny przyzwyczajal :-) joasia[/B co do klucia sie to co prawda nie brzuch ale w udo i ramie ale ja juz przy tej mojej cukrzycy to juz jestem jak pielegniarka sie moj maz smieje.Czego sie nie zrobi dla malucha i nawet sie czlowiek nie zastanawia czy da rade tylko dziala i tyle! Jesli chodzi o siare to ja nawet jak poddusze sutki to nic a nic nie leci,wiem ze to nie jest jakimkolwiek wyznacznikiem pozniejszej latacji ale mam nadzieje ze po porodzie sie uruchomi bo wizja braku pokarmu jest chyba moja najgorsza obawa... Dzisiaj znowu bylam na grzybach ale teraz z mezem i mniej sie sama schylalam tylko pokazywalam mu gdzie on ma sie pogimnastykowac za grzybem:-) Mniam sosik ze schabowymi i ziemniaczkami pyyycha a reszta sie suszy na uszka wigilijne,tylko ciekawe kto je bedzie robil w tym roku bo ja nei podejrzewam zebym miala sile i czas :-)
-
Wow Ludka i przy 4870 rodzilas naturalnie??!! Kurcze u mnie w szpitalu jak u pierworodki jest dziecko powyzej 4300 okolo to juz tna i koniec.Bardzo chcialabym naturalnie urodzic ale z drugiej strony jak mam sie i ja meczyc i dziecko a potem pewnie i tak sie to skonczy cesarka to juz wole sie na nia z ory umowic.No nic za dwa i pol tygodnia mam kolejna wizyte i zobaczymy jak synek przybiera na wadze.
-
Ludka to odpoczywaj jak najwiecej i sie nie martw bo jak by bylo cos zlego to by Ci juz dala skierowanie do szpitala. Ja natomiast dzis jestem swiezo po wizycie i jescze dalej w lekkim szoku.W kazdym razie mam nadzieje ze bedziecie siedziec jak to bedziecie czytac bo mozna spasc z krzesla jak Wam napisze ile moj mlody wazy...31tc a gosciu wazy 2,6kg Lekarz mowi ze wszystko ok,przeplywy,lozysko,szyjka itd takze albo jest tak przez ta moja cukrzyce albo poprostu po duzych rodzicach jest juz taki duzy.Ja myslalam ze tam lezac na lozku jeszcze zemdleje jak uslyszalam,no ale najwazniejsze ze wszystko ok,generalnie to sie juz smiac zaczelam ze sie juz moge umawiac na cesarke bo pewnie w finale 4,5kg dziecka to ja z siebie nie dam rady wypchnac :-/
-
Hehe to widze ze wszystkie jestesmy z tych bojazliwych co do pajakow.Moj rekord jest stanie na wannie w lazience i czekanie na "pomoc" przez 2 godziny bo nikogo nie bylo w domu a na podlodze przy wannie stal pajak:-)Ale to bylo jak mialam 12 lat jakos.Potem pracowalam przez rok w branzy zoologicznej i mialam do czynienia ze sklepami dla zwierzakow w ktorych roilo sie od pajeczakow takze moja arahnofobia zostala lekko oswojona.Teraz boje sie jak to Ludka powiedziala takich grubych a te na cienkich nogach np juz w miare ignoruje:-) Caly czas mimo zwiekszenia dawki insuliny nie moge unormowac porannego cukru i strasznie mnie to wkurza ale dobrze ze tylko rano sa takie problemy.Do gina dopiero 4.10 to zobacze jak tam mlody podrosl bo teraz to juz mu szybko bedzie szlo nabieranie masy.W srode jedziemy z mezem do Warszawy do kuzynostwa na 4 dni to moze jakies jeszcze zakupy zrobie chociaz chyba allegro i tak wypada najlepiej przy kazdym sklepie:-) A poki co zbieram sie na pogrzeb,na szczescie dalsza rodzina wiec mnie mocno emocjonalnie mysle nie ruszy bo to nie jest zbytnio w naszym stanie wskazane,za to pewnie ruszy mnie wieczorny meczyk siatkowki na ktory ide,ale z tego sie akurat ciesze :-)
-
ludka ja tez wlasnie pozno wlaczylam tvn ale mozesz tak jak ja wejsc na strone dzien dobry tvn i ogladnac ta rozmowe,jęnak uwazam ze nic odkrywczego z niej nie wynioslam i zabraklo mi tam odpowiedzi na pare pytan.Jedka rada tyczaca sie akurat kota ktorego nie mam bedzie pewnie pomocna.Kurcze mnie dzis dopadla zgaga chociaz dawno jej nie mialam od kiedy jestem na diecie cukrzycowej ale to dlatego ze ugotowalam mezusiowi fasolke po bretonsku i sie na troszke skusilam.Generalnie od kiedy pojawila sie u mnie ta cukrzyca to schudlam 1,2kg a jem duzo tylko czesto i w mniejszych porcjach.Oby tak dalej to moze uda mi sie juz wiecej wogole nie rzytyc:-)
-
Ludka to dobrze ze nie mialas w Zakopanym jakis problemow skurczowo-cisnieniowych bo jednak wszyscy potwierdzaja ze w wyzszej ciazy w wysokich gorach cisneinie robi swoje i mnostwo dziewczyn laduje w szpitalu bo organizm zaczyna szalec z wysokiego cisnienia.Sporo tez rodzi tam przed terminem. Co do pieska to ja rowniez naleze do tych osob dla ktorych wychowanie dziecka ze zwierzakie uwazam za bezcenne.Nasz psiul spi z nami w sypialni na swoim poslaniu i w drugiej czesci pokoju niz bedzie lozeczko i jedyne dla czego rozpartuje czy go z sypialni nie wyeksmitowac jak sie mlody urodzi to dlatego zeby nie bylo za malo tlemu w pomieszczeniu.Poza tym tez mam juz sprawdzonego psiaka pod katem dzieci bo albo moja chrzesnica od urodzenia albo 3latek sasiadow zawsze jak sa u nas to tu go za ucho pociagna,tu za ogon a to palec w oko wsadza a on nic tylko sie obroci i ich polize:-).Wiadomo bedzie zazdrsny ale zastosuje wszystko co mowia "madrzy" w tym temacie ludzie i mam nadzieje ze bedzie dobrze.
-
m4rzen4 ja tez kopniaki najbardziej odczuwam w nocy tak miedzy 22 a 1, ale tez rano jak sie juz obudze i mlody razem ze mna.Ja generalnie jestem sowa wiec chyba po mamusi odziedziczy synek nocne harce;-)teraz potrafie do 1 w nocy lezec z kompem przed tv i szukac jakis rzeczy dla malucha. iwonka na pewno lekarka szukala rozszczepienia podniebienia bo to tez jest czesc skladowa usg polowkowego.Najwazniejsze ze jest ok! Co do wieku to ja sie powinnam juz czuc w takim razie jak babcia bo 30 juz mam skonczone:-/ Powoli zaznajamiam sie juz na dobre z tym jak i z czym ta moja cukrzyce "jesc"mnawet juz sobie spokojnie przeliczam wszystkie wymienniki weglowodanowe przy kazdym posilku,no zobaczymy co lekarka powie,chociaz patrzac po przekroczonych normach zawsze rano pewnie bede sie szprycowac insulina na noc. Ale piekny dzien dzisiaj,tylko lezec na lezaczku i sie wygrzewac:-)
-
jadzik popieram pomysl,ja z OM mam termin na 06.12 a imie Igor i ladny brzusio bo wczesniej nie zdazylam skomentowac:-) Iwonka jadzik ma racje ja tez wszystko sprawdzalam na internecie a potem znalazlam sklep gdzie jak pokazalam oferte z allegro to sprzedali mi wozek w tej samej cenie:-) Ja dzis jestem po diabetologu i ginekologu takze sie najezdzilam dzis po "bialych kitlach":-) U diabetologa dowiedzialam sie ze wg Pani doktor to ja mam cukrzyce po wynikach na czczo,dostalam glukometr(kolejny)paski,i paski na badanie glukozy i cial ketonowych w porannym moczu.Kurde kluc sie mam do nastepnej wizyty(za 14 dni) 4x dziennie a jak bede ponad norma przez dluzej niz 3 dni to mam przyjsc i dostane insuline rano do sniadania:-/Cholerka ja myslalam ze ona mnie wysmieje ze lekka dietka i bedzie dobrze a tu mam podejsc bardzo powaznie do tematu i sie pilnowac kazdego dnia,kluc i lazic na kolejne wizyty. Dobrze ze przynajmniej u gina dobre wiesci bo mlody wazy juz 1,2kg,szyjka ok,lozysko sie podsunelo do gory wiec juz nie ma obawy ze bedzie przodujace:-)
-
jadzik na czczo mam 109,po godzinie 199 a po dwoch 145.Wszystkie sa juz ponad norme,nie jakos drastycznie ale sa.W piatek ide do diabetologa takze zobaczymy jaka mi dietke ustali chociaz juz nei jem slodyczy i patrze na indeks glikemiczny sama. Co do wozka to dlatego wlasnie ze w zimie malo pouzywam to kupilam sama spacerowke a gondolke wezme od kolezanki bo jej z modelu z 2010 pasuje rowneiz do tego nowego:-) Fotelik natomiast musze miec dobry bo duzo jezdze i najwiecej bede wlasnie go uzywac do przenoszenia dziecka a jak bedzie jescze baza na stale w aucie zamontowana to nie bede musiala go za kazdym razem przypinac pasami tylko zrobie "klik" i bedzie juz zamocowany prawidlowo w aucie:-) Na chuste sie nie nastawiam bo moj kregoslup pewnie by tego nie wytrzymal, z tylu owszem ale noszenie z przodu nie bardzo.Maz sie nauczyl na ostatnich zajeciach na szkole wiazac chuste wiec moze jemu baby na brzuch bardziej sprezentuje,ale to raczej w lecie bo w zimie jescze bym mlodego pod tymi kurtkami w chuscie zadusila:-)
-
Czesc dziewczyny,jakos mi sie ostatnio czasowo nie zgrywa siedzenie przy komputerze wiec mniej i tu zagladam. W tamtym tygodniu bylam na badaniu obciazenia glukoza no i niestety ale widmo cukrzycy ciazowej juz nade mna krazy bo mam dosc wysokie cukry i w piatek najpierw do diabetologa sie wybieram a zaraz potem mam swoja wizyte u gina.Poki co ze slodyczy to juz musialam zrezygnowac i jestem na biezaco z indeksem glikemicznym jak cokolwiek jem:-/ Ale oby tylko takie wyrzeczenia byly zeby mlody byl zdrowy i nie bylo potem jakis wiekszych problemow. Ludka ja wlasnie kupilam Tomme Tippee 2 butelki jedna antykolkowa i druga z antykolkowym smoczkiem.Wg moich znajomych to najlepsze butelki,najbardziej imitujace piers,moja chrzesnica przerobila wszystkie firmy az dopiero w TT butelka jej podeszla.Wiadomo ze kazde dziecko jest inne i takie ktore jedza z kazdej butelki tez juz widzialam ale ja poki co stawiam wlasnie na te. Jestem na etapie wyboru wozka i po ogladnieciu i przetestowaniu chyba wszystkich wozkow jakie tylko znalazlam w calym Rzeszowie decyzja padla na X-landera XQ z fotelikiem Maxi Cosi Cabrio Fix i baza do samochodu ktora mnie najbardziej interesuje bo bede sporo jezdzic z maluchem.Macie jakies typy wozkow juz?
-
Wow no to faktycznie juz mamy jakas wiedze i to nie mala od stazowych juz mamusiek widze:-) Ja oprocz ubranek od kolezanki i wozka ktory mi rowniez sprezentuje jescze nie mam nic i caly czas hamuje sie z kupowaniem,ale jak juz sie ten 7mc zacznie lada moment to chyba zaczne obczajac po sklepach poki jescze mam sily chociaz widze ostatnio ze u mnie juz ich coraz mniej z dnia na dzien.Wczoraj po sprzataniu przed przyjazdem mezulka to ledwo oddychalam taka bylam ssapana i zmeczona. jadzik to gratuluje bo widze ze Ty to konkursowa dziewczyna jestes a nawet powiem wiecej powinnas zaczac do kasyna chodzic bo wszystkie konkursy wygrywasz :-) Sie nie chwalilas a gratulacje Ci sie naleza za wygranie konkursu na pobranie krwi pepowinowej,oczywiscie oby tylko byla zelaznym zapasem nigdy nie uzytym tego zycze!
-
Dziewczyny gratuluje kolejnych "forumowych" chlopakow:-)! Co do imion to powiem Wam ze ja mam taki stosunek ze ma sie podobac nam jako rodzicom bo to my do niego przez wiekszosc zycia bedziemy tak sie wlasnie zwracac,a nie kolezanka ktorej sie np wybrane przez nas imie nie podoba.Kazdy z nas ma inne gusty wiec ciezko zeby kazdemu musialo sie podobac to samo imie.Np moj synek bedzie sie nazywac Igor i mojej mamie sie nie bardzo widzi ale sie juz przestawila troche,nie mam zamiaru na to patrzec kompletnie.Podobnie Wam radze bo jak ktos szczerze powie ze mu sie nie podoba i tyle to wg mnie nawet lepiej niz jak wmawia ze sliczne imie wybralysmy a realnie potem do kogos mowi ze biedne to nasze dziecko z takim imieniem.Uwazam ze najwazniejsze zeby nie zwymyslac imienia zbytnio bo faktycznie potem moze miec problemy i nieprzyjemnosci od innych dzieci,w urzedach itd,chociaz kto z nas wie jakie imiona beda modne za nascie lat.Poki co to na pewno Lenka jest teraz na topie podobnie jak Maja bo te imiona juz slysze co rusz dookola.Kazdy z nas kojarzy dane imie z jakas osoba ktora zna i dlatego tez od razu wywoluje ono w nas albo pozytywne albo negatywne emocje. Ja sie nie moge doczekac bo moj maz dzis wieczorem wraca po prawie 2 tygodniach:-))) Zalaczam Wam zdjecie z mojej ostatniej malej sesyjki ciazowej:-)
-
joasia ja ma podobnie bo lozysko mam na przedniej scianie i troche tlumi ruchy ale teraz np leze i sa i tak dosc intensywne,generalnie super uczucie,mame moja wczoraj nawet mocno dosc wnusio skopal tak mnie obmacywala:-) beatta faktycznie na 4ms to max wygladasz,ale jak wszystko ok to najwazniejsze.Ja jesli juz nie pisalam to sie powtorze ze mam dziewczyne na szkole rodzenia w 7ms i ma taki jak Ty teraz brzuch i lekarz juz ja chce do szpitala dawac bo twierdzi ze dziecko nie ma sie jak rozwijac i sie o nie boi.Nie mowiac o tym ze laska juz kregoslupa mowi ze nie czuje tak ja boli,ale tak jest bo przeciez gdzies sie mlode musi ulozyc a jak nie ma miejsca w brzuchu to idzie w plecy.Tobie pewnie do 7ms jeszcze urosnie bo ten najwiekszy wzrost dopiero przed Toba:-) Iwonka lez kochana i niech kolo ciebie wszyscy skacza bo zdrowie dziecka najwazniejsze.W razie co zaloza pewnie szew zeby bylo spokojniej ale moze lezenie wystarczy,oby!Moja kolezanka w obydwu ciazach lezala od 4ms w jednej ze szwem i bylo wszystko ok,dzieciaki superowe takze bedzie dobrze!
-
angelika czulam w kosciach ze wrocisz do nas szybko,super!!! :-) ludka idz babo idz na wolne bo tak jak mowi szczesliwa to tez szybciutko mija, potem bedziesz pracowac ciezko przy dzieciatku to teraz nawet takiemu pracocholikowi nalezy sie chwila relaksu:-) beatta ze szczesliwa ale macie fajnie ze mozecie ten czas przezywac i analizowac z kims tak bliskim jak siostry,zawsze to razniej na pewno! Ja tez mam juz mlodego wyraznie odczuwalnego i nawet juz wiem kiedy bedzie mial pory aktywne a kiedy spi jak susel,jak juz maz wroci to na pewno juz poczuje mocno pod reka swojego synka a moze i zobaczy chociaz przez moja warstwe tluszczu to ciezko sie mu bedzie jescze przebic:-)
-
Iwonka to moze faktycznie uspokoi Cie chyba dopiero lekarz.Twardnienie macicy to tez niby normalne bo juz zesmy tu przerabialy nawet ze tak sie przygotowuje do pozniejszej roli przy porodzie,a na Braxtona-Hicxa to chyba za ciut za szybko chociaz moga juz to byc i one nawet. Co do magnezu to ja mam skurcze lydek a szczegolnie jednej od paru dobrych lat takze i bez ciazy biore 2-3 magnezow dziennie(Asmag Forte) a teraz ginek mi do tego dorzucil i biore dziennie 6-8 tabletek.Oprocz tego raz na 3-4dni mixa witami ciazowych z kwasami Femibion.Najpierw bralam codziennie ale po 4 ms troche poczytalam i potem polozna na szkole sama mowila ze lepiej naturalnie a nie chemicznie sie wspomagac,a dzieciaki po witaminach i tak juz sie podobno czesto wieksze rodza przez chemie.W kazdym razie konsultowalam z lekarzem i jak to stwierdzil wczoraj mam hemoglobine dziewicy ;-) takze nie potrzebuje zbytnio dodatkowych witamin z tabletek. Moj mezus z powodu zlej pogody wyjezdza zamiast jutro w poniedzialek wiec jeszcze jutro chyba poleniuchujemy i poprzytulamy sie caly dzien bo potem 2 tygodnie bedzie bida jesli chodzi o meskie ramiona do obejmowania:-(
-
Po mojej wizycie wszystko ok, Igor rosnie ma juz 800g takze jestem szczesliwa.Termin sie gin smial ze z usg na kolejne usg sie przybliza bo juz z okresowego 06.06 zrobil sie 25.11 ale to wynik wielkosci malucha bo ma po kim tez byc duzy w sumie wiec to nie dziwne:-) Iwonka jesli nie masz boli skurczowych i nospa pomaga to oczywiscie idz sie uspokoic do lekarza ale mysle ze to normalne bole towarzyszace rozciaganiu itd.Nospe bierze sie bardzo czesto nawet dziennie jak sa jakies skurcze i to przez wiekszosc ciazy wiec sie jej na pewno nie masz co bac. Rozumiem ze oprocz nospy magnez tez lykasz? Co do boli plecow to ja od paru dni wstaje z lozka ciezko ale potem odpukac jest ok,poki co bo nie wiem ile moj ciety juz kregoslup jescze wytrzyma,szczegolnie ze mam juz 12kg na plusie...
-
A ja mam dzisiaj totalnego dola.Mialam okropny sen ktory od zawsze zwiastowal same zle wiesci i mam nadzieje ze tym razem tak nie bedzie.Pewnie sciagnelam go myslami bo od 3 dni chodze i rycze zeby moj maz nie jechal na swoja wymarzona wyprawe na motorze.W niedziele rusza z ekipa na 2 tygodnie na Chorwacje a ja nie tyle mam objekcje ze beze mnie tylko jakies glupie leki zeby sie mu nic nie stalo:-(Oj hormony mam na baaaardzo wysokim poziomie widze bo faktycznie jescze po tym snie to juz nie moge myslec o niczym innym.Dzisiaj na 14 do gina i jakos tutaj nie mam wiekszych lekow,mlody sie rusza,rano serducho mocno bilo takze mam nadzieje ze lekarz tez powie ze wszystko ok...
-
joasiano chudzinka to ja niestety nie jestem i nigdy nie bylam,generalnie duza ze mnie baba 182cm :-) Masz zdjecie pare postow temu to widac ze do drobinek nie naleze (42-44rozmiar) ale jakos wiecej wydaje mi sie nie jem niz wczesniej tylko sie poprostu mniej ruszam cholercia bo juz ani na rower ani na silownie nie wybiore wiec pewnie dlatego mi sie szybko przybiera na wadze.Mam nadzieje ze kurcze w max 20 sie zamkne chociaz plan byl zawsze ze max 15 ale widze ze bedzie ciezko oj bedzie...:-/ ludka z moja energia to jest tak ze mam jej najwiecej ale jak sobie mysle jescze o czym ze cos zrobie itp jak juz sie zabieram to robie ale potem tez juz sil brakuje,chociaz nie narzekam poki co bo czasami to zapominam ze w ciazy jestem jak sie zapedze z jakas robota:-) To tez jest wynik tego ze nie pracuje normalnie tylko jestem w domu wiec energia sie inaczej przeniosla z codziennych tych samych obowiazkow w pracy na domowa inwencje tworcza z roznymi zadaniami ktore sobie moge sama stawiac:-) Natomiast hormony mi czasami tak uderzaja ze wam powiem ze moj maz to chwilami nie wie czy sie smiac czy plakac.Wczoraj ogladalismy jakis program przyrodniczy o lampartach i jak byl fragment o tym jak pyton zjadl male lamparciontko,paro dniowe to ja sie normalnie tak rozwylam ze stary najpierw myslal ze zartuje ale jak sie przy tym na niego wydarlam ze ze smierci sie smieje itp to zdebial,no i tak to czasami u mnie wyglada:-)
-
Hej dziewczyny!Pisze bo juz o mnie zupelnie zapomnicie:-)U mnie same problemy ostatnio,chociaz oby tylko takie byly!Mamy klotnie z najlepszymi sasiadami ktorzy okazali sie aaaa...szkoda gadac bo sie znowu zestresuje.Oprocz tego mama pojechala na urlop i od 2 dni na nastepne 10 mam jej jorka jescze na stanie takze male zoo w domu z dwoma psami:-)2 dni opiekowalam sie moja 2letnia chrzesnica ktora ubostwiam chociaz nie jest aniolkiem kochanym tylko straszna grandziara i chlopiece zajecia uwielbia wiec trzeba za nia latac krok w krok bo nawet jak sie gdzies uderzy czy przewroci to sie otrzepuje i dalej biegiem:-)Dzisiaj wlasnie mamy impreze urodzinowa tej malej damy. Dobrze ze wasze wizyty ok,szkoda ze angelika musi lezakowac w szpitalu ale mam nadzieje ze ja jeszce wypuszcza bo szwagierka miala malo wod i po tygodniu na kroplowkach w brzuch(czy strzykawkach nie pamietam)wyszla do domu. Co do usg to powiem Wam ze moj tez jakos zawsze dlugo sie nie rozdrabnia na badanie,szybkie badanie gin i szybkie usg bo nie ma ono na celu jak mowi wrazenia wzrokowe mamie dostarczyc ale sprawdzic czy wszystko ok,podobnie z ginekologicznym,szyjka,zamkniecie,twardosc i tyle. Ratunku czy tylko ja mam juz sporo kg na plusie-10kg :-(((((((
-
Konkurs "Krew maluszka"
andzia184 odpowiedział(a) na PolskiBank Komórek Macierzystych temat w Konkursy
Bardzo dlugo staralismy sie z mezem o dziecko,za kazym razem jak okazywalo sie ze nasze najwieksze marzenie wciaz nie chce sie spelnic tracilam czastke siebie.Moje zycie stawalo sie coraz bardziej puste i bezcelowe,nie moglismy i nie wiedzielismy czy uslyszymy kiedys najpiekniejsze dla nas slowa "mama" i "tata".Jednak po dlugiej i meczacej walce i nie zniechecaniu sie kolejnymi porazkami,w najmniej nieoczekiwanym momencie udalo sie...jestesmy w ciazy!Dostalam nie tylko jedno nowe zycie ktore nosze pod sercem ale dwa bo sama czuje jakbym narodzila sie na nowo,juz z zyciowa misja i jasno okreslonym celem.Jesli moje dziecko kiedykolwiek potrzebowaloby krwi pepowinowej to wiem ze za wszelka cene zrobie wszystko zeby mu to "drugie zycie" podarowac bo jak widac nigdy nie wiadomo jak nas los zaskoczy i czy w tym najbardziej nieoczekiwanym momencie przyniesie nam ogromne szczescie czy tez wymierzy nam bolesny cios... -
No i po polowkowym,jestem mega happy:-) Z synkiem wszystko OK! Brak jakichkolwiek wad itd,w opisie wszystko w normie w parametrach itd.Plytke to chyba bede codziennie ogladac,szczegolnie ujecie z 3d na ktorym juz sie dopatrzylam noska mojego meza i generalnie cholera caly tatus juz:-) Nawet sie na chwile do nas usmiechnal:-)Wazy sobie juz 550g i gin stwierdzil ze jescze z tydzien/dwa to juz mu bedzie mniej miejsca wiec nie ma opcji zebym codziennie nie miala rewolucji pilkarskich w brzuchu,wiec mam sie cieszyc ze teraz sa sporadyczne jeszcze.No i co wazne powiedzial ze lozysko sie ladnie podnosi i jest juz na przedniej scianie i sie smial ze moj gin mnie straszyl niepotrzebnie zupelnie bo to jest wlasnie czas na to zeby sie podnosilo intensywnie.Oj powiem Wam ze tak bym chciala rodzic naturalnie i bez znieczulenia mi sie marzy... Ludka na zgage ja pytalam 2 tyg temu lekarza i mowi ze mozna spokojnie ssac rennie i pic mleczko alugastin ktore zakupilam ale to jest taki syf ze ledwo mi to idzie przelknac.Natomiast sprawdzone sa juz nie tylko przeze mnie migdaly,albo cale jesc albo sa w platkach juz jak nie lubisz mocno pracowac zebami ;-) m4rzen4 witamy nowa kolezanke,prosze szybko nadrabiac i duzo do nas pisac,bo ja to caly czas mam niedosyt:-) No i dopiero narzekalam ze nic nie mam oprocz jednego pajaca kupionego do przytulania a tu wczoraj jak bylismy u znajomych jak mi kolezanka ze strychu poznosila rzeczy po jej brzdacach to sie okazalo ze do domi wrocilismy z 6 pelniutkimi reklamowkami!!! kurde i kto to teraz wypierze i wyprasuje....o matko bedzie roboty :-)
-
joasia to super ze juz masz pomocnika w niedoli :-) ja jestem jedynaczka,wychowana bez ojca w wiekszosci na dodatek i generalnie mimo tego ze nigdy jakos bardzo nie brakowalo mi rodzenstwa bo mialam mnostwo kolezanek i kolegow to teraz chcialabym miec swoja rodzine baardzo duza.Od paru dobrych lat mowie ze chce miec 5 dzieci ale jak sie okazalo ze "tworzenie"pierwszego zajelo nam 3 lata to sie boje ze przed menopauza sie nie wyrobie :-)Dlatego jesli plan mialby byc zrealizowany to dluzszych przerw niz 2 lata nie moge robic,chociaz patrzac po tym pierwszym to kto to wie ile mi "na gorze" tych przerw i jakie przewidzieli... jadzik fajne odczucie ruchy,dla mnie mimo tego ze jakos sporadycznei czuje chyba nawet fajniejsze niz widok na usg dzieciatka. Ja wczoraj na szkole jak siedzialam to sie mlody troche pokrecil i jakby kopnal ze 2 razy.A moj maz nawet wczoraj zaczal przebakiwac ze jak bede mogla rodzic naturalnie to moze mi potowarzyszy.Do tej pory mowil ze nie bedzie przy porodzie bo ma problem z tym ze jak ja sie bede meczyc to on nie moze mi nijak pomoc,potem mu koledzy (ktorzy sami byli)nagadali ze mu baba obrzydnie na pol roku po porodzie itd.No a teraz cos sie lamie widze w miare lazenia na szkole,ale ja go nie zmusze na pewno do tego jak nie bedzie chcial.
-
Oj joasiu to nie dobrze,kuruj sie i w razie czego faktycznie skorzystaj ze skierowania jesli bys sie miala zbytni odwodnic! Dziewczyny ktore maja wczesniejsze maluszki dosc male jak to jest z ciaza po ciazy jak organizm to znosi?Pytam bo sama mam w planach jak sie uda oczywiscie zajsc dosc szybko w druga ciaze tyle ze nie wiem czy dam fizycznie rade i jesli bedzie cesrka to mi mowia ze z 2 lata musi byc odstepu od kolejnego krojenia... jadzik przeczytalam juz spora czesc Twojego forum NHN i powiem ze jestem przekonana ze od 6ms zaczne treningi z nocnikiem-obowiazkowo! :-)
-
Beatta no faktycznie brzuszek malutki ale pewnie podskoczy bo ma jescze czas. Ja na szkole mam dziewczyne ktora ma taki jak Ty czyli prawie nic a jest w 7ms i lekarz juz jej zaczyna marudzic ze to dobrze nie wrozy,no i caly czas ma okropne bole plecow ale nie ma sie co dziwic bo gdzie to dzieciatko ma sie miescic,no szok ja myslalam ze jest moze w 3ms max a tu 7 gdzie najbardziej brzuch rosnie podobno. szczesliwa najwazniejsze ze z maluchem wszystko ok,a jak lekarz kazal odpoczywac to sie stosuj i nie bagatelizuj! jadzik ja mam podobnie mlody chyba caly czas mi na pecherzu lezy bo ciazgle sikam ale jak leze plackiem to nie czuje,dopiero jak tylko wstane to grawitacja robi swoje i wczoraj na zakupach przez 2 godziny zwiedzilam 5 lazienek w centrum handlowym!!! Ja juz odliczam do soboty i polowkowego 3d a poki co biegne skonczyc leczo bo maz sobie zazyczyl :-)
-
Ludka to z przodu faktycznie niewiele widac,ja wstawiam swoje chociaz nie mam takiego jak stoje bo wtedy sie brzuchol jescze bardziej wypina do przodu,w kazdym razie jest spory. Andzielika mysle ze mozemy sobie poki co wspolnie przyznac 1miejsce w temacie wielkosci brzusiow:-) Ja wczoraj powiem wam zaslablam,nie moglam powiedziec normalnie slowa tak mi cisnienie zeszlo,a po 1,5godz lezenia zaczela mnie glowa bolec juz do konca dnia ale nie dziwne bo mi cisnienie zaczelo szalec potem w gore i jak zobaczylam 147/96 to przestalam juz dalej mierzyc... A dzis od rana sprzatam i przygotowuje grila bo wieczorem znajomi maja przyjechac. Milego weekendu dziewczyny!