Skocz do zawartości
Forum

szczęśliwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez szczęśliwa

  1. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    jadzik- nie zazdroszczę mi jak by jeszcze teraz przedłużyli czas czekania na wizytę to chyba bym już na głowę dostała z tym że czekam od 30kwietnia... Ale też do mnie zadzwonili i przesunęli mi z 11.30 na 9.30 więc 2h prędzej ;)) a tak w ogóle byłam dzisiaj odebrać wyniki badań i kurcze wszystkie badania potrafię zinterpretować ale do toxoplazmozy to chyba jestem za ciemna bo nie kapuję a tymi wynikami stresuję się najbardziej ;((
  2. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    No ja to już muszę patrzeć za innymi ciuszkami bo jednak te spodnie które mam to ciężko już zapiąć oj ciężko... a co to będzie pod koniec ciąży ;-D ja też mam ogromne wzdęcia aż jeść mi się nie chce pomimo głodu jak pomyślę o tym ;/ więc wieczorem chodzę już z ładną " piłeczką" ;) a rano w sumie nie ma zbytniej różnicy
  3. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    No właśnie ja nigdy nie wciągałam brzucha i teraz tym bardziej nie chce tego robić tylko że te mięśnie chyba tak jakoś same po mimo tego że to i tak nic nie daje bo brzusio już widać ;)) ja zawsze byłam bardzo szczupłą osobą i może dlatego? sama nie wiem oby tylko dzidzia była zdrowa już odliczam dni do poniedziałku do wizyty ;)) ok ja biegnę do pracy ;/
  4. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Dziewczyny mam pytanie czy też tak macie że chodzicie nie świadomie z wciągniętym brzuchem?? Bo ja po mimo że to dopiero 10tydz. mam w miarę pokaźny brzuszek już jak na ten czas i zauważam że jak stoję lub chodzę to brzuch cały czas wciągnięty muszę się skupić aby go rozluźnić i mieć normalnie ale to tylko chwila nie uwagi i znowu to samo. Czy to normalne??
  5. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Andzia gratulacje wielkie synusia ;)) Tysia85 z tymi wzdęciami to ja też mam taki kłopot na wieczór to mam brzuch jak w szóstym miesiącu ;/ i też tak jakoś dzisiaj pomyślałam o espumisanie chyba będzie trzeba spróbować a dla pewności za tydzień w końcu mam wizytę u lekarza to zapytam. A co do płci dziecka to też jestem strasznie ciekawa acz kol wiek jest mi to w sumie obojętne bo to pierwsza dzidzia oby tylko zdrowa była ale ta ludzka ciekawość.... ;)
  6. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    No ja pierwszą wizytę miałam w 6t.c (4t.c) i już miałam wtedy zdjęcie zrobione. i od tego czasu czekam na kolejną wizytę z niecierpliwością. No prenatalnego to raczej też będę się bała skoro nawet teraz takiego badania się boję ;p to chyba mamy już w genach tą strachliwość ;)
  7. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Maja8402- a to jeśli w 11tyg masz już 2 zdjęcia to mi raczej też zrobi bo ja też pójdę jak będę w 11tyg ;)
  8. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Maja8402 to tak samo jak ja wcześniej jadałam głównie mięso a teraz nawet nie spojrzę ale za to zupy, pomidory i sok pomidorowy to w kółko ;) jadzikciągle Ci zazdroszczę że tak często masz te wizyty ja ciągle czekam do tego 4 czerwca a Ty 2dni po mnie będziesz już znowu na kolejnej wizycie ;) ja mam nadzieję że mi zrobi USG jak będę na tej wizycie ;) już bym chciała zobaczyć maleństwo ;)
  9. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    jadzik- ja pracuję z bardzo fajnymi ludźmi i od początku jak się dowiedzieli to są bardzo wyrozumiali i wręcz nad opiekuńczy ;) sęk w tym że to mi się nie podoba takie skakanie koło mnie i patrzenie jak inni pracują a ja siedzę i dlatego teraz jak pójdę do lekarza to już będę chciała wolne bo to nie ma sensu. A jak będę miała wolne to będę miała czas na pilnowanie dzieciaka koleżance w czasie kiedy Oni w pracy są ;))
  10. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    jadzik- ja pracuję w domu pomocy społecznej no i raczej już nie mogę wysadzać ludzi na wózki i odwrotnie kąpać itp bo niestety ale bezwładny człowiek troszeczkę waży... ale zawsze pozostaje rozmowa z Nimi i umilenie im trochę tego czasu ;-)
  11. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    andzia184 z moją pracą to jest tak że na pierwszej wizycie nic nie wspominałam mojej lekarce o żadnym zwolnieniu i w sumie to chodziłam tam bardzo chętnie ale do czasu kiedy mogłam normalnie pracować a teraz praktycznie nie ma tam nic co mogła bym robić prócz rozmowy z podopiecznymi więc bardziej czuję że przeszkadzam innym pracownikom niż na coś się przydaje... po prostu mnie rozrywa od środka widząc jak inni pracują a ja siedzę ze względu że jestem raczej osobą która nie potrafi chwili usiedzieć przed ciążą pracowałam w sumie 20h dziennnie ;D
  12. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    No tak fakt cieplutko było ale ja np. jeszcze szkołe mam przez weekendy więc trochę brakło czasu aby zajrzeć a w dodatku jak się martwiłam że nie mam żadnych dolegliwości to teraz niestety jednak przyszły mdłości i potworne bóle głowy ;/ więc najlepiej nie wychodziłabym z łóżka a niestety jeszcze do pracy chodzę i było by wszystko w porządku ale chodzę tam nie wiem po co bo mam taką prace że i tak nie mogę tam już nic robić więc siedzę tylko dla towarzystwa co dodatkowo dobija... no to trochę sobie po narzekałam ;p
  13. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Dziewczyny ja to jednak głupia jestem ;p Wczoraj tak rozpaczałam na brak objawów to dzisiaj jak na zawołanie mdłości przyszły i teraz już żałuje że nie doceniałam ich braku ;/ hmmm a z tym to potem sobie próbowałam przetłumaczyć w taki sposób że skoro co jakiś czas brzuch pobolewa to znaczy że w brzuchu się wszystko rozciąga a to oznacza że dzidziuś jednak się rozwija ;)) ja to lubię sobie sama problemy wyszukiwać ;p
  14. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Oj jeśli mowa o obawach to ja od kilku dni przeżywam koszmar ;/ Tak strasznie się boję że np. płód obumarł albo coś... ;( to chyba też dlatego że już chyba wolałabym mieć konkretne objawy a teraz zaczynam 9 tydzień a senność już znacznie mniejsza, nawet piersi jakby przestały boleć i zupełnie nic prócz tego że więcej jem ;( a termin wizyty dopiero 4czerwca ;/
  15. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Hmm Joasia85 a ja jestem o tydzień dalej z ciążą i mam termin też na 22grudnia tak mi wyliczyła z USG a co ciekawe to z @ wychodzi mi na 21.... a co do tych żył to spróbuj po prostu iść kiedyś całkiem obojętnie i nie myśląc po co idziesz zobaczysz że będzie inaczej ;)
  16. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    jadzik my staraliśmy się 1,5roku najpierw wyszła duża prolaktyna potem na 8maja miałam już umówioną laparoskopie w szpitalu i jednak w ostatniej chwili okazało się że żaden zabieg nie jest już potrzebny ;) chyba pomogła rozmowa z lekarzem w szpitalu bo był bardzo uprzejmy i potrafił wszystko wytłumaczyć ;) Hmm żyły ''tracą'' się także ze strachu coś o tym wiem bo pracuję w takim miejscu a nie innym i mam z tym do czynienia ;)
  17. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Ja kiedyś chodziłam prywatnie ale jeszcze jak nie byłam w ciąży więc wtedy mi nie było szkoda co jakiś tam czas wydać na tą wizyte. Ale potem się zraziłam jak zaczęłam mieć problemy z zajściem w ciąże a nie kierowała mnie na żadne badania to przeniosłam się do nowo otwartej przychodni na kase chorych i od razu miałam skierowania na wszystkie badania i dzięki lekarce z funduszu w końcu czekamy na dzidzie ;) więc ja nie narzekam wręcz w moim przypadku nfz okazał się lepszy niż prywatnie. A że przychodnia nowo otwarta to i sprzęt i wszystko bardzo dobre mają
  18. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Jadzik to bardzo często masz te wizyty aż Ci zazdroszczę. Bo ja jak byłam w 30kwietnia to teraz muszę czekać aż do 4 czerwca ;/ Ludka82 oj to nie zazdroszczę też byłabym bardzo rozczarowana ;/
  19. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Ja już dostałam skierowanie na badania i kolejną wizyte mam 4.czerwca to wtedy założy mi karte. joasia85 mnie tak kuło w podbrzuszu przy zmianie pozycji ciała np. ale jak się rozluźniłam to od razu przechodziło teraz też tak mam ale już żadko pytałam dzisiaj o to powiedziała że to normalne do czasu kiedy nie boli za długo i nie ma krwawień.
  20. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    No to ja już w końcu dzisiaj byłam u lekarza wszystko się potwierdziło mam już nawet zdjęcie usg ;) teraz to dopiero jesteśmy szczęśliwi ;) Prezent pod choinkę będzie najpiękniejszy ;)
  21. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Hehe no ja według @ to mam termin na 21go ;)
  22. Tak ja też gdy zrobiłam 1wszy test to też druga kreska była tak jasna że ciężko było ją dojrzeć ale po 2 dniach była już wyraźna ;))
  23. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    A no i co najważniejsze zaczęłam się domyślać w momencie kiedy przestały mi "smakować" papierosy... Więc łatwo przyszło zostawienie złego nałogu ;))
  24. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Jadzik to jeśli Tobie potwierdziła już w czwartym tygodniu to już nie mam wątpliwości co do siebie czy coś ujrzy ja będę już prawie w 7mym tyg jak pójdę ;) a co do dolegliwości to prócz bolących piersi, małych wzdęć to na razie nic.
  25. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Jadzik a w którym tygodniu byłaś u lekarza i dlaczego nie dała Ci jeszcze karty? Ja mam nadzieję że jak zajdę w poniedziałek to też już coś zobaczę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...