Ja jeszcze rozumiem jak ktoś pojedyncze błędy robi, zdarza się każdemu. Ale jak widzę, że w każdym poście babol na babolu, to mam wrażenie że podstawówki nie ukończył i się boję, bo takie tu wpisy zboczone czasem robię, a się okaże, że nieletnich deprawuję i mnie kurna zamkną - mąż osobiście mnie w kajdanki zakuje Z resztą nie trzeba mieć teraz nawet słownika w domu - nie jestem pewna, to w google wpisuję i po problemie.