Czesc dziewczynki:)
Dawno nie pislalam ale twardo przegladam i czytam. Widze ze sporo przegapilam, lol.
Mam nadzieje, ze wszystkie czujecie sie dobrze. Jak tam nudnosci? Wszystkim ustapily? Mnie jakso po ponad 2 tyg spokoju znow cos meczy od piatku, zwlaszcza przy myciu zebow... Widze nie niektore z Was juz zaczynaja czuc malenstwa... Ja jak narazie czuje sie tak jakby mi sie jelita przemieszczaly... Fasolka chyba robi przemeblowanie:) Nie wiemy jeszcze co tam pod serduchem siedzi, w czwartek mam wizytye u poloznej a usg 3 lipca wiec jeszcze poczekamy. Czytam o tych pieluszkach wielorazowych i staram sie to ogarnac, tyle jest opcji... Ale pomysl generalnie fajny. Wkrecam sobie jakies glupoty i stresuje sie bardzo czy wszystko w porzadku. Mam nadzieje ze polozna ma ten cudny aparacik o ktorym piszecie i bedzie w stanie serducha posluchac... Nie wiem czy to normalne ale jakos piersi mniej mi doskwieraja ostatnio i boje sie ze to nie jest dobrze. Jak to jest z Wami? Milego dzionka:)