Skocz do zawartości
Forum

asiad1990

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asiad1990

  1. hejo no nie mialam jakis czas neta ale teraz juz mam mobilny. maly siedzi jeszcze w brzuszku i broi (rozciaga sie na wszystkie kierunki az goreczki na brzuszku sie robia), ale w niedziele i wczoraj brzusio sie napinal i bolal na dotyk - na szczescie przeszlo. chce wytrzymac do 2 pazdziernika do wizyty u lekarza, wyniki na GBS, HBs, HCV bede znac. termin z om mam na 6 ale z usg na 15 wiec w kazdej chwili moze sie cos zaczac dziac, zwlaszcza ze skonczone juz 37 tygodni. ostatnio bardzo dobrze spie, zasypiam po 22.30 i wstaje o 11 :))
  2. hej edziacz ja też mam ta jakąś infekcje i mam na noc brać dopochwowo clotrimazolum. nie wiem skąd ta infekcja bo ani nic nie bolało ani żadnego pieczenia. dopiero wieczorem po tej tabletce piekło jak nie wiem. ja tam rozpakowac wcześniej niż w październiku nie chce. dziewczyny was też męczą zaparcia? ile trwa w laboratorium badanie na tego paciorkowca? wczoraj oddalam próbkę ale wyniku w internecie jeszcze nie ma.
  3. maluszek niech jeszcze trochę posiedzi w środku :). miałam kilka snów że mały się urodzi 2 października. po wizycie dzwoniłam do chłopaka to śmiał się że rano do lekarza a po lekarzu rodzic hihi co do słodyczy to ja jestem chora jak nic słodkiego nie ma w zasięgu ręki :):):) więc słodycze muszą być.
  4. hej my po wizycie dziś, mały urósł ale nie był ważony, myślę że około 3 kg ma już. pani doktor pobrała wymaz na paciorkowca i mam skierowanie na HBs i HCV. do tego liczyć i kontrolować ruchy. następna wizyta 2 października. gdyby coś złego się działo to do szpitala jechać od razu. brzuszek się już obniżył, muszę też z ciekawości zmierzyć ile ma obwodu :)
  5. Kajka u mnie ze smakiem tak samo, wszystko smakuje identycznie, az jesc sie tego nie chce. Anja duzy Twoj maluszek :) dzis chlopaka wójka zona urodzila synka, 4,5kg prawie i 60 cm dl. meczyla sie dziewczyna 11 godzin, dopiero na rannej zmianie polozne pomogly jej urodzic, odplywala juz im tam i wyjeli wnet na sile maluszka, podobno cala porozrywana i szyta byla, ma zakaz noszenia maluszka, jedynie moga jej polozyc obok i podac do karmienia, do domu musi wynajac polozna ktora bedzie 24 godziny wnet z nia. dziwne ze nie zrobili cesarki przy takiej wadze dziecka, ona przed ciaza wazyla nie cale 50 kg i bardzo waska miednice ma. az sama sie boje teraz wlasnego porodu :(
  6. ja też coś się dziś źle czuje, zimno mi, temperatura 35,5 troszkę chyba za niska. nie wiem czy przez moje złe samopoczucie maluch mniej się rusza, pewnie znów w nocy będzie więcej się ruszać. leże w łóżku pod kolderka i się grzeje. może zrobię sobie herbatę z sokiem malinowym. może rozgrzeje.
  7. hej dziewczyny ja też po średnio przespanej nocy. mały nadrabiał ruchy bo w dzień był bardzo ale to bardzo leniwy. tutaj pogoda też zapowiada się ładna dziś. wystawie moje grzyby do suszenia. niech ładnie na słońcu się suszą póki jeszcze można.
  8. jednak został mam miesiąc do porodu, niektórym już nie cały :) więc skurcze już nas dopadają. z tymi nogami też się budze w nocy, tylko sama nie dam rady rozmasować. wstaje i staram się rozejść ten skurcz. chłopak w delegacji więc tylko chodzenie po domu mi zostaje jako lekarstwo. dziś znów śniło mi się że urodze 2 października a nie tak jak termin 15 października :) chciałabym tak :) ja mam sporo sił na wszystko. ale nie wiem czym się zająć. wszystko przygotowane i nie mam co robić.
  9. edziacz0902 mi też co jakiś czas zdarza się skurcz albo ze dwa. myślę że będą one zdarzać się już coraz częściej. też mam wizytę w poniedziałek i też zapytam o to. strasznie też dokuczaja mi skurcze nóg. aspargin muszę iść chyba zakupić. tylko boję się czy jak będę brać te tabletki nie będzie to miało wpływu na czucie skurczy tych odpowiednich. moja torba już czeka spakowana. jeszcze tylko muszę sztućce, talerzyk, kubek, kosmetyki i kapcie spakować. ale to przed wyjściem do szpitala włoże do torby.
  10. o to imie by trzeba bylo dowiedziec sie w USC czy mozna nadac, tam chyba najlepiej wiedza. Mi sie wydaje ze jest to tylko zdrobnienie
  11. Anja nie tylko Ty masz straszny dzień. Na dworze skwar, w domu tak samo ciepło. Chłodnia by się dziś przydała. Jejku od czasu co łóżeczko stoi minęły 4 dni a ja odczuwam jakby jeden dzień to był. Strasznie zaczyna się ten czas ciągnąć. chciałabym już mieć malucha w domu, zajmować się nim, chodzic na spacery - a do terminu miesiąc z haczykiem. no cóż będę z niecierpliwościa czekać. mam pytanie. czy któraś z Was czuje ucisk na żołądek? bo ja czuje straszny, nie mogę się najeść, posiłki jem na raty.
  12. hej dziewczyny ja dzis odebralam lozeczko i juz je skrecilam. mozna powiedziec ze mam juz wszystko zapiete na ostatni guzik. tylko baldachim mam do odebrania za tydzien bo nie zdazyli uszyc ( awaria maszyny do szycia). wozek stoi przykryty folia by sie nie brudzil. nie moge sie doczekac juz mojego malego czlowieczka. postaralam sie o wszystko dla niego aby bylo nowe :) ciezko bylo ale sie udalo :) wozek i lozeczko pozniej schowam dla siostrzyczki lub braciszka. nie chce by maluszek byl sam :)
  13. Hej ja dzis po wizycie, wyniki dobre, maluch wazy 2590g ( dwa tyg temu bylo 2016g) a mi przybyly 4 kg. kolejna wizyta 17.09. :) ja prasuje juz 3 dzien i kiepsko mi to idzie, strasznie duzo tego, no i maluch nie za bardzo pozwala. prasuje na siedzaco ale dlugo nie daje rady, pare ubranek i odkladam. mysle ze dzis uda mi sie to skonczyc w co i tak watpie.
  14. ja też dziś wzięłam się za pakowanie. dla dziecka biorę 3 kaftaniki, 3 pary spiochow, 3 pajace, rożek i pieluchy tetrowe. do tego pampersy, chusteczki i sudocrem. jeśli coś będzie brakować ktoś dowiezie.
  15. hej karola no ja chce rodzinny poród, chce żeby chłopak był kiedy mały będzie się rodzic. na stronie szpitala u mnie też pisze że chcą cegiełkę ale nie jest napisana żadna kwota. koleżanka będzie rodzic wcześniej w tym szpitalu i będzie wiedzieć jak to jest z tym rodzinnym. nawet jakby 200 zł to kosztowało to zapłacę. sama tam iść nie chce. nie to że się boję czy coś. po prostu nie chce być w tym momencie sama. chce aby tato dziecka tam był, on też chce tego. ogólnie boję się tego co będzie jak mały będzie w domu. nikt mi przecież nie pomoże :(
  16. hej ja dziś po mega zakupach jestem. można powiedzieć że mam już dosłownie wszystko dla małego. brak tylko łóżeczka, zamówione dziś było, za tydzień do odbioru, ewentualnie może być mały poślizg do dwóch tygodni. dziś kupiłam wózek, kombinezon, body z długim rękawem, pieluchy tetrowe białe i kolorowe, pieluchy flanelowe kolorowe, sprzęty dla mnie do szpitala typu koszule, majtki jednorazowe, staniki do karmienia, podkłady ginekologiczne oraz dla małego rzeczy z apteki. jutro pranie pieluszek, koszul. potem już powoli spakuje torbę i niech czeka. nie mogę się doczekać aż łóżeczko będzie już stało i czekało.
  17. hej mało się udzielam bo mam kiepski dostęp do internetu ale może w sobotę uda mi się kupić kartę do bezprzewodowego neta. w sobotę idę wkońcu na zakupy. wózek wkońcu będzie dla malucha i łóżeczko zamówie, rzeczy z apteki od razu kupię i będę mieć wszystko. no i rzeczy dla mnie do szpitala kupię i laktator taki zwykły. później będę się pakować i tylko czekać aż mały będzie chciał wypchac się na świat. zastanawiam się czy kupować mate edukacyjna i karuzele, czy to zbędne wydatki. dziewczyny w co będziecie ubierać maluszki na wyjście do domu? ja myślę nad kupnem takiego zestawu ubranek. do wózka co lepsze? pościel czy śpiwór? 5 września wizyta i muszę zapytać lekarki o położna. jest u mnie w mieście związek położnych i przychodzą na wizyty domowe nawet przed porodem. robią ktg, mierzą ciśnienie, prowadzą własną kartę, przygotowują do porodu. podobno od 21 tygodnia można korzystać z ich opieki. na ubezpieczenie ta przyjemność i chyba skorzystam w tych ostatnich tygodniach.
  18. jakoś się trzymam. ciągle się czymś zajmuje aby za dużo nie myśleć. w nocy jest trochę gorzej przez sny. do tego wszystkiego sprzęty domowe się psują. nawet nie ma mowy o praniu bo cieknie pralka i pasek spada. nie wiem jak ciuszki wypiorę a chciałam już to powoli zrobić bo dużo tego. chyba będę musiała w auto pakować i do babci jechać prać. kilka dni byliśmy też bez kuchenki, coś prąd wywalalo ale zrobione. jeśli znów wywali to kucie w ścianie i podłodze żeby kabel wymienić. jak już się wali to wszystko na raz:(
  19. hej ja po wizycie u lekarza. wszystko w jak najlepszym porządku. mały waży około 2016 g. wydaje mi się że malutki jest bardzo. kolejna wizyta 5 września.
  20. hej zniknęłam gdyż nie mam głowy do niczego. w piątek 10.08.2012 umarła moja mama ;(, jest mi z tym bardzo źle, nie umie się z tym pogodzić i chyba długo tak zostanie. miała dopiero 45 lat ale dużo chorowała i choroby pokonały wszystko. najgorsze dla mnie to że nie zobaczy wnuka, wiem że cieszyła się że już tak mało czasu zostało zanim pojawi się na świecie. nawet miesiąca w domu mama nie była po ostatnim wyjściu ze szpitala. powoli lepiej się czula a tak nagle stan się pogorszył, oddech był coraz słabszy aż wkońcu się zatrzymał razem z krążeniem. nie wiem jak dam jutro radę na pogrzebie, chce jeszcze jechać do prosektorium ostatni raz zobaczyć mamę bo jest po sekcji i trumnę trzeba zamknąć. nie wiem czy tam wytrzymam czy nie zabiorą mnie do szpitala obok czasami. pusto w tym domu w czwartek 9 sierpnia mój pies też umarł (16 lat miał i był wnet całe moje życie ze mną) chyba będzie mi potrzebny psycholog. ciągle myślę że to nie prawda, że tylko leży w szpitalu, dzwonię telefonem do mamy jak czegoś nie wiem a tu telefon wyłączony. nie umie wszystkiego robić, gotować ledwo umie i inne prace domowe idą mi kiepsko. zawsze przez telefon pytałam się co i jak. teraz mi nikt nie powie. przy maluszku też nie będę wiedzieć co i jak. bym się pytała a mama by pomogła ale już tego nie zrobi. chce cofnąć czas, chce żeby wróciła ale niestety tak nie idzie ;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(
  21. Ten wozek co chce kupic mnie sie bardzo podoba, dobrze sie prowadzi i w ogole. Przednie kola skretne z mozliwoscia blokowania na stale co bardzo mnie cieszy. Rozmawialam w sklepie z pania co sprzedaje i gondola na zime jest w sam raz, dziecko w kombinezonie bez problemu sie zmiesci. Jak patrzylam na ten wozek wydaje mi sie duzy, na allegro jest za 840 zl a u mnie w sklepie 1150 zl. No jak nie bedzie w sklepie tego koloru wozka co mi i chlopakowi sie widzi to nie bede wtedy zamawiac zeby do sklepu przywiezli tylko przez allegro prosto do domu :)
  22. ja kupuje taki: TWING SUPER PROMOCJA SUPER ZESTAW +4GRATISY KAREX (2470299876) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej., tylko ze w sklepie a nie przez allegro. boje sie ze jak zamowie to w trakcie przesylki kurierskiej sie uszkodzi.
  23. ja nie wiem jaki obwod ma brzuszek, nie mierzylam. kg stoja w miejscu jak na razie i jest ich 12-14 na plusie ( nie wiem ile dokladnie bylo przed ciaza bo wagi unikalam jak ognia)
  24. Ciesze sie ze z maluszkiem wszytsko w porzadku :) Ja caly weekend pozycja na leniwca, nawet do komputera mi sie nie chcialo podchodzic. Wczoraj przy robieniu obiadu oparzylam sie w reke i troszke boli :( Na innym forum w watku listopadowym jedna z dziewczyn urodzila synka, malutki jest 770g ale stabilny, oby nic mu sie nie stalo i nabieral sil. Lepiej ze wszystkim dmuchac na zimne, kazde krwawienie, bole brzuszka, twardnienia itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...