-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Migotka5
-
Strachy Na Lachy - Dzień dobry kocham Cię - YouTube
-
Lubię Lubisz sie malować?
-
Co w Twojej szafie piszczy?
Migotka5 odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Mam Masz jeansowa kurteczke? -
Madzia-super Macius stoi i wyglada.
-
viosnaWitam o poranku. Dziś moje dziecko wstało o 5.40 i zadowolone... A ja piję już drugą kawę.Dziewczyny ja już nie mam koncepcji w co się z Młodym bawić. Macie jakieś pomysły? My tak tylko krążymy od pokoju do pokoju. Na łóżko. Na podłogę. Trochę klockami, trochę grzechotkami. Staram się mu czytać, ale wyrywa mi książeczkę po kilku zdaniach. Ja sie bawie w: - taniec z gwiazdami-tańcze z Adasiem w 2turach a to walca angielskiego i wirujemy sobie po salonie,a to "fokstrota" podskakujac.Jak D jest to kazemy mu oceniać nasz występ - klade mlocka na głowie sobie mowie hop i zrzucam klocek sobie do rak mówiąc bach - "idzie pani na szpileczkach(Ide wtedy palcami przez jego brzuszek w kierunku szyi),idzie pan w mokasynach(naśladuje palcami pana w mokasynach),biegną konie(wszystkie palce naśladuja galop),biegną slonie(pięścią delikatnie dudnie mu po brzuszku),pada deszczyk(gladze i stukam delikatnie palcami po brzuszku)-przeszedł deszczyk? - sadzam na kolanach i rytmicznie podnosząc je -"Jedzie Pan na koniaku sam-patataj,patataj" - plastikowa Lyzeczka i jego kubek-ugotuj coś mamie lub pokazuje ze Moze to byc perkusja - Adas ma pianinko Szczeniaczka i lubi sobie na nim grać - włączanie i wylaczanie światła - butelka z mineralną lubi ja oglądać uderzac w nią - sadzam sie na przeciwko i mowie-Ty jesteś Adas ja jestem Mama.Za chwile wołam Adas i patrzę czy kuma! - klade sie na ziemi na plecach z ugietymi kolanami-sadzam go na ich czubku i prostujac nogi mowie winda w górę,winda w dół podnosząc go do góry - kontrolowane szeleszczenie folią -BLW najlepsza zabawa kawałki owoców ale na siedzące i pod kontrola
-
Gosia-ale sobie odżyjecie z Męzulem i dzieciaczkami.Teraz się zacznie prawdziwe życie! ciekawy artykułna temat komunikacji z niemowlakami za pomocą języka migowego.
-
No i Widze Kobiety,robimy jakies pospolite ruszenie!! Ja jestem dumna z Danka ze tak sobie swietnie poradził. Madzia Tobie powinien dysk wylecieć to by Mezunio sie szybciutko nauczył jak Maciusia obsługiwać Merinque Ale pech.Szczerze wspolczuje.Z kręgosłupem nie ma żartów. Imagen w stosunku do Micha rób co Cipodpowiada. Nelson oj tam krzyczysz-mowilas głośno i wyraźnie aby Szymus zrozumiał. I dzięki za cynk o Naturino.Przypomnialas mi,ze jeszcze są inne i fajniejsze buty niż Bartek.A Naturino ma czadowe kolekcje! Gosia zdrowia i powodzenia przy szukaniu lokum. Viosna hyhy dobre drewno nie jest zle-troche ruchu na świeżym powietrzu i spokój i cisza.Mozna pobyć ze swoimi myslamI-to sie nazywa luksus,co? I kto by pomyślał... A my bez zabka.Pakuje sie z Adamem na działkę.Znowu moge jechać do dziczy. Wczoraj kupiłam buty(of course)2tank topy,2bluzki sukienko-tunike. Adas nie ma zębów.Jestem pod wrażeniem opcji z butla.Jest szansa na odstawianie po troszku.
-
Dziewczyny a ja na chwile na ... kacu wpadłam Wczoraj super dzien.Rano wstalam fitness,pózniej zakupy6h i ploty.Wrocilam do domu o 19 wykapalam nakarmilam i ululalam Adasia i do miasta na Lady's Night! Spotkałam znajomych potancowalam,wróciłam o 3. Chwale Mojego D spisał sie na medal.Ja potrzebowalam takiego resetu a on wejścia w moja role-role Matki. O tej 3Adas nie spał ale przecież wiedziałam ze pod wpływem nie nakarmie.Dan nawet nie próbował podać butelki.A ja poszłam na żywioł i co?I Adas "wytrabil"150 ml kaszki!I o 7 tez przyjął więc MOJ ADAS jak chce to potrafi i tak samo z mezami,synami itp. Spadam bo Adas spiacy pózniej napisze.W końcu!Migotka wyszła do ludzi i za miesiac powtórka
-
madzialskaNelson, super focie. Ale mi się marzy taka sesyja.Migotka, lachon z ciebie jak nic. Ja miałam isc na 16 do pracy do 22, a zadzwonili, ze kolezanka przyniosla zwolnienie i ide na 17 do polnocy. I tak 4 dni z rzędu. Wykoncze sie... viosnaMigotka super, cóż za radość:), a to zdjęcie w skarpetach wymiata MAdzia dziękuję-potrzebowałam takiego komplementu A Ty się trzymaj.Zawsze jest plus-zarobisz więcej kasy i będziesz mogła wydać na siebie to wszystko i tak masz zrobić.Ja,Migotka tak Ci nakazuję Viosna-te wszystkie zdjęcia to działkowe jeszcze. Imagen-Michu jak dziewczynka wygląda,taki słodziutki i też widać,że roześmiany.Adaś to śmieszek ale chłopak jak rasowy Syn Migotki musiał skupić się na pozowaniu Nelson-Wasza sesja superowa-pozazdrościłam Wam tego świeżego powietrza i radości i miłości-bo tak odbieram tę sesję-wszystkimi swoimi zmysłami. sesja pachnie lasem,świeżością,miłością dziecka i szczęściem Jutro idę na zakupy-trzymajcie kciuki.Zamierzam jutro urwać się z łańcucha i nie wracać dłuugo i długo-do momentu aż mi cycki zaczną odpadać....
-
No dobra wrzuciłam kilka fotek,ale to są z przed tygodnia.Zrobię może coś jak będzie lepsze światło :)
-
NelsonPrzeciez Ci Migotka też wysłałam na priva w wiadomosciach sprawdz Teraz Widze ze coś jest ale w telefonie Was czytam obejrze za chwile. Viosna coś ostatnio weny na Adasia brak.Sfokusowalam sie na siebie,dość! ale to wszystko przez to ze mam b mało czasu dla siebie i czuje lekki przesyt,siedzę w domu wychowuje i ... zwala tzw. Mycha witam tez:)
-
imagenWitaj mychaa5 Nelson zdjęcia świetne to mało powiedziane. Najlepsze 31,32. Też musimy zrobić sobie taką sesje bo to super pamiątka. Tylko u mnie aktualnie pogoda nie dopisuje to może za jakiś czas. Ja sie nie wypowiem nr zdjec poniewaz zostałam pominieta na tej liście V.I.P. Btw A ja mam plan sie wyladzczyc,odstawić Adasia od piersi i iść w tango z koleżankami Oj Adas,zmiany sie szykują...I zamierzam iść do krawcowej uszyć kiecke z baskinka.ostatni raz z usług krawcowej korzystalam jak szlam do 1Komunii Świętej.A ponoć posiadanie dobrej krawcowej to prawdziwy skarb(wg "Klasycznej setki" Niny Garcia). No zobaczymy.Wyczailam fajny materiał w Ikei tak więc mam plan szycie kiecki.
-
NelsonBoże! Migotka nie poznałam cię po zmianie zdjęcia w avatarze Buehehe byłam u frycka wczoraj i z wieczora naszlo mnie na zdjęcia samorobki
-
viosnaMigotka widziałam, że poruszyłaś na forum problem bucików. Też się właśnie zastanawiam, czy to już pora. Nawet mu jedne sandałki założyłam, ale póki co woli bez. Chyba muszę powiększyć zapas antypoślizgowych skarpet. I pora pomyśleć o barierce na schody, bo wczoraj żywo schodami się interesował. Tylko mój mąż oczywiście (chodząca sknera) uważa, że to zbędny wydatek, że on zrobi sam! kurczę znając życie to do 18nastki młodego się barierek mnie doczekam. Nie wiem ile kosztują w innych sklepach,ale w Lidlu będą teraz jakoś za 99pln te barierki. Madzia jeśli Cie pociesze to Adas sobie wczoraj " rozprul" opuszek palca o zestaw do obcinania paznokci. Jakos niefortunnie złapał i krew mu z godzinę leciała wiec no stress.Ale oczy trzeba mieć w kolo glowy i wyobraźnię Imagen Michas super gość.Moze on sie garbo poniewaz siega po cos-do nog po zabawki?Adas tak robi jak go cos zainteresuje ale ogolnie siedzi prosto. A ja musze poszperać nt odstawienia od piersi.Jednak mi to już strasznie ciąży...
-
Wracanie do formy :):)
Migotka5 odpowiedział(a) na Kwiatuszek81 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
DaffodilMigotka5A tećwiczenia na dobranoc sobie zrobiłam,tylko bez pompek na ścierkach bo aż taka dobra to nie jestemcrab shak daje wycisk pupce Fajne te ćwiczonka, dodałam sobie do ulubionych. A pompki na ścierkach dobre do froterowania podłogi he he :) tylko weź sobie zrób pompkę taka pewnie i zrobię ale jakoś bez entuzjazmu.Boję się o twarz jak nań upadnę na świeżo wyfroterowaną podłogę dokładnie dziewczyny kuchnia i pobyt u mamy to zło dlatego ja po działce zawsze się boję wejść na wagę bo u mnie rodzice tak typowo polską kuchnię jedzą-a wiadomo z niektórych rzeczy nie da się zrezygnować- te smaki i zupy mamine,ciasta itp, itd Kwiatuszek,Ana-czyzby wakacje? -
Nelson-superowe zdjęcie Szymonusia!
-
Hej Mamy Ma-mmi -Kongen jest świetnym wesołkiem,super ten Twój Synuś. Fajne lokum,widać,że komfortowo.Cool Viosna i Twój Wojtuś -śmieszek-cudny chłopak. Artaga-i Wikunia daje radę i super z niej panienka Gonia-no to masz w domu sajgon? Dasz radę Matka! Imagen-u Ciebie już po.Zarzuć jakieś zdjątka Michasia. Nelson-ta dobre jest z tymi chłopami i tymi piżamami.U Nas też jak aj wychodzę na rano na fitnessy czy coś to Adaś może siedzieć i do 13 w piżamce,ale faktycznie pewnie mu wygodnie( jak pisze Viosna),bo ktora z nas nie lubi snuć się pod domu w piżamie?/nie lubiła kiedyś za "czasów" wolności Ja z tym uczeniem spać to różnie.Tzn ja bardziej chciałabym oduczyć Adasia tego cycusia w nocy.Zobaczę czy to ma sens w ogóle.Raz czy 2 mogę podawać mu cycuszka,ale co 1,5h nie będę! Ponoć dzieci sygnalizują płaczem jakieś potrzeby-ja do tej pory jako antidotum wykorzystywałam cycusia,ale to mój błąd ponieważ teraz Adaś najzwyczajniej go wyczekuje.Może strick'te nie wypłakuję małego wg schematu ale staram mu się wydłużać te nocne przerwy od jedzenia,z różnym skutkiem ... Załaczyłam Wam zdjęcie minishoppingu,skromnie ale co tam.
-
lubię( mogą być) lubisz sok grejpfrutowy?
-
DaffodilKiedy tata opiekuje się dzieckiem wtedy ja..........1) pędzę na siłownię lub fitness 2) nadrabiam zaległości książkowe 3) spotykam się z koleżankami na ploty A jestem wtedy o malucha 100% spokojna, bo wiem, że M. zajmie się Kubą tak samo dobrze, jak gdybym zrobiła to ja. Teraz wiadomo, jest już łatwiej, bo dziecko starsze, ale z niemowlakiem zostawiałam go z takim samym spokojem. Obsługi malucha uczyliśmy się razem, zupełnie sami, nigdy w niczym M. nie wyręczałam, więc czy Kubę trzeba było umyć, czy zmienić pieluchę czy uśpić, to tata sprawdzał się tu tak samo jak mama :) tylko "parującego cycuszka" brakowało prawda Daffodil?
-
Co w Twojej szafie piszczy?
Migotka5 odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
nie mam masz buty w panterkę? -
nie mam masz muchy w nosie?
-
karat rzezimieszek
-
Kiedy tata zajmuje sie dzieckiem ja: biegnę na siłownie biegnę na zakupy śpię gotuje obiad siedzę na forum Chyba czasy się zmieniły kiedy kobiety drżały o swoje pociechy.Pozwalamy facetom na wszytsko i oni lubią pomagać-oczywiście bez przesady,ale nie stronią od tego Cieszę się,że żyję w tych czasach Aczkolwiek nie zmienia to faktu,że kiedy tata zajmuje się dzieckiem to Adaś zawsze ma pomimo umytej buzi gdzieś resztkę kaszki na buzi,czy w nosie.Nie zawiązane spodenki,czasami jakąś rzecz z plamką.Dzisiaj tata wrzucił sobie luzem pieluchę na zmiane w worek z zabawkami Adasia, "zapomniał" o kremie do pupy-ale to szczegół-i tak ich kocham
-
Marizaza26 a powiedz mi jeszcze czy tobie też zostaje taki wielki ogon z tyłu przy wiązaniu KOALA??? bo mi tak i strasznie to mnie wkurza, bo brakuje mi chusty, żeby z przodu zawiązać jej nadmiar :/ a jaki masz rozmiar? ja wiążę kieszonką, bo w mojej instrukcji jest napisane, że koala jest dla dzieci trzymających główkę, ale jest tak jak mówisz, z tylu jak na dwa supły zawiążę to zostaję trochę, ale mnei to nie wkurza, z przodu znowu, żeby to zawiązac to mi nie starcza..Zapakowałam dzisiaj płaczącego Julka i pojechałam do Tesco, tzn w wózku pojechałam... ja na nogach. Oczywiście rozpłakał mi się w sklepie, skończyło się na tym, że jego trzymalam na jednej ręce, drugą prowadziłam wózek... kasując produkty mały znów płakał, pan iz obsługi mi go bawiła... no i potem znów na ręce i tak aż zasnął... w połowie drogi znowu płacz i znów to samo... Dziewczyny, ja powiem coś co może się niektórym z Was nie spodobać, ale dla mnie poród i macierzyństwo to żaden cud i żadna przyjemność. Nie wyczekiwałam może tego dziecka jak niektóre z Was, nie zastanawialam się czy chcę, czy nie chcę, tylko bylo to naturalne, ze wychodzę za mąż, mam dziecko. Z porodu żadnych uniesień nie pamietam, w ogóle niewiele z niego pamiętam, a macierzyństwo do tej pory nie jest czymśczym można by się zachwycac, bo daję z siebie 1000% a nie dostaję na razie nic, tylko płacz dziecka, a ja nie wiem już co na to mam poradzić... Każdy spacer to dla mnei stres, boję się nocy, boję się dnia.... do tego dzisiaj dostałam maile, że nastąpiła pomyłka i tłumaczenie 25 stron, które mi zlecono wcale nie jest do 10.08 tylko do 23.07... Zamieniam się w zombi i przyzwyczajam się do czarnej kawy... Wszystko jest nie tak ;( Hej Ja tylko "tak gościnnie" przyszłam dodać Ci kobieto otuchy,ponieważ podczytuję Cię od czasu do czasu. Pamiętam jak dziś z forum kulinarnego jak rozprawiałaś nt tego,że akurat może Twój Juluś będzie tolerował truskawki i inne pożywienie otóż. Zacznę od początku... Macierzyństwa nie da się przewidziećJa też miałąm wszytsko pięknie poukładane w głowie.Wierzyłam,że karmienie piersią to same pozytywy,można wszytsko jeśc tylko po trochu( mit numer 1),że od karmienia piersią się chudnie( mit numer 2),że życie będzie prawie jak do tej pory i będę starała się robi prawie wszytsko po staremu i ,że mój Maż skoro pragnął dziecka będzie idealnym ojcem i mi pomagać będzie( mit nr3)-to tak gwoli nurtujących i gryzących Cię problemówgłowa do góry! Po pierwsze-czy przyjrzałaś się swojej diecie?Czy jest ona typowo pod maleńkiego Juleczka?Do pierwszego miesiąca wierzyłam,że mogę jeść wszytsko po trochu-przystopowałam z tym próbowaniem potraw jak Adaś zaczął mieć identyczne objawy jak Twój Julek.Spokorniałam,zaczęłam gotować pod dziecko,aby jemu ulżyć (fajne przepisy dla mam karmiących)już nie miałąm sił patrzeć jak cierpi i boli go brzuszek. Od 6 tygodnia po każdym karmieniu a dokładnie po pierwszej szczepionce właśnie zaczął się prężyć i trzeba było go nosić.Próbowałam wielu specyfików-jeden tylko pomógł-DELICOL w kroplach,który Adaś miał podawany przed każdym jedzeniem aż do 5 ego miesiąca życia...Prężenie ustało.Dodatkowo dla dobra sprawy odstawiłam nabiał na 2 tygodnie.Naprawdę pomogło.Adaś nie był typowym skazowcem co to po zjedzeniu do razu plam dostawał ale wysypywało go bolał brzuszek i czasami ulewał.Odstawienie białka od krowy pomogło-na początku łatwo nie jest ale da się z tym żyć. I piszesz o spacerach wyjściach do marketu itp? W co ubierasz Julka?Czy po ubraniu dziecka zadajesz sobie pytanie-czy Ty byś tyle/to założyła?Czy aby mu nie za gorąco?Jak patrzę na niektóre noworodki opatulone w ciepłe skarpety przykryte kocami i ubrane w 2 pary body to od razu matce bym kazała założyć tyle warstw na siebie gdy na dworze 21 stopni na przykłąd. Płacz w markecie mógł wynikać z bolącego brzuszka,ale też z nadmiaru bodźców.Dla takiego maleństwa market to taki natłok wrażeń-na nas starcyh jak działają markety( chodzimy często jak w hipnozie) a co dopiero takie maleństwo być może trochę wystraszone-taki wielki sklep z takimi światłami tyle różnych dźwięków i szumów.Nie dziw się Mamusiu,że Twoje dziecko uspokoiło się w twoich ramionach-ale pewnie zaczęło płakać bo mu się za ciepło zrobiło w tym co miał na sobie+Twoje mamusine ciepełko Chłopem się nie przejmuj-to nieskomplikowane stworzenia.Na pewno sobie wszystko ułożysz.Ważne,żebyś mogła wyjść z domu nawet na 1-2 h dziennie nawet by pochodzić sama ze swoimi myślami. I pytałaś kiedyś o " Język niemowląt"-polecam. Przepraszam,za moją dygresję,trzymam za ciebie kciuki i życzę powodzenia. A i może zamień tę kawę na taką Ricoreh-bezkofeinową,poczekaj jeszcze trochę.Daj szansę Juleczkowemu żołądeczkowi
-
Odbitka 1 bitka 2 bit 3 doba 4 botka 5 taki 6 oba 7 kita 8 toki 9 baki 10 tka Rewolwerowiec