Skocz do zawartości
Forum

kamilka893

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kamilka893

  1. Anusia :36_19_1: że co ?? O kurcze chyba jesteś u nas rekordzistką ... to ile ważysz normalnie przed ciążą ? To ty chyba niedowagę masz co ? Ja jak miałam 45 kg to się źle czułam ... siniaki na plecach od krzesła , biodra wystawały o spodnie ocierały , cycki duże 70C przez co się garbiłam ... Jak przytyłam to się ucieszyłam :P

    A to 30kg jak zgubiłaś? Z łatwością czy tortury ?

  2. Navacho mi położne mówiły że od 15 do 20kg to taka norma , ale tak jak mówisz zależy kto jak gubi . Ja nigdy nie miałam z tym problemu . Całe życie 52 kg i to dlatego że jakiś czas nie paliłam i poszło 9 kg do przodu bo całe gimnazjum i pół średniej 45kg . A objadałam się jak słoń. Taka przemiana :P

  3. Anusia o kurcze 30kg ... no to sporo rzeczywiście sobie nie żałowałaś heh. Ja może tak mówię bo mam na plusie 15 , nie chciałabym przekroczyć 70kg :P czyli zostało mi jeszcze 3 kg hihi może się uda .

  4. Gabi no ja mam krem z ziajki na odparzenia u Sudocrem będę miała.. żadnych zasypek ... podobno się już nie stosuję tak mi mówili na SzR , ale to różnie , jak kto lubi.

    Anusia wy wszystkie mało przytyłyście , ja jestem zdania że w ciąży nie powinno się sobie odmawiać :P . Zgubi się po ciąży , ale w czasie można sobie pozwolić hehe bo jak nie teraz to kiedy ? Przynajmniej wymówka jest hehe

  5. Anusia zgadzam się z tobą w 100procentach .... chory facet w domu to jakiś koszmar , naburmuszony , smutny , leniwy ... ech co ja tam będę gderać

    Moni@ to my chyba wszystkie mamy dzień lenia ... ja wstałam o 7 męża wyprawiłam do pracy zjadłam śniadanie i po 8 znowu do łóżka , wstałam pół godziny temu heh . A jeden dzień można sobie pozwolić . A co do tych skurczy to ile bierzesz ten magnez ? Może trzeba poczekać chwilę na efekty ...

    navacho powodzenia na wizycie i na rozmowie :)

    Idę do osiedlowego sklepu kupić twaróg i jaja i robię pierogi leniwe ... znowu mam smaka na nie zrobię hehe

    A jutro mama do mnie przyjeżdża na cały dzień bo chcemy okna umyć i firanki poprać, skończymy pakować torbę a po drugie ma mi pomóc dostać Dawida do tego reumatologa . Moja mama ma że tak powiem ,,pysk,, i pomoże mi przez to stado zwierząt przejść , cyrk nie ziemski znowu ponarzekam na NFZ ... a więc męża ciocia leczy się u tej lekarki i aktualnie jest w kościerzynie w szpitalu a miała mieć jutro wizytę więc pomyślałyśmy ze nie będzie trzeba się pytać lekarki czy męża przyjmie tylko w jej miejsce wejdzie . Kuzynka poszła się spytać do rejestracji a ona że nie można , bo musiałby być na sierpień zarejestrowany ... halllo był w zeszłym tygodniu pytał się powiedziała ze ze nie ma miejsca i że musi iść się zapytać lekarza , ale żeby za kogoś taki problem ? Nie no szkoda gadać ... dlatego biorę moją mamę :D Ona wszystko załatwi .
    Ale powiedzcie dziewczyny same ... no inaczej niż z mordą się nie da ( przepraszam za określenie ) ?!

  6. Hejka

    No i wróciłam nie dawno z cyrku ... siostra była bardziej zadowolona hehe , bardziej mnie to cieszyło jak byłam dzieckiem ... no ale co się dziwić :P Wiki podczas spektaklu wierciła się , w ogóle jak akrobacje były :)

    Anusia no bez jaj ... na takim etapie ciąży to myślałam że każdy bez łachy L4 wystawia . Nie no ta służba zdrowia schodzi na psy ... brak słów. Zmień kochana lekarza ... skombinuj kasę , ile ci zostało może z dwie wizyty

    Cin zgaga ? Oj współczuję , co prawda miałam kilka razy i nie wielką ale to przerąbane

    Gabi śliczne łóżeczko ... a malutka taka słodziutka :)

    Ja dziś zaczęłam pakować torbę ... mama mi pomagała . Dopiero się skapnęłam że muszę kupić szampon i mydełko bo nie będę pół litrowej butli brała ( bo taki z Avonu mam zamówiony heh) W czwartek z mamą skończymy mam nadzieję i torba będzie gotowa .

  7. Moni@ ja dobrze , humory tylko mam , smutna się robię i płaczliwa . Muszę ogarnąć bo kuzynka do mnie o 12 przyjeżdża ze swoim miesięcznym skarbem .

    Dobrze robisz że idziesz do lekarza ... lepiej dmuchać na zimne .

    A wiecie że wczoraj ubrałam łóżeczko i przykleiłam naklejki .... ale jeszcze zdjęć nie pokaże bo mąż musi stolik nocny przywieźć i półki zamontować , mają przyjść w środę .

  8. Anusia no w karcie wczoraj napisali 34 tc ... następna wizyta 10 sierpnia ... mam nadzieję że jej doczekam ... nie wierzę że już nie długo mogę trzymać moją kruszynkę na rękach to taki wielki strach i zarazem radość . Co to są za emocję :P

  9. Cześć dziewczyny :)

    Delfina
    racja ... słabo widocznie wyśledziłam twoje wpisy ...

    Justi taki inny ten wózek ale skoro dla ,,gwiazd,, to jestem za :)

    Cin ja z kolei od tygodnia budzę się w nocy 1 czasami 3 na siku i jestem tak głodna że muszę kanapki do łózka robić , zjem i nie mogę zasnąć ale ostatnio na urodziny dostałam lekturę do czytania poradnik ,, Dzieciozmagania ,, Kaz Cookie.. zaj** książka polecam :D. Poczytam parę stron i oczka same się zamykają :)

    Anusia no ostatnio z navacho dyskutowałyśmy o naszej służbie zdrowia ... niestety musisz czekać na tyłku ... Wytrzymasz :D

    No i zdaję relację po wizycie . Ciśnienie wszystko w normie , tętno dzidziusia 140 tak jak ostatnio , położna się śmiała bo jak trzymała słuchawkę to mała kopała jak szalona :P
    Byłam na badaniu i lekarz powiedział że szyjka skrócona ale ujście zamknięte . Czyli że co ? Że szybciej mogę urodzić ? Pytałam się go czy wszystko ok , powiedział że jak najbardziej tak . Dostałam dzisiaj skierowanie na mocz, morfologię i HbsAg (na żółtaczke)
    Do przodu od początku ciąży 15 kg , jak na razie mam 67 ... nie chciałabym przekroczyć 70:P no ale zobaczymy jak to będzie

    Mam też lekarzowi powiedzieć czy przy następnej wizycie chcę mieć zrobione GBS ... chce dlaczego by nie , lepiej za w czasu niż w szpitalu potem mają mi antybiotyki dawać .

  10. Dobra laski ja dziś uciekam bo źle się czuję , mdli mnie i źle mi się oddycha , chyba mała buszuje w środku albo z nerwów bo się denerwuję . Jutro mam wizytę ...cały czas się martwię żeby tylko było wszystko w porządku .
    Trzymajcie kciuki , zdam relację popołudniu albo wieczorem .

    Paśku

  11. hejka

    delfina ile powiadasz ? Boże wy tych swoich mężów wykończycie hehe :36_19_1:

    anusia ja będę miała od Cioci taki środek co stosują w szpitalach ale nie wiem jaka nazwa :p

    Cin bardzo ładne łóżeczko . Nie wierzę że sierpnióweczka rozpakowana ... no szok i powiedzieć że ja mam na 1 września więc za nie cały miesiąc też mogę się rozpakować :P

    navacho to korzystaj z lenistwa póki wolno . Ja zależy kiedy , nudzę się pomału ale drzemka po południu musi być :D

    Mąż wczoraj złożył łóżko w sypialni i zgadnijcie co było ... Nic bo się położyliśmy i zasnęliśmy a rano maż stwierdził ze go gardło boli i nie chce mnie zarazić więc dostałam całusa w czółko ... no to feste musimy testowanie odłożyć

    Dzisiaj byłam u siostry , o 13 zrobiłyśmy grila , zjadłam trzy kiełbaski potem kucha i po 2 godzinach byłam pełna i zamarzyłam o tym żeby się położyć więc zwinęliśmy się do domu .

  12. moni@ hehe 3 miesiące? Boże ? Kobieto on zapomni jak to wszystko wygląda hehe , ja narzekam jak nie ma tydzień :P

    A zapiekankę dzisiaj na szybkiego z pomysłu na mam pierwszy raz ją robiłam , kiedyś koleżanka na imprezę przyniosła i mi zasmakowała . Mięso mielone (akurat w zamrażalniku miałam z indyka to takie wzięłam) . Mielone 5 minut zasmażane z cebulką a ziemianki surowe . Przekładać wszystko zalać pomysłem na i na to ser i na 50 minut do piekarnika.

    Ogólnie jak robię swoją zapiekankę domową makaronową to podsmażam mielone potem wszystko w garnku gotuje z odrobiną wody (mięso mielone , cebulę , ogórek konserwowy , kukurydzę, cebulę, i pomidory) zaciągam przecierem przyprawiam i gotowe . Na spód blachy wykładam makaron na to ugotowane mięsko z warzywami i na to pieczarki zasmażone , ser i do piekarnika na kwadrans tylko po to żeby ser puścił ..... to jest dopiero pyszne :)

    Fast no ciekawe czy to eno tylko bliźniaków tyczy .

  13. a na tym etapie można wywołać poród ? Wiem że 2 tyg przed terminem trzeba uważać ale w 33 tygodniu też ? Ja w sumie lubię szybkie numerki hehe a jak mam okazję że mąż już chcę to nie śmiem odmówić :P

  14. Moni@ to ty tak jak ja .... hehe w każdym detalu wszystko musi być na cacy :P

    Fast no to rzeczywiście nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ... a ja ci zawsze mówiłam że dziewucha będzie :)

    Ja też mam dziś lenia , dobrze że zapiekanka już w piekarniku bo ledwo zdążyłam przed powrotem męża z pracy hehe

    Moje łóżko już w paczkach za mną stoi . Pan kierowca był bardzo miły wniósł mi do domu ... zresztą przekupiłam go dyszką na piwko hehe ale i kawę wypił i mi słodził że głosik ładny , że brzuszek , prawie godzinę siedział hehe Niech już mąż wraca co złoży je i ... będziemy testować .... :D

  15. fast hehe lunatyczka to taka w przenośni ,, śpiąca królewna ,, nie bierz tego do siebie :). a nie narobić jaj hmm... no wiesz o co chodzi , żeby się nic nie stało . Ja też jestem roztrzepana wczoraj za szybko wstałam i pół dnia mnie wewnętrzna strona ud rwała.
    Śpiące królewny tak mają heh

  16. ankacyganka bo to rzadka choroba , częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn , ale mąż może to mieć w genach po ciotce . Choroba nie jest uleczalna ale przy wczesnym wykryciu można ja spowolnić i może zahamować na jakiś czas . My jesteśmy dobrej myśli , mam jeszcze nadzieję że może jednak to nie to ... okaże się za 2 tygodnie bo wtedy przyjdą wyniki.

    fast no z ciebie to lunatyczka , uważaj bo sobie jaj narobisz . Ważne jednak że nic się wam nie stało ... ale na pewno sobie stracha napędziłaś

    Delfina ja też kochana mam problem ze spaniem , na siku chodzę może raz w nocy ale każdy przewrót na bok to ból w dole brzucha ... prosto też nie dobrze . Skończyło się to że Kamilka nie ma do0legliwości ciążowych ... przecież nie miałam wymiotów , zgagi nie byłam senna nic . A od 7 miesiąca się zaczęło . A masz rację kopniaczki były przyjemniejsze , to rozciąganie czasami mnie przeraża ... jakby miała zaraz wyskoczyć :P

    Moni@ baaardzo ładna sypialnia ... ja swoją zamierzam urządzić w kolorach czerwony i szary ... ale na to będę mogła sobie pozwolić po urodzeniu ... jak pieniążki będą . I tak uwielbiam swój dom śliwkowy gościnny i cynamonowa kuchnia z jadalnią , każdy koszyczek wazonik świeczka poduszka to moje dobieranie i moja wizja :) jestem z siebie dumna hehe ( znowu moja skromność) Widzę że ty tez masz wszystko pod kolor i z gracją dopasowane . Sama czy projektant ?

  17. Navacho no już wszystkie mamy wolne

    Cin super że do nas dołączyłaś ... jeszcze nie masz łóżeczka ? Odważna jesteś . Moje już stoi a we wtorek z mamą ubieram już pościel , z dnia na dzień czuję się coraz gorzej a wiem że nikt nie przygotuje tego lepiej poza mną hehe ... no taka już jestem . W szafach mam już wszystko poukładane ... kaftaniki osobno , body z krótkim rękawkiem , długim skarpetki w pojemnikach no wszystko na cacy . Dzisiaj wyprałam 3 komplety pościeli .... a pozostałe 3 schowałam do narożnika .... nie potrzeba mi aż tyle , ale mama mi je wcisnęła że lepiej mieć więcej ,więc musiałam wziąć.

    Dzisiaj mąż założył kinkiety bo przyszły , a jutro będzie łóżko ... już nie mogę się doczekać .
    Jeszcze facet jutro zrobi kilka półek na koszyczki i w poniedziałek kupuję naklejki 3d i chyba pokoik będzie gotowy ... więc w przyszłym tygodniu przygotujcie się na to że będę się nim chwalić :P (skromnie mówiąc)

    Anusia ładny brzusio , mój wielkością chyba jest taki sam .

    A co do kształtu brzuszka to ja w to uwierzyłam bo mama mi powtarzała że jak się kobieta rozwala na boki to dziewucha jak piłeczka z przodu to chłopak .... no u mnie się sprawdziło ... ale widziałam dziewczyny u których było wręcz odwrotnie

    W boku przestało rwać , ale mała dzisiaj się wierci niesamowicie . Cały tydzień martwiłam sie że jest mało aktywna , miałam problem żeby doliczyć się tych 10 serii dziennie a dziś to normalnie za cały tydzień mamusi daje popalić . Wypina tyłek na prawo że brzuch mam zniekształcony ...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...