Skocz do zawartości
Forum

katia146

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez katia146

  1. ja tak.. bo do szpitala miałam skierowanie od ginia i są bardzo duże kolejki, musiałam zaklepać termin .... nie wiem jak u was
  2. ale fajnie, szybko i sprawnie poszło....nie zdążyła zrobić nawet badan na tego paciorkowca, i anestezjolog nawet się nie przydał bo miała jeszcze wizytę zrobić....a propos... ciekawe czy była na znieczuleniu?? widać służba zdrowia działa za to ja jutro mam wizytę na ten wymaz, a za 2 tyg z anestezjologiem pogadać
  3. dzieki fast ..... to są nasze 9 miesięcy, warto uwiecznić takie momenty nigdy nie wiadomo...raz się jest w ciąży... tego teraz jestem pewna....a reszta się okaże później ile będzie kolejnych :>>
  4. kurcze aż mam ciarki na całym ciele kiedy pomyśle o sobie, kiedy nastąpi ten moment . poczekamy aż wyjdą ze szpitala i opowie nam wszystko od początku.... jeśli będzie miała czas kiniac dzięki... ciekawe czy dotrwam do 38 tygodnia zeby sobie zrobic ostatnie foteczki, mam kilka intymne na golaska z brzuszkiem
  5. jaka śliczna ta Izabelcia...... księżniczko witaj w środ nas ,rośnij zdrowo i szybciutko
  6. izzzi teraz na ciebie czekamy..... ja lepiej spakuje torbę do szpitala bo narazie mi to leży po katach
  7. wow gratulacje NIKA wracaj szybciutko do zdrówka i domku.... dzieki fast a jak z wagom i wymiary dzieciątka?? czy potwierdziła się dziewczynka
  8. hej dziewczyny mam dla was foteczki brzuszka 34 tydzien ciazy 62 kilo 104cm w pasie jak tam Nika ?? może jej wody zaczęły odchodzić sącząc się, a nie chlusnęło porządnie..... stąd te podtrzymanie...
  9. o rany....ale się porobiło teraz to się zaczęło, będziemy powolutku się rozpakowywać jedna po drugiej ......ale numer jeszcze nie dawno dowiedziałam się o ciąży, a tu już terminki dobiegają końca. trzymam kciuki Nika głowa do góry laseczki upal i skwar u mnie..... pożyczcie troszkę deszczu plissss tu juz ze 2 miechy nie pada
  10. witam z raniutka..... dzięki za wsparcie laseczki.....no i zobaczymy Italię w finale , ach co to był za mecz 2 piękne brameczki w I połowie. pewnie siniora Merkel obgryza paznokcie....nawet jej nie było...bo nie pokazali a utaj morze flag trąbienie do samego rana, chłopaki głupli. no ciekawe czy mój mąż tak będzie kibicował na porodówce ...ech te chłopaki
  11. laseczki kibicujcie i trzymajcie kciuki za ITALIĘ zmykam ogladac mecz
  12. paullla30 a po co spotkanie z anestezjologiem pierwsze słysze o takowym ? żeby przy porodzie zdecydować czy masz ochotę na znieczulenie czy nie, albo jak by się okazało ze niestety muszą robic CC.. przynajmniej we Włoszech tak jest.... oni nie będą mieli czasu później na jakieś badania czy jesteś uczulona czy nie....chcą mieć gotowe wszystko...
  13. byłam w szkole rodzenia i babeczka nam wykładała o masażu krocza, czy wy tez macie to na SR?? tutaj wstawię link do tego Perineal Massage DVD.mpg - YouTube
  14. cześć laseczki upal, upal i upal.... miałam wizytę u doktorka, maluch ma się dobrze, serducho wali, już miesiąc w pozycji główkom do dołu, pomierzył ramiona, kości ud, główkę, móżdżek, sprawdził wszytko, jest ok twardziel z niego :>> ...jego waga to 1600gr. fotki niestety nie mam, bo jest cały czas odwrócony.. buu...wygląda na to, ze zobaczę jego śliczna buziunie dopiero po porodzie.. dostałam kolejne skierowanie na krew, tokso i mocz.. 16.7 mam wizytę w szpitalu na wymaz z pochwy i odbytu czy nie ma paciorkowca..żeby przy porodzie nie przenieść na dziecko.. później kolejna wizyta z anestezjologiem tez w szpitalu i później już na samym końcu w 38 tygodniu mam się zgłosić do szpitala na przegląd usg i historiom ciąży i wszystkimi badaniami.. ale nie po to żeby tam zostać po to żeby się zameldować sprawdzić czy wszytko ok pomiar miednicy itd.. mój gin nawet nie mierzy mi szyjki, mówi ze zamknięta dobrze i tyle..wiec się nie martwię..w ogolę już wyluzowałam i nie przejmuje się niczym. z piersi to tylko raz mi poleciało siara, o ile pamiętam to było w 14 tygodniu...teraz cisza..nie martwi mnie to.. co ma być to będzie..każda z nas jest inna.. mam okropny problem strasznie mnie polubiły komary, mam pełno bąbli.
  15. hej mamuśki...melduje się ze jesteśmy cali i zdrowi cierpie na brak czasu... przyjechał do mnie tatuś na 2 miesiące pomoc przy robieniu mieszkania, niestety bo roczek się rozchorował i wylądował w szpitalu 2 tygodnie łażenia po lekarzach i szpital..złapał dziwa infekcje, brał antybiotyki które nie pomagały, dostał gorączkę skaczącą za cholerę nie chciała spaść, 40 stopni nie umieli mu jej zbić...na szczęście podleczył się i już jest wszystko ok. no i niestety wrócił do domku kontynuować leczenie.. było to nie zaraźliwe na szczęście ale napędził nam stracha.. szok zeby tak się rozchorować w czerwcu...no cóż choroba nie wybiera..to wszystko przez te temperatury, raz ciepło raz zimno, ale to było w cześniej zanim przyszły opały. szpital znam już od A do Z nic mi nie jest dziwne. Ewelina257 tez się zmaga z chorobom...wracajcie do zdrówka!! co do upałów to masakrrrrra!!! codziennie 40 stopni na termometrze, wytrzymać nie idzie, lekarze biją na alarm żeby nie wychodzić z domu po 12 do 18...szczególnie ludzie starsi , kobiety w ciąży i dzieci...w nocy wyspać się nie da... wentylator i klima..jak nie urok to sraczka.. w ciągu dnia jestem kilka razy pod chłodnym prysznicem, nie ma czym oddychać..uf fff masakra kochane ja was podczytuje i kopiłam sobie wózeczek (wózek Kunert Silver) która jedna z was już nie pamiętam która tez go sobie zamówiła...rewelacja za taka cenę dla mnie się opłacało... a co najlepsze zamówiłam go w Polsce, a wysłali z niemiec (pewnie tam tez majom siec bo jak rozmawiałam z nimi przez tel to mówili ze idzie to na cały świat) przyszło do mnie w dwóch paczkach po 15 kilo całość za 250zł kurier....jestem osobiście zadowolona.. a co się dzieje z moim brzuszkiem to się dowiem dopiero za tydzień, jestem umówiona do ginia. na razie jest ok, ruchy coraz wyraźniejsze, bardzo rozciąga na boki i w szerz. myślę ze mały nadal odwrócony główkom do dołu, po tych stresach.. ale jak ma czkawkę to tez czuje go na dole.. zakupy u mnie tez się zaczęły pełną parom, już nie mam na to miejsca, wszystko w pudlach...wrr.. oby mój maż zdążył z tym mieszkaniem. a wydawało się ze połozy farbę i wprowadzka... a tu dupa jak stukną młotkiem to cały tynk z cementem można wydrapywać paznokciami... jestem załamana....trzeba wszytko skuć i postawić na nowo ścianki.. a jak już jesteśmy przy robocie i wszytko rozgrzebane... to do odnowienia wszystko idzie, łazienka calutka, kafelki w całym mieszkaniu no i przy okazji jak kafelki będą zrywne to trzeba robić centralne podłogowe, elektryka calutka, kanalizacja wody.. praktycznie wszytko od nowa..remont na maksa... z tego wynika ze urodzę jeszcze na starych "śmieciach"..bu uuu a szkoda. jak nie urok to sraczka.....buu uu uwierzcie jestem skonana....brak i jeszcze raz brak czasu..do tego ogródek gdzie dojeżdżam do niego..trzeba podlewać roślinki..w ogolę tu gdzie jestem to bez auta ani rusz.. z jednego jestem zadowolona ciąża mi sprzyja, żadnych dolegliwości zgagi i bóli pleców..stopy mam jak słoń ale przez te upały. ok to by było na tyle, postaram się częściej odzywać i pozdrawiam wszystkie kobietki... Cassie bidulko nie martw się jeszcze troszkę i będziemy w mniejszym stresie, oby, bo zacznie się chodzenie do pediatry... wybieracie już sobie lekarza pediatrę?? papa pozdrawiam i życzę milej niedzieli....A i dziękuje wszystkim dziewczynom za życzenia urodzinowe!!!
  16. witam z bardzo bardzo rana.... jak widać internet czytam o tej porze no nie mam czasu.. dziewczyny z tymi pięknościami nie przesadzajcie.....taka moja natura.. no i dziś stuknęła mi TRZYDZIESTKA no ale balować nie będę z tego powodu, będzie skromnie.. niestety mam ważniejsze sprawy. może będę się powtarzać ale pytałam czy " czy któraś będzie miała wymaz z przedsionka pochwy, a także drugi z odbytu 35 a 37 tygodniu ciąży ??? ja już dostałam skierowanie do szpitala żeby teraz ustalić termin bo później będzie za późno......" tutaj wstawiam link odnośnie mojego pytania ProLife Medical Care - Ginekologia Ewelina257 bardzo fajna fotka...brzusio tez całkiem całkiem...widzę ze wszystkie jesteśmy w tych samych rozmiarach dzwoniła do mnie babka ze szkoły rodzenia....zaczynam kurs od poniedziałku..... pozdrawiam i życzę udanego piątku....
  17. witam was kobietki, ja po prostu nie mam czasu już na nic...myślałam ze odpocznę w tej ciąży a tu proszę ani podrapać się nie można laseczki porobiłam kilka fotek mojego brzusia ,jak widać już miesiąc przelecial i jest coraz większy. 27 tydzien ciazy 57 kilo 99cm w pasie 10 kilo na plusie hej kobietki mi teraz w dzień dziecka stuknie 30 wiosenek mam pytanko czy któraś będzie miała wymaz z przedsionka pochwy, a także drugi z odbytu 35 a 37 tygodniu ciąży ??? ja już dostałam skierowanie do szpitala żeby teraz ustalić termin bo później będzie za późno...... teraz robiłam krzywą cukrową 75gr u mnie wyglądało to tak...... byłam kuta 3 razy, najpierw pobrali bazę na czczo, potem za godzinę jedna strzykawka i później następna po godzinie..... to tyle. wyniki będą dop za tydzień..... byłam u ginia ale niestety nie mam fotek, ten krasnal niestety obrócił się plecami i jest gotów do wyjścia, główkom do dołu......ale jeszcze nie czas, szyjka dobrze zamknięta jest...ogólnie ma się dobrze.... waga prawidłowa i wszytko jak należny.. nika07 proszę o dopisanie również mojego malucha NIKO 2fast4u fajne fotki brzuszka, a ta sukieneczka jaka elegancka... rozstepow jeszcze nie mam.....ja stosuje codziennie olejek z Johnson's Baby..... natalia95 witam cie serdecznie..... nie przejmuj sie latkami oby bylo wszytko dobrze z dzidziom... kobietki dobranoc i życzę kokolowych snufffffff....
  18. ja tez mam skurcze...ale gin mi powiedział ze nic się nie dzieje z szyjkom jest zamknięta, wiec nie ma się co martwic..jak się powtarzają i jest dyskomfort przez cały dzień to rozkurczowe brać.....ale nie biorę wole się położyć na boczek i przechodzi.... właśnie kończę mój obiad, nie potrafię dużo jeść, bo czuje ze mam żołądek zaraz przy gardle i jem na raty...:
  19. nocami sie budzę nawet 3 razy na siusiu..... i dokucza mi straszne gorąco.... mój mąż zakryty po uszy, a ja cala odkryta i jeszcze balkon uchylę... a przed ciążom wiecznie narzekałam ze mi zimno i chodziłam w bamboszach....
  20. cześć laseczki.... ja tez miewam upławy, ale nie przejmuje się tym są czyste...czasami więcej, a czasami mniej.... Niko tez coraz bardziej buszuje i kopie w brzusiu aż się trzęsie jak galareta. nie tylko brzusio ale jak siedzę to się trzęsie wszystko...heh ja za tydzień będę miała kolejną wizytę u ginka, już się nie mogę doczekać wizyty...ale im bliżej terminu tym bardziej chodzę wystraszona i podminowana na to usg.... dziewczyny jak u was z seksem dajecie rade z brzuszkami? ja mam teraz taki pociąg do seksu ze szok...moje libido mi tak skoczyło ze robiła bym to kilka razy w dzień....mój maż się mnie "boi"....to dla niego nowe doświadczenie cały czas myśli ze zrobi mi krzywdę jak ociera o brzuszek...heh ehe jeśli chodzi o wózeczek to naprawdę fajny, sama bym zamówiła tylko nie wiem ile bym musiala zapłacić za przesyłkę, raz chciałam zamówić z netu to sam koszt przesyłki wynius by 450zł :
  21. 2fast4u a z kad te informacje masz i dlaczego mam przykrywać??? ginekolog powiedział ze jeżeli nie ma upałów mogę sobie poleżeć na słońcu, oczywiście w miarę rozsądku... a jeśli są upały to korzystać ze słońca mogę tylko rano do godz 10 i wieczorem po 17... ......ale ja tu widziałam babeczki w ciąży jak "biegały" po plaży z brzuszkiem..... wydaje mi się ze chodzi głownie o ciśnienie żeby się nie przegrzać i nie wywołać krwotoku.... no i czapa na głowę w upały....:>>
  22. julka001 ja tez ale to już niebawem... ok znikam kobitki idę coś wsiamac ...miłego wieczorku CIAO
  23. tutaj było nawet , nawet, 23 stopnie ale brzusio przypiekło, heh..... wszystko co odstaje szybciej się opala :>> susze mamy w ogolę nie pada narzekamy na brak wody... a zapomniałam napisać ze teraz będę się szykować do szpitala tzw...walizka.. jeszcze nic nie mam oprócz klapków i jednej piżamy ...hm mmm
  24. a ja dziś tak spędziłam dzień, gril na działce dla kochających filmy, polecam kolejny o babeczkach w ciąży, ale się uśmiałam świetna komedia z Jennifer Lopez, film się nazywa " Plan B" (The Back-up Plan) co do wyprawki to ja już mam, pełno śpioszków, ubranek niedrapanie itd....kocyki, różki, laktator, wyparzacz, podgrzewacz, butelki smoczki, wózek teraz będę zamawiać w czerwcu resztę i wiele innych będę miała od szwagierki, większe gabaryty... nianie kupie ostatnią :>>
  25. kwestia przyzwyczajenia i czasu....no i cierpliwości :>>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...