-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katia146
-
malwunia tak na pocieszenie nie przejmuj się.... zacznij się lepiej przyzwyczajać bo będzie bolec jeszcze bardziej
-
a z chłopakami to jest tak.....ze to są bardzo skomplikowane istoty...czy to małe czy to duże chłopaki....ups..duże chłopaki to majom skomplikowane mózgi ... a tak serio....ginek mi powiedział ze chłopaki troszkę więcej czasu potrzebują niż dziewczynki na rozwiniecie się wszystkich organów ....
-
CzekaCudu i julka wy teraz....śmigać na porodóweczkę a ja bede kibicowac ktora pierwsza.... izzzi! boska ta twoja maleńka Zosieńka wiadomo dlaczego miala CC?? fast ja już myślałam ze na porodówce jesteś julkaja mam 60km do szpitala i wcale się już tym nie przejmuje...jakoś wyluzowałam kompletnie....mogę nawet rodzic w drodze hehehehe ... właściwie to wiem co mnie czeka...ewentualnie pogotowie może przyjechać do 15 minut...to tyle...ale droga ta sama do szpitala czyli 60 km. jedna babeczka w miasteczku obok miesiąc temu urodziła centralnie na środku rynku.. ta to miała jazdę dopiero... a jakom widownie....ja bym chyba zawalu dostała... welina nie przejmuj się... najpierw Patyska potem ciocie..... ale nie zapomnij o nas tak ja cesse olała nie tylko fast ale nas wszystkie!!!!!....... żartuje....może coś się stało....
-
CzekaCuduA i ja witam, - prosto z pracy :)Moja dzisiejsza noc tez nie za dobra - niestety - biodra już nie wytrzymują :( Dzis mam termin porodu - hehe dobra jajecka - nic nie wróży na rychły poród Fast - a ty jak się czujesz?? Czy jeszcze 2w1?? CzekaCudu a propos..... lekarz mi mówił co weszło wyjsc musi
-
dzień kuraka dziś....
-
idę przygotować jakiegoś kuraka...wsadzę do piekarnika.... jakiś ślinotok mi się włączył....i łażę głodna
-
CzekaCudu he he teraz to Ciebie będziemy wyganiać na porodówkę.... nio Fast to o tej porze już się zameldowała na wątku.........???? dzis 13......
-
witam laseczki noc nie przespana tak mnie napierdzielał kręgosłup ze szok zasnęłam dopiero o 4 rano....za to wstałam z bolącym ramieniem... musiałam się dziwnie ułożyć do snu... ale jaka głodna wstałam...od razu poleciałam do lodówki.... pokropiło w nocy...uf chociaż tyle tego deszczu...może to powietrze się zmieni...ale wciąż mało... ja tez jutro mam KTG ale na 10 rano...
-
"to nie jest regula u kazdego.Przy pierwszym dziecku nie mialam biegunki ani nawet zadnych skurczy przepowiadajacych tylko po teriminie 3 dni wzielo mnie i poszlam rodzic.A przy drugiej to znaczy teraz bo termin mam na dzis od tygodnia mam biegunke i chyba to wcale nie wrozy mi porodu" tak na prawdę to w ciąży i przy porodzie nic nie jest regułą.... ja dziś cały dzień ma skurcze raz silniejsze raz słabsze, kręgosłup boli, i bule jak na okres cale podbrzusze.... ale nie liczę na nic... do tego wymiotywac mi się chce...i tez mam straszne parcie na miednice...aż piecze w kręgosłupie....nie umie siedzieć... a jak byłam dziś w ubikacji i robiłam dwójeczkę...to myślałam ze z bólu zaraz urodzę...a zatwardzenia nie było... zobaczymy czy u fast coś to wywróży.... kochane laseczki dobranoc...
-
dziewczyny... ja od tygodnia mam takie objawy, parcie na samym dole...kręgosłup, ból miesiączkowy skurcze nie regularne, wkładka mokra, ale nie tylko od śluzu...dokładnie tak jak opisujecie...ale ja myślę ze to tylko się rozciąga miednica...usiedzieć nie idzie na tyłku...uf fff właśnie ciekawe co u cesse.... a jak biedulka ma jakieś depresje poporodowe.... wiecie jaka ona jest, zaczynam się martwic o nią...
-
IZZZI gratuluje tego szczescia....wracaj szybciutko do formy
-
witam was panienki no i kolejna niedziela kolejna dzidzia.... biedna izzzi o 1 w nocy się męczyła ze skurczami, na porodówce będzie nie wyspana.....ale fajnie bo siedziała w domku i czekała na odpowiedni moment...wiec w szpitalu nie musiała tyle wyczekiwać.. powodzenia izzzi !!!! a ja tej nocy znowu nie wyspałam się, dolegliwości i wstawanie na siusiu... ok zmykam dziewczynki dziś niedziela i tradycyjnie malowanko pokoju....bay, bay.... milej i spokojnej niedzieli życzę
-
izzzi no nareszcie....trzymam kciuki dzisiaj albo jutro ....i znowu w niedziele....coś w tym musi być... kochana nie martw się będzie dobrze... skrobaj do nas SMS-ki.......powodzenia
-
fast na priva wysłałam ci wagę dziewczynek co urodziły wcześniej...
-
fast może dopiszesz jeszcze na tej pierwszej stronce wagę dzieciaczków ?? jak by Ci się nudziło... wiesz ty to mi przypominasz tego "strusia pędzi wiatr" z tej bajki dla dzieci.. hehehe bez obrazy ty jesteś obeznana w tych rzeczach...wiec mam małe pytanko jak później ze szkolą? chodzi mi o rocznik dzieciaczków, czy liczy się od stycznia do grudnia, czy do września ten rocznik w zapisywaniu do klas? bo okazało się, ze na tej mojej malej wsi to teraz jest taki wysyp mamusiek ze szok....jakiś urodzaj na rodzenie dzieci w tym roku tutaj....za to będzie więcej koleżanek mamusiek...
-
witam kochane.... ani kropli deszczu burza przeszła obok....tylko postraszyło troszkę wiaterkiem....za to w nocy już lepiej się spało temperaturka spadła i wstałam dopiero o 9.....w końcu się troszkę wyspałam.. oj nie ładnie dziewczynki podczytujecie nas i siedzicie cichutko !!! dopiero teraz się meldować, żartuje....fajnie ze jesteście...piszcie co u was bo teraz to można tylko zwariować z tym wyczekiwaniem... kiniac nie ważne jaki był poród...ważne ze już masz za sobą te chwile i jesteście razem...ale podziwiam za sile i dzielna walkę.....wracaj do zdrówka szybciutko....na ta pierś może laktator by się przydał?? albo postaraj się ułożyć maleństwo w innej pozycji do karmienia... widzę ze izzzi zaczyna się rozkręcać....no widzisz na nic te twoje wypociny przy sprzątaniu....i tak zdecyduje samo... a mnie boli calutkie podbrzusze....a nogi to mi tak wczoraj spuchły na wieczór ze szok... za to dziś rano w dłoniach miałam mrowienie...strasznie puchnę... ale pocieszam się ze jeszcze trochę i będzie GIT..
-
hahaha dobre. co tam u cesse słychać?? nie ma żadnych wiadomości....możne fast kliknie jakiegoś SMS-ka??
-
CzekaCudu ja tylko tak napisałam, wcale się nie nastawiam na wcześniejszy poród, chociaż czasami myślałam ze będzie szybciej, ale minęło to uczucie.... i chciałam podkreślić ze fast mnie na pewno wyprzedzi bo dziewczynkę ma.... wiec ta ostatnią będę ja...i urodzę we wrześniu.. buuuuuuuuu dziewczyny nie uwierzycie!!!!! zachmurzyło się u mnie i chyba będzie lało!!!!! gdzieś grzmi... oby nie przeszło obok.....
-
hejka ja już zwątpiłam ze urodzę wcześniej....a skurcze to mam od dłuższego czasu i nic...raz bolesne raz mniej bolesne..brzuch się robi twardy jak piłka, a potem mija i tak w kolko... i na pewno ostatnia to będę ja... fast na pewno mnie wyprzedzi....ma córeczkę we wtorek umówiłam się na kolejne KTG do szpitala... zrobiłam sobie piling całego ciałka, aż lepiej się czuje, uf jaka świeżość....przy takiej parnocie, zeszła nawet opalenizna...
-
kilka lat temu to miałam taki zapal do maszyny ze oderwać się nie mogłam....odkąd jestem we Włoszech to tylko obcinałam nogawki to wszytko....wiec teraz jak będę siedziała w domu...pomyślałam, czas coś z tym zrobić i wziąć się może za szycie po cichu....a tutaj takich staruszek co majom wiele do przerobienia jest sporo...np jakies zamiki zepsute do wstawienia na nowo...za somo obcięcie nogawek tu biorą 10e... wiec siedząc w domu i pilnować dziecka...taka praca chałupnicza dlaczego nie... fast szycie jest bardzo proste...takie podstawowe rzeczy.. z palcem w dupie zrobisz sobie sama wiele rzeczy....
-
zrobilam zakupy przez neta... nianie....nie wiem czy dobry wybór zobaczymy w praniu....Niania elektroniczna video kamera z podczerwienią + mikrofon zasięg do 200m • OV-BL-02 • Overmax • Niania elektroniczna odkurzacz i maszynę do szycia zapomniałam się wam przyznać ze jestem krawcowa.... mam stary łucznik, co nie nadaje się do niczego....wiec teraz będzie większa potrzeba, poszyje sobie sama pościel prześcieradła i firanki i inne duperele.... czekam jeszcze na dodatkowe prześcieradła z froty na gumce... czasami naprawdę nie opłaca się cokolwiek szyć... i na pewno wiele rzeczy po ciąży będę miała do przeróbki.... wezme sie w garsc i zaczne doprabiac po cichu w domku.....
-
tak ja wywietrzyłam wózeczek i teraz na pol złożony stoi przykryta gondolka, a obok złożone kolka, stelaż czy jak to się tam nazywa...
-
fast właśnie zerkam na tabele z pierwszej strony......te dziewczynki tak fajnie na czerwoniutko...popraw tych chłopaków na kolor niebieski....będzie weselej
-
2fast4udziewczynki, Malwinka, córeczka kinii, potrzebuje naszego wsparcia, wykryto u niej szmery na serduszku i waga jej spada, więc zaciskajcie mocno kciuki, żeby ta kochana Kruszynka dała radę i zdrowiutka wróciła z mamusią do domu!!! TRZYMAM KCIUKI ZA WAS..... kurcze dziewczyny zaczynam się martwic czy będzie wszytko ok u mnie po porodzie...
-
witam z rana... ja już od 4 na nogach....ogarnięta kuchnia i ugotowałam fasolkę dziś na obiad... byłam wczoraj na ogrodzie....wszytko popalone od słońca... mimo ze się podlewa, nie ma w tym roku urodzaju... ogóry tez ledwo, ledwo trudno będzie tylko na sałatkę.... za to trawsko rośnie niemiłosiernie...buuuu dziś w planach mam...porządek zrobić !!!... a później biorę się zagolenie mojego Yorka.. brzuszek daje popalić w nocy...i ciągle na siusiu wstaje... izzzi.... biedulko ale cie meczą na tym forum.. jak byłam wczoraj na KTG to znowu kroili jakaś panienkę.... dożo tych cesarek w tym szpitalu... są jakieś wiadomości od Cesse??? ciekawe jak się czujom ??