-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez beata122
-
po raz kolejny to Wy mi przypomnialyscie o miesięcznicy Kubuńka:) Dziekujemy bardzo :) A za 15 dni obchodzimy nasze pierwsze imieninki:) Bugi gratulacje dla Lenki:) to pewnie byla zawiedziona ze lodów jednak nie będzie. Co to za szczepionka doustna? Na co?
-
Agusmay u nas identycznie ząbki wychodzą . tez bede miala wampirka:) Nie wiem czy juz się lekko nie przebily, bo jest bialy punkcik i jak mnie ugryzie to boli jak cholera, jak w twarz mnie ugryzl to mi lekko skorę nawet zdarł. Ale lyzeczka nie stuka. Ciezko mu tam zajrzec bo nie pozwala sobie i jedynie podstepem muszę. Bugi Ehhh nie wyobrazam sobie byc na miejscu tej rodziny. U nas w okolicy ostatnio powiesil sie mezczyzna, ojciec 8 miesiecznego dziecka, na kilka dni przed jego Chrztem. Zawsze jak o tym pomyslę to mam ciary. Teraz też. U nas nocki i ogolny nastroj znacznie lepszy. Moze to upaly mu dokuczaly bo teraz sie ochlodzilo i jest lepiej.
-
Kamila Kuba juz od jakiegos tygodnia ani dluzej nie zjadl ani lyzeczki obiadku, Nawet desrku nie chce. ja tylko widzi łyżeczkę to od razu mi ją odpycha rączką i nawet podstępem nie daje sobie jej wicisnąć. Ehhh i jedziemy na samych kaszkach. mam nadzieje ze jak sie zrobi chlodniej znbow zacznie jesc. Kassia to widzę ze prawie wszystkie chłopy są po jednych pieniadzach. Co do dawania picia to moj wyjatkowo w te upaly latal za malym z niekapkiem i nawet czesciej mu podawal ode mnie.
-
Yvone ale moj jest taki sam. Jak mu czegos nie kaze zrobic to sam dupy nie ruszy. A jak juz mu cos każe to westchnie po drodze bo jestem taka zla ze czegos wymagam. Bawi sie z malym chetnie, ale pieluchy nie zmieni bo to radioaktywne i mu rece wypali. nawet jak ostatnio mialam klientke w domu i maz myslal ze maly zrobil kupe to ja musialam odejsc od klientki bo on kupy nie ruszy. Przez 10 miesiecy zmienil pieluche jeden raz bo nie mial wyjscia (nie bylo mnie w domu) ale zadzwonil czy czasem aby nie przyjade niedlugo, liczac ze uda mu sie tej przyjemnosci uniknąć. Nigdy malego nie przebral. Jak byl maly to tlumaczyl sie tym ze boi sie ze zrobi mu krzywde, teraz tlumaczy ze ja to zrobię lepiej. Nie uspil go tez nigdy. Zawsze ja muszę latac upocona z wozkiem po domu. Wszelkie czynnosci pielegnacyjne robię ja, bo on niby nie umie. Zawsze mowi ze on zarabia, ja jestem w domu wiec zajmuję sie dzieckiem. Potrafi tylko miec pretensje. Kiedys mi zarzucil ze go rozpiescilam. Wtedy to puscily mi nerwy. tak na niego zwałam, ze ostra klotnia z tego wynikła. A co do chol... to ojca dziecko nie ma? Tylko ja jestem od wychowywania? Jak cos źle to moja wina! Dobrze ze chociaz bawi sie z malym chetnie. ja go rozumiem ze jak przychodzi utyrany z pracy to nie ma ochoty na dodatkowe obowiazki ale od czasu do czasu moglby sie wykazac. No to sobie ponarzekalam:)
-
Boluniu! Samych najpiekniejszych chwil! Nasz pierwszy wrzesniowy roczniaczku - spelnienia wszystkich marzen!
-
kąpielowe szaleństwo Kubusia:)
-
Za nami ciezkie popoludnie. Placz okropny:( Nie dalo sie go ani na sekunde polozyc na ziemi, tylko ciagle na rece i to tylko na moje. Jak komus innemu chcialam go dac to sie tak mocno wtulal i nie chcial puscic. Oprocz moich rak jeszcze tylko basen pomagal. Ale przeciez nie przesiedzi calego popoludnia w basenie. Pierwszy raz w zyciu podalam mu srodek przeciwbolowy bo uznalam ze powodem są zabki. I chyba tak bylo bo pozniej usnal i po drzemce juz bylo ok. Juz mi sie plakac razem z nim chcialo. Pęklo mu wczoraj naczynko w oczku, czy u kogos z waszych dzieci sie tak zdarzylo? Moja mama mowi ze takiemu malemu dziecku nie powinno i troche mnie zestresowala. Ale zapalenie spojowek to nie powinno byc bo na swiatlo reaguje normalnie. Co do tematu komarowego to na allegro sa po zlotowce takie opaski na komary dla dzieci. My zamowilismy, juz przyszly. Niby pachna intensywnie choc dzis na wieczornym spacerze wlozylismy opaske do wozka a komary siadaly na Kubie :/ Bugi, karwenka my tez uzywamy tego Brosa dla dzieci. On niby jest od 1 roku zycia, ale mysle ze nie ma co przesadzac. nasze pociechy to przeciez juz prawie roczniaki :) I też mamy potówki na karku i zaczyna ich z kazdym dniem przybywać a też latamy w samej pieluszce a czasem nawet bez. Kuba jak wstaje z drzemki to ma mokre cale plecy i wlosy. Bardzo się poci.
-
Bugi na szczescie nocka byla calkiem przyzwoita. Jedna pobudka na jedzonko a potem spalismy do 7. Nawet sie nie krecil jak to ostatnio bylo w zwyczaju. Afirmacja haha to Ninusia juz taka rozumna dziewczynka:) Kuba gada ale głownie od rzeczy ;) Ma to chyba po ojcu ;) Tylko ciekawe co tak męczyło malutką ze tak plakala :( jaki syropik jej dałaś? MM Kuba też teraz przy tych zębach miewa zmienne nastroje ale nie jest źle. teraz to ciezko okreslic czy zęby czy może upały dokuczają. Dziewczyny czy wy macie w swojej apteczce cos na ukąszenia dla maluchów? Dzis nasunelo mi sie pytanie...co w przypadku ukąszenia np osy? Sa jakies specjalne specyfiki dla takich malenstw czy normalne wapno jak dla doroslego?
-
Hehe za to mnie urzekła "karuzela" Lidzi :) Swietnie sie Lidzia kreci siedząc na pupie:) Lenka tez super. Bardzo odważna, towarzyska :) W ogóle się nie wstydzi:) A Bugi robi przepyszną kawę mrożoną:) Kuba wieczorem zrobil sie strasznie placzliwy. Moze tesknil za narzeczoną? ;) Nie moglam go polozyc na podlodze, bo zaraz wielki placz, tylko na rekach nie plakal. Nie mam pojecia o co mu chodzilo. Venezzia haha wyobrazilam sobie wasza przygodę z kupką Niezly numer
-
Yvone Kuba tez jak za pierwszym razem integrowal sie z tym kartonem to do niego caly wlecial:) Ja juz sie nie moge doczekac na spotkanko. zaraz idę zjesc sniadanko i sie szykowac :) Oczywiscie ze was obgadamy:) Ciebie Iwonko najbardziej ;) Oczywiscie żartuję :)
-
Kassia u nas problemy z porzewijaniem zaczely sie gdy zaczal sie obracac,a jak teraz raczkuje to juz jest droga przez mękę:) Najgorzej jak spierdziela z kupą:) Co dopiero bedzie jak zacznie samodzielnie chodzić:) Ale mimo wszystko cieszę sie ze jest ruchliwy, wole tak niz gdyby miał być jakiś anemiczny. Przynajmniej widzę ze to zdrowe, radosne dziecko. Rachotka gratulacje dla Majeczki. Pokaz zdjecie córy w nowych kolczykach:) Kuba to odważniak. Nie zraża sie niczym, ciągle się puszcza i ląduje na podlodze choc potrafi juz coraz dluzej ustac bez trzymania.. Juz przewrocil na siebie krzeslo, pufę, ale nic mu nie straszne i dalej sie na nie wspina:) Teraz próbuje wejsc do kartonu z zabawkami :) Ci nasi kochani odkrywcy:) To teraz Kacperek moze bedzie mial troszkę oddechu od ząbków. A ja dzisiaj jade do Bugi tralalala Pozniej odpisze reszcie bo maly mnie wola
-
Bugi w naszym aucie klima jest na korbkę;) Szybka w dół hihi:) Maly ma zawsze cala glowę spoconą. Kuba tez ucieka podczas zmiany pieluchy, on w ogole caly czas sie gdzies spieszy i nie potrafi usiedziec na chwile w miejscu. zeby go ubrac to biore go na rece, podpieram o noge i ubieram w powietrzu bo inaczej ucieka:) Oprocz gornych dwojek widzę ze dół zaczyna sie tez zabielac wiec pewnie teraz wszystkie na raz pojdą. Na razie nicc sie nie przebilo....chyba...bo on mi nie pozwala zajrzec sobie. i tak podstepem muszę jedynie:) Wczoraj bylismy u tesciow. Wyjazd niebyt udany. Opowiem wam na tajnych jak bede miala dluzsza chwilke. A W sobote bylismy na malej imprezie na powietrzu i wrocilismy do domu dopiero po 21. Potanczylam sporo z malym:) Spalilam chyba z 10 kg ;) Maly Super sie zachowywal, az sama bylam zaskoczona ze sie nie bal w tym tlumie ludzi siedziec.
-
Bugi @ w upaly "super" sprawa. Niestety tez wlasnie dostalam. Wspolczuje tym naszym maluchom w pieluchach. Im to dopiero musi byc goraco w dupcie. Jednak nie kupujemy auta. Odstawilismy decyzje o moim pojsciu do pracy na pozniej wiec i auto drugie nie potrzebne. takze nie obraze sie jesli mnie Ty odwiedzisz ponownie, bo ja pewnie zanim sie wybiore to minie troche czasu. My dzis poszalelismy na mini imprezie. Potanczylam z Kubą dobra godzinę, spalilam chyba z 10 kg ;) i po 21 wrocilismy do domu. maly by wytrzymal nawet dluzej ale nie chcialam go zameczyc. Nocki nadal kiepskie. Zabki jeszcze sie nie przebily, ale to kwestia dni albo moze nawet godzin. Dzisiaj na dodatek wstal mi o 5:35:/ Ledwo sie zgrzebalam z lozka a pozniej przysypialam na czym popadlo.
-
Rachotko jestem caly czas, tylko nie zawsze piszę :) Moj maly tez o maly wlos mi dzis nie spadl z lozka. Polozylam go obok mnie jak juz sie obudzil, bo chcialam jeszcze polezec. On oczywiscie zaczal spacery po calym lozku a ja nawet nie wiem w ktorym momencie mi sie zamknely oczy. Na szczescie maly bedac juz na krawedzi wydal z siebie okrzyk radosci ktory mnie obudzil. nawet nie wiedzialam ze tak szybko potrafie sie zerwać ;) czlowiek w chwili strachu odnajduje w sobie niesamowite poklady energii. A wygrała Hiszpania. 4:2 w karnych
-
Yvone witaj w klubie. ja juz 5 nocy z rzedu mam troszkę zawalonych. Ta to jeszcze nie byla zla bo nie spal tez tak jakos od 2 do 4. Poprzednia byla masakryczna bo przez cala noc spalam moze 3 godziny. Maly sie kreci, wierci, przebudza i calkowicie rozbudza:) Pcha sie nam górna prawa dwójka. Powinna sie lada moment przebić. Wyglada na to ze nie bede miala zajaczka a wampirka. Poza tym maly grzeczny, nie marudzi, nie placze, nie jest źle. T
-
Kuba dzisiaj chyba przez sen powiedzial: "tat". To mozliwe? Bo spal, slyszę to jego "tat" wiec ide do niego z myslą ze sie obudzil, patrze a on spi. Nie mozliwe by mi sie przeslyszalo...chyba. Wczoraj byla u nas straszna burza, ale maly o dziwo nawet jej nie uslyszal i spal w najlepsze:) Sylwuńka krecika sam sobie wymyslil, my go tylko nazwalismy krecikiem:) On to miny takie sadzi, ze czasami ze smiechu wytrzymac nie mozna:) Krecika probowalam nagrac, ale jeszcze nie wiem czy cos widac, jak obejrze i filmik bedzie sie nadawal to wam krecika pokażę:) MM gratuluje pierwszego "mama". Hibiskus gratulujemy zęba:) Kurka chyba jestesmy sami bez zębów:( Afi Byczek fernando tez musi smiesznie wygladac hehe
-
Yvone ja w Zoo Safari w Borysewie bylam w zeszłoroczny majowy weekend. Z malym tez musimy sie kiedys wybrac bo to w sumie calkiem blisko nas. Ok 80 km od mojego domu. A gdzie Ty Yvone mieszkasz? Marta a dla mnie moglaby tylko taka pogoda istniec. Uwielbiam jak slonko mnie dogrzewa :) Kuba tez stracil apetyt. Na obiadki nawet patrzec nie chce, jak tylko mu podtykam lyzeczke to od razu ją odpycha i jedzenie ląduję gdzies na głowie, scianie, wszędzie ale nie w buzi:) W te upaly Kuba sie poci. W zagieciach ma wodę i caly bywa klejący taki i wilgotny. A ubieram go bardzo cienko. Venezzia wlasnie sobie pomyslalam ze moze w meza urlopie zabrali bysmy znajomych i tez wybrali sie na basen hmmm. Dobry pomysl:) Kuba nauczyl sie robić "krecika" Tak śmiesznie wciąga nosem kilkakrotnie i sie smiejemy ze krecika udaje;) Nawet czasami robi to gdy powiemy : "Kubuś zrób krecika" :)
-
Bugi my tez nigdy z prezentami nie wytrzymujemy do danej okazji i zawsze wczesniej stoją:) Super taka trampolinka :) Z basenikiem faktycznie lepiej poczekac az choroby odejdą, zeby nie pogorszyc sprawy. Troche sie balam na poczatku zeby go nie zawialo czy cos, bo czasem przywial chlodnawy wiaterek ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. na poczatek robilismy krociutkie kapiele. Wczoraj bylismy 2 razy po 10 minut , a dzis raz. Hibiskus w koncu jestes:) bardzo dawno Cie nie bylo. Marta u nas dlugo bylo tak ze moj Kuba nie mowil nic, a potem z dnia na dzien jak sie roztrajkotal to teraz nawija ciagle:) Tez sie martwilam, ale zobaczysz ze zaraz zaczną mowic:) Kuba mowi: mama, tata, baba, dada, a nawet : "ja idę" i "idę idę" podczas gdy raczkuje (oczywiscie to trochę naciągane, po prostu tak to brzmi ale nic swiadomego w tym nie ma) :) Coraz wiecej mowi roznych takich slow po swojemu, a jak pyskuje to krzyczy takim glosnym, nerwowym tonem: "tatatatata" tak smiesznie akcentujac. U mnie w rodzinie byli blizniacy i oni tez zaczeli bardzoo pozno mowic, do przedszkola szli a jeszcze nie mowili tak ladnie, plynnie, tylko jakies pojedyncze slowa, ciezko bylo sie z nimi dogadac. Podobno to czesto bywa u blizniakow- chlopców, także musisz sie i tego spodziewać ale chyba nie ma co martwić sie na zapas (wiem, łatwo powiedzieć)
-
Witaj Marto:) Ja nie mialam jeszcze okazji Cie poznac. Dzieciaczki prześwietne! Ile to radosci musi byc przy takiej dwojce, ale tez 2 razy wiecej pracy wiec nie dziwie sie ze nie masz dla nas czasu:) MM nawet sobie nie wyobrazam ile ci mysli przez glowę przebieglo w tej jednej chwili. Dobrze ze nic sie nie stalo. Yvone u nas tez czasem tak jest ze sie kreci przez sen, on niby spi, ale ja nie mogę. Afirmacja takie ręczne robótki są teraz bardzo w modzie wiec bez obaw wystaw a na pewno znajdziesz kupców. Przy okazji dorobisz na pieluchy:) A u nas. Posikujemy sie w nocy dalej. wiekszy rozmiar pieluch nie pomogl. Pampers active baby tez nie. zamierzam kupic te pieluchomajtki active boy ale nigdzie na okolice spotkac nie mogę:/ Stoimy coraz stabilniej. Juz kozaczy i sie puszcza na kilka sekund ale zaraz traci rownowagę:) Przypomnielismy sobie o kubku niekapku i maly zaczal znowu ladnie z niego pic. Teraz mu nie bede robic przerw zeby znow nie zapomnial. No i wciąż jestesmy bezzębni. Od wczoraj kąpiemy sie w baseniku na podworku bo pogoda dopisala. Radochy co nie miara:) ja z naszej druzyny pilkarskiej mimo wszystko jestem bardzo dumna:) Nie musimy byc we wszystkim najlepsi.
-
Kati gratulacje dla Kajtula:) Kuba jak stanie przy czyms to probuje sie puszczac i stoi kilka sekund ale musze go zaraz łapać bo leci:) Agusmay dobrze ze napisalas zyczenia bo nawet nie zauwazylam ze to dzis miśko 9 m-cy konczy:) Ja czasem mam wrazenie ze mam pieska a nie dziecko On raczkuje a w zębach nosi zabawki Smiesznie przy tym wyglada. On jest teraz taki szczesliwy ze moze sie przemieszczac. A jakie to slodkie gdy ja odejde a on tupta zaraz za mną:)
-
Bugi ja w lipcu planuje kupic sobie auto to wreszcie nie bede uzalezniona od meza (bo teraz jak maz w pracy to auta nie mam, a jak maz w domu to szkoda mi go zostawiac i gdzies jechac) i bede mogla wyskoczyc do Ciebie. No chyba ze ty pierwsza wybierzesz sie do mnie. zapraszam. Kuba juz lepiej reaguje na dzieci. Przynajmniej do swojego kolegi Wojtka sie przyzwyczail. Innych niestety nie widuje wiec ciezko powiedziec, ale jak bedzie wyspany to mysle ze nie bedzie źle. Yvone ja widzialam nową fryzurę.Bardzo ładnie Ci. Kamila pamietam, pamietam. Teraz mi sie smiac z tego chce, ale pierwsze dziecko i czlowiek sie wszystkim martwi. Przy drugim juz sie bedzie bardziej wiedzialo co i jak i ze na wszystko przyjdzie pora:)
-
A moje dziecko zwariowalo:) Biega, szaleje i nie ma czasu chodzic spac. Szkoda mu czasu. Dzis przez caly dzien spal tylko godzinke a wczeniej spal nawet 3- 4 h dziennie. Na szczescie mimo to nie marudzil a bawil sie. Tzn broil:) Mamusia ma teraz wesolo, aczkolwiek juz mi czasem cierpliwosci brakuje a co dopiero bedzie pozniej jak zacznie chodzic. Kupilismy mu taki dmuchany kojec zebym mogla spokojnie do ubikacji wyjsc bez obaw ze po powrocie zastane dziecko z roztrzaskana głową badz wcinającego kwiatka lub kable. Ostatnio przylapalam go na jedzeniu baterii. Wypadla bateria zabawki i moje dziecko oczywiscie musialo zaczac ją jesc. Kamila Gosia cudna! wloski mega! MM u nas tez burza.
-
A my mielsimy chyba dobre wyczucie zeby na to wesele nie isc. Maly mial z soboty na niedziele ciezka nocke. Przebudzal sie co chwile a ja tylko latalam w kolko od jego lozeczka do swojego lozka. Ogolnie juz cztery noce są troszke gorsze. Moze to w koncu te zęby, bo juz chyba jako jedyni zostalismy bezzębni. W ogole to zauwazylam ze moj brzdac nie toleruje sytuacji w ktorej ja dlugo sie nim nie zjamuje a robi to ktos inny. Ja teraz w domu przyjmuje klientki i w tym czasie siedzi z nim moja mama. Ostatnio dostal takiego ataku paniki ze myslalam ze nie skoncze robic klientce tych paznokci. Patrzyl na mnie i plakal, az zaczal tak glowka trzasc ze strachu (tak jak wtedy po plukaniu kanalika). Oczywiscie odeszlam od klientki i go uspokoilam ale bardzo sie wystraszylam bo to sie nie zdarza zeby on plakal az tak. Juz myslalam zeby dac mu cos przeciwbolowego bo nie wiedzialam czy to moze z bolu. Ale sadze ze jednak wkurzal go fakt ze jestem w domu a sie nim nie zajmuje. Juz wczesniej sie zdarzalo ze jeczal jak robilam paznokcie klientce ale teraz to przeszedl samego siebie. gdy moja mama z nim zostaje w domu a mnie nie ma to jest wszystko ok, najwyrazniej nie moze mnie widziec podczas gdy ja nie mam dla niego czasu. Moze sobie mysli w tej swojej malutkiej glowce ze go juz nie kocham, bo sie zajmuje kims innym a nie nim. Tak sobie to dedukuje. Kati a co to za bramka? mozesz mi pokazac? Bo u nas nie ma drzwi do kuchni i moze tez by nam sie cos takiego przydalo niedlugo. Juz musze tez zakupic zabezpieczenia do szafek, szuflad bo pierunek maly wszystko otwiera i sobie palce przytrzaskuje a potem ryczy:) Agusmay ja tez za wesele placilam mniej, ale niestety z roku na rok jest coraz drozej i az sie boje co to bedzie jak my tym naszym pociechom bedziemy Komunie robic. Chyba trzeba bedzie kredyt spory wziąć :) Kuba tez wstaje w lozku, a nawet w wozku. teraz juz do takiej wprawy doszedl ze w szoku jestem. Zaraz te nasze pociechy beda biegac a my za nimi:)
-
Agusmay a co sie dzieje kochana? co mowia lekarze? Ja zapomnialam jeszcze wczoraj dodac ze Kuba nauczyl sie kosi kosi, czasem robi papa i robi mi pierdzoszki na rece :) tzn lapie moja reke ustami i dmucha, zabawy ma przy tym co nie miara:) Przyszedl nasz basenik, ale troszke sie ochlodzilo i musi poczekac na bardziej goracy dzien. Wy tak na golasa puszczacie swoje bąbelki do baseników?
-
BugiI tak gratulacje dla Lenki. 350 pytan to bardzo dużo. dzielna z niej dziewczynka :) Zdroweczka dla Lidzi. Yvone u nas tez ciagle problemy z autem. Jeszcze sie okazalo ze mechanik wzial ostatnio kase za nic. Mial wymienic jakas tam częsc, wzial kase a wczoraj jak moj maz zajrzal to stwierdzili ze ta częsc jest stara:/ To sa tacy oszusci ze szok. Nie mowie ze wszyscy ale znaczna czesc. zrowka dla Kalinusi. Rachotka buziaczki dla chorusków:* Zdrowiejcie kochani Agusmay mam nadzieje ze odroz przebiegla pomyslnie i oczywiscie czekam na dobre wiesci Ja teraz rzadziej jestem bo robia plytki na schodach i mam straszny harmider w domu. Jeszcze do tego maly byl dzisiaj wkurzajacy. On tak glosno piszczy ze mi po prostu az w uszach strzela, a piszczy zawsze jak sie zlosci. dzisiaj zloscil sie sporo i moje uszy naprawde czuly sie kiepsko. Ale jutro juz bedzie lepiej:)