Skocz do zawartości
Forum

dreadka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dreadka

  1. Karola Nie doradzę bo pamięć mam kiepska, a jak sie zawsze coś dzieje to do mamy... nie ma to jak pielegniarka... ale przytulam mocno mocno mocno Megan Sił na ten ciężki wieczór!! Ann Oj ostatnio wiem co niestety poczta wyprawia, M wszystko w firmie kurierem wysyła bo po prostu się nie da... co do urlopu również nie lubię takich sytuacji, ba ja zawsze sie łudzę że jednak.... Starletko Slodziaka juz dzisiaj podziwiałam... a ja może dla odmiany napiszę, że u nas od dawien dawna pierwsze dobre wieści... a w niedzielę trzymajcie kciuki za pogodę bo wybieramy się z rodzicami i znajomymi do Zakopanego, bo mama chciała jeszcze po górach pochodzić bo nie wie czy po zabiegu sie szybko pozbiera... Aniu Nie znoszę takich sytuacji w pracy i nie dziwię się, że się złościsz... Serena Sił :) A powiem Wam tylko tyle, że przez naszą klasę różne dziwne znajomości można zawrzeć. a co do @ boli jak nie wiem co... na drugim ketonalu forte jadę, nie widzę jutrzejszego dnia bo 2 jest zawsze najgorszy. Ale podobno wszystko ze mną ok więc nie wiem czemu tak boli :(
  2. Dziubalko Ja co prawda na chwilkę dopiero wpadłam ale sił sił sił na ten trudny czas. Z tego co wyczytałam to leżycie na Strzeleckiej ?? skoro w Prokocimiu na badaniach byliście... Trzymam mocno kciuki żeby to nie była muko... i żebyście jak najszybciej wyszli do domku!!!
  3. Witajcie... mimo ze dzisiaj chwila to ja zwijająca się bo @ i coś boli jak daaawno nie bolało buziaczki:*
  4. Dzien dobry :) Serena Super ze nocka lepiej, oby juz same lepsze były :) Megan Fajnie ze pomoc w postaci Pani Eli :) oj ja przy jedenym a pomocy czasem bym chciała, na szczęście M dużo w domu pomaga bo i pracę ma luźniejszą więc jakoś dr Aniu Wiem dobrze co prawda z doświadczenia innych ale zawsze się mówi że nie ma warunków, albo zawsze jest jakiś powód a tak naprawdę kiedy dziecko się pojawia to zawsze się jakoś daje radę :) Ann Ostatnio straaasznie dużo, z prostego powodu ... udalo nam się ze znajomymi odnaleźć bo już adresy i numery telefonów nie te same, ach ta cudowna moc internetu...
  5. Karola Ja bardzo kochliwa byłam i kochliwi w e mnie byli - teraz nie są bo trzymam na dystans :P
  6. a ja znalazłam siostrę mojej wielkiej niewyjasnionej miłości i z nią mailuje - może sie dowiem co u niego... oj straszny mętlik potrafi nasza klasa w głowie i seruchu zrobić. Monia Powodzenia w szukaniu... heh uciekam na wiadomy portal :P
  7. Reeeeenia Heh ... no własnie wiadomość dostałam od znajomego ... sprzed 3 lat... że czemu on się wtedy wycofał masakra... ciekawe co mnie jeszcze tam czeka :P
  8. AAA uduszę Was ... wczoraj sie do 2 zasiedziałam na naszej klasie wrrr
  9. Witajcie... Na dzien dobry czekało nas czyszczenie z M 32 cali szczelnie pokrytych klejem.... wrrrr moje dziecko uwielbia mi robić niespodzianki Kciuki za Ann - by B dostał urlopik, Kciuki za Dziubalkowego Maciusia, żeby jak najszybciej wyzdrowiał i dla Dziubalki żeby miała siły na ten trudny czas. Ja zabieram się do pracy i chwilowo uciekam bo juz baby moje przed lapem...
  10. Witajcie ja nie ponadrabiam znowu bo padnięta... Wczoraj bylismy u rodziców... oj porozklejało się wszystko... mama ząłamana, niestety nie może uzyskać skierowań na wszystkie badania absurd bo w służbie zdrowia pracuje, ciągle kłody pod nogi i kolejne zaniedbania poprzednich lekarzy się ujawniają... trochę ją wczoraj próbowałam rozweselić, lepiliśmy baławana z małym, tłukli na śnieżki... dom praktycznie na ukończeniu... ciepły ogień z kominka, rodzice sprężają się by jeszcze przed świętami ostatecznie sie przeprowadzić... czekają już w sumie tylko na kuchnie 1/2 stycznia... nas urządzenie teoretycznie naszego pokoju więc też sporo roboty... jutro mam ma urodziny i mam nadzieję, że się z tego powodu nie rozklei.. a ja padnięta bo dzisiaj na mini zakupach mini bo jak zobaczyłam ilość ludzi w sklepach to zdębiałam młodeo naciągneli pod MM na zdjęcie ze shrekiem chyba testowali jakiś sprzecior, skanpęły nam dwie wydrukowane fotki :) Nati w zywiole ja wymęczona, nogi mam jak dwa balony mimo że w ciąży nie jestem ... jeszcze tylko 30 minut na telefonie na plotach z mamą, pyszna pizza, obrobienie małego i w końcu usiadłam... a oczy mi się już zamykają... Kciuki za Dziubalke i Maciusia !! ucieeeekam dobranoc
  11. Ann Mój błąd :Uśmiech: kurcze ale wstyd że mi to wypadło... przemęczenie robi swoje... Megan Z M już nie na noże zrobil mi herbatkę na załagodzenie frontu... raaany jak ta galaretka wolno tężeje... i jak strasznie bym chciała zmywarkę...
  12. To i ja się melduje hiper zapracowana... jak skończę dzisiaj do 5 to mam luz w weekend, młode dzisiaj bardziej pokojowo nastrojone... pare godxzin powycinalismy pokleiliśmy porysowaliśmy... efekt taki ze zamiast teraz spac to zaiwaniam za ten czas kiedy sie młodym zajmowałam.. uciekam...
  13. Nuchna Ja mam tak dość zmywania naczyn ze mimo ze mieszkanie wynajmowane to wiele bym dała żeby nawet za nasza kase jedna szafke w zabudowe wiecej _ zmyware... a ja robie sernika na zimno w wersji ubozszej... bez ciach i bez jednego serka... ciagnie mnie na słodkie, a ja miłosniczka galaretki a tu moge tylko w przerwach od pracy wylewac warstwy na siebie... eeeh na dodatek spiełam sie dzisiaj z M dość mocno i na pewno wieczór nie będzie zbyt miły... moze uda mi się was w weekendzik podczytac...
  14. Wpadłam tylko na chwilkę bo strasznie dużo pracy skończe jak mi dadzą koło 5 za to cały weekend wolny... i takie wesołe i smutne wieści zarazem Sliffko Ogromne gratulacje :) po Serenie to chwilowo bezciążowo było :) Dziubalko Strasznie mi żal Maciusia i wiem co musisz przeżywać. Może Cię to pocieszy ale pewnie nie że Nati szpitala w ogóle nie pamięta, a stres po raz pierwszy szpitalny przebrniesz i kiedyś będzie to tylko złe wspomnienie. A w Prokocimiu będzie Dziubalka czy na Strzeleckiej??
  15. dla pocieszenia... nikt u nas nie śpi ... myślałam że od 5 to pospi do rana... wstał w pełni sił... je kolacje.. dwie flaszki mleka... i grzecznie bajki ogląda... nic tylko udusic :(
  16. Dopiero dotarłam... ogrom pracy plus humory młodego doprowadzaja mnie do szału. Na szczęście jutro mam w ramach zapominania o chorubsku przyjdzie do młodego... chwile odpoczne od jego krzykow i mam nadzieje ze bedzie grzeczny :) Kat-ja M nie małż :) jakoś mu sie jeszcze nie udało, tłumaczenia nic nie daja bo on w loczkach zakochany ... tylko nie on kołtuny rozczesuje... Dziubala O tym prywatnym... "Dorotka" się nazywa. oczywiście lista rezerwowa ale płonne nadzieje są, Pani z którą rozmawialam wybitnie mnie pozytywnie nastawiła... sajlut miałam być najpierw muzykiem, później piosenkarką, pozniej fotografem co akurat jest najbardziej trafne... gdyby nie młody... chciałam się też wizażem zajmować, ale ostatecznie w zadnej etgo typu szkole nie wylądowałam... więc strzyc tez bym mogła a ja do roboty ... ostatnio mega zapracowana
  17. Ita Ja komórką robiłam :) spróbuję wsadzić :) a mamy w domu sajgon bo mlody padł koło 17 myślałam że bajkę ogląda u siebie... jak się z robota uporałam to spał w najlepsze... mówię do M że może do 5 rano dociągnie ... ale co tam właśnie wstał... i bardzo mi się to nie podoba... nadmienie ze dzien mimo mojej konsekwencji nadzywacz wrzaskliwy mimo spaceru i wspólnych zajęć... po kim on taki nieznośny jest :( na szczęscie jutro mama w ramach zapominania o własnych problemach będzie u nas sie małym popołudniu zając
  18. Hej hej ... My już po spacerku, ja usiłuje pracować ale przy Natim... eeeeh kiepsko :( niech z tego przedszkola już zadzwonią bo by nam to pomogło ... My niestety krócej niż Ann na spacerku bo Nati całym sobą śnieg chłonął ... a jest tak ślicznie Dziubalko współczuje koleczek u Maciusia :( a powiedz mi ty gdzieś tam w stronę kościoła mieszkasz??? aaaa reszte poczytam jak skoncze pracować ... czyli teoretycznie za jakiś miesiąc ale dla relaksu wpadnę wieczorem :)
  19. Ja tylko dobranoc powiem... bo już padam na twarz, młody dał dzisiaj popis więc wsadziłam go do łożka Cosmo sposobem a jak o 18 ... i o dziwo poszedł spać... na razie budził sie tylko raz a ja mam spokój... od rana znowu sajgonik... licze że od stycznia sie miejsce w przedszkolu zwolni bo myśle że dobrze by mu to zrobiło... tymczasem efekt ścinania.. M mial ochote mnie udusić i po
  20. Dziubala Powiem tak ... M jechał do pracy chyba czy gdzieś nie pamiętam już... i mówię mu że małego ide obcinać... powiedział tylko NIE ZROBISZ MI TEGO Jak wrócił młody już wykąpany nażelowany (bo na fotce nie ma żelu zbyt wiele) wyglądał bosko... więc łaskawie po 3-4 godzinach przyznał mi rację :) Ita Ta z kulkami uwielbiam, z amaretto to hicior M :) bo mówi ze mniej słodka... ja jeszcze w łatki lubię, i z jogurtem... są genialne... i chyba jedyne takie mleczne i slodkie z czekolad
  21. Dziubala Na pewno ich na dzieci namówicie :)
  22. A w ogóle mam dziwne spostrzeżenie... mieszkanie ordziców ok 50 metrów, obrabiałam praktycznie codziennie, odkąd mieszkamy sami obowiązaków jakby 3 razy więcej mimo że metraż taki sam a liczba mebli o 80% mniejsza... Nati tak demoluje? My tak brudzimy? Czy nie widziałam ile mama mi pomaga?? Aż sie boję tego większego mieszkania... plus jest taki że to co myślałam, łatwiej mi utrzymać porządek bo jest gdzie co chować i chyba tylko z tego to wynika.
  23. Ita Błagaaaam bo mnie sie włącznik na jedzenie po 22 uruchamia i mogłabym konia z kopytami... dobrze że karpatka nie wyszła za to straszna mam ochotę na Sekundkowy sernik na zimno... i żeby było zabawniej poza tortownicą i biszkoptami większość rzeczy mam do zrobiena
  24. Ann No bo to ta przemiana materii... ja dochodze do wniosku ze mimo ze duzo jem to duzo wiecej mi sie nie zmienia... tylko nadal pociazowo na plus ja po 2/3 milki z karmelem... i do M ... czemu tylko jedna... obiecał mi cały karton na ciekawe jak będę po nim wyglądać Jedna pobudka już za nami ... obudził się cały mokry nie wiem w sumie czemu ... odkryłam go troszkę i ładnie śpi a ja oglądam dla odmiany damą byc :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...