Skocz do zawartości
Forum

ropuszka77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ropuszka77

  1. zaza super wózeczek,no mój mąż też musiał od siebie mieć zaświadczenie że nie brał becikowego,czekaliśmy miesiąc od złożenia wniosku :( ja nawet mojej siostrze nie mówię o glutenie ona tez inaczej wychowywała,całkowicie,ona cały czas uważała że daje Oskarowi za mało mleka, a ja według schematu właśnie tego co wkleiłyście,taki tez dostałam teraz od lekarki ale mam taki z nestle i też wisi od dawna na lodówce:):),co sie budził to ona pytała czy mleko będzie chciał :):) jak smok musiałby pić :) ja nie ma gdzie wstawic jakiś kojec itp,zazdroszcze wam miejsca my już potykamy się tu huśtawka pożyczona od kuzynki,tu bujaczek,tu mata składana,tu stojak i koc masakra,teraz za krzesełkiem się rozglądamy znaczy chyba zdecydowaliśmy co do krzesełka. Sprawdziła nasz fotelik ten większy niby sie pochyla oparcie ale jest twarde jak niewiem a takie fajne teraz widziałam i chyba będę chciała sprzedać ten nasz nieużywany i kupić troszkę miększy ,dla większego dziecka może i fajny ten nasz by był,ale..... krzesełko chyba takie kupimy: MARKOWE KRZESEŁKO DO KARMIENIA +GRATIS (2803815035) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  2. tak to to 3 nie licząc szpitalnego od początku mieliśmy jakoś póżniej ten mój ośrodek zdowia pierwszy to szkoda słów.... mari ja też jak początkująca to staram się książkowo i z poradników czytam itp,ale widać że rzeczywiście lepiej zaufać komuś i nie robić tak książkowo bo w naszym przypadku (Oskar urósł sam od siebie znaczy z mleczka tylko:),bo kaszke pije od chyba 3 tygodni i to nie co dzień zamiennie za jedno mleczko,ale rzeczywiście widać że nie w każdym przypadku trzeba już tą kaszkę powinno się jak piszą.U nas jest zbędna skoro Oskar jej nie potrzebuje,ale chciałam dobrze tak jak pisza :),żeby poznał nowy smak,ale jednak poczekam z regularnym podawaniem tak według schematu takiego który mi dała nie z żadnej firmy kaszkowej.Ale oczywiście w przypadku karmienia butelką jak dzieci potrzebują to jasne że fajnie jest podawać kaszki tym bardziej że pyszne są:):). Mam koleżankę która tak uważała żeby jej córka cukru nie dostawała masakra zero słodyczy,nic kaszki sprawdzała itp.i dziecko okrąglutkie babcie dawały dziecko wcinało jak mama nie widziała i taka pulchniutka jest,a z kolei ich syn szczypiorek :):) z jednych rodziców :):) achhh te geny... no my też 4 piętro ciężko mi się go znosi a co dopiero wnosi:),przeważnie męża w to wkręcam :)
  3. mamamajki3ropuszka mata do raczkowania? A jak to wyląda? ZARAZ PODAM LINK,ALE MAŁA CHYBA JEST...??? wpadłam na chwilke mari gratuluję ale cwaniak mały z tego Julka moja kuzynka tez miała takie żywe!!!dziecko kochany jest do dzisiaj wszędzie go pełno my po szczepieniu chciałam pochwalić się jaki Oskar dzielny był lekko pisnął a miał 3 kłucia!!taki zauroczony był nowym miejscem,panią,moją bransoletką że bardziej płakał przy zakładaniu kurtki:)dzielny jak!!!w domu ubawiony był ale zasnąć nie umiał to dałam mu czopka,bo i tak pewnie nocka z wierceniem będzie.Za to w dzien pare dni ładnie mi w południe po 2 godziny spi:): a duży jest jak nie wiem kto???mama czy tato ??:74 cm i 9200(1 kg w 1,5 miesiąca),to znak że teraz wolniej na szczęście,ale pani doktor tez tam jakiś schemat żywienia mi dała i tak jak tu któraś z was pisała,skoro Oskar i bez kaszek rośnie jak na drożdzach to kaszek nie muszę mu podawać,choć dopiero zaczęliśmy:),czyli na drugie śniadanko dam mu mleczko nadal skoro i tak rozwija się prawidłowo,ważniejsze są witaminki,a kaszki bardziej dla dzieci które ich bardziej potrzebują,ale wiadomo że firmy zalecają bo to ich produkt,ale Oskar może się obejść-tam czasami może mu dam ale nie co dzień skoro u niego nie widzi takiej potrzeby.Według siatki centylowej różnica wzrostu do wagi jest prawidłowy.KOCHANY BYŁ DZISIAJ!!!!!! MATA MUZYCZNA FARMA COIL DYWANIK INTERAKTYWNY (2777719875) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. zazaja w tesco kupiłam u nas też nie było tą kaszkę ale jest jakaś dla dzieci uczulonych,widziałam w jakiejś gazecie
  4. wiktorio3wczoraj kupiłam kaszę mannę błyskawiczną, wyczytałam, ze bez gotowania ucieszona w domu doczytałam, ze z mlekiem :( wiktorio ja też mam taką z nestle ale widziałam w takim poradniku pani expert taką zalecała dawać jako z glutenem łyżeczkę do zupki na początek tego i tak pewnie sie nie wyczuwa kaszka manna z nestle to jest glutenowa mari no właśnie ten płacz proszący ale co tez musze wszystko porobic to latam z nim to w leżaczku to na kocyku itp.teraz pije kawke a ten lezy zamiast tym stojakiem się bawić to kopie ,gada z palcami w buzi i ogląda ddtvn ze mną,a JUlek siedzi w leżaczku czy on tylko szaleje na kocu bo bezpieczniej co??????dla takiego wygibusa zwinnego a u nas dziś słoiczek ale jutro cos mu ugotuje,a dla nas już mam mizerie,mielone z kartofelkami,ale mąż po nocce śpi pózniej mamy szczepienie o 16 :( wczoraj oglądałam zabawki byłam ciekawamamamajki co tam pokupiłaś,fajna ta mata z siedziskiem,ale fajną mate do raczkowania znalazłam z głosami cena nawet ok jak coś to podam link jak ktoś zechce ,muszę pomyśleć o niej ma-mmi zerkne na fotelik,ale u nas pod blokiem nie bardzo bez kurtki tym bardzie że my mieszkamy na 4 piętrze i wolimy Oskarka wnosić bez fotelika,jak wieje to jest jakiś większy przewiew niż gdzieś między domami :(
  5. ale surowe jabłuszka też się je???to może tak jakoś JUlek miał dzisiaj,czasem tak jest,takie starte też Oskarek już jadł,ale kupki tez mogą być przy ząbkowaniu,a z tego co pamiętam to twój Julek rzadko kupki robił tylko raz na tydzień nie???teraz je inne pokarmy a jabłuszko ma to do siebie:):) niezły agent z Julka strach się bać co będziecie mieli,Oskar narazie taki zwinny nie jest ale widzę że charakterek ma:):),grzeczniutki kiedy chce,ale jak chce to potrafi o swoje się upomnieć i zbuntować a niby taki malutki jeszcze:):)
  6. nikitakaropuszko daj znać czy smakowało i podaj przepis bo coś chyba przeoczyłam :) Masz jakies sprawdzone warzywka ?? wiktorio miałaś rację za niecalą godzinke zjadł całą ze smakiem tak jak te ze słoiczka:)ale się ucieszyłam robił to samo yyyymmmmmm yyyymmmm jak mu tamte smakuja też tak robi nikitaka wklejam przepis mam w ulubionych te przepisy które tu wiktorio podawała,super łatwo się robi z tego co widać,warzywka marchewkę miałam swoja znaczy od teściowej:),ale już jej nie mam a brokuła kupiłam w supermarkecie takim naszym małym :(,ale....może być:),mało roboty,satysfakcji sporo,bo dla swojego dziecka się gotuje,a i oszczędność spora,ale oczywiście te inne słoiczki bardziej wartościowe będę dawała i kupowała póki jest malutki,zawsze to pewniejsze ,że da się dziecku to co sprawdzone 5.ZUPA BROKUŁOWA -1 marchewka -100gram brokuła - 1 łyżeczka oliwy - 1 łyżeczka kaszki ryżowej Ugotować marchew marchew i brokuła(osobno z dodatkiem oliwy) zmiksować, dodać kaszkę, wymieszać. następnym razem dodam masełko dla odmiany ,ale muszę kupić bo nie używamy w domu jakoś od kiedy nie jestem w ciąży:),dodałam kleiku i łyżeczkę kaszki bo od paru dni mam kaszkę manne z glutenem,wreszcie kupiłam,ale jest ok u Oskarka
  7. no troszkę jeżdzimy tylko z Oskarem bo nie mamy go z kim zostawić -żadnych babć i cioć :):),ale nie narzekam mamamajki Majka w tym pierwszym foteliku jeżdziła do 4,5 roku???:)jeju musimy chyba czegoś poszukac własnie widzieliśmy ten FP nawet w netto był ale jak już nasz kupilismy nawet Oskara nie było na świecie:) zupka średnio smakowała:(:( smutno mi:( tak się cieszyłam :)
  8. mari powiedz powiedz koleżance ja tam jestem zadowolona że ta lekarka poleciła nam szybciej bo teraz dopiero by mi żal było jednak wiadomo jak to rodzice przeżywają dla lekarzy to pestka:( ja dziś sama z przepisu od wiktorio zupke brokułową zrobiłam roboty mało ale czy mu posmakuje???? masakra te prezenty taki koszt my mamy szczepienie w czwartek to powiem ile dokładnie Oskar waży ale coś mi sie wydaje że zapomniałyście że chyba on jest największy albo Jasiu od alatry????Oskar już jakiś czas temu ważył 8300 to teraz aż się boje (i wcale nie je ponad norme):):) wiktorio masz fotelik ten większy siedzący czy da się go troszke połozyć,bo my mamy tylko siedzący i nie chciałabym Oskarkowi zaszkodzić na plecy itp.ale ostatnio cały w potówkach był po wyjeżdzie bo tak ciasno ma w kurtce :(
  9. Oskar miał przycinane pamiętacie pisałam jak miał niecałe 3 miesiące,położna zobaczyła zaraz na drugi dzień jak nas odwiedziła ,lekarka moja powiedziała że im szybciej tym lepiej mimo że Oskarkowi w piciu to nie przeszkadzało ,ponoć niektórym dzieciom przeszkadza.POszliśmy do laryngologa i po konsultacji od razu dał nam skierowanie na oddział i w pare minut i po.Ale wolelismy nie czekac,bo Oskarek miał mały języczek i takie małe serduszko się z niego robił ,nie takie jeszcze jak na zdjęciu.Ale teraz może swobodnie język nam pokazywac :):) i widze że pewnie teraz w jedzeniu łyżeczką to jak nie mielibysmy tego zrobionego to chyba żel by mu sie jadło wiktorio jak mogę doradzić to lepiej to zrobić (zabieg kosmetyczny nie ma tragedii_słowa mojej położnej:)),oboje dzieci mojej kuzynki mieli to robione zaraz po urodzeniu,jedno teraz ma mieć za parę dni.U mnie też znaczy u Oskarka moja stara lekarka pewnie do teraz by nas nie wysłała ,ale lekarka ta inna co byłam prywatnie zaraz dojrzała i kazała jechać do laryngologa bo im szybciej tym lepiej dziecko mniej rozumie,no i my rzeczywiście jeszcze wtedy Oskarek był malutki i wyrobiliśmy się z tymi terminami,wiadomo jak to u nas terminy laryngologiczne...... musiałam teraz odblokować nogę Oskarka leżał w poprzek!!:)lecę do niego bo rano jedziemy znowu na te ćwiczenia i muszę wstać o 6
  10. Katarzyna 78Wiktorio ja mam wszystko kupowane na bieżąco. nie mam od kogo dostawać ubranek uzywanych . Kupuje nie wiele bo i tak młody szybko rosnie i nawet z tego co kupiłam to pare zeczy ubrał tylko pare razy .Od jakiegos czasu kupuje na 74 a po nowym roku chyba zaczne na 80. katarzyna u mnie tak samo Oskar też juz 74 i pare na 80 ,też nie wszystkie rzaczy moglismy pare razy ponosić bo troche tego miałam ,swoich i od kuzynki po jej synku.A z tym bonem to co trzeba zrobic żeby go dostac po lubię ten sklep i troszke małemu kupiłam kiedyś ale w OPolu z wyprzedaży na przyszłe lato i tak na teraz:)????? gratuluję postepów z obrotami i słówek Oskar tylko agggghhhhhhhhhhhh super mu wychodzi i ajajajajaaa jak płacze mielismy w sobotę małą gorączke taki markotny i dziąsła to go aż tak swędzialy że szok ,ale nic nie wyszło:( z górnych:( mari a dodawałaś coś do tych jabłuszek ,jak wogóle to robiłas ????blenderem? i co dalej????takie fajne winne wyszły bo mam troszkę fajnych jabłuszek .Jak mu zetre to też fajnie je ale te ze słoiczka chyba bardziej mu smakują takie winne są:) w niedziele Oskar jadł swojski rosół u mojej siostry byliśmy,też mam plany na swojskie zupki pewnie taniej to wyjdzie,ale ponoć jak dziecko zajada słoiczki to ponoć może trudniej pózniej przestawić się na zupki domowe,ale :)jakoś na razie to wygoda z gotowym słoiczkiem:) to prawda zaza super to aguagu.pl też bym mogła Oskarkowi zrobić ?nie?,pieknie ten Sergiuszek tam się rozwija przystojniak mały:):)
  11. MariI rodzi się pytanie po co ten cukier!!??!!??!! :/ ja wiem, że dziecko wtedy zje z większym apetytem, ale to jest niepotrzebne uzależnianie od słodkiego :/ My dziś kończymy 5 miesięcy! :) wszystkiego naj dla Julka mari ja tez tak mam że wydaje mi się jak powiem:ciiimama jest:) on zerknie i już ok jest a ma takie wiercenia nocne o 180 stopni w łóżeczku z usmiechami nocnymi jak go poprawiam:)masakra:):),ale fajnie że taki śmieszek rzeczywiście zaza że my niby tak wszedzie mamy niby blisko :):) dziewczyny my mamy w domu komary w listopadzie Oskar wstał wczoraj aż płakał w nocy rano zobaczyłam dlaczego,wstał jak muchomor 3 placki i za uchem takie krostki i słyszałam komara ,jednego mąż zabił a jeszcze jeden widocznie znowu w nocy go pogryzł w rączki:(,moskitiere zaciągnęłam bo u nas już dziś nie mogłam płytek kupić -latem uzywałam!!!ale teraz już nie ma:( z tym przekręcaniem na brzuszek to Oskarek tez że jest okraglutki i duży to po zachęcaniu zabawką tak tez sam nie rwie się ,ale jak ćwiczymy zachęcając zabawką to sięga i mig obraca się,na ta jedną stronę bez problemu rączke wyciąga a na tą gorszą zostaje mu i po chwili,także trening czyni mistrza:),ale z brzuszka to nie widze żeby mu brzuszek przeszkadzał i tak sobie lezy,wierci itp... dziewczyny która tu katarzyna ale coś jej nie widzę-pozdrawiamy-zmieniła fotelik w samochodzie,w naszym średnio Oskarowi wygodnie kurtka on,itp ,ale zmienic jeszcze nie bardzo moge bo nie siedzi a nasz ten drugi chyba sie nie reguluje musze sprawdzić,ale nie bo to taki normalny nie jakiś wypas kupiliśmy
  12. mamamalina ja równiez Lilce wszystkiego naj!!!!!z okazji półrocza:),też mi tak czas zapiernicza ,że masakra aż żal myślałam że jakoś z dzieckiem zwolni to z tej radości:)
  13. zaza to chyba lepiej bedziesz miała nie?w pracy...dziękujemy za życzenia:):) tak sie dosypuje do zupki tylko tą kaszkę i miesza i już,a Oskar właśnie ubawiony woreczkiem z chusteczek aż rozmawia z nim:) no własnie czemu mari Julkowi nie zrobili w szpitalu,coś pisałaś kiedyś???ale nie pamietam
  14. dziekujemy z Oskarkiem jakiś mam płaczliwy dzień jaK WSPOMNE SOBIE TEN SZCZĘŚLIWY DZIEŃ 5 MIESIĘCY TEMU:)TO ....SAMO SZCZĘŚCIE TERAZ piszemy razem tu z synkiem:):) wiktorio znalaazłam link to coś takiego: PIERWSZA SZCZOTECZKA DO ZĘBÓW 2 sztuki gryzak NUK (2761231531) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. NUK-CHŁODZĄCY DWUCZĘŚCIOWY ZESTAW GRYZAKÓW 256.225 (2774652351) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i ten też dostał też super mieciutki fajnie się gnie z tym glutenem to oglądałam program po łyżeczce na początek do ciepłej zupki albo nawet deserku tej kaszki manny ta pani expert :):)nawet nie mówiła że trzeba gotować tylko domieszać i już,no ale jeszcze nie mamy:( pozdrawiamy z Oskarkiem trzaskającym mi tu w laptopa ale podoba mu sie
  15. fajne takie ciotki?????:) też własnie chce zaczać z tym glutenem ale musze go najpierw kupić:):)poszukac znaczy:) w sklepach,bo jakos zawsze zapomniałam raz już jakiś słoiczek z króliczkiem mu dałam troszkę znaczy i smakowało mu:) mari ale Julek sam już siedzi???Oskarek tak na nogi to nie zauważam żeby chciał ,ale w ten stojak gimnastyczny to tak potrafi uderzać że ....szok:):),ubaw ma z niego jak...... a miałam wam pisac jaki fajny gryzaczek Oskarek dostał z NUKa wygląda jak szczoteczka do ząbków ale taka fajna miękka że od pierwszego razu zaraz wciskał ja do buzi tak na boczki a tak trudniej mu zawsze było gryzaczkiem sięgnać i się denerwował a tym superrr zadowolony,polecam:)
  16. ja również pozdrawiam mamamalina ajjj może i to jest tak jak piszesz zaza ale ona ma swój świat i swoje kłopoty i musze sę przyzyczaić szkoda mi męża że matka a tak słabo cieszy się z jego synka:),ale on ją zna lepiej:)!!!i się niby nie martwi co do tego łóżeczka to wstzrymałam się ze względu na kręgosłup ale mari rozumiem cię i musze byc czujna bo Oskar tak śmiga po tym łóżeczku dzisiaj w nocy z 3 razy go kładłam tak jak ma być a on w poprzek ciągle niewiem jak sie turla,a rano to pisałam wam że zagląda do nas albo na nas pod ochraniaczem podnosi sobie go do góry i z usmiechem nas wita robiąc takei akkkuuukkkuuu(oczywiście tak nie mówi),zaczął tak piszczeć głośno i mówi takie aghrrrrrrrrrr takie dziwne dżwieki teraz a z tym przewracaniem to ta pani na ćwiczeniach co jeżdzimy mówi że spokojnie dziecko do 6 miesięcy ma czas na odwroty samodzielne i podnoszenie nóżek do swojej buzi ,ale tak teraz głównie to u nas ćwiczą no i w domu.Już masaż sama w domu tylko a tam mamy naciąganie choć asymetrii nie widać już ,ale właśnie tak jedynie się objawia jak tu czytam u was,z tego co ten lekarz mówił to i u Oskara pewnie sama by się rozeszła ale skoro juz jeżdzimy i jest miejsce to...u nas też na jedną stronę na tą na którą nie ma napięcia lekkiego łatwiej mu się za zabawką obrócić samemu bez pomocy i z ręką nie ma kłopotu ,a na ta stronę co ma gorzej to obróci się ale trzeba go zachęcić i dopiero po paru obrotach robi to lepiej.Widzę że rzeczywiście nie ma tym co się martwić,ale są dzieci jak tam widzę np.metodą wojty ćwiczenia na maluszkach szok!!!!to jest praca ciężka i mamy i dziecka żeby to napięcie minęło,na szczęście nas to nie dotyczy ,bo płacz,płacz,płacz....... wiktorio a te słoiczki znaczy zupki co podawałaś przepisy to jak da się dosłoiczka to ile można je przechowywac w lodówce raczej nie długo???? w netto kupiłam dziś fajny zapas kaszek jest promocja 2 za 10,99zł:),te z mm a dziś na ćwiczeniach Oskarkowi tak się podobało ani nie jęknął ,może dlatego że inne dziecko przy tej wojcie tak płakało,siostra tej dziewczynki też to on już grzeczny był:) ooo dziewczyny mój mąż tez tak to się zajmuje małym wszystko,nawet zaczął kąpać ponownie teraz,ale w nocy spi jak suseł twierdzi że skoro ja śpie z brzegu to po co ma on wstawać ,ale twierdzi że słyszy:)i w żarty to obraca,ale tyle co ja wstaje to akurat mi to nie przeszkadza Oskar sam trzyma prawie butelkę z herbatką to już musi sam:),tak fajnie to wygląda ,że muszę mu inna kupić taką fajną znalazłam podam wam linka można potem kubek z niej zrobić,taka z rączkami,prędzej czy póżniej to i tym karmiącym Mamuśkom się przyda:) mOmma.pl tak my też madziu albo soczek jabłkowy albo woda albo herbatka rumiankowa:)
  17. MariRopuszko moj maluszek spi z pielucha, ktorej uzywamy do karmienia w nocy, albo z ktora ja spie wczesniej. Robie tak niemal od urodzenia. Nie wiem co Julkowi sie teraz stalo, a moze to reakcja po wyjezdzie, kiedy wiecej sie nim zajmowali inni niz ja, moze jest steskniony mnie? Sama nie wiem... Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. A co do kolezanki to miesieczne dziecko je czesto w nocy, to nie wynik tesknoty na pewno, Julek jadl wtedy co najmniej dwa razy, zreszta caly poczatek jego zycia to dla mnie jedno wielkie karmienie. I zapomnialam dodac, my nigdy nie spalismy z Julkiem poza razami, kiedy bylo cos nie tak np.kiedy zabkowal.Mamamajki I Zaza dajcie znac, czy nasze kciuki pomogly.[/QUOT mari to powiem ze ty też tak robisz,jakby chciała już małego do łóżeczka dawać.Ja też wcale z Oskarkiem nie spałam,on wolał w łóżeczku a i tak pewnie nie zasnęłabym ze strachu.Nawet rano pamiętam że kręcił nam się jak chcieliśmy się nim nacieszyć i na naszym łóżku nie chciał spać i wolał w swoim łóżeczku na płasko.Zdaje sobie sprawę że karmienie piersią to już całkiem często jak u nas te 3 godziny na początku to był tak krótki czas ,że czasem to mieliśmy wrażenie że ciągle jest to jedzenie,ale fajne czasy. dobrze że kciuki pomogły,to teraz powodzenia w szukaniu niani mamamajki,albo zgłoś się do programu:"Idealna niania" na tvn:),a poważnie to na pewno ci się uda z naszymi kciukami:) wiktorio nawet niewiesz jak cie rozumię,bo u mojej teściowej euforia wnuka mineła.Była u nas jak był chory,nie dosłyszała przez tel.że jest chory bo by nie przyjechała na moje urodziny ze strachu że się zarazi:)>Ale była wzięła go i jemu i tak obojętne było bo był słaby jak niewiem bo dzień wczesniej miał kryzys swojej choroby.A ta przeżywała że tak się ślini,a wcale aż taaaakkk sie nie slinił jak w inny dzień .A on kompletnie na nią nie reaguje,no i jak ma skoro go nie odwiedza,to ja też teraz się nie wybijam z dowiedzinami.Mąż wysyła mms (odległość 20 km) i po ostatnim przeżywa jaki on duzy już rośnie itp....wielkoluda z niego zrobiła,to ja jej mówie że ma zęby od tygodnia,ale nie dzwoniłam jej mówić wcześniej.Miałam satysfakcje ,że skoro się nie interesuje takim cudnym dzieckiem wiedząc,że on niestety babci nie ma (mojej mamy),to jej nie zadzwonie o ząbkach.NO to mówie jej że juz je pomalutku :i tam wymieniam:zupki,jabłuszko itp.kaszke.A ona to dlatego taki duży!!!!!nawet nie zdążyłam jej tłumaczyć ,że on te smaki kosztuje tylko!!!po pare łyżeczek!!!ale co ją to interesuje myśli chyba że wpycham dziecku wszystko!!!! Ale się wygadałam i aż mi lżej pozdrawiam wszystkie fanki teściowych i idealnych Babci
  18. zaza wszystko ok?w sądzie???oj jak przypomnę przeprawy nasze z sądem a głównie z pożyczka którą mój mąż podżyrował 12 lat temu a zaraz po ślubie dostaliśmy wezwanie do zapłaty achhh....ale widocznie na coś ta przeprawa miała nam się przydać:) mari moja kuzynka też teraz ma synka karmi piersią i położna jej mówiła ze jak nie chce żeby znowu nauczyła dziecko spania z nią a nie w łóżeczku ,bo dziecko piersią karmione lubi ponoć więcęj tulenia i dlatego budzi sie tylko po to,to ponoć poradziła położenie czegoś z zapachem mamy w łóżeczku np.apaszki albo niewiem????nie mam pojęcia czy to działa,bo moja kuzynka narazie woli spac z małym ma ponad miesiac i często go karmi
  19. mamamajki3ropuszko taki trójprzepływowy jest z aventu, z innych firm pewnie też, ale nie znam ;) On ma taką szparę jakby, a nie dziurki jakoś tam się obraca ta butelką, żeby inaczej leciało... ale ja nie umiem ;) Wolę typowo kaszkowego albo z czterema dziurami ;)Avent, Smoczek trĂłjprzepływowy, SCF 635/27, 3m+, 2 sztuki - Philips - Świat niemowlaka - Smyk.com Trzymajcie kciuki, bo jutro jadę do firmy... trzymam:)
  20. a z ta zabawką to ,zapomniałam zaraz wam napisac,pewnie jeszcze nie raz się tak nastraszamy ale co????ale dalej nią zauroczony,dziś czekamy na pianinko:) mari ja też nie dziwie sę że tego ulania tak się wystraszyłas bo też się o tym naczytało że... a piszą w tych poradnikach i też czekam na te sylaby ,ale u a nas ajajajaj jak głodnY:)albo na rączki :)chce mari i Oskar tez jak w buzi ma łyżeczke to też gada,przy kaszce,zupce lub deserku :)fajnie to wygląda opowiada wtedy chyba z tej radości:)u nas tez raczej gadatliwy po tatusiu nie będzie:):)(czyżby ten sam tata????:):))) nikitaka tak d3 podaje mu a ty Małgosi???też,a Oskarek je co 4 godziny oprócz nocy tak mniej więcej,wypada jak wstanie ok.7,potem ok.11 kaszke 150ml,po drzemce je troszkę zupki ale tak tez z 1/3 słoiczka(sama jeszcze nie gotuje:))(ale zamierzam:)),póżniej po 15 mleczko,póżniej troszkę deserku:jabłuszka albo cos takiego,albo soczek bobo frut popija czasem jak nie je deserku.Deserek i zupka tak na poznanie smaku ,ale smakuja mu narazie :):)nie jest wybredny.A Małgosia jak też już wcina????małe co nie co????pozdrawiamy
  21. nie no kto jak kto ale ja musze uważac na mój kręgosłup jak ..to może się wstrzymam z tym obnizaniem,tym bardziej ,ze Oskarek troszkę:)waży, bo kolezanka tak patrzyła że Oskar tak fajnie siedzi,OCZYWIŚCIE NIE SAMODZIELNIE:)i mówi ,że pewnie niedługo może go podkusic podciąganie na szczebelkach i jakos ogarnął mnie lęk powiem wam jaki incydent mieliśmy,pamiętacie mamy taki pałąk do zabawy i Oskar uwielbia się bawić nim,i tam jest taki wiatraczek a żeby go uruchomić trzeba pociągnac sznurek z piłeczką na końcu.Od tygodnia jakoś Oskarek opanował ten wiatraczek,tak bawił się tylko tą piłeczką,a teraz umie pociągać i mu się kręci.No i pewnego ranka bawiąc się ja tak kręciłam się po mieszkaniu jak to rano coś się robi,a on sobie gaworzył i się bawił,ide żeby go zabrać z łóżeczka a on biedny nie płakał tylko patrze a on próbował uwolnić sobie paluszka ,który był siny!!!!!!krew nie dochodziła przez ten sznurek....tak się zawinął.Normalnie zabawka firmowa niby bezpieczna dla takich maluszków,ale się stracha najadłam.On nawet nie zapłakał ale zaraz mi sie go tak żal zrobiło...Teraz jak coś robie i nie patrze jak się bawi to mu piłke zawijam. ja tam też na grzecznośc Oskarka nie narzekam,wszyscy nas pytają jak spi itp...a tu on od sierpnia gdzieś całe noce przesypia,jeszcze przed chrzcinami zaczął jakoś spać do rana,także nasze dziecko nie dało nam odczuć nieprzespanych nocy ,kochaniutki jest:)teraz śpi codzień od po 19 a budzi się ok.7 rano:) i bez płaczu bawi się i czeka na mleczko:),pije po 180ml,ale samo mleczko bez kaszki,kaszke tylko na drugie śniadanko dostaje :150ml:) zaza ja daje tak jak mi tu mamamajki doradziła raz dziennie kaszkę ale łyżeczką ,bardzo mu smakuje tak na gęsto,raz chciałam myślałam że będzie szybciej bo gdzieś mieliśmy jechać,a podaje mu na śniadanko ok 11,to podałam w butelce smoczek TT z x właśnie ale mu szło opornie i była rzadka:),może inny jakiś smoczek musiałabym mieć,a co to za smoczekmamamajki trójprzepływowy co ustawia się poziom samemu????nie mam pojęcia
  22. witam tak na szybko fajnie ja niewiem jak Oskar na wyjazdach nie mam gdzie na dłużej jechac:) pochwale się stojakiem ale nie doszedł:(:(a tak liczyłam na ten weekend jakis sporzedawca na dodatek bezczelny zaraz podam link,mam nadzieje że dojdzie i Oskar zadowolony będzie tak ja mam ten Viburcol od tamtej starej lekarki ale raz mu dałam tylko przy katarku go przepisała ale on chyba bez recepty jest i teraz przy ząbkowaniu raz go wykorzystałam i Oskarek wyspał się w dzień:) zębolek nasz kochany tak fajnie wygląda i chyba ma spokój na parę dni choć bo nie marudzi zaza oj nazbierało wam się tego z Sergiuszkeim ale jasne ja tez wolałbym prywatnie niz czekać ten gryzak też jeszcze nie doszedł :)juz drugi ząb szybciej sie pojawił a co do widoku mamy czy taty to Oskarek tez tak ma nie ukrywam ze troszkę to miłe,ale mija mu bo juz ostatnio jak mielismy gości (kolezanka Oskarka 2 miesięczna)to już do jej mamy poszedł na rączki to chyba mu mija a budzi się cwaniak i tak wierci w łóżeczku że głowe ma na końcu tych ochraniaczy i podnoci go do góry i zagląda na nas na łózku:):)taki cudak ,tak między materacem a ochraniaczem robi sobie szparke podnosząc go:):),ale mamy ubaw z tego rano:) kiedy obnizacie łózeczko???bo już myslimy o tym albo tylko my spóżnieni jesteśmy???? http://allegro.pl/interaktywne-pianinko-lezak-stojak-na-chrzest-i2750906909.html-taki stojak a co do oczyszczania noska to tez nasz się tak bronił i uciekał z płaczem przed tym aspiratorem ale na siłe trzeba było bo co????gruszka już by nam nie pomogła:( mari no to hooop to u nas az takie łup jest z wyrzuceniem dupki:)
  23. ja też pamietam jak zawsze słyszałam że dziecko samo wie kiedy jest gotowe,Oskarek od dawna za rączki siada tylko czeka jak na przewijaku albo na kocyku nachylam się to zaraz łapki wyciąga i siedzi kiwa się teraz już nawet jak go za jedną rękę trzymam to spokojnie mogę go czesać i fryzurki robić:),także nikitaka można mi się wydaje tak jak dziewczyny tu piszą,a co do gryzaczka to ja go kupiłam w niedziele jeszcze nie doszedł dam znac niewiem czy sam będzie trzymał,ten co zaza dała link tez fajny zobacze czy ten zda egzamin,bo ten napewno nie jest potem na dziąsła te głębiej osadzone bo jak ten żel tam dojdzie? ja dziś znowu od czopka się wstrzymałam najwyżej w nocy mu dam bo jak tylko ma kręciołki to może nie trzeba no dla michaśki zdrówka ,masz racje mamamajki katar u takich maluszków to masakra od momentu jak Oskar miał to zmieniłam zdanie bo zawsze uważałam,że katar to nie choroba i pewnie mamy przesadzają,ale te bidulki nie umieją sobie radzić :( i muszę Oskara więcej sadzać w tym rogalu albo kłaść żeby go wykorzystywać nie tylko do karmienia... i skusiłam się dziś na stojak gimnastyczny i kupilismy,w sobotę na urodzinach bylismy u znajomych i takim zwykłym tak fajnie sie bawił a jż dawno chciałam mu kupić,już nie mogę się doczekac kuriera:) dobranoc ja znowu po nocy bo sama z Oskarkiem i nie chce mi sie spać:)
  24. BABYONO GRYZAK ELAST.KSZTAŁT SMOCZKA Z GRZECHOTKĄ (2679338653) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. mari ja wzięłam taki to bardziej na te przednie ząbki ,są jeszcze takie inne gdy dziecku te dalsze wychodzą ząbki:),inny kształt mają.Pewnie będzie wolał te żelowe gryzaki ale choćby na ten żel do wcierania się przyda bo po tych kiełkach to boje się nie wiem żeby go nie urazić
  25. ja również gratuluję Jaśka!!!!!!!!alatra super wiadomośc nie tylko dla mamy fajnie zaza że pomogło mąka to stary sposób ale mi przypomniała połozna o nim kurcze dziś znowu taka męka przez te zęby aż mi go szkoda narazie czopka nie dałam ale....zobacze w nocy mari a jak ta meliske podajesz może to by tego nerwusa uspokoiło:)mojego,to w związku z ząbkowaniem?????? właśnie kupiłam ten gryzak taki jak smoczek dla odmiany tych żelowych może lepiej ten żel będzie się aplikować,ale fajnie jak takie kiełki mnie kłują,ale boje się naciskać bo go to boli jak mu uraziłam łyżeczką biedulek mój to.....ale nie chciałam.... my katarek przeszlśmymadzia nasivin soft pare dni,maść pod nosek,fenistil miałam od lekarki,pózniej takie inne krole ale już mało je używałam bo Oskarkowi przeszło,ale oczyszczanie nosa gruszką to już nie u nas tylko aspiratorek pomógł maskra tak się męczył jak mu robiliśmy bo się bronił i miał dośc tego ale co,u takiego dziecka katar to masakra i szybko może się coś rozwinąć u nas zaraz krtań się zaczęła:(,zdrówka życzę ,biedne dziewczynki chore teraz:( aaa i po raz kolejny oskar budzi się w poprzek łóżeczka taks się rzuca w nocy że szok poprawiam a on znowu ja się śmieje że raczkuje na plecach tak się przemieszcza skubany:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...