-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zaza26
-
hello nas nocka rewelacja :d Sergiusz poszedł spać o 21, na karmienie wstał o 1:20, 4:45 i 6:10 odpadło nam jedno karmienie :) poza tym kładę go teraz dopiero o 21, bo jak kąpiemy go o 20 i próbuję go wtedy nakarmić to jest histeria i tak udaje się go położyć spać dopiero o 21, więc wczoraj po kąpieli młody miał prawie godz aktywności i zjadl bez żadnych marudzeń i tak samo zasnąl Mari wydaje mi się, że mamy bardzo podobne podejście do karmienia piersią, araczej podobne wahania nadinn współczuję, że ból brodawek wrócił i szczerze mówiąc, to jestem w szoku, bo myślałam, że to tylko na początku tak boli wiktorio gratuluję dodatkowych kg :)
-
madzia gratuluję pozwolenia!!!! wiktrorio dokładnie -są i plusy butli mari mój nie narzeka, bo nawet jeśli się obudzi, to zaraz zasypia i często nawet nie pamięta :) chociaż jak w weekend młody postanawia wstać o 6 to jest załamany bo w tyg musi wstawać przed 5, więc weekend chętnie by dłużej podrzemał a jeszcze nt. karmienia butlą/cycem to u mnie zależy jak wiatr zawieje czasami stwierdzam, że samym cycem jednak wytrwam do 6 m-cy, a innym razem przyrzekam, że jak skończy 3 to tylko butla niby już postanowiłam że MM wprowadzamy po 3 m-cu, ale podejrzewam, że skończy się to tylko butlą, bo się rozleniwi i cyca nie będzie chciał, a ja odciągać nie umiem... wiem, że jako matce powinno mi zależeć, żeby jak najdłużej karmić cycem, ale to że jestem uziemiona jest dla mnie na prawdę straszne, taki już mam niezależny charakter dlatego kompromis to 3 miesiące wyłącznie cycem, a potem dojdzie butla i tylko od młodego zależy tak na prawdę ile tym cycem jeszcze potem pokarmię p.s. właśnie zjadłam gulasz ciekawe czy w nocy nie będę płakać
-
Mari zaza i Ty dolnoślązaczka?? :) to by fajnie było się we trzy zjechać :) ale to chyba mało realne ;) dla mnie po przetrwaniu ostatnich histerii przy cycu nie ma rzeczy nie możliwych
-
luigi Naszły mnie chwile zwątpienia...ja to się do tego chyba nie nadaję...co ze mnie za matka w momencie gdy on się drze niemiłośiernie, to ja płaczę razem z nim i zastanawiam się po co mi to było???? ze mną chyba coś nie tak:( nie jesteś wyjątkiem - też miałam takie chwile, teraz mały jest sporo spokojniejszy i już ich nie ma, ale jak tylko ma gorszy dzień to zaklinam się, że zostanie jedynakiem :Lol: podejrzewam, że nie tylko my walczymy z takimi myślami, także nie zadręczaj się zbytnio bo to nic nienormalnego i poza tym mija luigi Jestem przez to wszystko zmęczona tym weekendem. Dziewczyny zazdroszczę Wam spotkania...szkoda, żę koło mnie nie ma żadnej z Was...też bym sobie poszła na taki spacerek. jak kiedyś będę odwiedzać rodzinne miasto - Świdnicę - to z chęcią wproszę się do Ciebie na kawkę i spacer mamalina my matę dostaliśmy z Canpolu, nic specjalnego, także nic konkretnego nie doradzę, te z fisher price'a wydają się być fajne p.s. zaglądaj do nas częściej :)
-
ale cisza tu dzisiaj Sergiuszek jakiś dziwny jest dzisiaj - cały dzień praktycznie śpi, niby powinnam się cieszyć, ale się niepokoję, mam nadzieję, że to tylko przez ten upał i że w nocy też będzie spał
-
Mari Skad znasz Łuków?! Moi rodzice pochodzą z tamtych okolic :) o wlasnie ten Łuków chodzi :) nie znam ale już tak mam że jak czegoś nie wiem, to muszę koniecznie się dowiedzieć, więc sobie Łuków wklepałam na mapie google w takim razie czeka was niezła podróż
-
Mari w tym Łukowie pod wschodnią granicą prawie?? toż to kawał drogi my za weekend jedziemy na wieś na grilla i festyn :) Mari szkoda że mleko się nie przyjęło, może jak skończy 3 miesiące to się uda, wtedy już niby brzuszki maluszków są dojrzalsze
-
u nas noc spokojna :smile_green: chociaż nie wiem ile czasu może minąc pomiędzy zjedzeniem czegoś a przeniknięciem do mleka a potem od zjedzenia mleka do wystąpienia kolki... mam nadzieję, że ten czas już minął
-
już po grillu, było na prawdę miło :) siedzieliśmy od 16.30 do teraz, dzieciaki płakały, ale że oboje mamy dzieci w jednym wieku to było pełne zrozumienie troszkę boję się nocy, bo przewróciliśmy schemat do góry nogami, Sergiusz teraz drzemie i czekam aż się obudzi na kąpiel no a drugie to boję się jak zareaguje na to co zjadłam... rano zdam relacje Marizaza mam wrażenie, że tylko my na ten weekend nigdzie nie wybyłyśmy, taka tu cisza ;) powodzenia na grillu, na pewno będzie ok. My byliśmy w środę, ale bez chusty i było całkiem spokojnie i potem jeszcze wieczorem znajomi do nas przyszli i posiedzieliśmy, nie wierzyłam, że tak się da :) ja też jestem coraz bardziej optymistycznie nastawiona do wypadów z takim małym dzieciaczkiem w czwartek jadę na 2 dni do siostry a pod koniec września w ramach prezentu rocznicowego chce gdzieś się wyrwać z małżem i synkiem nad jakieś jeziorko bądź w góry
-
mój szkrabek już drugi raz dzisiaj w chuście, po południu robimy grilla więc mam zamiar znów go zachustować, zdjęcie wstawiłam w galerii :)
-
wiktorio bardzo mi przykro :( alatra kurcze mój ostatnio też marudzi po kąpieli i nie chce cyca... czasami usypiamy go nawet 2 godz, on sobie ucina drzemki pomiędzy którymi trochę pocycka ale zaraz jest płacz i tak w kółko aż się młody zmęczy i zaśnie na dobre... i coraz częściej myslę o butli przed snem, bo wieczory są ostatnio koszmarne, a do tej pory to był jedyny pewny moment w ciągu dnia, kiedy mały jest spokojny, a my z m mamy chwilę dla siebie :( poszłam za ciosem i młody właśnie śpi w chuście, a co najważniejsze wsadziłam go tam bo marudził i w chuście się uspokoił w naszej Biedronce też nie ma tej promocji :/ za to jest w Netto na Huggisy ale tylko 4 i 5 ale chyba sie skuszę na te 4, przecież w końcu się przydadzą
-
wiktorio współczuję, że ci się nie udało przezwyciężyć trudności w karmieniu... madzia o kurczaki! ja to bym pewnie spanikowała ... boję się strasznie takich sytuacji, dlatego cieszę się, że mój zbój świetnie sobie radzi jak się zakrztusi śliną na przykład a u nas postęp w chustowaniu co prawda chusty nie dociągałam za mocno, żeby go nie zdenerwować, ale i tak byliśmy dzisiaj na spacerku, krótki bo krótkim , ale najważniejsze że Sergiuszkowi się podobało :) a Wam dziewczyny jak idzie chustowanie??
-
niestety grilla nie było ze względu na pogodę, ale "imprezka" urodzinowa się odbyła całą drogę w tamtą stronę Sergiusz spał, potem zjadł, zmieniliśmy pampka, chwilę się pogapił na nowych ludzi i nowe ściany i znów spał 3 godz potem znowu cyc i nowe ciocie go obskoczyły, wybujały i łobuziak znowu zasnął i pierwszy raz spał na brzuszku najfajniejsze było to, że mąż pił, więc w drodze powrotnej ja prowadziłam a on siedział z młodym z tyłu, oczywiście po takim spaniu, Sergiusz oka nie zmrużył i całą drogę marudził, mężuś dostał szkołę, a jak się spocił przy zmienianiu pampersa na tylnym siedzeniu o dziwo noc raczej przespana, byłoby lepiej ale synka od 3 męczyła kupka i bekanie, nawet mu się ulewało :( pewnie to przez to że zjadłam rosół z jajecznym makaronem, kopytka z ociupiną sosu i surówkę z pekińskiej doprawioną octem winnym... ale kolki nie dostał alatra super, że jest poprawa po Delicolu, mam nadzieję, że ten efekt się utrzyma! fakt, że kropelki nie są tanie, ale jak działają to warto tyle wydać Mari oj ci mężowie, nic nie wiedzą a zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali mój ma podobnie, jesli cie to pociesza madziaaaa0701a wlasnie jak duze lub jak male wasze dzieci maja ciemiączka moja ma jakies 2na 1cm i nie wiem czy to nie za male ? my na wypisie ze szpitala mamy wpisane 1x1
-
hej u nas ciężko było położyć spać małego ale jak już spał o od 20.30 do 1.00 teraz tatuś się nim zajmuje a ja jem śniadanko o 10 wyjeżdżamy na grilla aż za Piotrkow Trybunalski (140km w jedną stronę), ciekawe jak będzie wyglądać karmienie w dniu dzisiejszym jedziemy na głuchą wieś, więc mam nadzieję, że Sergiuszkowi klimat posłuży tak jak tu u nas na wsi u teściowej ropuszka ale kawał byczka z Oskarka ropuszka77 zaza jak moge spytać do kogo chodzisz z Sergiuszkiem i czy polecasz może jakąś panią lekarkę?? my jesteśmy zapisani do dr Wasiak w przychodni Centrum, ale polecają dr Niesłoną w przychodni Medyk, ale w tamtej przychodni wyprowadzają mnie z równowagi, więc małego zapisałam gdzie indziej dr Wasiak np wykryła u córeczki sąsiadki, że jej się zastawka nie domknęła podczas zwykłego osłuchiwania, więc sąsiedzi są z niej bardzo zadowoleni wiktorio3moja Michaśka właśnie szaleje, gada, śmieje się, bańki ze ślinki robi znowu pójdę spać po północy :(((( współczuję... no ale jest plus taki, że później na karmienie wstanie nasz też wczoraj po kąpieli i karmieniu postanowił sobie pogadać ale na szczęście było to o wcześniejszej godzinie monka ropuszka współczuję tego płaczu, maluszki tak bardzo cierpią po szczepieniu kasia życzę ci żeby to marudzenie było przejściowe i szybko minęło
-
alatra ten lek nie jest na receptę, ale jest na nim napisane że należy stosować wyłącznie pod nadzorem lekarza Marino to zazie jeszcze tylko nietolerancji laktozy w tym wszystkim brakuje :( oby nie. A jak to z nią jest? to dziecko nie może mleka matki jeść w ogóle, czy matka nabiału nie powinna? no właśnie u nas jest też podejrzenie nietolerancji laktozy (ja mam) a na pewno pediatra stwierdziła że ma problemy z jej trawieniem dlatego zapobiegawczo dostaje te krople...
-
no to się pochwaliłam - nawet w nocy dzisiaj marudził :( i od rana to już na całego... myślicie, że jak dostał 2 tyg temu 2 razy moje mleko z butelki i teraz w sobotę tez 2 razy w ciągu dnia to mógł zajarzyć, że z butli lepiej????? moja siostra ponoć tylko raz dostała butlę i już cyca nie chciała... teściowa mówiła że jedna z jej córek tak samo - wystarczył jeden raz z butli wiktorio3mam pytanko odnośnie kupek - moja Miśka robi codziennie bardzo rzadkie kupki, aż jej wypływa z pieluchy i zastanawiam się czy to normalne, czy nie powinna robić bardziej twardej tej kupki mój jest na cycu i też często robi takie kupy, że się wchłaniają w pampka jak siku, pediatra mówiła że na cycu może tak być no i własnie rano taką kupę zrobił a chwilę wcześniej go przebrałam bo osikał mnie siebie i wyrko Marizaza a jak przybiera na wadze? Jeśli jest ok to może się nie martw? Dobrze Cię rozumiem, bo rozterki co do karmienia też mam co kryzys :/ ale jak sobie pomyślę ile korzyści to daje, no i że przed alergią go może wtedy ustrzegę, bo ma wysokie prawdopodobieństwo bycia alergikiem, to zaciskam zęby... Są dni, że cały dzień siedzimy i się tylko karmimy... (i gdyby nie Internet w komórce to bym chyba nie wytzrymała tego ;) ) w piątek na szczepieniu go ważyłam to w tydz było 150g, niby dobrze, ale biorąc pod uwagę, że 2 razy mniej niż zwykle to się zastanawiam czy się jednak już na nim nie odbija to marudzenie :( wiktorio3 no właśnie, dokładnie tak samo to wygląda u mnie, tylko ja zamiast smoczka butlę ładuję a takie miałam plany :((((((( i tego najbardziej mi będzie brakowało tez bym pewnie ładowała butlę, ale mleko musi pediatra dobrać, a ja jeszcze nie pytałam, bo myślałam że to zaraz minie, ale chyba dzisiaj się zapytam... wiktorio3 no to ja się pochwalę, że w czwartek jest moja 9 rocznica ślubu (kurcze, jak ja tyle wytrzymałam z tym nerwusem) w takim razie jakby miało cię nie byc na forum w czwartek to juz dziś życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i dużo cierpliwości dla nerwusa mamamajki3 U nas pierwsza cała przespana noc! Gutek tak uczcił skończenie 2 miesięcy ;) Poszedł spać o 21.30, a obudził się o 6... Oby to nie był jednorazowy wyskok ;) mamamajki3 zaza jaki ty masz fotelik, bo na zdjęciu to wyglądało tak jakby Sergiuszek miał jeszcze sporo miejsca, mimo że sam wydaje się być spory. Ja chyba musze się już rozejrzeć za foelikiem 0-18 kg, takim rozsuwanym, bo na kołysce to długo nie pojedziemy :( my mamy fotelik od wózka, a wózek taki szajsowaty za 600zl dlatego fotelik będziemy zmieniać
-
dziewczyny kompletnie nie wiem co mam zrobić u nas kryzys karmienia nadal trwa a to już 2 tyg... najpierw zganiałam na upał, potem na skok rozwojowy, potem szczepienie, ale teraz to już chyba nie mam na co... mlody je góra 5minut potem zaczyna się rzucać przy cycku, kiedy przykładam mu sutka to lapie, ale zaraz wypluwa i strasznie się przy tym denerwuje, ale cyca szuka i widać że nie dojadł uspokaja go wtedy tylko smoczek... przysypia na trochę i znowu to samo w nocy jest OK i je normalnie bez żadnych akcji wszyscy w koło namawiają na butlę i nie powiem, że mam często dość tego płaczu i strachu że dziecko się nie najada, ale na samą myśl że mogę stracić karmienie piersią chce mi się ryczeć, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo to kocham... kaśka Sergiusz też często śpi z nami, codziennie przynajmniej od 5 bo inaczej bym już nie pospała, a tak czasami mi się uda go zmęczyć i jeszcze się zdrzemnąć potem i wibracje w bujaczku też uwielbia no i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!! madzia a czemu tak późno macie to szczepienie?? nadinn nieraz zostawiam go na godzinkę samego z chłopakami żeby przypomnieć mu od czasu do czasu jaki to miód ;-))) o ty niedobra
-
chciałam z wami popisać ale młody mi nie daje już ryczy z leżaczka :( alatraDziewczynki - która uzywała jakiegoś lekarstwa na trawienie laktozy??? Podajcie prosze nazwę, bo zaczynam sie obawiać, że Młody z tego powodu cierpi i nie daje spać. Dziś znowu pobudka o 00.30. potem 2.00 i do piatej prężenie się, popłakiwanie i drapanie twarzy, ehhh... my podajemy DELICOL
-
wczorajszy dzień był tragiczny, młody ciągle płakał nie chciał jeść i płakał z głodu jeszcze bardziej :/ D chodził tylko i mówił "przejdźmy na butelkę" i dawał mi do zrozumienia że to moja wina, że mały nie płacze po ponad 2 godz, kiedy była kolej męża na noszenie ja wzięłam się za sprzątanie kuchni, a mały zaczął się tak drzeć, że aż się zanosił i mojemu D puściły nerwy - zaczął kląć i po wyciągnięciu małego z fotelika zamiast ten fotelik odsunąć to go kopnął a ja miałam satysfakcję i oczywiście mu wytknęłam, że jednak nerwy mogą puścić i mam nadzieję, że teraz już mnie nie będzie oceniał jak do tej pory kiedy zdarzyło mi się stracić cierpliwość i przeklinać Mari tatusiowie to już chyba wszyscy tak mają, że nie zauważają takich szczegółów jak np. mokre body madzia luigi też bym z chęcią zaszalała z zakupami dla małego, ale czekam bo w środę od siorki odbiorę paczkę od mamy z ciuszkami z Anglii nadinn kaska alatra ale wam zazdroszczę takiego spotkania alatra ja też mam nocki nie przespane, bo Sergiusz po kąpieli śpi ze 4godz a potem co 2-2,5 się budzi na karmienia, najczęściej koło 5-6 ostatecznie wstaje, ale chyba już się przyzwyczaiłam do takiego spania i zaczynam ziewać dopiero pod wieczór Mari no niestety trzeba walczyć z głupimi przesądami u babć - moja np. stwierdziła że paznokcie się dziecku obgryza i podjęłam decyzję, że jak młody skończy 3 miesiące to zamiast męczyć się i stresować z odciąganiem mleka na wyjścia itp to wprowadzę butlę MM ( i tak jak młody skończy 5 miesięcy to chciałabym karmić już tylko od kąpieli do rana, a w ciągu dnia MM)
-
my już od 5.30 na nogach bo kto powiedział, że niedziela jest od spania madzia zazdroszcze takich wyprzedazy nadinn no to się nieźle trafiło twojej koleżance - same chłopy w domu :) też się zastanawiam co tam u nich bo bywały dość często a teraz cisza... luigi zdjęcia wczoraj nie zrobiłam a włosy w kitkę związałam więc po uczesaniu ani śladu, ale jak kiedyś znajdę czas by je wyprostować to wtedy wstawię foto na forum nie wiem co ci poradzić odnośnie karmienia... z jednej strony ja jestem przyzwyczajona do tego że Sergiusz nie śpi za dużo (albo wcale) w ciągu dnia i ponoć nie jest wyjątkiem, ale nie dziwię ci się, że ci brakuje tego utraconego spokoju i wolnego czasu myślę, że musisz sobie sama odpowiedzieć czy karmienie bezpośrednio piersią jest dla ciebie takie ważne, bo moim zdaniem chyba nie ma sensu zmuszać się na siłę... u nas pogoda paskudna i planów na niedzielę brak :/ pewnie pojedziemy na zakupy a może Sergiusz da nam się dzisiaj ponudzić
-
Wiktorio udanych wakacji!!!!!!! mari my też mamy Audi i jesteśmy zakochani w tej marce niech wam autko służy jak najdłużej niecierpliwa nikitaka trzymam kciuki żeby waszym dzieciaczkom ten zabieg nie był jednak potrzebny&&&&&&&&& a ja mam dzisiaj super humor, bo wizyta u fryzjera jak najbardziej udana w ogóle to byłam w tym zakładzie pierwszy raz, bo mi koleżanki polecały i zaskoczyła mnie niezwykle miło cena - za pasemka, cieniowanie i prostowanie włosów 60zł :) a wieczorkiem wpadają znajomi z kolegą Sergiuszka panowie będą pić a panie gadać o kupkach
-
mari a co za autko kupiliście? pochwal się :) no i gratuluję nowego nabytku! niech wam służy!!! a jeśli chodzi o pierdy to nie wiem co może być przyczyną, więc niestety nie pomogę
-
Mari właśnie śpi :): u nas 3godz to standard a i tak się z nich strasznie cieszę Sergiuszek też mówi od kilku dni "agu" i tak fajowo piszczy ze szczęścia, a najbardziej to mu się podoba lustereczko nad bujaczkiem i jego odbicie w lustrze a ja dzisiaj zrobiłam super danie z tych moich ograniczonych składników: tagliatelle z kurczakiem, kabaczkiem i natką pietruszki - mniam!
-
już po szczepieniu - mały płakał przeokropnie tak mi było szkoda tego mojego maleństwa, że prawie z nim płakałam i waga trochę przystopowała, bo waży tylko 5150g (czyli niecałe 150g w 6dni), nie ukrywam że mnie to cieszy, bo klocek już ciężki się robi z niego wiktorio niecierpliwa z tą wyrodną matką to oczywiście ironicznie było teraz na przykład po szczepieniu zamiast go wyjąc z fotelika i rozebrać to postawiłam fotelik koło otwartego balkonu, żeby młody się nie zapocił i delektuje się chwilą spokoju póki diabeł spi ropuszka otulaczki strasznie mi się podobały jak byłam w ciąży, ale stwierdziłam że na taki porządny mnie nie stać i nie kupiłam i bardzo dobrze, bo młody otulania nie cierpi a na taki chorowalam OTULACZEK - KWIATEK WALLABOO! - Sklep internetowy z zabawkami dla niemowlÄ t - Wyprawka dla niemowlaka - Akcesoria dla dzieci - BabyHeaven.pl madzia może podrzucę ci jeszcze tego mojego diabła taka obrotna jesteś to pewnie nawet nie zauważysz że ci jedno więcej dziecię przybyło
-
wczoraj Sergiusz zasnął u znajomych przed 20 i nie budziłam go na kąpiel (wiem wiem wyrodna matka ze mnie ) i spał tak do 23, potem cycuś i kolejne pobudki na karmienie o 2:20 i 5:15, o 6:20 zaczął robić kupke a wstalismy sobie przed 7 na 8:45 mamy szczepienie, a mój genialny mąż zapomniał szefa poprosić o wolne, bo zapomniał i jade z teściową Mari Zaza zazdroszcze imprezki i takich znajomych. My mamy znajomych z dzieckiem o miesidac starszym i 3 pary z dziecmi 3 miesiace starszymi, patzre na nich z zazdroscia, ze juz maja tyle za soba. tej parze to ja też bardzo zazdroszczę, bo ich dziecko jest super spokojne, ciągle śpi, a ona karmiąc piersią może jeść wszystko, ich Kubuś nie ma kolek itd itp.