july12

zabolek12385 July proponuje masazyk sktoni. Nasmaruj sobie amolem i masuj. No a ja ostatnio gdzieś słyszałam, że amolu nie wolno w ciąży :/ Poza tym wydaje mi się że nie zniosłabym zapachu. Na szczęście dzisiaj już jest lepiej. Małgośka35 Na szczęście mam taki odkurzacz wodny - który nie dość że filtruje powietrze to zbiera idealnie kurz. A że nie nawiedzę sprzątać - zwłaszcza ścierać kurzy - to tym odkurzaczem zbieram wszystko ze wszystkiego. Dobra sprawa - bo ten kurz nie unosi się w powietrzu. U mnie też miejscami pojawiają się takie latające "koty" z kurzu, właśnie tam gdzie nie ma dywanów ( czyli np. pod łóżkiem), ale nie ma na to innej rady jak po prostu odkurzac kilka razy w tygodniu, bo jak ten kurz się tak ślizga po podłodze to i tak go wdychasz i tak, niezależnie od tego jaki masz odkurzacz. A ja jestem alergikiem, i walczę z tym cholernym kurzem już długo

Hosa-Mosa to sa chyba objawy MIGRENY... tak, ale nie miałam nigdy wcześniej takich akcji, a szokujące jest dla mnie to , że odkąd było wszystko ok, do chwili kiedy myslałam że nie wytrzymam z bólu, minęło maxymalnie 15 minut, może nawet nie. A tak w ogóle to gratulacje dla mam, które miały dzisiaj okazje popodglądac swoje pociechy na USG .

Cześć wieczorynki :) Ze mna się dzieje ostatnio coś niedobrego. Ciagle mi cos dolega, i za każdym razem co innego. Dzisiaj zaczęła mnie extremalnie bolec głowa, tak w momencie, do stanu takiego że w ciagu 15 minut już ledwo widziałam na oczy, raziło mnie światło, i ciągnęło mnie na wymioty. I biedna byłam właśnie za kierownicą, w drodze do domu, po drugiej stronie miasta. Na szczęście dojechała, wzięłam dwa apapy, położyłam się, i trochę przeszło. Głowa nadal boli, ale nie az tak.Pierwszy raz w życiu mi się coś takiego przydarzyło.

Ja mojego DWA LATA nie mogłam wysłać do dentysty, nie pomogły prośby, groźby, dopiero cięzki szantaż. A durny jest, bo jakby poszedł chociaż raz do roku na kontrolę, to miałby maxymalnie 1 zęba do leczenia, a jak nie był kilka lat, to mu się uzbierało, i nie dziwne że się bał. Ja mam ogólnie pierd*olca na punkcie higieny i czystości itd, w ciązy mi sie jeszcze spotegowało, więc chciał nie chciał musiał iść. Na szczęście zrobił co miał zrobić i po kłopocie. Ale dwa lata trzeba się było kłócić.

ciri ale to pewnie tylko jakis czas. U mnie po krótkim rozdziale kiedy było "fajnie" pojawiły sie bóle dołu brzucha, skurcze macicy, problemy z oddychaniem, puchnięcie. Ech.. Jak nie urok to sraczka

Małgośka35 ale czytając Was - już się boję. i słusznie!

Kurde ja też muszę na dniach iść na glukozę. Niechęć mam totalną, i na razie odkładam.. do wizyty jeszcze niecałe dwa tygodnie. FUUUJ

ciri no i mam sporo wymagań do tego łóżeczka 140/70 i szuflada i 3 poziomy ustawienia dna i 3 szczebelki wyjmowane i do przekształcenia w normalne łóżko plus dodatkowo opcja że przy normalnym łóżku powinna być barierka koniecznie i jest jedno jedyne łóżeczko gdzieś tam m. znalazł że mi wszystko to spełnia Bo największy problem przy tych kryteriach to ta barierka. Ale barierke, to się da dokupic uniwersalna pasującą do praktycznie każdego łóżka, w ikei, i na allegro.

Małgosia to Ty kompletnie nie masz się czym martwić, masz bardzo komfortowa sytuację. A mając taką pomoc sama bardzo szybciutko załapiesz co i jak i bedziesz zupełnie samodzielna Nie ma się co bać

Hej. Mnie tez szkoła rodzenia wydaje się zupełną strata czasu, poród jest wpisany w ludzką naturę, więc niespecjalnie trzeba sie do niego uczyć, a nauka opieki nad lalką nijak sie ma do noworodka. Lalką to możecie sobie w domu same poćwiczyć :P Tu chodzi o szczegóły takie jak trzymanie karku i główki ( jak dziecko ma za słabe mięśnie na początku) . To tez przychodzi naturalnie.

elus.dreptusdziewczyny jakiego uzywalyscie programu do pitow bo ja mam taki dupny ze nie oge nic zrobic:( mnie pita rozlicza księgowa, przy okazji robienia całej comiesięcznej księgowości ( mam działalność) więc nie pomogę

a nieźle, odkąd kręgosłup mi nastawili i odkrylam skuteczny specyfik na zgage , to jest całkiem nieźle. Męczą mnie tylko astmatyczne duszności, i zaczyna mnie to trochę martwić. Co mnie ominęło w ciągu ostatnich 3 dni?

ciri mój mąż ma specyficzny sposób mierzenia (znaczy zawsze mu się mieścił w ręce - przypominam ja mam spory biust ale mój małż ma graby jak bokser :)) teraz już bierze we dwie powiedzcie że kiedyś przestanie rosnąć Nie przestaną Będziesz musiała przed sobą na taczce wozić Bez przesady, wrzucałaś ostatnio swoją fotkę, jeszcze nie jest źle A tak w ogóle to witam wieczorową porą

Cześć kobitki. Chciałam Wam tylko życzyć dobrej nocy. Nie będę się rozpisywać, bo po dzisiejszej wizycie u internisty mam humor do dupy i idę spać. Może do jutra mi sie poprawi. Dobranoc Kodomo kuruj się , duzo zdrówka życzę .

Dzień dobry Dzisiaj pogoda do dupy a poza tym obudził mnie szalenie "przyjemny" dźwięk piły tarczowej, dramat Tuż za moim ogrodzeniem buduje się dom, i teraz sa na etapie dachu. Albo co dnia stukanie i pukanie, a to cięcie desek, mam dość. I tak codziennie od siódmej. Zazwyczaj udaje mi sie spać do 8:00 czy 9:00, ale dzisiaj niestety, i dźwięki koszmar.

Witam wieczorową porą. Ale sie rozpisałyście dzisiaj. Ciri jak chcesz bawełniane getry to tylko z allegro, nawet z przesyłką cena jest smieszna.A że i tak się zużywają, i spierają ( mam na myśli np. czarne) to wole dac 20 zł i miec co trochę nowa parę, niż zapłacic stówę za badziew. Kupiłam sobie ostatnio dwie pary, mają duzy panel na brzuch, i sa spoko. Duzo bawełny, odrobina elastanu. A sklepy ciążowe omijać szerokim łukiem!! Dziadostwo za kosmiczne kwoty. naomia_ Mąż mi się pochorował a to gorzej jak z dzieckiem więc nie mam na nic czas poza usługiwaniem mu w niedoli;) . Nie ma nic gorszego niz chory chłop.Byle katar, a dramat jest taki jakby to była choroba śmiertelna. I ta autentyczna dramaturgia... masakra Jakby tak każdy chłop chociaż raz sobie urodził, to potem nie przezywałby tak głupiego przeziębienia. A teraz wyobraźcie sobie faceta mającego okres

Dzień dobry kobitki ! Przede wszystkim życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji naszego socjalistycznego święta A że w tym stanie osiągamy maximum kobiecości, to nam się należy. życzę Wam przede wszystkim zdrówka, dobrego samopoczucia, spokoju, i szczęśliwego rozwiązania. A na potem, zdrówka dla naszych pociech, dużo cierpliwości, siły, i satysfakcji z tych wysiłków No i oczywiście szybkiego powrotu do wymarzonej sylwetki, braku rozstępów,żylaków, i innych ciążowych atrakcji

Nie słuchasz Tam był dwukropek i duże "D" Nie było ani słowa o myślniku nu nu nu

Małgośka35 Jeszcze nie wiem jak się wstawia te małe emotikonki te małe to tak normalnie, z klawiatury , czyli żeby zrobić -> trzeba wklepac dwukropek i duże "D"

Małgośka35 cukier miałam badany na czczo - ale bez picia tego świństwa To takie badanie robi się każdemu śmiertelnikowi, który potrzebuje miec zbadany cukier. Natomiast to badanie po obciążeniu nalezy do przyjemności zarezerwowanych głównie dla ciężarówek

Małgośka35 Nie martw się jeszcze będziesz miała robioną. Ogólnie każda ciężarówka ma robioną cukier miałam badany na czczo - ale bez picia tego świństwa Znowu cytując usunęłaś sobie pierwsza klamerkę, z imieniem autora cytatu, i dlatego Ci sie tak zrobiło.

Małgośka35Wiecie co?? Jest jeszcze inna dziwna reakcja mojego organizmu a mianowicie jabłka! Przed ciążą nie jadłam jabłek bo po zjedzeniu chociazby malutkiego jabłuszka robiły mi się straszne zajady. Teraz wcinam jabłka jak szalona i jest wszystko OK. Życzę sobie tego aby po ciąży tylko to mi zostało:] Małgośka35eeeee - nie pomyślała bym nigdy że można mieć zachcianki na jabłka!! . Ja nie lubię jabłek, nie jadam jabłek, a do tego po jabłkach zawsze mnie kłuje wątroba. A tu prosze od dwóch miesięcy nie ma dnia żebym nie pochłonęła jabłka I oczywiscie wszystkie dolegliwości wątrobowe zniknęły

Małgośka35maksiu119 no tak - przepraszam - pomyliłam badania. To ja chyba nigdy nie miałam robionej glukozy w takim razie. Glukozę się robi na dwa sposoby. Albo po prostu z krwi na czczo. Albo po obciążeniu, wypijasz konkretna dawkę wstrętnej rozpuszczonej glukozy, i po godzinie lub dwóch ( zależy od lekarza) badają dokładny poziom we krwi. Maksiu, nie zapomnij sobie zabrać cytryny. Wszyscy mi mówili że tak jest o niebo lepiej, łatwiej to obrzydlistwo przyswoić

Małgośka35 Mój luby się mnie nie dotyka Ale czemu?

hej ciri nie zauwazyłam, że zdązyłaś mnie uprzedzić Jak się macie wieczorynki? Ja zaobserwowałam drugi ostatnio nagły skok brzucha. Najpierw w ciągu dwóch dni urósł, tydzień temu, a teraz w ciagu kolejnych dwóch zrobił sie taki wielki że szok Mąż wrócił po dwóch dobach poza domem i szczęka mu opadła z wrażenia, na widok brzuchola.