Moni@

dzisiejszy dzionek szykuje mi sie w lozku z paczka husteczek higienicznych, moje przeziebienie rozkrecilo sie na dobre...siedze i kicham, z nosa cieknie, glowa peka...a zostal mi czosnek i cytryna, no i ciepla herbatka... delfina gdzie ty jestes??????????

cin dokladnie...moje przeczucie i Twoj sen, no i jest:))

Alfa zobaczysz ze sie nie obejrzysz a sama bedziesz widziec dwie kreseczki...u mnie udalo sie bardzo szybko - drugi cykl, sama jestem w szoku, bo po odstawieniu tabletek zajelo ponad 7miesiecy...a po poronieniu drugi cykl... a tak w ogole to dzidzia poczeta w Sylwestra, hahaha, po paru drinkach...wiec bardzo na luuuuzieeee.... to dla Was kochane trzymajcie kciuki bo to dopiero poczatek drogi...

dzieki kochane moje...no mialam czuja... potem zaczelam brac to na rozum, rozwazac, liczyc... i myslalam - pewnie nieeee... a jednak! trzeba ufac sobie i swojej intuicji:))) na razie luzik, wie tylko mezulo...od razu mi pokazal jak bardzo sie cieszy no i oczywiscie Wy

Kurde ja też chyba jeszcze nie wierzę...z tym ze ja się nigdzie nie wybieram, bo tak jak dla delfiny, mnie jest z wami dobrze :))) Dziewczyny - październik będzie Wasz!!!

Delfina - zakładaj nasz wątek! A ja spróbuje jeszcze zasnąć... O matko...nie wierzę... :))))))))))

Po raz kolejny spisał się cyfrowy test Clearblue - testowalam trzy dni przed spodziewaną @

Zrobiłam test o 5.17 nad ranem...JESTEM W CIĄŻY!!!!

dobra ide spac bo mi test nie wyjdzie

kurde...musimy zmienic lawe...nasza tez za niska...

ale jaja:)))

Alfa a dla twojego nie docenia tego co ma...

witaj zabolku:)) widzialam twoje male cuda...sa przepiekne ciekawam jakiej sa plci...niedlugo juz sie dowiesz:) masz czestsze wizyty u lekarza ze wzgledu na ciaze blizniacza? nie mam pojecia jak tu jest z taka ciaza.... ja rano testuje...trzymaj kciuki:) dobrej nocki!

ma-mmi juz doczekam do jutra rana...to i tak bedzie trzy dni przed @ wiec wole z tego nocnego moczu jakby co... smigam do lozeczka dobrej nocki!

to sie kochana jeszcze okaze dziekuje za kciuki, ja je caly czas trzymam ze Ciebie

ja ostatnio jeszcze mandarynki (bo slodkie), gruszki (bo slodkie) i mango (bo slodkie)

ja po raz kolejny w zyciu sie odchudzam, z ta roznica ze teraz mam z czego, a moje wczesniejsze diety to takie zabawy, nigdy nie musialam tak naprawde chudnac...tylko ze to sie w sumie zmienilo po drugiej ciazy - od tamtej pory schudlam ale nie trwalo to dlugo, a w ciagu ostatnich 6 miesiecy przytylam pare ladnych kg...cos ok 12 ogolnie uwielbiam niezdrowe zarcie , slodycze wrecz kocham , a jak widze warzywka to dostaje wysypki i mam stany lekowe to tak w skrocie...

no i kupilam Clearblue...tylko ze pojedynczy, akurat nie mieli tych z indykatorem poczecia w dwupaku moze to cale zamieszanie o nic...ech wlasnie wcinam pomelo...pierwszy raz jem, troche podobny do grejpfruta, momentami slodszy, calkiem smaczny:)) szkoda tylko ze skora na nim jak na byku...

delfina sweet dreams... a ja zmykam po test...

ale sie usmialam....przeczytalam cos co mnie bardzo dobrze opisuje...heh "Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing."

dzieki inka 80 wlasnie zauwazylam podpis nad twoim suwaczkiem.... ale mialam polewke...normalnie padne chyba to tak jakbys mnie opisala!

dobra, dobra...kupie i zrobie z pierwszego porannego siuskania, to jutro jakby co wam napisze... kupie podwojny, wiec bede miala na pozniej:)))))))

e tam jutro...dzisiaj...jakby co to tesco otwarty do 22... heheh...ale ja jestem mietka... teraz wiecie czemu nie moge wytrzymac na diecie??

delfina...ty czorcie jeden... myslisz ze z porannego moczu by juz wykazal?? supermarket zamykaja o 21...