Margeritka

JSmolarek A mnie mój mąż zaskoczył dziś..:) wiedział, że jutro mogę się czegoś spodziewać, więc zadziałał i niespodzianka się udała. Były róże, które uwielbiam i coś słodkiego, a dla dziewczynek bukieciki tulipanków...:) minki miałyśmy w duże O! Ale to nie koniec niespodzianek. Jak tata dał dziś, to dziewczynki też..:) Lidzia namalowała mi portret Ani z Zielonego Wzgórza i włożyła w ramkę, (wie, że ją bardzo lubię) a Darunia narysowała dla mnie bohaterki z bajki 'Kraina Lodu', Elsę i Annę. Takiego Dnia Kobiet to jeszcze nie miałam..:) Kompletnie nic nie podejrzewałam...Są po prostu kochani. Jestem przeszczęśliwa, to był cudowny dzień i wspaniałe niespodzianki. Dziś tata usypia córcie opowiadając wymyślone bajki, a mama klika..:) o jak pięknie!!!! super:)

a ja mam blisko do Kazimierza, ale za często tam nie jeżdżę, koleżanki uparły się, ze tam:) lubię to miasto,ale dla mnie jest za drogie...

rodzina jest najważniejsza w życiu człowieka i wiele osób wychodzi z domu okaleczonych i przenosi to potem w dorosłość...na rodzicach jest największa odpowiedzialność za to, jakimi potem ludźmi stają się nasze dzieci:)

dziewczyny współczuję tych wyjazdów służbowych...

pomysł rowerowy rzucę do redakcji, zobaczymy:) u mnie niby przechodzi, ale jednak nie jest dobrze i chyba wezmę jeszcze ten antybiotyk przez jeszcze 2 dni...bardziej czuję to wszytsko na oskrzelach

na ząbki te maści nie za bardzo działają, to znaczy na chwilę jest ulga, ale jak jest takie marudzące i często siębudzi, to moim zdaniem lepiej zadziałam nurofen w syropku lub coś innego przeciwbólowego, życzę wytrwałości, będzie dobrze!

mam różnicę między dziećmi dwa latka i moja córa do 7 miesiąca drugiej ciąży była karmiona piersią, a do tego zasypiała na rękach u mnie i nosiłam ją nawet tydzień przed porodem, poza tym ciągłe schylanie się do niej, 100 razy wstań, kucnij i nic nie było:) moja ciąża przebiegała prawidłowo i nic złego się nie działo, robiłam zakupy, chodziłam z wózkiem na spacery, do lekarza chodziłam na piechotę około 25 minut do ostatniej wizyty, także jeśli ciążaprzebiega ok, to nic się nie stanie, ale wszytsko w granicach rozsądku

myślę, ze sięgać, bo warto:) moimo tego zakończenia, a film oglądałaś? ja teraz czytam ben hura:)

każdy ma prawo do swojego zdania, ja myślę, że nie wynajęłabym swojego brzucha

super, ze tak czuje rytm, tancerka Ci rośnie:)

Obama też dostał nobla....mnie bardzo podoba się to, co powiedziała Merkel o Putnie: mamy do czynienia z dziewiętnastowiecznym politykiem...mania wielkości państwa, zaborczość....

ja się spodziewam życzeń i kwiatów:) mam nadzieję, ze o córkach tez będzie pamiętał

szkoda, że nie znalazłaś tych zdjęć, ale dobrze, że dogadałaś się z fryzjerką:):) i że jesteś zadowolona:) pozdrawiam ciepło!

ja też bardzo bałam się, że czegoś zapomnę, ale jest na to rada, bo rodzina może dowieźć, dokupić:) pierwszy poród pewnie będzie długi i lepiej tak myśleć, niż nastawić się na szybkie rodzenie i potem się rozczarować, jak będzie trwało dłużej, ale tak naprawdę na porodówce czas leci szybko i nawet nie będziesz wiedziała, kiedy zleci Ci te kilka godzin:):) mocno trzymam za Ciebie kciuki:) będzie dobrze

u nas piewsza szczoteczka była sylikonowa, zakładana na palce, dopiero następna była miękka, specjalna dla dzieci

ja kiedyś wstawałam o 2-3 w nocy i oglądałam na żywo relację, dziś zupełnie o tym nie pamiętam...

dobrze, że macie takich mężów, to prawdziwy skarb:)

z mojej jazdy na rowerze nic, bo jestem chora, biorę antybiotyk i czuję się kiepsko...

ja się wybieram do Kazimierza Dolnego z koleżankami już matkami ze studiów, taki zjazd rodzinny będzie

Składacie życzenia swojej Teściowej? Czy pamiętacie o niej bardziej na Dzień Matki? Ja właściwie to składam jej życzenia w dniu matki i daję wtedy symboliczny prezent, jak jest u Was?

no własnie mnie się wydaje,że to głównie seniorzy oglądają...

a ja mam brata żołnierza zawodowego w Dęblinie...mały świat...oj mam nadzieję, że naprawdę nic nie będzie, najgorsze, że Putin uważa, ze jego interwencja jest legalna...i że może w każdej chwili wkroczyć do akcji...

ona chyba właśnie ceni sobie taki bezpośredni kontakt z ludźmi:)

i zimno i pochmurno

domi serdeczne gratulacje:):)