Margeritka

dzieki dziewczyny za wsparcie:) ja nie mam pamięci do kodów, haseł itd, więc czasem mam problemy:)

nikawa one naprawdę wróciły przez tę ruchliwą ulicę...:)

w pepco sa tanie zabawki, książeczki, my tam własnie kupujemy, z ubrankami różnie to już bywa, cena przystępna i czasem można coś dobrego tam znaleźć

u nas rossman (pieluchy) jest w tym samym budynku, co alma, więc zakupy tam, ale warzywa wole z warzywniaka i kupuję, jak wracam ze spaceru, podobnie z mięsnym sklepem, mam sprawdzony na osiedlu.

2-latka nie potrafiąca gryźć? to naprawdę przesada...papki są dobre, ale na jakiś czas,

lubię białe ściany, bo w domu jest widniej, jaśniej, zwłaszcza na jesieni czy w zimę

a ile macie wzrostu Natka, aagnieszka?

chyba opiekunki nie za bardzo sobie z nim radzą, powinny tego chłopca bardziej pilnować, zajmować mu czas, tak, aby był spokojny, jak najbardziej unikać sytuacji, w której może dojśc do bójki, co do Twojego syna, to zwróciłabym panią uwagę, że mały nie chce chodzić do żłobka przez tego chłopca i niech bardziej pilnują, dzieku powiedz, że rozmawiałaś z paniami i że ma w nich wsparcie, i jak będzie się coś działo, to ma ją zawołać.

ja znam taka osobę, co ma dwadzieścia kilka lat, a bunt nastolatki jakby jej został...nie wiem, czy mam rację, ale chyba dziewczynki intensywniej przeżywają bunt w tym wieku niż chłopcy

upalnie:)

nikawa ja tez w piaskownicy siedzę i codziennie mam tyle paichu w domu, że muszę codziennie to sprzątać, dzieci w domu na boso biegają..

Ula to duża impreza Ci się szykuje:) na obiad polecam mięso pieczone np. kaczka lub indyk, bo można je spokojnie przygotować dzień wcześniej, moim zdaniem pomysł bardzo dobry, żeby zrobić obiad ciasto i grilla:) smaka narobiłaś na tego grilla

my wychodzimy popłudniu, bo wtedy na placu zabaw są cienie i na alejkach też, dziś na szczęscie z wiatrem było, więc dało się wytrzymać

a ja sie już dawno nie ważyłam:) dziś po 3 godzinnym spacerze zajeżdżam pod dom, a Ola "ja nie chcę do domu, ja chcę pojeździć wózkiem", ale dała się przekonać, zmęczona była i zasnęła mi przed 18 i śpi, w domu już duszno się robi, zobaczymy, kiedy powstają te dziewczyny moje

dziewczyny każdy taras jest dobry:) joanna u nas na wsi sporo dzieci, bo teraz rodzicami są dzieci z wyżu z lat 80-tych.

a ja lubię białe ściany, kolory jakoś mniej, choć w sypialni mam właśnie magnolię z czerwonym winem czy coś takiego

Ula moja Emilka je nieprzecierane od kiedy od 8 miesiąca, chlebek wcześniej, często się dławiła i musiałam pomagać w odkrztuszeniu, bo mała pakuje do buzi ile wlezie, teraz łatwiej, bo ma dużo zębów, ale początki były dla mnie stresujące, poza tym większe kawałeczki np. marchewki przelatywały przez nią (niemal w takiej samej wersji były w kupce, podobnie z bananem, ale to też się zmienia), moja je kasze gryczaną i jęczmienną, jajka sadzone, jajecznicę, uwielbia ogórki, pomidory surowe, w sumie je już wszystko co my, ale zazwyczaj je sama łyżeczką lub widelcem lub rączką i w sumie tylko tyle, ile sama zje, ciężko ją dokarmić potem, kiedyś ładnie jadła kanapeczki, teraz rozwala wszytsko na częsci pierwsze, a masło zlizuje...

u mnie też była taka sytuacja, Ola przygniotła Emilkę roczkami, gdzieś tam w okolicy żeber, mała przez chwilę nie mogła złapać oddechu, ale nic się nie stało, popłakała chwilę i już, więcej strachu niż krzywdy, mam nadzieje, że tak właśnie będzie u Ciebie, obserwuj dziecko i bądź dobrej myśli

Natka ty to zabiegana jesteś, więc stres też tak robi, że człowiek chudnie

my jeszcze wczoraj u znajomych siedzieliśmy mają bardzo duży taras i byliśmy głownie tam, pozazdrościłam im tego tarasu, jest naprawde ogromny

ja też czytałam te książki, co ty Bettyy i też polecam je, bo są naprawdę dobre. świat księży ukazany jest w ciekawy i przede wszystkim ludzki sposób

ostatnio była tam jakaś scena, wszyscy nie wyspani, bo dziecko ma kolkę, lekarz pyta innych lekarzy co na kolkę, oni mu dają suszarkę, suszarka się spaliła, oni dają mu wszytskie rodzaje smoczka...

Natka prześliczne te kwiaty są, oczy odpoczywają, jak się na nie patrzy...u nas w ogródku zaraz będą piwonie, uwielbiam ich zapach

u mnie w pomogło to, że w drugiej ciąży zanikł mi pokarm i cysio był pusty, a teraz nie wiem, jak odstawię Emilkę...mam nadzieję, że przejdzie to łagodnie

ja słyszałam, że w Norwegii leczą dzieciom zeby w ten sposób, że usypiają w narkozie i leczą wszytsko, co jest do leczenie, co myślicie o tym sposobie?