Margeritka

etapami dla dziecka rzeczywiście jest najlepiej niż tak z dnia na dzień, moja mama zachęciła starszą siostrę do wrzucenia smoczka do śmieci, ona tak zrobiła i podobno było po problemie, a miała już chyba jakies dwa latka

Natka dla mnie to jakoś mało prawdopodobna wiadomość, ja w to nie wierzę, że można zapomnieć, ze ma się dziecko, a po drugie, że nikt tego nie zauważył?

Ula ja trzymam kciuki, mama nadzieję, że to pomoże, bądź dobrej myśli:)

moim zdaniem wyjście na basen jest rzeczą, która zajmuje trochę czasu, ale mam znajomą, która chodzi na basen w czasie przerwy na lunch w pracy, ma godzinę i zdąży, bo basen ma blisko pracy:)

moim zdaniem można, bo poród to także przeżycie dla ojca dziecka, dobrze, żeby osoba towarzysząca wiedziała, jaka jest jej rola w tym czasie, myślę, że nie będzie problemu:)

dziękuję Wam za odpowiedzi, mam nadzieję, że ktoś jeszcze napisze:)

Drogie mamy, które jesteście w ciąży, jak myślicie o tej istocie, którą nosicie w brzuchu, czy dla Was jest to płód, który staje się dzieckiem po urodzeniu, albo dopiero na kolejnych etapach ciąży, czy od samego początku jest to dla Was dziecko? Zapraszam do dyskusji:)

Na pewno każda z Was słyszała o tym, to świeża sprawa, znany lekarz odmówił aborcji chorego dziecka, tu można o tym poczytać Tekst linka co myślicie o jego decyzji i całej tej sytuacji?

aagnieszkaa jak przeczytam, to ocenię zakończenie:)

Natka ale masz pięknie w ogrodzie:) domi, jak na grzybkach tych się nie znam, nie wiem, co to jest

kanapki z szynką i pomidorem

płatki z jogurtem jadły

moja Emi lubi rybkę po grecku, a Ola w panierce jak kotleta

na pewno fasolka i ziemniaki, co do mięsa, to jeszcze nie wiem

flawiusiowa mam nadzieję, ze długo nie potrwa i najlepiej, jakby sam się odstawił, moja pierwsza córka się odstwaiła od smoczka sama, jak zaczęła ząbkować, około 6 miesięcy miała, ale wcześniej smoczek ratował nam życie na spacerach, płakała i to ją uspokajało, przynajmniej nie musiałam karmić pod blokiem:) bo jak odrzuciła smoczek, to na spacerach czesto karmiłam

no własnie, zapomniałam o zmywaczu do paznokci, może tym warto spróbować, a w ogóle to jak tam, zeszły te plamy?

no to wyślijmy Anię Muchę na uczelnie:) rzeczywiście jak też pamiętam, że na Orlenach nie było przewijaków, a teraz są, szkoda, że tylko negatywne komentarze działają

to widzę, że jak u mnie ciąża przyhamowała laktację:) tak jest właśnie najlepiej, jak dziecko się samo odstawi...

Ula u nas też tak:) u nas najtrudniej z zaczepianiem Emilki, popchnie ją, mała płacze, tłumaczę Oli, ze tak nie wolno itd, ona przeprasza, za chwilę znów to samo...czasem to normalnie można wyjść z siebie i stanąć obok...

ja ze szkoły własnie pamiętam, jak mama któregoś z tych niegrzecznych chłopców mówiła, a w domu to on taki grzeczny jest, to aniołek po prostu, niemożliwe, w ogóle nie przyjmowała do wiadomości, ze jej dziecko może być urwiskiem...

macie rację, jest, jak sprzedawca quadów powiedział, ludzie sobie sami kupują tragedię...

u mnie też jeszcze nie ma ikei, moja siostra kupowała coś online od nich i było wszystko ok:)

ja kupiłam dziś szorty i dwie koszulki i długą spódnicę...w kolorze fukcjowym i muszę ją poprzymierzać z różnymi rzeczami, bo nie wiem, czy zostawić, czy oddać...

rozumiem, że karmisz mm? na tym się nie znam, swoje pytanie możesz zadać naszemu pediatrze na forum, może trzeba zmienić mleko? przepajasz dziecko? niektórzy po 4 miesiącu rozszerzają już dietę, może Twoje dziecko będzie wolało bardziej jedzenie z łyżeczki niż mleko?

maslanka Ja właśnie zaczynam wprowadzać pierwsze warzywka. Troszkę jestem zdenerwowana, bo nie wiem, co i kiedy podawać :) Dlatego zamówiłam poradnik Bobovity z darmowy próbkami, ściągnęłam ich aplikację na telefon i pomału staram się podawać jej różne potrawy. Mam zamiar nadal karmić na żądanie, zobaczymy, co z tego będzie ;) ja też miałam taki poradnik, ale w sumie to jakoś specjalnie mi nie pomógł...