Margeritka

Ola babcie wiedzą najlepiej:) powiem Ci, że ja miałam z babcią tak samo, że nie umiem karmić piersią, bo nie mam pieluchy tetrowej na ramieniu, że za lekko ubieram dzieci itd, czasem jeszcze coś usłyszę, ale mama i teściowa zmieniły nastawienie, jak urodziłam drugie dziecko, dopiero wtedy "zyskałam szacunek":)

dziewczyny zdrowia dla Waszych dzieci, mam nadzieję, że szybko im przejdzie. Wrzesień to zawsze czas takich chorób...Aga ja jak tam dzieci w przedszkolu, Ty masz najmłodsza grupę? jak tam z chorobami?

niestety dziś bardzo rzadko o trwałą pracę, moim zdaniem trzeba założyć, że w każdej chwili może się zdarzyć zwolnienie lub odejść z pracy i trzeba potrafić przewidzieć te sytuacje, nawet jak ma się pracę, to warto cały czas rozglądać się za inną, tak aby w razie zwolnienia mieć perspektywy, poza tym warto zadbać o swój rozwój, zgłaszać się na szkolenia dodatkowe, jakieś kursy, założyć konta na portalach, gdzie przedstawia się siebie jako osobę pracującą, niektóry pracodawcy właśnie w taki sposób szukają pracowników, ja uważam, że najważniejsze, to umieć przewidzieć ewentualne zwolnienie czy rozwiązanie firmy, tak, żeby nie było zaskoczenia:) i warto też myśleć, że po tej pracy można sobie znaleźć lepszą:)

mysza przepraszam, że tak późno Cię witam, mam nadzieję, że jesteś tu z nami:) napisz coś więcej o sobie, pozdrawiam:)

ja podaję dzieciom czasem frytki domowe, które sama robię, tłuszcz z nich wyciskam w papier, smażę na zawsze świeżym oleju, ja unikam glutaminianu sodu itd, kolorowych gazowanych napojów, zup z torebki, pasztetów, konserw, deserów, galaretek, budyniów w pojemnikach jak na jogurty, jogurtów owocowych (tylko naturalne) grzybów

moim zdaniem wygląd cv zależy od miejsca pracy na które chcesz aplikować, zastanów się, co chcesz robić, jakich ludzi możesz spotkać w tym miejscu pracy i co chcesz osiągnąć przez uatrakcyjnione cv, jak zaprezentujesz się na ewentualnej rozmowie, moim zdaniem to powinno się zgrywać jako całość, zaproszą kogoś z atrakcyjnym cv, nastawią się na nie wiadomo co, a przyjdzie do nich szara myszka...rozumiesz o co chodzi...trzymam kciuki za Twoją nową pracę, powodzenia:)

dziecięce proszki najlepiej sobie nie radzą z trudnymi plamami, takie po kupce czy marchewce namaczam w wybielaczu lub odplamiaczu, zostawiam na noc namoczone i rano piorę, u mnie ta metoda się sprawdza, albo tuż przed włożeniem do pralki, plamy spieram mydełkiem odplamiającym

Najlepiej zainwestować w lepsze staniki do karmienia, a zaoszczędzić na ubraniach, polecam bawełniane koszuli na ramiączkach, dobrze się rozciągają, bawełniane koszulki, koszule na guziki lub napy, swetry na guziki, bluzy na zamek, u mnie te rzeczy się sprawdziły, kupowałam na szmatach, jak coś ciekawego tam znalazłam, albo w sieciówkach na wyprzedażach

Jakiś czas temu dwaj dziennikarze przeprowadzili eksperyment polegający na stymulacji elektrodami bólu porodowego, jaki odczuwają kobiety. Co myślicie, czy naszym panom przydałoby się wiedzieć, co czujemy w czasie rodzenia? A jeśli nie poród, to co byście chciały, żeby poczuli tak jak my?Tutaj więcej do poczytania o tym eksperymencie: http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/nietypowy-eksperyment-prezenterzy-sprawdzili-co-czuja-rodzace-kobiety/23r1f

u nas pięknie słonecznie, jak wczoraj, była prawdziwie letnia pogoda:)

mnie dziś się śniło, że rodziłam naturalnie, pewnie pod wpływem rozmowy z koleżankami, które niedawno obie rodziły naturalnie i wymieniały się uwagami:) ja rodziłam dwa razy przez cc (pierwszy poród przez 9 godzin przez sn, ale bez efektu)...oj taki męczący sen

aga gratulacje, super masz Synka:):) ćwiczenie chodzenia na paluszkach jest bardzo ważne:)

jedziemy to pewne, Ola już ok, dziś tylko jeszcze Emi do szczepienia i ruszamy, muszę się spakować na dwa tygodnie, nie lubię tego...wolę się rozpakowaywać, bo tylko dzielę rzeczy na te do prania i czyste, najgorzej myśleć, co trzeba zabrać...

wyjazd na wieś i to, że Ola zdrowa, to mnie dziś cieszy najbardziej:)

ola2710 Dla mnie to nie do końca jest "umiejętność mówienia NIE",a bardziej postępowanie w zgodzie ze swoimi przekonaniami i zasadami.Po to,by dobrze czuć się samemu ze sobą ;) podoba mi się ta definicja bardzo:)

moja Ola idzie do przedszkola dopiero 22 września, w tym tygodniu jeszcze nie zaczęła, więc to raczej jakiś wirus był, przeszło jej, z soboty na niedzielę już bez gorączki i jest dobrze:)

adasaga3 Margeritko, piszesz o tej starszej czy młodszej córce? piszę o młodszej, starsza juz dawno odpieluchowana:)

dzieci potrzebuję na to czasu, ale widzę, że nie jestem odosobniona, mam nadzieję, że to wszytsko zwyczajnie przejściowe

ja kiedyż też tak jeździłam, w soboty jest czynne, w mojej przychodni jest nawet rozpiska, kto przyjmuje w jakich godzinach w czasie tego pogotowia

pięknie i słonecznie, bardzo ciepło

Aga super, że remont skończy, rzeczywiście Ty już 3 tydzień w pracy...normalnie szok...u nas Ola chora, ma tylko stan podgorączkowy i nic więcej, już tak od czwartku i nie wiem, co to może być..trzydniówka u trzylatki?

Sama bym nie potrafiła się zdecydować, nie byłam w żadnym kraju, o którym piszesz, ja chyba decydowałabym się między Chorwacją a Grecją, o Bułgarii nie słyszałam zbyt dużo pozytywnych opinii.

Dziewczyny, jak u Was młodsze rodzeństwo znosiło pobyt swojego brata lub siostry w przedszkolu? Moje są ze sobą bardzo zżyte i zastanawiam się, jak to będzie, kiedy Ola zacznie przedszkole, będą za sobą tęskniły, wiem, że Ola w przedszkolu będzie miała wiele nowości i że się nią tam dobrze zajmą, ale jak pomóc Emilce (1,6 roku), która zostanie w domu?

myślę, że to bardzo dobry pomysł zabierać dzieci na takie obchody, to żywa lekcja historii dla nich, a także nasze świadectwo patriotyzmu:)

fajnie masz Bettyy:) nie dawno zostałaś mamą, a za chwilę możesz zostać teściową:):) żartuję,. kochliwy ten Twój syn:)