Ulla

chyba tak jak pisze MArg trzeba poczekać na usg i wówczas przybliżony termin i tydzień zostanie ci podany

no i jakie wieści od lekarza?

chyba cisza w tym temacie

brawo za skrupulatność

mewy pewnie że pamiętam - aktualnie Wiktor ma już prawie 3 miesiące i teraz cieszymy się bo jestem z dziećmi w rodzinnych stronach i łapczywie czerpie garściami spotkania z rodziną i przyjaciółmi

u mnie w szkole rodzice pierwszaków i nie tylko chodzą na rozpoczęcie od klasy 4 już jest mniej rodziców

no właśnie ja miałam teraz teściową do opieki nad starszym na czas pobytu w szpitalu i gdyby nie przymus sytuacji nie poprosiłabym już jej więcej

super, odpoczywaj kochana a my w rodzinnych stronach jesteśmy, Miki wczoraj pół popołudnia spędził na placu zabaw z dziećmi a Wiktor spał i tak do 22:) a dzisiaj popołudniu wycieczka do rodzinny niedaleko stąd i nocka u kuzynki, spotkania z przyjaciółmi już nie mogę się doczekać

podpisuję się pod tym co Margeritka napisała - z jakiegoś powodu nastąpił ten problem teraz, chyba że zawsze tak było ale rozumiem z tego co napisałaś że to trwa jakiś czas, więc warto może nie wprost ale innymi sposobami dowiedzieć się co i jak się stało, może warto samemu z dzieckiem spędzić kilka godzin dziennie i wówczas emocje znikną

niereagowanie jest metodą u 2 latka a nie u 4 latka - wiem bo stosowałam - mój rozróżnia co jest brzydkim wyrazem a co nie i też wówczas tłumaczę że to brzydko i że ludzie dorośli tego używają jak się zdenerwują i że nie powinno się tak mówić i jemu nie wolno i wówczas skutkuje

poszedł zobaczyć co to dentysta i widział mnie jak mi robili, usiadł na fotelu otworzył na sekundę buzię ale przeglądu nie było - teraz chcę iść na przegląd

mój Miki naprawdę super się pod tym względem rozwijał - najpierw raczkowanie do tyły, potem do przodu a w wieku 8 miesięcy puszczał się do samodzielnego chodzenia - a mówić zaczął w wieku 1,5 roku już zdania proste budował - sama jestem w szoku że tak szybko to poszło bo ja sama nie mówiłam do 3 r.ż.

dziewczyny ja mam 4 latka który ma potrzebę spania w dzień - bo jak nie mamy problemy z kontrolowaniem emocji - i co dziwne wytworzyliśmy zasadę że idziemy spać po obiedzie i nie ma odstępstw choć nie ukrywam że bywają takie dni że nie chce iść wówczas mówimy że to wyjątkowo - uważam że normalne że dzieci utrudniają pójście na drzemkę bo przecież jest tyle rzeczy do zobaczenia

każde dziecko jest inne i nie ma co sobie porównywać do wieku - bo mój teraz 4 letni syn nie przesypiał nocy przez 2 lata, i w ogóle zawsze budził się w nocy co 1-2h a teraz śpi spokojnie choć budzi się wcześnie a młodszy nie ma 3 miesięcy a już potrafi budzić się w nocy co 4-5h

a ile twoje maleństwo sobie liczy miesięcy? spokojnie ja tak czułam się przy pierwszym

delikatnie mu się pojawia i wraz z myciem główki powoli schodzi

to dobrze, warto jednak czasem zapytać by uzyskać odpowiedzi rzetelne, ja widzę że mój maluch też w pozycji półleżącej na kolanach dźwigać się chce

ciekawa jestem jaki jest koszt u was wszystkich szczepień, bo jak mi moja pediatra policzyła to przez rok na wszystko wydam 3 tys.

a ja mam pudełka do mrożenia i mrożę, zapisuję datę i godzinę, odmrażam a co do zostawiania do spożycia to też w ciągu kilku godzin w temperaturze pokojowej może nasze mleko stać a mm trzeba zużyć od razu

Ala na pewno załapie - trzeba tylko dać jej czas, mój też tak jak opisujesz robił starszy syn i z czasem bez większego problemu załapał

lwiczka będzie dobrze rehablitacja potrafi zdziałać cuda

oj to prawda mój tracił oddech siniał i naprawdę źle to wspominam, ale cieszę się że obyło się bez tych wszystkich badań

ja jestem mamą która użytkuje x-landera xq i powiem szczerze, jest fajny, jednak z perspektywy czasu chyba wolałabym kupić inny, mniejszy wózek, na zasadzie spacerówki składanej na parasolkę lub cienko - ale nie wybrzydzam bo mój starszak jeździł jedynie przez rok w tym wózku i teraz na drugiego mam całkiem nowy nieużywany praktycznie wózek

akurat tergo modelu nie znam, ale ja mam 3 w 1 i też z miłą chęcią kupiłabym inną spacerówkę, składaną jak parasolkę, bez gadżetów bo one wcale nie są aż tak potrzebne

ja chodziłam pewien czas i myślę, że to nie było mi do szczęścia potrzebne - nie widzę potrzeby by dzieci w tym chodziły