Skocz do zawartości
Forum

emili6

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    ok. torunia

Osiągnięcia emili6

0

Reputacja

  1. Witam, ja również polecam kropelki dicoflor, mojej bardzo pomogły jak wprowadzałam jej mm. A teraz muszę sie pochwalić, moja mała po zmianie mleka, jest zupełnie innym dzieckiem, nie płacze przed kupka po też nie. Przybiera ładnie na wadze, je dwa razy więcej niż przy enfamilu. Gdybym wcześniej słuchała swojego instynktu, a nie lekarzy w kwestii mleka już od dawna nie byłoby problemu z brzuszkiem, wagą i kupkami. Czasami jednak lepiej polegać na swoich przeczuciach, my widzimy swoje maluszki na co dzień i lepiej potrafimy ocenić co im służy,a co nie.
  2. A dodam jeszcze, że teraz właśnie jak zmieniłam jej mleczko to pije mniej niż wcześniej. Jak była na enfamilu to wypijała tyle herbatek i wody, że czasami w szoku byłam.
  3. Kupy są normalne, nie ma żadnych niestrawionych kawałków, Kupa jest taka ciemno żółto - pomarańczowa zależy co zje i zapach jakiś taki normalny, po enfamilu były okropnie śmierdzące, zielone, zbite, twarde i tak jakby nawet mleko nie było strawione.No a po tym jakoś widzę ze nie ma problemu większego, nawet przybrała mi na wadze i teraz nie ma problemu z przebieraniem pampersa i ubranek bo ostatni miesiąc był tragiczny, juz jak widziała pampersa to był krzyk. Chyba jest tez bardziej radosna, unormowało się z tą kupą i faktycznie zajęło jej to tydzień no może kilka dni więcej. Jak na razie żadnej gorączki nie było, jakiś innych objawów tez nie zaobserwowałam. Może tyle, że je trochę więcej.
  4. Witam kobietki, szukam rady, porady, pomocy. Moja mała skończyła 10 miesięcy, na początku jak jeszcze karmiłam ja piersią powoli zaczęłam wprowadzać mm ( powrót do pracy :(( ) miała wtedy 5/6 miesięcy i sugerowlam się rożnymi opiniami no i... wybrałam mleko ENFAMIL bo myslam ze będzie najlepsze. Na początku tak było ładnie przybierała na wadze, nie bylo problemu z kupka, jak wprowadzałam jej stale pokarmy tez było ok. Ale w momencie jak odstawiłam ja od piersi całkowicie zaczął się problem z kupa... okropne zaparcia. Byłam z tym u pediatry, dal jakies kropelki, najpierw acidolac, pozniej dicoflor i upierał się żeby nie zmieniać mleka bo to najlepsze, ze przejdzie, no to wybrałam się do innego pediatry tam to samo MLEKO ZOSTAJE... W koncu sama zmieniłam na NAN 2 PRO i po tym mleku zaczęła robić kupki normalne, wręcz książkowe, tylko, że po każdym posiłku i teraz nie wiem czy 10 miesięczne dziecko może robić kupę po każdym posiłku, czy znowu nie zmienić mleko. Zgłupiałam i nie wiem czy skonsultować się znowu z pediatrą, czy zwyczajnie zostać przy tym mleko czy zmienić na inne, czy miała któraś z was taka sytuację, jak postępowałyście??
  5. Witam. Jesli będzie często się zanosiła to skonsultuj się ze swoim pediatra, ja z moja jak chciałam jechac to sie nie udalo bo w samochodzie zaniosla sie kilka razy. W sumie patrzac na to z perspektywy czasu, zanosiła się kiedy gdzioes sie wybieralysmy, albno działo sie coś nie po jej myśli. Zreszta mojej jak nagle sie to zaczeło tak nagle sie skonczyło. Ale wiem co to znaczy chyba nie ma nic bardziej stresującego i przerazajacego jak widzisz ze Twoje dziecko tak sie zanosi, aż robi sie sine wrrr, okropne wspomnienia.
  6. Jak narazie mamy spokoj, nie bylo juz takiej sytuacji, a zaniosla sie w domu i w samochodzie, w samochodzie wydaje mi sie ze to przez stres bo jechałyśmy wlasnie do lekarza wlasnie z tym zanoszeniem, a ona po prostu nie znosi samochodu i fotelika. Ale teraz jak nic nie dzieje sie i sytuacja juz sie nie powtarza to nie chce jej ciagac po lekarzach, neurologach. Ona zawsze czuje kiedy jedzie do lekarza, czy na szczepienie.:)
  7. juz teraz nie pamietam jak dlugo to trwalo, ale raz no to zaczynala byc sina. w sumie to zauwazylam ze z tego wszystkiego nie klaps nie dmuchniecie ale tak naprawde glosne krzykniecie dzialalo, dopiero jak na spokojnie do tego podeszlam bez emocji to odkrylam co dziala. Jak narazie mam spokoj, zwracam wieksza uwage na jej placz i czy bedzie normalny czy taki z zanoszeniem. W sumie gdyby nie spokoj w takiej sytuacji to nie wiem jakby to sie konczylo i dla niej i dla mnie. Dajemy rade myslam ze bedzie coraz gorzej, ale odpukac narazie spokoj oby tak dalej.
  8. no raz samo dmuchniecie nie wystarczyło dlatego był klaps. jak narazie sytuacja uspokoiła sie tak jak nagle sie pojawila tak nagle zniknela, mam nadzieje ze juz na zawsze bo to chyba najgorsze przezycie widziec w takim stanie swoje dziecko.
  9. No jak narazie klaps i dmuchniecie pomaga, podobno konczy sie ale chyba jak sa mniejsze dzieci?? A moja dopiero zaczla. Juz myslalam o pediatrze, tylko chyba by musial przyjechac do mnie;) Jak sobie o tym wszystkim pomysle to az mam ciarki.
  10. Witam. Jestem mama 6 miesięcznej dziewczynki. I mam ogromny problem mała od jakis dwoch tygodni zaczela sie straszniue zanosic, potrafi robic to kilka razy dziennie. Mam dwa sposoby zeby jej przeszlo mocnijsze klepniecie w pupe albo dmuchniecie w nosek, ale za kazdym razem boje sie ze cos sie stanie. wczoraj jechalam z nia samochodem i gdyby nie moja mama to nie wiem jakby to wszystko sie skonczylo.... nigdy nie bylo takich sytuacji, nie wiem co mam z tym zrobic, nawet nie ma mowy o jechaniu samochodem, z wozkiem jest to samo, nawet zabawki nie moge jej zabrac bo od razu sie zaniesie :( nawet nie mam odwagi isc z nia na szczepienie. Pomozcie co zrobuic czy ktos mial tak sytuacje i jak sobie z tym poradzil???!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...