Skocz do zawartości
Forum

aaska_863

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aaska_863

  1. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia1988No to kochane, która z Was kolejna się rozpakowuje? Emilia ja chcę!!!! ja chcę :) Chyba mi się brzuszek trochę obniżył i mam malutkie skurczyki, do tego czuję często nacisk na dole :) Mam nadzieję, że to Filip już się układa do porodu :) Tylko trochę mnie niepokoją te jego szalone ruchy. Dziewczyny a Wy jak tam? Lucy Ty też już prawie możesz rodzić :) Marjaneczka jak tam zwiedzanie??? Nic nie piszesz jak wrażenia. Madzia masz już jakieś symptomy przedporodowe?
  2. aaska_863

    Maj 2012

    alfikTo już się dziewczyny o mnie nie martwcie:) wczoraj o 21.06 na świat przyszedł Piotrus. Niestety dla mnie skończyło sie cesarza. Ale to uratowało życie mojej kruszynce. Ma 3380g, 56cm i dostał 10 pkt apgar:) tyle że szpitala, resztę opowiem z domku. pozdrawiam was serdecznie i życzę rozwiązań lub pozostania jeszcze w dwupaku;) w zależności od woli:) Gratulacje :) Super, że Piotruś już na świecie cały i zdrowy. Czekamy na więcej info jak już wrócicie do domku :)
  3. aaska_863

    Maj 2012

    No ja już wykąpana i mogłabym rodzić gdyby nie to, że mój M. jest na nocce :/ wrrrrrrrrrrrr był w dzień w pracy i jeszcze nocka (a dziś ma urodziny). Na domiar złego nie wziął tel ze sobą, więc jak się serio coś zacznie dziać to on się dowie o tym ostatni ;) chyba, że wróci po tel. Zobaczymy.... Ależ upał u mnie dziś był. Mam nadzieję, że się jutro ochłodzi w końcu. Emilia ja mieszkam między Wschową a Głogowem, w malutkiej miejscowości. a Ty? Dziewczyny któraś się już szykuje na ??? Jakoś słabo zaczynamy ten maj ;)
  4. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia Ty ro masz szczęście :) nie dość, że dzieciątka zdrowe, to jeszcze ktoś pomyśli o Tobie i trochę Cię odciąży a do tego jeszcze fart w biletach. Zagraj w totka :))))))))))) Super, że masz czas i nas nie zaniedbujesz :) Jak nie będę mogła się ogarnąć po urodzeniu Filipa to Cię zapraszam do pomocy :) Chyba nie masz daleko do mnie ;)
  5. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia1988 Coś dla Was na poprawę humorków Co to jest ciąża? ? Demotywatory.pl Posłuchajcie :) Ja aż się popłakałam :) Ja też się popłakałam. A jaka uświadomiona zostałam. Dzieci to są takie kochaniutkie
  6. aaska_863

    Maj 2012

    Dzień dobry :) Drżenie mi przeszło i Młody się uspokoił jak poszłam na męczący spacer. Za dużo chyba wczoraj leniuchowałam na łóżku ;) Ależ sobie dzisiaj pospałam :) Lucy czasem nasi mali przyjaciele potrafią być mądrzejsze, niż nam się wydaje :) Niech się Stefanek kuruje a Ty już doczekaj do tego piątku :) Emilia ja mam termin na 16 maja ale chciałabym już !!!!! Myślałam, że może dziś coś się rozkręci i urodzę, ale nic kompletnie się nie dzieje ! w ogóle zero objawów Do tego dziś urodziny mojego M. i myślałam, że z Filipem mu zrobimy prezent, a tak będzie trochę spóźniony prezent. z tego co wiem to u mnie w szpitalu jest zzo, ale tak jak i u Lucy :/ Alfik chyba ma niedługo termin i faktycznie się nie odzywa już trochę. Marjaneczka Ty to jeszcze trochę wytrzymaj z Amelką. Dokończycie remont z K. i na spokojnie będziesz rodzić.
  7. aaska_863

    Maj 2012

    marjaneczkaAaska_863 ZGLASZAM SIE W DWUPAKU ale mam przeczucia ze to juz niedlugo hehe brzusio mi znacznie zjechal w dol. Nie bylo mnie bo z K wybralismy sie na majoweczke we dwoje sprzyjala nam pogoda - chociaz nie tak jak w Polsce - wczoraj max. temperatura wynnosila 21 st. takze szalu nie ma. No w końcu! Bo już myślałam, że zaginęłaś w akcji ;) Kurcze, czuję, że ja się ostatnia rozpakuję. Mały dalej mi szaleje jak jeszcze nigdy, zastanawiam się czy nie jechać na IP. Co Wy o tym myślicie? Czy to ja sobie coś wyolbrzymiam a to normalne??? nie chcę jechać z duperelą i zawracać głowę niepotrzebnie...
  8. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia1988 Tfu tfu odpukać nie mam żadnej depresji :) Na całe szczescie :) Czuje sie dobrze. Co prawda upały wykanczaja podczas pologu, ale jakos daje rade. A najgorsze jest to, ze nie mozna zalozyc tampona po porodzie tylko trzeba leciec na podpaskach. No ale jakos trzeba dac rade... Dzieciaczek wszystko wynagradza :) Zastanawiam sie jak ta **** z Sosnowca mogla zabic wlasne dziecko?! Przeciez taki skarb jest strasznie kochany. Meza nawet tak mocno sie nie kocha jak dziecko :) Wiem co mowie :) Dziewczyno Ty to jesteś nie do zajechania :) I bardzo dobrze :) Wydaje mi się, że dużo daje w takich chwilach wsparcie wśród najbliższych. Ja już nie w temacie śmierci Madzi. To jak jest z tym w końcu? Już na 100% wiadomo, że matka ją zabiła? a ojciec, uczestniczył w tym?
  9. aaska_863

    Maj 2012

    Lucy czuję, że Stefek to się szybko wyliże po tym samobójczym locie ;) A jak tam Twoje skurcze? masz? Mnie dalej się tak trzęsie i mały dokucza strasznie, a do tego w odstępach brzuch mi się znowu pręży :/ Może akcja się rozwinie i wyskocz Filip :)
  10. aaska_863

    Maj 2012

    Lucy jak Stefanek po kontroli? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Emilia Ty to już na nas patrzysz tak na lajcie, bo wszystko już za Tobą. Naprawdę Ci zazdroszczę, że już jesteś po i tak fajnie Ci się układa. A jak tam Twoje samopoczucie? Ja bardzo boję się depresji poporodowej... Ej macie coś takiego w brzuszkach, że Wam się trzęsie jak galareta, jakby takie drżenie. Na pewno nie jest to czkawka. To są ruchy dużo szybsze. Boję się, żeby nic małemu się nie działo. Na razie mi przeszło, ale miałam tak jakieś 15 min. A teraz mi Filip szaleje, w ogóle dziś jest mega aktywny. Czyli się nie wycisza, a co za tym idzie raczej nie szykuje się do wyjścia na nowy świat :/ Marjaneczka nam zaginęła w akcji. A ostatnio pisała, że czop jej się odkleja... Czyżby była już po....
  11. aaska_863

    Maj 2012

    Dzień dobry :) Maj się zaczął więc mogę już rodzić ;) Jak tam Wasze samopoczucie?
  12. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia a ja jakoś daję radę z balsamem a teraz czekam na M. to mi będzie dekolt ogórkiem smarował :) a co, ja już jestem tak napuchnięta, że nie dam rady chyba. Jutro już maj :) mogę rodzić :) Ej Dziewczyny gdzie Wy się podziewacie?
  13. aaska_863

    Maj 2012

    Kamai gratulacje!!!!! a jednak doczekałaś się w kwietniu :) Duży ten Twój chłopak. Zdrowia dla Ciebie i maluszka :)
  14. aaska_863

    Maj 2012

    kurde ale się załatwiłam tym słońcem sama jestem na siebie zła, ale nie przyznam się przecież przed moim M. Dla poprawy humoru wcinam lody :) Lucy zapomniałam, że koty spadają zawsze na cztery łapy ;) Stefanek biedny się wycierpi ale skoro wypuścili go to już może być tylko lepiej. a Ty załatw najważniejsze sprawy i na leżąco czekaj do piątku :) przecież to już tylko kilka dni :) Emilia ja chyba nie bardzo będę wiedziała w co ubierać małego, mam tylko nadzieję, że mu krzywdy nie zrobię.
  15. aaska_863

    Maj 2012

    Dziewczyny chyba sobie trochę zjarałam dekolt lecę się jakoś ratować. potem się odezwę.
  16. aaska_863

    Maj 2012

    Ja już po drzemce :) duuuużo lepiej. mogę żyć ;) W nocy miałam parę skurczy z takim bólem miesiączkowym. Może jednak wcześniej się rozpakuję :) Emilia miłego spacerku :) ależ Wam się fajna pogoda trafiła na pierwsze dni Hani na świeżym powietrzu :) W co Ty ją ubierasz na takie ciepło? Ciekawe jak tam Lucy się czuje? A Marjaneczka dalej nie daje znaku życia, czyżby już była po wszystkim? Zaraz uciekam na dwór z herbatką i książką :) papa
  17. aaska_863

    Maj 2012

    Dzień dobry :) Ja znowu kawkę dostałam do łóżka a teraz mam zamiar się znowu zdrzemnąć :) Jutro już maj !!!!! :) Emilia, Ewka jak ja Wam zazdroszczę, że Wy już jesteście po i macie maluszki przy sobie... Chyba zaczynam powoli panikować... Coś Marjaneczka nie melduje się.
  18. aaska_863

    Maj 2012

    ewkahejo :) my w domku juz w czwartek w poludnie bylismy. czyli wtorek byla cc, sroda tam i czwartek dom. Mlody jest cudowny- je i spi. w nocy budzi sie raz- po 5, albo 5,5h przerwy. dzis idziemy na pierwszy spacer :) a to moj slodziak Viktor ;)) Gratulacje :) Super słodki Viktorek :) Emilia1988 Babcia wziela Hanie na dwor a ja ide odpoczywac :) Spaceruja kolo bloku, wiec jak malutka zechce jesc to wroca do domu :) Michalek spi juz pol godziny, wiec mam luzik :) Pogoda cos nam sie psuje :( Zaczyna sie chmurzyc :( Emilia, Lucy ma rację, same aniołki :) Fajnie, że masz wsparcie w rodzinie. lucy315Dzwoniłam do tego szpitala no i kotek ma złamana kość udową :( Ale się uspokoił, jest znieczulony i już normalnie oddycha poza inkubatorem :( Jutro chirurg ma podjąć decyzję o operacji ... :( Lucy wszystko będzie dobrze. Nie denerwuj się, bo serio dostaniesz skurczy. Daj znać jak już będziesz po usg
  19. aaska_863

    Maj 2012

    Dzień dobry :) Ja też jeszcze 2w1. Skurczy bardzo mało i brzuch mi się nie obniżył, także chyba dotrwam do maja Ja tylko na chwilkę, bo mój M. ma dziś wolne i chcemy wykorzystać piękną pogodę :) Wczoraj przesiedziałam pół dnia przed domem a dziś wybieramy się na grilla. Mniam mniam kiełbaska :) Emilia fajnie, że już możecie wychodzić, bo na pewno ciężko by Ci było w domu wysiedzieć w takie ciepłe dni. A Hania to zdolna bestia :) Lucy widzę, że odliczasz już dni do powrotu męża. Trzymaj się kochana w dwupaku do jego przyjazdu. A potem niech się dzieje co chce ;) Alfik dla Ciebie wcześniejszy poród byłby chyba wybawieniem. Uciekam bo kawka i ciasteczka idą :) Proszę nie rodzić beze mnie ;)
  20. aaska_863

    Maj 2012

    Hej Dziewczęta :) A co tu taka cisza???? Ja dziś zrobiłam sobie dzień odnowy i relaksacji ciała :) bosko :) Potem mam zamiar wyciągnąć mojego M. żeby wysłać w końcu pity i kasę do US i na jakieś zakupy bo zapomniałam, że trzeba klapki pod prysznic a ja mam stare, no i koleżanka mówiła mi, że jak rodziła to 5 butelek wody wypiła. Ja mam tylko jedną a długi weekend zapowiada się gorący... I tak jakoś mija dzień. Młody coraz niżej mi grzebie, ale brzuszek dalej na swoim miejscu. Nic a nic się nie opuścił. Marjaneczka chyba do Ciebie na szkolenie przylecę jeśli chodzi o kuchnię ;) A co tam u Was? Wszystkie utknęłyście w kuchni? No Emilii się nie dziwię, bo na pewno zajęta :) Kamai rodzisz???
  21. aaska_863

    Maj 2012

    marjaneczka Dzis mialam w nocy ciekawe wydarzenie - poszlam do lazienki ok 4 rano zeby sie zalatwic no ale nie wzielam papieru (w lazience sie skonczyl) i krzycze mojego K imie pare razy (bo nie slyszal) wkoncu wrzasnelam -haha tak sie zerwal z lozka, nie wiem czy nawet nie spadl, przybiegl do lazienki i taki przestraszony, rozbudzony i podekscytowany z bananem na buzi pyta sie: ''co ... juz??'' hahaha dziewczyny wyraz twarzy wart miliony... tak mi sie smiac z niego chcialo hihi.Ale w sumie jak powiedzialam ze to tylko o papier mi chodzi tak mu buziak sie zmienil - automatycznie takie zawiedzenie, smutek i rozczarowanie az mi go szkoda sie zrobilo wiecie? hehe podparlam go na duchu ze ja tez nie moge sie doczekac, przytulilam i poszlismy spac (znaczy ja probowalam). Faceci to śmieszni są czasem ;) Widzę Marjaneczka, że i u Ciebie coś zaczyna się dziać. Wstyd się przyznać, ale sernik mi jakoś nie wyszedł :/ chociaż instrukcje miałam od mamy, ale co tam, cukiernik ze mnie byłby kiepski :) ależ miałam popołudniu skurcze, ale aby do maja niech się dzieje co chce. Lucy to się mąż zdziwi gulaszem ;) Kamai może maleństwo "z partyzanta" Cię zaskoczy . Jak niespodzianka to niespodzianka :) Emilia dasz radę z karmieniem na pewno. Teraz to tylko z górki :) Zastanawiam się jak Michałek zareagował na siostrę? Ależ młody mi dokucza :/
  22. aaska_863

    Maj 2012

    Hania jest prześliczna :) To "nasze" pierwsze maleństwo. W życiu bym nie pomyślała, że tyle waży i mierzy, taka malutka kruszynka :) aż się wzruszyłam... Emilia, życzyłabym sobie i każdej pozostałej majówce 2w1 takiego porodu. Z karmieniem to na pewno poradzisz sobie, tym bardziej, że masz dużo pokarmu. A dokarmiasz ją czy tylko próbujesz piersią karmić? Lucy a jak się czujesz bez nospy? Widok kota przebiegającego po noworodku musiałby być porażający, ale może młody nie będzie taki niegrzeczny. Moja siostra cioteczna ma czarnego kota i jest agentem nad agentami, śmieszny ale i taki faaaajny :)
  23. aaska_863

    Maj 2012

    Widziałyście???? Nacięcie krocza - video - www.mamazone.pl Chyba, aż tak źle nie będzie...
  24. aaska_863

    Maj 2012

    Lucy, ja tak mam z tą galaretą tak już ponad tydzień i nazywam to czopem (tak mi się wydaje, że to to). Pierwszy raz pokazał mi się jeszcze w szpitalu, po tym plamieniu (spory z krwią trochę). Potem przez kilka dni nic i teraz jak pójdę do toalety to na papierze widzę, że jest. Jednego dnia więcej, innego prawie wcale. I tak od zeszłej środy, a nic się nie dzieje. Ale u każdej może być inaczej. Fajnie, że Twój mąż jakby co, to w samolot i kierunek PL :) Lucy, długo masz koty? dużo masz sprzątania po nich? nie boisz się, że będą zazdrosne o dziecko? Coś nam dziewczyny zamilkły... A mnie już lepiej, i chyba dziś w końcu zrobię ten sernik, żeby całkiem sobie poprawić humor.
  25. aaska_863

    Maj 2012

    lucy315 Ja już tez mam powoli dość, czuję się jak słoń :P W sumie jak odstawiłam nospe to nie czuję, żeby skurczy było więcej. Więc jest OK. Dzisiaj nawet dobrze spałam, dopiero szalejące w sypialni koty wyrwały mnie rano z łóżka Chyba mój mąż będzie wracał wcześniej do domu :)) On tak zdecydował, czy jednak przypuszczasz, że wcześniej Emilka zechce wyskoczyć? Boże, mój M. uszkodził jakąś maszynę na jakieś 1 000 zł bez robocizny (chociaż szef mówi, że nie będzie musiał płacić , no ale mój się uparł) a ja się głupia poryczałam jak się dowiedziałam.... Dobrze, że jemu się nic nie stało. Ach te hormony....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...