_Alfa_

No dokładnie, można siedzieć i się zastanawiać. Ja sobie wytłumaczyłam tak, że musiał być za słaby plemnik skoro nic nie wyszło, poza tym może nie ten czas. Nie mam weny na pazury, trochę je sobie zaokrąglam, już mam dość innych Więc zaokrąglam i może niedługo frencza machnę w żelu, zawsze na tym można coś samemu pokombinować

Poczekałabym, jak pisałaś - usg robiłaś w środę. Poza tym usg też nie jest jakoś mocno dokładne co do dnia. Mi w 4 tyg powiedzieli, że 5. Chociaż dokładnie wiem kiedy miałam możliwość. Może tu jest po prostu za małe jajeczko, może jeszcze nie było widać migającej plamki. A jak nie wytrzymasz to najwyżej np w piątek idź. W szpitalu robiłam ostatnie usg przed zabiegiem w 12 tygodniu, pęcherzyk wyglądał maksymalnie na koniec 8 początek 9 tygodnia. Czyli 3 tygodnie różnicy i już nie rósł. Ale ja nie plamiłam, to ostatnie usg pokazało, że pęcherzyk już się zaczyna zmieniać - kto wie, może za dzień czy dwa samo by wyszło. I tu się zastanawiam, bo Ty nie plamisz nic?

Dzień dobry Ja nad stanikiem jeszcze się nie zastanawiam, bo mam wszystkie swoje dobre. Jak się miało groszki to teraz i tak każdy dobry

Aaa nie, ale mam surówkę z kiszonej Masz chleb tostowy??

Świeżynka81Dziewczyny mam pytanie: czy u którejś z Was badanie histopatologiczne wykazało przyczynę obumarcia płodu? Mi lekarz, u którego odbierałam wyniki badań powiedział, że w moim przypadku to nigdy nie wiadomo - ale widzisz, ja miałam puste jajo. Mogła być infekcja, przeziębienie, cokolwiek. Wy miałyście inaczej..

Pewnie, zrób rozeznanie, może jest spoko :)

Co dziś taka cisza??

Nie no ja starsza :P Za trzy tygodnie mi brzuch dorówna

Przylazłam :P Zaliczyłam piechotkę do babci przez miasto, wróciłam tramwajem bo by mnie wydygało Mgła jest dalej, chyba już do końca świata będzie Ciuszki przepiękne! też chcę taki śpiworek do spania

aleksandra.1304Cześć dziewczyny:) Pewnie niektóre mnie kojarzą, dawno mnie tu nie było:) Jestem w 4 miesiącu ciąży, rośnie we mnie maleńswo, a nie tak dawno płakałam po poronieniu:) Pozdrawiam Was i trzymam kciuki...Wam też się uda...tak jak mi :) Ale super! Na kwietniówach siedzisz coo :) Ulala1986Gratulacje!! obym i ja mogła nie długo sie chwalić No przecież że! Lada moment, szybko zleci SopfieWitajcie Dziewczynki. Długo się zastanawiałam czy tu napisać... Chyba dlatego, że zaklinam rzeczywistość... Przeczytałam jednak cały wątek i oczywiście nie znalazłam dla siebie odpowiedzi... Jestem teraz na etapie czekania. Wg wyliczeń powinnam być teraz w 8 tyg. ciąży. W środę usg pokazało pęcherzyk ciążowy bez zarodka w wielkości odpowiedniej na 5 tydzień. Doktor u której byłam powiedziała, żeby się jeszcze nie martwić bo owu mogła być później, a to było pierwsze usg więc nie wiadomo jak sprawa wyglądała wcześniej... No i mam czekać 2 tygodnie na kolejne usg bo wtedy już będzie wiadomo na 100%... Tylko wiecie jakie te 2 tygodnie są długie... Gorsze, że już kilka dni przed wizytą powoli zaczęły znikać wszystkie objawy ciąży - normalnie miałam mdłości, zawroty głowy piersi bolały mnie od samego rana, podbrzusze ciągnęło, a tu nagle STOP... W pierwszej ciąży mdliło mnie do końca I trymestru... mówię sobie, że każda ciąża jest inna, ale sama w to nie wierzę... Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie... to dziwne, ale ja w tej chwili nic nie czuję... Myślę o tym co będzie z tym maluchem... czy będzie maluch... ale tak jakoś bez emocji... Jeszcze się tak do końca nie przyzwyczaiłam, że jestem w ciąży, a tu... jakoś tak to do mnie nie dociera... nie rozumiem co się dzieje... Już w myślach przemeblowywałam pokój starszego synka... Specjalnie czekałam z wizytą u lekarza, żeby już zobaczyć serduszko jak pójdę... nie wiem... jakoś tak mi to wszystko nie pasuje... Przepraszam, że się tak rozpisałam... nie mam komu opowiedzieć o tym co się ze mną dzieje... I bardzo dobrze, że napisałaś. Ja jak się dowiedziałam, że u mnie puste jajo to chyba reagowałam podobnie. Chociaż wiesz, wszystko może się zdarzyć. Nie raz słyszymy, że zarodka nie ma, a jest.

703

Z tą lodówką to jedno mi do głowy przychodzi... Bigosu nagotuj Sorry Walczcie walczcie z choróbskiem, a M to się nie przejmuj, ja wczoraj też się pożarłam, bo kolejny mebel mi pcha do domu. Niby 50zł, ale powiedziałam - daj mi, dołożę choćby do usg. Już mój tata wczoraj przyznał, że dość, koniec z meblami bo graciarnia nam się robi. Aha i D od kogoś dostanie nowiuśkie łóżeczko, nie wiem jakie, wiem że materac kokosowy.. No a czytałam, że kokos dla małego terrorysty zły. Chyba, że dokupimy sam materac, na co też nagadał się, bo jak tak można. Ech chłopy A ja witam, za momencik ciąża mnie przegoni wiekiem, już 23 idzie W nocy od 3 do 5 spania niet, D mi zrobił herbatkę, wzięłam tą nospę, bo mnie brzuch bolał. Rano znowu mi się twardy zrobił na moment.

Uff jestem... Myślałam, że już dziś nie trafię do domu Byłam na kawce i zakupach, teraz w łóżeczku poczytam Kinga Ale pierw Gesslerową obejrzę Do jutra

No właśnie te dwa chyba najlepsze A i dobrze że personel jest spoko, to się liczy.

O luuudzie

O nie zgodzę się, Ameryka na pewno jest przygotowana

Ja mam schab, chciałam zrobić w sosie pieczarkowym...

curryA ile tych kukułek trzeba kupić aby do butli 0,75 weszło? :)) Kup kilo, jak zostanie to będzie co podżerać po cichu

Ja w tym roku chyba też odpuszczę trochę, bo nie wyrobimy To z kukułkami nie głupie, teściowej mogłabym zrobić, bo ona lubi słodkie Sama bym opędzlowała, ale cóż... A mamie jakieś kolczyki kupię, tacie gorzej, bo on palacz i kawę pije, może coś z kawą związane.. Pojęcia nie mam tak szczerze..

Oj tam oj tam

Nie możemy się tak łatwo dać im

Hahahah

ManiulkaDobrze mówicie!! Ci nasi lokatorzy brzuszni świadomi są wszystkiego!! A jak się urodzą to wykapany tatuś!! Karmić trzeba, zabawiać trzeba, cyca dawać trzeba , tulić trzeba!! Dobrze, że starego jeszcze nie trzeba kąpać i przewijać O nie zgodzę się. Mój często woła mnie pod prysznic, bo do plecków nie dosięga

Tak jak Wilczak miał w serialu Usta Usta, tam zamiast bobaska widział chłopa mówiącego Coś mi się wydaje, że takie toto właśnie na złość skacze mi wokół pęcherza