_Alfa_

No proszę, chwilę mnie nie było i się pojawiłyście :P Taaak jeśli mam jechać to PKP, chociaż szczerze - wygodniej mi pkp niż autem, bo w pociągu możesz w każdej chwili wstać, połazić czy iść do Warsa na herbatkę. Mnie bardziej przeraża wc, bo nie są one w najlepszym stanie. I tutaj kolejny problem - D stwierdził, że specjalnie tak mówię, bo nie chcę nigdzie jechać. Faceci... Ja się oczywiście obawiam jak mocno będzie boleć, ile to ma trwać, czy ja sobie dam radę z takim świeżym dzieckiem, ale nie my pierwsze, 100 lat temu babki rodziły i nikt im czasem nie pomagał, a jakoś radę dały Więc i my damy, wszystkie będziemy góry przenosić

MigdalenkaDzięki dziewczyny za dobre słowa, też osbie tak tłumacze, że jak się wszytsko zacznie to będzie taka adrenalina ze pojde za ciosem nie bede się nawet zastanawiała nad tym co się dzieje. Ja też właśnie wstawiłam pranie obiad prawie skończony jeszcze tylko odkurze dom i z głowy na dzisiaj.Dzisiaj postaram się zrobić zdjęcie swojego bruchola i Wam pokazać:) Ło matko, już obiad?? Ja mam rosołek z wczoraj, ale dorobię chyba coś, może schabowe zrobię.. Niee wiem. Kiedyś w Knorra fajny fix miałam dawało się musztardę, ogórka kiszonego... I kurde zła jestem, bo nigdzie nie ma, a sama nie umiem takiego zrobić, nigdy mi nie wychodzi

Hej hej :) To na kiedy masz ten termin Jejciu, Lenka, bardzo ładne imię! Mnie mama wczoraj pytała czy mamy imię, stwierdziłam że Emilia. Mama na to, że Emilki to niedobre dziewczynki. A na chłopaka nie mam Dziś zamierzam się dowiedzieć z tym usg, może jeszcze w tym tygodniu uda mi się pójść

Jejku zazdroszczę, ja widzę tylko szare chmurzyska :(

KaiKaIdę walczyć z praniem, bo już kolejne czeka na nastawienie.... bleeeeeeeeeeeee Przypomniałaś mi, też muszę się za to zabrać

KaiKaAlfa nawet nie obstawiaj wcześniaka. Przeważnie jest tak, że człowiek przenosi :/ A póki co chyba wszystko u Ciebie ok, więc się nie zapowiada na wcześniejszy poród!Na naszych czerwcówkach w zeszłym tygodniu urodziła dziewczyna. W 35 tc lekarz jej powiedział, że już szyjka krótka, rozwarta i jak jeszcze dwa tygodnie pochodzi to będzie dobrze. I co? I urodziła dzień po terminie! Nie obstawiam, ale też nigdy nie wiemy co się stanie, przecież to nie ja sobie ustalam, wszystko może się zdarzyć. Chodziło mi o to, że nie można tak odstawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, bo nie wiemy kiedy to nastąpi :) Poza tym koleżanka miała więcej niż książkową ciążę, a w 33 tygodniu CC, bo odkleiło się łożysko. Kilka dni wcześniej usg też w porządku.

Ja sobie ciągle powtarzam - ok będzie boleć, będzie na pewno nieprzyjemnie, ale ten stan minie. Poza tym zawsze można poprosić babeczki żeby zabrały dzieciątko, jaj Glitter pisze to po porodzie i maluch będzie dochodził do siebie, dla niego to nie lada wyczyn jak i dla nas :) Nie ma co się spinać, każda kobita to przechodzi. Jakby to było takie straszne to inaczej by to wszystko wyglądało, ja sobie ciągle to tak tłumaczę No też w niedzielę afera, bo przecież to można kupić pod koniec, a po co monitor oddechu, przecież to dla wcześniaków. To się go spytałam skąd wie, że jego dziecko nie będzie wcześniakiem chociażby A najlepsze - po co nożyczki, przecież nie będziesz po powrocie do domu paznokci obcinać.. Ojeeeju a jak będziesz to się zejdzie na dół do sklepu i kupi Nienawidzę jak ktoś zostawia WSZYSTKO na ostatnią chwilę! A D właśnie tak zawsze robi. A potem pomóż mi, bo ja sobie nie radzę. Już pytałam ale nie wiem czy odpisałyście 450km na święta jechać jest sens czy nie ma?

O jaakie babeczki słodkie Kocham słodycze No najlepiej jakby chłop dziad zrozumiał wreszcie, że tu to nie my sobie ustalamy "jutro se urodzę, bo mam już wszystko". Nie rozumie dziad, że człowiek zaraz będzie ledwo kulał i chce teraz wszystko załatwiać, żeby potem leżeć i pachnieć. I czekać na godzinę zero

Hej :) I znowu tu cisza straszna! Pogoda dziś straszna, wczoraj rano chociaż słoneczko świeciło... Ja nawet pospać nie mogę, bo mi kostkę kładą pod blokiem i wiercą cały czas :(

ManiulkaA to mój bębenek Piękny! Mnie w ciuchach tak nie widać YouliaaGlitter nie wiem czemu, ostatnio ciągle mam wrażenie że przypisujesz Maniulce moje posty xD Wybacz dziewczynie, to ta ciąża Glitterdzień dobry Kochane! jestem dzisiaj jeszcze bardziej wyczerpana niż wczoraj.... poza tym boli mnie gardło i wogóle mam objawy jak przy grypie ;/ rozchorujmy się po raz trzeci, a co.... ja już sama nie wiem co robie żle. nie latam nago po polu, posprzątać musze-bo jak nie a to kto? ugotować też... a czuje się ak po pracy w kamieniołomach.... czekam jak na zbawienie na 25 tc, bo od tego tygodnia jakby co dzidziusie przeżywają bez mam... nie wiem co mnie tak wykończyło, 2 30 m, czy generalne porządki, czy kłótnie z m, czy wszystko na raz i Niuuniuś dodatkowo-ale dzisiaj umieram... Ty uważaj no Dla nas ten czas najgorszy, bo nie mamy jak się zabezpieczyć ani leczyć czymś mocnym GlitterKasia Tygrysek gratulacje-24 Ci stuknął! ja też mam mało-bo kasy zero a jak się coś pojawia to trzeba dwójce kupić-bo Miłość rośnie jak na drożdżach a nie chce żeby miał tylko używane rzeczy... noi jestem wiecznie spłukana, wiecznie na minusie, ja zacznę kupować dopiero po msacierzyńskim. Ej ode mnie też gratki :) No ja mam więcej, ale to np całe opakowanie wkładek laktacyjnych dostałam od koleżanki, do mrożenia mleka też mam sprzęt, całe opakowanie, gacie jednorazowe też mam, tylko ja to dostałam, ale dobre i to Ciuszki też w lumpka i odzysku mam, tylko tyle, że ten wózek i łóżeczko już odhaczone. Bo to chyba najważniejsze. D na mnie krzyczy, że tak szybko chcę się skompletować, ale nic nie poradzę. Chyba każdy chce być wcześniej przygotowany! Ja to w ogóle do końca stycznia chcę być gotowa, luty marny, zaraz marzec. A kto wie kiedy zaczniemy

MigdalenkaJa po wypłacie jadę po serie "higiena" tj. wyprawkę dla dzieciaka podzieliłam sobie na "działy" higiena- wanienka, nożyczki, ręczniki itp, ubranka, potem transport- wózek, fotelik itp, i tak dalej, w każdym miesiącu staram się kupić wszytskie rzeczy z jednego "działu:) Moze nie za mądry ten mój podział ale jakoś inaczej nie mogłam tego ogarnąc:) Mądry mądry, też tak podzieliłam, tylko inaczej nazwałąm - pokoik, chigiena, ciuszki, sen, karmienie, spacery itp Tylko to co ma termin ważności, typu jakieś kremy i inne chcę kupić na koniec. W tym miesiącu chcę się zaopatrzyć w kołderkę, poszewki, prześcieradełka i te takie, chcę dokupić kocyki jeszcze i z dwie paczki gaci do sikania, tzn pieluch

Migdalenkahej Dziewczyny trochę mnie nie było, bo jakoś biby dużo czasu a jakoś cały czas coś i nie wiadomo kiedy już jest po dniu. Ja jestem w fazie nakręcenia na zakupy dla małego, brakuje mi jeszcze pare ciuszków i ubranka będe miała z głowy. Dziewczyny a jak myślicie czy kombinezon będzie potrzebny jeśli dziecko ma się urodzić w marcu? Czy lepiej grybszy polarowy pajacyk.Jeśli chodzi o 3bita to uwielbiammmm, w ogóle odkąd jestem w ciąży mogłabym jeść cały czas czekolade :):) Zamierzam się zaopatrzyć w polarowy kombinezonik :) A resztę ciuszków mam ufff, teraz te wszystkie pierdoły, łóżeczko w drodze, wózek jest, komoda też niebawem będzie... Wanienka jest, przewijak jeszcze kołderki i te pierdoły, iii spokój

Dobra zmykam poczytać :)

No ja mam raz większy, raz mniejszy Zależy od dnia

Jesuu jak mi się chce tego 3bita! No to ja też się pochwalę piątkowym, nie pamiętam czy już wrzucałam fotę Youliaa masz bardzo zgrabny brzuch muszę stwierdzić

No mnie też łapią, staram się wtedy zmienić pozycję, biorę nospę. Ja chciałam na święta jechać, wtedy mnie czeka 450km drogi pociągiem Myślicie, że nie ma problemu?

Nie strachaj :) Ja też tak przeżywałam na początku

Dobra myśl

Czytałam, że odstrasza zwyczajne położenie własnej ręki na brzuchu, wtedy macant nie ma już miejsca na swoje łapska

Cycki i brzuch do przodu

No a najgorsze, że D ma o to do mnie pretensje :/

Gratuluję kolejnym :) Nie martwicie się teraz, wszystko się poukłada

Skowronka! Super, trzymamy kciuki! Jak ja lubię takie wieści

Tak, ja też podpisałam!

A tatuś ma dar, taki Bob budowniczy co to zamiast naprawić większość zepsuje Potem zdziwiony Prądu w przedpokoju szukać chciał i rozwalać wszystkie panele żeby się do puszki dostać - a nie mamy pojęcia gdzie ta puszka jest. Pan złota rączka zapomniał o takim urządzeniu co pokazuje czy jest prąd przez ścianę. Pan złota rączka nie wiedział a córeczka wiedziała A pan D platynowa rączka też na to nie wpadł A jak tatusiowi powiedziałam o tym urządzeniu to se ot tak rzucił - no mam. Ręce mi opadły I tak to nic nie dało, bo remont trzeba zrobić, puszki dalej nie znalazł