Skocz do zawartości
Forum

Kwiatuszek81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kwiatuszek81

  1. roritakwiatuszek ,ale ja się pocieszam że te 5kg to sam cyc waży także nie jest z Nami aż tak źle Hehe dobre, ale prawdziwe, ze tak powiem jak biorę piersi do ręki, bo inaczej tego nie potrafię określić, to aż ciężko mi je smarować- :) ewkaja mam 7kg do przodu... z tego ponad 1kg dziecko, do tego wody plodowe, wielkie cyce no i ludzka glowa wazy 4kg wiec nie jest tak zle jakby wszystko odliczyc buhahaha Witam nowe mamuski ;) Ewcia to spoko masz tylko połowę z moich i rorci kilogramów jeju już zaczynam myśleć jak bedzie u mnie wyglądało, zrzucanie nadmiarowych kilogramów:) He ostatnio pow. mojemu mężowi ze na pewno bede go nieźle wykorzystywać seksualnie no mina bezcenna z przerażeniem he bo u mnie to ja mam ogólnie libido hmy- zacytuje jego ostatnią rozmowę z moją bratową- która go poinformowała ze wykastrowali swojego kocura," bo kocur jadł, potem ujeżdżał miśka cały dzień, wieczorem znów jedł i go ujeżdżał całą noc i tak w kółko, a mój mąż na to- to zupełnie jak moja Goska on by z domu nie wychodziła tylko non stop by się pieprzyła" hmy...
  2. roritabozena222witamjuz mi lepiej, kaszel mniej męczy. tylko córcia chyba się odemnie zaraziła bo troche pokasłuje i katarek ma, została w domu, wczoraj byłam na wizycie u gina, i jak na razie wszystko w porządku , dziecko ułożone główkowo więc dobrze, nie okręcone pępowiną, wszystkie wymiary w porzadku ale nie pamiętam waga 1300g. moje ostatnie wyniki też dobre, a waga od ostatniej wizyty ta sama. była wczoraj ze mną córka bo wizyta po 15 i nie miałam co z nia zrobic, była zachwycona że mogła brata zobaczyć a i lekarz jej wszystko mówił, mały miał rączkami zasłonięta bużkę, ale nosek było widać, następna wizyta za 3 tyg. Bożenka zdrówka dla Was :* suuuper, że córcia braciszka mogła popodglądać i super ,że wszystko ok :) miśka22Hej dziewczyny !Ja na wizycie byłam w zeszłą środę, mały ważył 1610 :) Teraz kolejna od poprzedniej za 4 tygodnie, mam zrobić wyniki. Ogólnie jaka jest duża różnica bo z pierwszym dzieciaczkiem chodziłam prywatnie i już od 28 tygodnia musiałam latać co 2 tygodnie na wizyty, a państwowo to taki spokój Już 7 kg na plusie. Bożenka zdrówka dla córci i dla Ciebie również. miśka jaaaaaaa ale klocuszka nosisz ty JUŻ 7 kg +???????????? a co ja mam powiedzieć 2 tyg temu miałam 14 Hehe roritko idziemy łeb w łeb z wagą:):) właśnie przed chwilką składałam życzenia mojej bratowej- i ona mi sie zali ze po rzuceniu papierosków przytyła 10 kg i już ma dosyć a ja jej mówie ze u mnie dopiero koniec 28 tyg. a już 14 kg hehe;)
  3. hehe Iwa i tu fakt, ja też nie mówiłam ze stara jestem tylko mówiłam ze pop. mi sie nie chce iśc, albo ze nie to i tam to, ale sama wiesz jak to ludzie przyjmują, no ale co tam ja z mężem sie przyzwyczaiłam, hehe ze już takie odludki jesteśmy:):)
  4. Iwa ja w tym wieku a porpo 25 lat miałam to samo, na dysk. jakoś tak rzadko jeju już na prawdę musiało mi dobić, a o dziecku hehe to już szybciej do Sarajewa bym wyjechała:):) W tym ze u mnie a propo zabawy to było tak ze ja w wieku 15 lat już na imprezy do rana łaziłam, wiec w sumie to tak do 22-23 lat totalnie się wyszumiałam, ale moja mamcia zawsze mówiła, ze tak ma być a nie ze potem szajba 30-40 lat odbija ....
  5. Roritko, wiesz tylko ja tak zaczełam liczyć, ze jak mam teraz 400zł na sr wydac i to tylko na teorie do tego na anestezjologa 800-sama wizyta, umówienie bez badań itd. ( czy to na cc czy to na znieczulenie przy normalnym porodzie..to jakoś mi....) Ale i tak zadzwonie do tej kobiety co prowadzi tą szkołę i popytam co i jak...bo w sumie to babeczka całkiem fajowa...
  6. oki doki dzięki wielkie fens:)
  7. A to moze, dla tego nie dostałam wejściówki, jak ewa rozdaje:)
  8. Kobiety o jakim prywatnym forum mówicie, bo za chol...nie wiem o co chodzi.
  9. A ja dziś byłam u gin. no i zdałam jej relacje z tego mojego kręgosłupa, w sumie to byłam przygotowana ze ide do niej ostatni raz i zmieniam gin. a tu zmiana frontu o 180 stopni, tak sie zmartwiła tym kręgosłupem i cierpnięciem rąk i nóg itd. ze kazała mi wszystkie odbębnić wizyty u chiropraktyków, neurologów itd. i każdy ma dać zaświadczenie czy mogę rodzić siłami nat. czy cc. Na środę już umówiłam sie z moim chiropraktykiem to od razu pow. ze napisze ze według niego na cc no i kuna nici ze szkoły rodzenia bo gin. powiedziała ze mam zakaz jakichkolwiek ćwiczeń itd. no fakt ze nie za bardzo mogę cokolwiek robić. Tylko mój mąż troszkę sie zmartwił on bardzo barzo chciał chodzić do szkoły rodzenia.
  10. Roritko dzieki za wpis o laktatorach itd. bardzo pomocne:):) Elena zgadzam się ze to chore zeby był zakaz, masakra jakaś, niestety u mnie w Rzeszowie tez w wielu szpitalach jest tak ze kobieta dostaje dziecko i to tyle- zero pomocy i wsparcia, nawet do wc nie moze wyjść jak koleżanka z pokoju nie popilnuje dziecka ech ech Gosia- witam serdecznie, gratuluje córci, he jak sie urodzi 12 04 to jeszcze powinna dostać imię po mamusi czyli gosia i była by moją imenniczką z dnia urodzenia:):)
  11. Ewcia, u mnie jest tak, ze mój mąż jak by mógł to by był w ciąży, urodził itd. to on mi kazał na szkołę rodzenia sie zapisać, bo chce chodzić itd. a jak zapytałam czy chce być ze mną na porodówce, bo rozumiem ze moze nie chcieć i oczywiście bym go nie zmuszała, to mi zrobił wykład ze jak mogę w ogóle o to go pytać,itd. Ale wiem co mówisz, wielu mężczyzn nie daje rady, i potem ze tak powiem ma traumę po takim porodzie i po tym co zobaczyli- co działo sie z żoną na porodówce- ech ich słaba psychika.
  12. Kasandra to ja własnie po takim golonku jestem, jutro ide do gin. i chciałam jeszcze choć raz iść cacy- i miał mnie mąż ogolić, ale ze mnie wkurzył tuż przed a ze ja baranek zodiakalny to do lusterka sie goliłam jeju ależ wyższa tech technika, kuna mam nadzieje ze jutro ginka nie padnie ze śmiechu jak mnie zobaczy
  13. Rorita, Igla- ja mam to samo, cięzko mi bardzo, do wanny i z wanny to bardzo ciężko, brzuszek tak bardzo mi podchodzi pod żołądek ze masakra Justa dowiedz sie o to znieczulenie, bo jeśli chodzi o znieczulenie dożylne to odradzam a jeśli o zewnatrzoponowe to spoko:)
  14. Fens tak samo podchodzę, he już wizualizuję mój poród:):) i ustalam z Julcią jaki będzie:)
  15. ech piszecie o porodówkach- u mnie w mieście ponad rok temu powstała prywatna klinika w której chcę rodzić, ponoć warunki są super i super kobietą sie zajmują, tylko niestety 35 miejsc dla rodzących no i jak jest za dużo ich to odsyłają do najbliższego szpitala-a w tym szpitalu hehe jak i w innych w Rzeszowie, jest tak zę albo się super trafi i masz swój pokój i rodzisz z mężem, albo wsadzają cię na sale z 20-toma kobietami i też jak nic nie dasz to modlić się bezy sie uratować razem z dzidziusiem ech ech.... Ja chodzę do gin. która pracuje w tym prywatnym szpitalu, no ale nie chodzę do szpitala tylko do jej prywatnego gabinetu, niby mnie zapewniała ze nie będzie problemu z przyjęciem...ale same wiecie
  16. A propo restauracji czy fryzjera czy taxi mam to samo, a już nie ma szans żebyśmy z mężem dali choć 5gr. jak ktoś do nas mówi nagle na ty...choć ja i tak od razu mówi ,przepraszam 18-lat dawno temu skończyłam, ja nie mówię do pani na ty, więc bardzo bym prosiła o tyle samo kultury...
  17. He he Iwa to moja mama i teściowa znów co do lat mają jakieś dziwne liczonka, pamietam jak miałam z 22 lata to mój (wtedy chłopak) 26 a teściowa mówi do niego Filip jak ty w końcu skończysz 22 lata to zobaczysz.....sie zdziwiłam Rok temu moja mama opowiada coś klientowi ( razem pracujemy) i mówi ze jej 24-letni syn to coś tam a nie to co Gosia-czyli ja bo ja już 27 .... Ja na to mamo wszystkim o 3 lata odjęłaś, ...a ona na to--jeju to wy już tacy starzy jesteście;) A co do temperatury to wiemy ze jak teściowa czy moja mama mówi ze dziecko miało 40 stopni to max 38.5 , jak ryba ważyła 4 kg to max 2 kg hehe
  18. Igla777Dzien dobry w niedzielne przedpoludnie. Oj, jeszcze nie doczytalam poprzedniej czesci, a wy dalej skrobiecie powiesci:-))))Ja juz po baseniku i obfitym sniadanku, wszystko co stracilam na baseniku przez to sniadanko nadrobilam potrojnie:-))) nic dziwnego, ze juz 13 kg do przodu:-))), ale kochanego cialka nigdy nie za duzo, tym bardziej, ze teraz jest ono podwojnie warte kochania:-))) Poczytam was troszeczke babeczki i wszystko zapowiada sie na to, ze reszte dnia przelezymy przed telewizorem. Witam w klubie z kilogramami:):)
  19. Młoda a widzisz, to jeszcze jak malutkiej nie było to też mówiliśmy ze będziemy mieć wiktorie, potem jakoś przeszło na weronikę no a zostało na Julci:) fakt też tak pomyślałam ze dużo tych julek będzie no ale co tam, mnie najbardziej podoba sie moja imię, ale kurcze nie dam tak małej na imię:):) A w ogóle to moim marzeniem było imię Atina:) ale jak ktoś powiedział- ze bedą ludzie na nią wołać tina to aż mi sie coś zrobiło... A tak jestem psychologiem klinicznym:)
  20. Młoda to witam w klubie a porpo Julci- jeszcze jak była pierwsza wersja imienia Weronika to już w 15-tym tygodniu potrafiła mnie kopnąć , a odkąd postanowiliśmy że będzie Julcia, to dosłownie w tej minucie wszystko się skończyło, ja wręcz śmieje się bo czuję to jak łaskotanie, i właśnie czasami wiem, ze źle siedzę czy nie na tym boczku się ułoże, ale to nie jest kopanie, tylko czuję z brzuszka dyskomfort i jak sie przewrócę to wszystko jest oki:):)
  21. Roritko jutro ide na wizytę akurat, to wszystko się popytam, a jak znów będzie mówić, ze to macica i miednica sie rozciąga, to pierdziele i zmieniam gin. Ona jest delikatna, bardzo opiekuńcza i masakrycznie dokładnie zawsze robi wszystkie badania na każdej wizycie- ale według mnie, ma obsesję na punkcie wagi-wiem ze chodzi 3-4 razy w tyg. na siłownie, jest szczupła jak patyk-jak to mój mąż powiedział, ze pewnie je powietrze i można sie nadziać na kości biodrowe:) i tak czuję, ze jak ona słyszy, ze nie za bardzo sie ruszam, albo ze mi nie przeszkadza ze waga już dużo poszła do góry, to widzę hehe Traumę w jej oczach... No ale jej nie powiem przecież- pani doktor zapraszam do siebie na kozetkę;):)
  22. Justa dobre z tym brzuszkiem:):) Ja w 4-tym miesiącu jak ktos delikatnie pytał czy jestem w ciąży to czasami żartowałam i mówiłam "no właśnie nie wiem czy to nie wzdęcia":):) i dopiero dodawała, ze żartuje :):) A ja dziś jestem mega zmęczona, cały dzień, i jak na mnie wstałam po 9-tej nakarmiłam kociaki i jeszcze na godzinkę położyłam sie, tak poleżeć, no ale juz jestem po kąpieli, i pewnie zaraz przed tv się ułożę i pewnie szybko odpłynę:):)
  23. Kasandra a porpo walizki to dziś jak sie obudziłam to właśnie myślałam co powinnam zabrać ze sobą i czy w ogóle coś mam do tej walizki:):)
  24. Igla mam to samo, jak ktoś sie dziwnie na mnie patrzy- ze nie pamietam czy cus to po prostu mówie - Ja jestem w ciąży ... i tyle;)
  25. He he Iwa- dobre;):) A właśnie kobietki macie jakąś fajną opcję po macierzyńskim?? czy idziecie na wychowawczy, bo u mnie to odpada:( niestety
×
×
  • Dodaj nową pozycję...